Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
ja oczywiście mam kłopoty teraz z wejściem na mamusie...


Iza!!!! super że wróciłaś! długo Cię nie było...
No i oczywiście gratulacje dla Bo za postępy! Dla Ciebie za niepalenie 🙂 chociaż ja po cichu myślę już i szukam daty kiedy sobie w końcu zapalę... to już rok będzie zaraz...

Rzeczywiście te problemy ze spaniem Bo mógł mieć przez tą astmę, dobrze że sie leczycie, będzie coraz lepiej 🙂 a co nadpobudliwości ruchowej to i mnie odesłano z kwitkiem, bo niby że za wcześnie...

Napisz co u Ciebie? pracujesz czy jeszcze siedzisz w domu? cały czas Cię widzę na fb że jeździsz i jeździsz tylko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co do przedszkoli państwowych i przyjęcia w trakcie, to chyba nie jest tak prosto teraz, przez tą rekrutację elektroniczną, poza tym najpierw to mają pierwszeństwo dzieci które się nie dostały... trzeba sie pytać i dowiadywać, a nuż się znajdzie miejsce, ktoś zrezygnuje, różne sa sytuacje w życiu...

Dorotko powodzenia na tej rozmowie, a na co zwracać uwagę, hmm w państwowym to wielkiego pola do popisu nie ma, ile opiekunek, zajęcia dodatkowe, jak wygląda wyżywienie... takie pierdoły. Teraz jak nie ma zajęć dodatkowych płatnych to jedyne pole do popisu jakie mają to wyjścia jedynie... teatry, kina, wycieczki... za to jak prywatne i za niezłą kasę - to wymagaj co tylko się da!

u nas z zajęć dodatkowych jest jeszcze ceramika - raz w miesiącu, mało ale zawsze to jakaś nowość będzie 🙂
angielski, gimnastyka korekcyjna, rytmika, ceramika, tyle...
niestety ucięli kasę o połowę, bo w zeszłym roku były jeszcze tańce.
JA zapłaciłam za wrzesień 200 zł. Zadeklarowane mam 8 godzin. Okaże sie dopiero w październiku pewnie jaki tak naprawdę jest koszt.

Mój Bo jest mega zadowolony z przedszkola, coś go ostatnio postraszyłam jak był niegrzeczny że nie pójdzie do przedszkola - to był taki ryk, hehhe Super, bo isę bałam że nie będzie chciał chodzić, a jak na razie z mega ochotą idzie!

a co do tych książeczek w przedszkolu, Iza mój Bo jest w grupie z czterolatkami, bo przyjęli tylko pięcioro trzylatków... Stąd te książki w grupie u nas....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja ostatnio mam przygody... w zeszłym tyg zmywarka zalała mi kuchnie! Dobrze że to się zaczęło dziać jeszcze jak byłam w domu, bo miałam już wychodzić na spacer... masakra. Okazało się że zamek się zepsuł w drzwiach...

