Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
młody na sterydach,przeciwalergicznych, podejrzenie przerostu trzeciego migdała, obrzek nosa i dlatego tak. jeszcze wlepiła nam szczepionke uodparniającą, ale narazie dalismy sobie spokoj, bo leków jest multum. babka na wstepie powiedziała: czy wiedzą panstwo ze dziecko ma szmery?wg niej to musiał je miec czesciej i dłuzej.nie lubi sie z moją lekarką pediatrą...musze napisac do Iwonki, pamietam ze Wojtus miał sparwdzane jakąs kamerką tego trzeciego migdała.moja panstowa laryngolog nie ma zadnej kamerki.ona ma stare narzedzia.musze poszukac dobrego laryngologa jak tak dalej bedzie....bo ta u której byłam to pediatra pulmonolog, a z zatokami, nosem i migdałami to i tak najlepiej juz lazic do laryngologa.tylko o dobrego laryngologa u mnie jest trudno...poza tym testy mus w tym roku.eh
Ivi jak Lenka? odetkał sie u was nos?
zdrówka dla reszty chorych !
Gosia nie wiem co bym zrobiła z bieszczadami. ja pewnie bym nie pusciła 😁 ale moj to by sie na bank rozłozył.
powodzenia w takim razie z mieszkaniem.oby w koncu sie udało!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
no i pojechali wczoraj na noc... o północy dojechali. Borys juz tak sie nakręcił że nie było mowy by nie pojechał, byłam z nim wczoraj po buty jeszcze, to jak wracaliśmy do domu to mówił że w Bieszczady sie jedzie w inną stronę i źle jedziemy! Najgorsze jest to, że wcale tam nie jest ciepło! Pogoda ma sie poprawić jutro niby...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti co do tych warzyw, to owszem jest taka opcja, są chętni, ale i tu wyszły problemy... Otóż np. żłobki, przedszkola, domy dziecka i takie podobne instytucje nei mają własnego transportu by przyjechać i odebrać taki towar, a znowu na wypożyczenie transportu kasy brak... rolnicy tez już nie będą dopłacać do interesu, by to gdzieś wozić, sami dostali takie dopłaty że to takie mydlenie oczu jest... poza tym znowu składowanie towaru w takich miejscach - nie ma gdzie, brak chłodni... szkoda gadać.
Marcin mówił że był przy niszczeniu uprawy kalafiorów i papryki z kolegą, normalnie facet przy nich musiał zabronować pole, oni fotografują przed, w trakcie i po... płakać sie chce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u nas kolejna infekcja...z piatku na sobotę złapał gardło.to jest konsekwencja niedoleczenia. po amotaksie 5ego dnia miał jeszcze chrype...eh.zaczał sie dudniący kaszel. a teraz odkrztuszający.wydzielina widocznie zaczęła spływac gardłem..narazie bezgoraczkwo, ale przeciez on juz nawet nie ma siły walczyc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zapalenie oskrzeli.było do przewidzenia.dawno dziadostwa nie mielismy. wczoraj zrobiłam posiew bo to juz za długo infekcji, dzis juz na zaszczorach, oby trafione.oby wreszcie wyleczył sie bo mam juz dosyc.przyszedł zestaw sinus rinse do płukania zatok. zobaczymy czy uda mi sie przepłukac mlodemu.dobrze by było bo chyba by to był najlepszy sposob na te zatoki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U Nas Lenka lepiej, aczkolwiek dalej ma katar i lekki, mokry kaszel...
Teraz podaję jej syrop Solbaby wzmocnienie i tussi....
Alanek dokładnie ma ten sam zestaw plus Mucofluid do nosa...
Bo tenże Pan zaraził się a po niedzielnym przewianiu dostał zielonego kataru....lekko sucho kaszle....
Powiem, że mam dość....
Jedno marudzące dziecko jest ciężkie....dwójka to już armagedon... 😁
Ale damy radę, musimy!!!!!
Ale ale....ja mam w sumie 3 dzieci chorych bo mąż po wyjazdowych szaleństwach też chory, tylko On już na antybiotyku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nam przyszedł wymaz. Boze jak dobrze ze nie zgodziłam sie na inne zastrzyki!!!!! tylko poprosiłam o biofuroksym!!!!!!! piernicze. gdyby poszły inne zaszczory miałby juz zapalenie płuc...a teraz mam nadzieje ze bedzie dobrze bo wg antybiogramu trafiony antybiotyk.
w przedszkolu naszym szkarlatyna sie zaczyna. boje sie dac młodego nawet jak wyzdrowieje 😞 znajoma przepisuje dziecko z naszej grupy do innego przedszkola. miała go wczesniej 2 miesiace w innym przedszkolu prywatnym na wakacje i nie miałą z nim zadnych problemow, poszedł do naszego panstowego i po 1,5 miesiaca dziecko sie zmieniło, zaczał ją bic, emocjonalne hustawki ma takie ze hej, i pani zaczeła jej mowic ze jej dziecko jest niegrzeczne i pretensje! to chyba najlepszy dowod na to ze trafiła sie Filipowi nieodpowiednia nauczycielka...ja to nie wiem jak by młody sie zachował w innym przedszkolu, innej grupie, ale skoro ona nie miała problemow a teraz ma, to samo za siebie mówi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny a ja u rodzicow siedze od qtorku