Borys przytrzasnął sobie palca szafą! Gdyby wsadził głębiej to by uciął go pewnie... Nawet nie chcę myśleć... mam taką jedną mega masywną szafę, szykowaliśmy się do wyjścia, nie wiem co mu strzeliło do głowy. Z bólu prawie tracił przytomność, dałam mu leki jakieś i zasnął na 4 godziny po tym. Paznokieć jak na razie cały różowy. Pewnie zejdzie.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosia jak sobie go przytrzasnął? drzwiczki zamykał?masakra...eh
co do zmywarki. to jak cos działa w domu (no poza lodówka która zawsze działa) nie wychodz z domu. u nas wyłączają wode ni stąd ni z owat bez zapowiedzi i cud ze bywam w domu bo bym miała spaloną pralkę!a zalana kuchnia masakra, dobrze ze byłas! Gosia co w ogóle z mieszkaniem? przeprowadzacie sie w koncu?
Iza ja teoretycznie powinnam tez miec fajne traktowanie bo mam wpisany zawód w karte kazdego z tych specjalistów. i każdy tam na wstepie pytał.słuzba zdrowia 😉 i co? i jak wszedzie wielkie g. ja to twierdze czasem ze nawet mam gorzej niz inni jesli chodzi o traktowanie, w medycznych placówkach łącznie ze szpitalem 😁
o nawet przykład z wtorku:
młodego w poniedziałęk i wtorek nie dałam do przedszkola po antybiotyku mimo ze lekarka powiedziałą ze moze isc, ale swiezo po antybiotyku stwierdziłam ze zostawie go 2-3 dni w domu.jeszcze była kiepska pogoda wiec siedział w domu.z poniedziałku na wtorek młody zaczał zle oddychac, znowu furczy w nosie ale drozny jeszcze, nocka była z głowy. wiec z rana zapisalismy sie do laryngologa sprawdzic ucho czy nie zatkane i nos czy nie zrobił sie alergiczny.udało sie zarejstrowac bo T poszedł bardzo wczesnie, akurat miał na 11ą do pracy wiec mógł pojsc.
a tu o 9ej rano młody dostał temperatury a był przeciez 2 dni po odstawieniu antybiotyku!!!! wiec wysłałam T do przychodni, z gorączką powinni przyjąc.mojej lekarki nie ma nadal niestety, ale inna była.i co? nie przyjeła nas! i z goraczką i swiezo po antybiotyku!!!!to sie nadaje do telewizji.wiec widzicie jak mam...
poszłam do laryngo skoro wizyte miałam to chociaz niech ona zobaczy. dałam mu juz neosine, bo po antybiotyku jest osłabiony by walczyc sam.pwoiedziała ze ostre infekcje na rejon trzeba isc, ale wytłumaczyłam jej ze sie nie zapisywałam z goraczką tylko pozniej dostał a na rejonie juz nas nie przyjeli.a wiec gardło mocno czerwone, wyglada jej na wirusówke, na razie bez ropy. wygląda jej to na nową infekcje ale nie wie bo nie widziała gardła wczesniej.
pogarszał mi sie wiadomo do wieczora. wieczorem z wymiotami wyladowałam w dyzurującej.tam babka powiedziała ze gardło zdrowe!!!!paranoja! mowi ze jakis wirus.generalnie przeraza mnie to ze dwoch lekarzy którzy widza dziecko tego samego dnia widzą ZUPEŁNIE CO INNEGO! jedna mowi ze gardło mocno czerwone, druga ze zdrowe 😮 pytałam sie tez o czopki ,bo 150 mg paracetamolu na młodego nie działa, tylko imbuprofen i to nie zawsze.nastepna dawka czopków paracetamolu jest 250mg. max dawke poiwnien dostac 225mg ( wazy 15 -15,5 kg). syrop nie wchodzi w gre gdy ma gardło i wymioty.nie mowiac juz o tym ze paracetamol w syropie nie mają forte wiec trzebaby duzą dawkę dawac. jedna powiedziała mi poprzednim razem 250 mg parcetamolu i to 4 razy dziennie i ze po godzinie od ibuprofenu jak nie zejdzie tempka to dawac parcetamol wczesniej kazdy kazał po 4 godzinach jak na przemian.ja miałam watpliwosci, wiec zadzwoniłam do znajomej lekarki ale nie pediatry, jednak ma tez dziecko małe wiec w temacie tez siedzi.zabroniła mi dawac 250 mg. ani tez po godzinie odstepu