Zdrowka dla dzieciaczkow!

Ja tez mam klopot, Olga chora! Ma wszystko zawalone... ale trafilam na fajna pediatre tu u rodzicow, dala mi leki do iinhalacji i chyba to dziala, mam nadz ze obejdzie sie bez antybiotyku...

Trzymajcie sie odezwe sie jak wroce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
uu to małą też złąpało.bardzo Ci marudzi?jak Borysek?zdrówka dla was i dla wszystkich dzieciaczków forumowych!
my niby konczymy zaszczyki, ale raczej bedą dodatkowe. ropa z nosa zniknęła, spi w koncu normalnie, dzieki czemu w koncu moge i ja spac, kaszle mało ale chrypa została.jeszcze mu na gardle siedzi.jutro kontrol.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti jak tam Filipo znosi zastrzyki???

Borys lepiej, poszedł dziś do przedszkola, ale się cieszył! przez tydz dawałam mu jeszcze ambrosol, wszystko wykaszlał i wypluwał nawet... ale co, ja nei wiem te dzieci to mają fazy, nagle on nie umie smarkać! poryczy się ale się nie wysmarka.... tak to już dawno by było po chorobie.

Olga za to dostała do inhalacji nebbud i berodual, mam nadz że dobrze napisałam, pryskałam jej jeszcze do gardła tantum verde. Oczywiście nei wzięliśmy inhalatora z domu i był problem, moja siostra Leo non stop inhaluje bo on wiecznie chory, wypożyczyć nigdzie nie mieli, pożyczyłam od takiej ciotki ale jakiś zepsuty, i połowa tego płynu uciekała.... no i nie wiem ile ją jeszcze inhalować mam w sumie. MOże pójdę do lekarza by ją ktoś posłuchał czy jest lepiej czy nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My wczoraj przyjechaliśmy bo mam oglądaczy na mieszkanie.... przed chwilą była babka, musi podjać decyzję do jutra, bo w razie co ma po południu notariusza na inną nieruchomość, przynajmniej jedna jasno sie określiła do kiedy podejmie decyzję....

Jeszcze co, odezwały się do mnie mamusie z trójki grupowej bo oczywiście jutro dzień nauczyciela! Tak piszą i piszą jakies pierdoły i wychodzi na to że to ja chyba będę musiała jeszcze dziś za czymś pojechać.... wymyśliłam zestaw porcelanowy do kawy jakiś i małą kawę... nie wiem, lepsze to niz kwiatek i bombonierka chyba... jeszcze pewnie jutro będę musiałą dymać z Olga do przedszkola i to wręczać... a Wy macie cos w przedszkolach???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czyli u was poszedł steryd.lekarze sie dzielą na tych co leczą antybiotykami i na tych co leczą sterydami i innymi wziewnymi.z lekkiego zapalenia oskrzeli mozna nawet wyjsc tą drugą terapia. antybiotyki mają ten minus ze osłabiają organizm na jakis czas po kuracji.u nas tez poszedł steryd wczesniej ale do nosa. przeciwastmatyczne choc astmy nie ma, ale to niby przeciwalergicznie, nic nie pomogło i tak poszedł antybiotyk.najgorsze ze teraz po antybiotyku powinien dostac szczepionke donosową z zabitymi bakteriami m. in. z moraxellą by wytworzył przeciwciała przeciwko niej, ale niestety po zastrzykach nie chce zadnych nowych nieznanych leków przyjac 😞 dzis proba kolejna była spalona. nawet na siłe była lipa, bo mi sie tylko w koncu wylała kropla na skóre i szybkie przemywanie...eh dobrze ze nie do buzi...).i znowu musze isc do lekarki z pytaniem co dalej skoro to miała byc kontynuacja leczenia.mam nadzieje ze nie zaatakuje go teraz bo zwariuje.
co do dnia nauczyciela Filip nie chodzi do przedszkola (był tylko 7 dni we wrzesniu) wiec nas to w tym roku nie interesowało.w listopadzie pojdzie ale jeszcze nie wiadomo.jestem załamana generalnie.na tą bakterie działaja tylko dwa bezpieczne dla dziecka antybiotyki.jak czytałam nie likwiduje sie jej antybiotykiem bo potrafi zmutowac.jedynie chyba infekcje które robi sie leczy.zreszta nawet gdyby sie wyleczył do konca to zaraz bysmy złapali ją znowu, albo cos gorszego.ze niby dzieci ją mają w 40 %, w niektórych medycznych artykułach czytałam ze nawet 70 % i że po kilku latach same sie jej pozbywają jesli nie sa takie słabe jak Filip.młody ma nadal chrype wiec nie jest doleczony.pisałam zaswiadzcenie do przedszkola ze nie bedzie go cały pazdziernik, bo by nas wywalili.choc sama juz nie wiem czy nadal bedzie chodził 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Byłam z O na kontroli z pt, jest ok, pomogły te nebulizacje na szczęście, jeszcze sprawdzimy sie w śr bo mamy mieć szczepienie, to też ją babka przebada na wszystkie strony.