miedzy ibyprofenem a paracetamolem bo zrąbe mu watrobe i ze to jest pzrekroczona dawka. dobra wiec droze temat dalej. spytałam laryngolog. ona powiedziałą to samo. nie moge 250 mg tylko 150 mg. spytałam w aptece mojej góru od farmacji mgr. powiedziała ze 150 mg i ze okazjonalnie jeden raz 250 mg a 4y dawki 250mg na dobe to nie wolno. w dyzurującej spytałam lekarki co ostatnio byłam ta znowuz powiedziała ze 250 mg moge a nawet 300mg!wiec generalnie mozna zwariowac.kazdy ma inne teorie.jakby były czopki 200 mg byłoby najlepiej.niestety sam ibuprofen czasem nie starcza by tempe opanowac w ciagu doby...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza co do panstwowego przedszkola to chyba zalezy od miasta. u nas nie było problemu z dostaniem sie dzieki temu ze odchodziły 6 latki i miejsc w przedszkolach jak podawała telewizja było wiecej niz chetnych. wiec jesli ktos sie nie dostał do przedszkola co miał na pierwszym miejscu to dostał sie do tego co miał na drugim. na zadnym nie było listy rezerwowych, wiec nikt na miejsce w przedszkolu nie czeka u nas. a czasem jest tak ze rodzice rezygnuja i po pierwszym dniu ( u mojej kolezanki w grupie tak matka zrezygnowała z posyłania dziecka pierwszego dnia) i po miesiącu chodzenia bo maja dosc chorób, a wiadomo dziecko chorujace non stop= problem z pracowaniem.wiec wolą nianie wziazc.trzeba pojsc i sie popytac osobiscie dyrekcji.po wrzesniu max pazdzierniku napewno troche dzieci odejdzie z racji chorowania.wiec macie szanse. my tez z T. rozmawialismy na ten temat ze jesli w pazdzierniku wyladuje na antybiotyku to byc moze sie pozegnamy z przedszkolem bo sie to robi niebezpieczne. a przeciez 2 lata sie wychorował, powinno byc łatwiej niz Ci co 3 lata nie chorowali i pierwszy raz choruja w przedszkolu.rok mi nie chorował wiec myslałam ze juz sie uodpornił.najwyzej moze jak uzbieram na miesiac próby sprobuje na wiosne do prywatnego. mniej chorob powinno byc i mniejsza grupa. moze by sie lepiej zachowywał, bo duzo rozmawiałam z rodzicami roznymi i spotkałam sie z kilkoma przypadkami ze były problemy z dzieckiem z zachowaniem na przedszkolu a po zmianie przedszkola i trafienie na własciwe miejsce zupelnie inaczej było.zal mi jedynie postepow w jedzeniu bo znowu jest jak było a po paru dniach w przedszkolu było juz naprawde fajnie, nie mowiac juz o mowe która widac po przedszkolu sie rozwijała błyskawicznie.
u mojej siostry synka tez na wziewach jest bo dusznosci. oni mu jeszcze w holandii astmy nie zdiagnozowali 😮....ale najlepsze ze w pl nie ma napadow.moze jakas roslina tam pyli ktorej w pl nie ma?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
badania na robaki robiłam niedawno. a z lekami na robaki musimy uwazac bo raz podałam dostał rumieniu, wiec mamy uczulenie na podstawowy lek na robaki pyrantelum.
u nas było tak ze 2 lata ostro chorował. gdyby nie to ze rok było bez infekcji (no poza jedną) to bym robiłą juz badania z krwi na alergie ( bo na testy było za wczesnie), ale cały rok luzu był pod wzgledem infekcji. atrakcji za to innych dostarczał-ręka, operacja..teraz zaczyna sie sajgon na nowo widze.zobaczymy jak bedzie przez jesien. jak bedzie tak lipnie jak sie zapowiada to zrobie mu ig E i testy w zimę.normalnie 4y tydzien infekcji! dobrze ze juz jutro lekarka nasza wraca!tempki odpukac juz nie ma. miał 2 dni tylko i nie wysoką bo 38,2, ale nosowo mowi, nocki przerąbane bo chrapie jak traktor i sie budzi bo nosem nie moze odychac. poszedł sobie do przedszkola...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti u Nas znów kilka dni w przedszkolu i znów katar 😞 i to taki gęsty, że zatkał Lence nos...oraz ma leciutki kaszelek, bo spływa jej po gardle ale nic nie wychodzi z nosa...
Temp nie ma 😮
Ale moja Lenka na tle nerwowym wymiotuje...i to też ją osłabia bo biedna rano nic nie je, wymiotuje dwa-trzy razy po czym w przedszkolu na śniadanie i obiad zjada....kompocik 😞
Dziś dokuczał jej zatkany nos bo Panie mówiły, że co chwilę popłakiwała...
Cały weekend zrąbany bo Lenka smutna chodziła, w nic się nie chciała bawić, uśmiechnęła się może 3 razy bo "Ona nie chce do przedszkola" i tyle w temacie...
.
Zobaczymy jak ta infekcja będzie przechodziła....jeśli znów będzie turbo katar i będzie spała z otwartą buzią nawet z przetkanym nosem, to pójdę do laryngologa zdiagnozować trzeci migdał 🤨
Może to jest na rzeczy?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivi u nas tez tak było ze w ogole nie oddychał nosem. nic nie drozny był nie mógł nawet dmuchnąc nosem,az sie zrobiła ropa.a teraz po drugiej infekcji teoretycznie jest drozny bo dmucha jak poprosze ale nie oddycha przez niego w dzien i w nocy to próbuje ale widac ze tam jest jakis obrzęk ze nie jest to tak drozne super,bo traktor w nocy i koszmar ze snem. albo alergicznie albo po infekcji bo przy tej ropie sciąganie było ostre jak juz troche go pusciło -zuzyłam 2/3 disnemaru zeby tą rope sciagnąc tyle tego było! wiec to tez wszystko podrazniło nos.pewnie przeciwalergiczny pojdzie w ruch.
na taki zatkany od flegmy dobrze podac cos rozrzedzajacego wydzieline. nie mam pewnosci czy zwykła flegamina doustnie zadziała na to, niby pisze ze na zatoki tez. najlepsza byłaby inhalacja z mucosolvanem i to z nakładka do nosa najlepiej.albo mucofluid do nosa.ale to na recepte juz.nam gardłem nie spływa.w ogóle nie spływało.zero kaszlu.chyba juz dziadostwa w srodku nie ma tylko opuchlizna została.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti My mamy tak:
3x1 [do każdej dziurki] Mucofluid spray do nosa...
1x5ml Sinudafen baby
3x2,5ml soli fizjologicznej 0,9%
Plus tran...
Alanek dopiero skończył Augumentin, ciekawe kiedy i jego dopadnie...
Muszę jeszcze potrzymać Lenkę już zdrową w domu, żeby zaszczepić Alanka bo nie dałam rady tego zrobić przed przedszkolem...
W lipcu szczepiłam Priorix a w czerwcu powinien mieć Infanrix Hib+IPV oraz Prevenar a tu taka obsuwa...
Później jeszcze meningokoki będę szczepić ale tą podstawę chce mieć załatwioną...
No i z Lenką do psychologa się chyba udam, bo te wymioty plus turbo przeżywanie przedszkola źle się skończy dla jej psychiki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
my wymuszanie wymiotów mamy za sobą dawno. u nas wymuszał by nie spac w swoim łozeczku szczebelkowym . ale zaczekaj jeszcze bo przy tej infekcji tez mogą byc wymioty, moj zygał dwa dni, jesli jej spływa na gardło to kto wie .niech wyjdzie z infekcji to zobaczysz. moze spróbuj ksiazeczek tupcia chrupcia. nie wiem jak wersja " nie chce isc do przedszkola" albo "przedszkolak na medal", ja bynajmniej mam tupcio chrupcio umie sie dzielic, o myciu zabków fajne sa.moze cos zadziała. w bibliotekach miejskich tez sa do oblukania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej! Widzę ze zaczyna sie chorowanie.. U nas na szczęście spokój od jakiegoś czasu, po kilku mcach nonstop chorowania.
Beti u nas Bo pomógł dobry pulmonolog. I dieta. Nawet na terapii panie dziś zwróciły mi uwagę na jego postępy. Jeszcze tylko immunologa muszę załatwić i badania.