Ja dziś chodziłam po ścinach i wyłam z bólu!!!! NIe do opisania - ból ucha! Przysięgam, ból po cesarce to był pikuś. NIe wiem co sie stało, jeszcze gdzieś nad ranem karmiłam O, było jasno już, nic nie zapowiadało tego koszmaru,,,, Mam w domu krople do uszu, bo w ciąży miałam jakiś problem, to zakropiłam, no i musiałam w końcu wziąć ketonal, nie dałam rady wytrzymać... przestało boleć, mam zatkane, szum, no i tak sprzęgają mi się dźwięki z tv, jak ktoś mówi! Dziwne to takie... Jutro muszę rano gdzieś wbić do laryngologa, bo przestraszyłam sie trochę! Ja od dziecka zawsze miałam problemy z uszami, przeszłam w dzieciństwie jakieś mega zapalenie, z powikłaniami, i często mi to potem wracało, ale takiego bólu nie znałam nigdy wcześniej!
KUrdę mam mega wyrzuty sumienia, karmię Olgę i wzięłam ten ketonal... ale w szpitalu po cesarce nam dawali, nie wiem co myśleć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Była u mnie wczoraj koleżanka z dzieckiem, ma syna z 6 tyg młodszego od Olgi, i on am takei fazy że wywala tak ostro oczy do tyłu, tak nagle zaczyna kopać nogami i oczy do tyłu! trwa to kilka sekund. Dziecko już miało robione eeg, badanie dna oka i usg przez ciemiączkowe. Niby wszystko ok, idzie z nim Magda jeszcze na jedną konsultacje do neurologa w tym tyg, bo jej to nie daje spokoju... sama z resztą jak to wczoraj widziałam to byłam w szoku... spotkałyście się gdzieś z czymś takim?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jak kojarze Ivi mozesz zapytac ona przy ostrych bolach z pęcherzykiem chyba brała ketonal, miała zlecone.ja juz jestem zacofana, ale po cesarce sie dostaje i karmii wiec pewnie nic sie nie stało jak raz. idz do lekarza z uchem, maskara.
moje dziecko miało gorsze specyfiki przy operacji.
a co do dziecka chyba watek padaczkowy ale, jak pamietam u naszej Marysi tez były akcje mogące sugerowac padaczkę a wszystko ok jest i minęło. napewno konsultacje u chociaz dwoch neurologów, zeby nie było ze trafiła feralnie i obserwacja jak to sie rozwinie.eh ile stresu z dziecmi jak cos nietypowego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja idę jutro z O na sczepienie i ze sobą z tym uchem...nie boli mnie ale gorzej słyszę, mam jakies szumy....

Mój Bo znowu wraca nieprzytomny z przedszkola... masakra, już tyle razy prosiłam ta dyr... Marcin mówi że problem mają pewnie w tym, że łóżeczka muszą przynosić z jakiegoś składziku, który jest na zewnątrz, bo gdzieś wypatrzył przypadkiem jak ktoś po to leciał. NIe chce im się po nie chodzić i tyle pewnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Malgorzatta napisał(a):
Byłam z O na kontroli z pt, jest ok, pomogły te nebulizacje na szczęście, jeszcze sprawdzimy sie w śr bo mamy mieć szczepienie, to też ją babka przebada na wszystkie strony.