Ivi to jak dziecko tak choruje to raczej słabym pomysłem jest ingerencja obcymi wirusami w jego układ immunologiczny..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ale Lenka nie wymiotuje przy chorobie, ani nic nie wymusza wymiotami...
Ona ma to na tle nerwowym....gdy mocno się zestresuje lub czegoś się boi.
To tak jak u Nas dorosłych boli brzuch albo mamy stres kupę, tak Ona wymiotuje.
Dokładnie taki sam mechanizm.

Iza, ale ja nie będę szczepiła Lenki tylko Alanka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Filip miał amotaks tez amoksycylinę. a potem go znowu wzieło i na neosinę.
a teraz babka powiedziała ze moze zaczynac sie alergia bo w wieku 3-4 lat sa czesto uaktywnienie sie ze wzgledu na obnizona odpornosc tworzenie nowego systemu i to nawet nie chodzi o przedszkole.testy mmay miec jesli tak dalej bedzie.
ale 😞 😞 😞 nie to jest najgorsze. choc chyba nas dobijają ze wszystkich stron 😞 😞 😞
nie pisałam bo musiałam potwierdzic...szmery na sercu u Filipa 😞
DZIEWCZYNY NAJBARDZIEJ CHORE TO TO ZE W CIAGU TYCH 3 TYGODNI infekcji MŁODEGO OSŁUCHIWAŁO STOS LEKARZY I PRZYPADKOWA LEKARKA MŁODA W DYŻURUJĄCEJ przychodni TO WYKRYŁA!jak ufac lekarzom?????ja rozumiem ze pół roku temu mogło tego nie byc słychac, ale np we wtorek i srode dwie rozne babki osłuchiwały laryngo i pediatra i nie słyszały a dopiero w sobote babka teksta wali. czy chodzimy do kardiloga?! ja na to ze nie, dlaczego.. a ona ze on ma szmery na sercu! dzis moja wrociła wiec mowie ze tamta wykryła,i moja potwierdziła...kazała sie nie marwic, bedziemy obserwowac w razie co echo zrobimy....ale wiecie jak tu sie nie martwic?!!!!!
wiekszosc niewinnych szmerow jest do roku czasu, kiedy serce sie normuje.reszta to ujawnienie wad w trakcie rozwoju.teraz sobie tak mysle ze te wyniki morfologii cos jednak znaczyły, a nie zbywanie ze jest ok nawet od hematologa. dzieci w wieku 2 lat nie maja takiej wysokiej hemoglobiny...nie dała nam narazie skier do kardio, ale my i tak pojdziemy na echo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti spokojnie, z młodym na echo pójdź dopiero kiedy porządnie wyzdrowieje.
Nie będzie w stanie niepokoju, czyli będzie wesoły, pojedzony i zdrowy.
My jesteśmy pod opieką kardiologa, z Lenką i Alankiem...
Też przez kilkanaście miesięcy lekarka nic nie wykryła u Lenki dopiero obecna pediatra dała Nam skierowanie...
Ale moja kardiolog powiedziała, że podczas infekcji trzeba brać poprawkę na takie szmery bo często występują...
Jeśli jednak występują gdy dziecko jest zdrowe to trzeba je kontrolować...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tak, oboje szmery.
Alanek nadal będzie konsultowany bo ostatnio był lekko podziębiony i zdenerwowany....nie dało się dobrze wykonać echa serca....
Teraz we wrześniu miałam iść no ale był chory...
A Lenka rok temu była, później pół roku temu i Pani stwierdziła, że około 3,5 roku znów mam przyjść aby zakończyć obserwacje bo u Niej wszystko dobrze.
Natomiast mój mąż ma szmery i taki jego urok...od dziecka był diagnozowany...i nic patologicznego nie zostało wykryte.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ivi przez kilkanascie miesiecy mozna nic nie wykryc bo mogło nie byc słychac dopiero pozniej sie ujawnic. wiec moge nie miec wątów do wczesniejszych wizyt i lekarzy,a u nas podczas infekcji widziało go mnostwo lekarzy, nasza raz a potem jej nie było wiec ratowałam sie innymi lekarzami. w tym własnie o to chodzi ze w ciagu kilku dni!!!! dwoch lekarzy go osłuchiwało i trzeci dopiero wykrył. a to juz jest chore wg mnie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no to zarąbiscie Ivi u Ciebie 🤢
ja sie nie nadaje na żadne takie uroki.od zawsze, nie nadaję sie na chore dzieci.przezywam za bardzo nawet głupia tempkę.
mnie niepokoi ta hemoglobina dodatkowo...jedyne pocieszenie to to ze on jest ruchliwy. dzieci z jakimis powaznymi schorzeniami to raczej nie maja siły???? choc ostatnio mowi ze jest zmęczony ale raczej jak nie chce mu sie sprzatac ...teraz zaczne sie obawiac JEGO USPOKOJENIA. oby nie nastapiło 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...