Ja dziś chodziłam po ścinach i wyłam z bólu!!!! NIe do opisania - ból ucha! Przysięgam, ból po cesarce to był pikuś. NIe wiem co sie stało, jeszcze gdzieś nad ranem karmiłam O, było jasno już, nic nie zapowiadało tego koszmaru,,,, Mam w domu krople do uszu, bo w ciąży miałam jakiś problem, to zakropiłam, no i musiałam w końcu wziąć ketonal, nie dałam rady wytrzymać... przestało boleć, mam zatkane, szum, no i tak sprzęgają mi się dźwięki z tv, jak ktoś mówi! Dziwne to takie... Jutro muszę rano gdzieś wbić do laryngologa, bo przestraszyłam sie trochę! Ja od dziecka zawsze miałam problemy z uszami, przeszłam w dzieciństwie jakieś mega zapalenie, z powikłaniami, i często mi to potem wracało, ale takiego bólu nie znałam nigdy wcześniej!
KUrdę mam mega wyrzuty sumienia, karmię Olgę i wzięłam ten ketonal... ale w szpitalu po cesarce nam dawali, nie wiem co myśleć...


Gosiu, z ketonalem jest tak, że można brać ale nie powinno się karmić około 8h po przyjęciu tabletki....
Pyralginę można brać i karmić, oczywiście bez przesady...
Ale ja pamiętam, że przy atakach woreczka, które czasem trwały 10-12godzin brałam końskie dawki pyralginy i karmiłam bo Alanek miał tedy 1-3mc później udało mi się Go poduczyć butelki więc dostawał modyfikowane mleko....
Ale powiem Wam, że Nikomu nie życz tego bólu...
Lekarze pozwolili 3 brać plus jakieś tam leki przeciwbólowe na receptę, a ja po 8 pyralginach wymiotowałam dalej z bólu i uwierzcie mi, byłabym wstanie wszystko wypić, połknąć byleby przeszło....

U Nas Lenka pochodziła tydzień do przedszkola i znów chora...
Do tego Alanek nie wyszedł z jednej infekcji a wszedł w kolejną...
Teraz mamy inhalacje z Nebbudu aby dobrze schodziły wydzieliny...
Mam dość....a tu końca nie widać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki Ivi za info! zapomniałam sobie że istnieje coś takiego jak pyraligna jeszcze...


JEjku zdrówka dla Twoich słodkich chorowitków 🙂 My tez mieliśmy ten nebbud, oby pomógł, u nas w parze z tym drugim lekiem zdziałał cuda.

A ja sobie myślę o Was codziennie, bo non stop coś wyciągam Lenkowego dla O do ubrania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Byłam dziś na szczepieniu z O, Dziewczyny ona nawet dziś nie zapłakała, a były 3 wkłucia! Jestem z niej mega dumna!
U nas dziś była mega ulewa, Marcin rano zabrał z domu parasol, takie jesteśmy bidy że mamy jeden... i dymałam na sczepienie w tą ulewę z Boryskowym parasolem dziecięcym z uszami, heheh

A ja na ucho dostałam krople otinum, lekarka stwierdziła że już nie jest najgorzej. Ciekawe czy pomoże to, bo słyszę tylko na jedno ucho, jak gra tv, Borys śpiewa i Olga sie drze to ja normalnie mam wrażenie że coś mi się z głową dzieje!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusie
hej dziewczyny. sorry że sie nie odzywałam.
u nas są powiekszone migdały wszystkie, wracaja powoli i babka laryngolog powiedziała ze bardzo dobrze ze młodego nie dałam do przedszkola bo by migdały nam nie miały szansy wrocic.młody wczesniej ostro chorował nigdy nie miał tendencji do powiekszonych migdałów a tu jedna spieprzo..a infekcja i mu trzy wywaliło.jestem wsciekłą na lekarzy.
jeszcze nie wszystko. a porpo cudownych lekarzy. rozumiecie ze laryngolog poprzednim razem jak sprawdzała słuch to nie powiedziała ze musimy przyjsc do kontroli bo ma złe cisnienie w uszach od tego trzeciego migdała? a jak bysmy nie przyszli do niej juz wogóle, albo za rok dopiero? przeciez nie jest naszym podstawowym lekarzem. jestem wk...ona. to ja mam sie wypytywac wszystko co jest mozliwe do wykrycia w badaniu tak? moze zaczne studiowac szczegółowo laryngologie normalnie zeby wiedziec jakie pytania zadac skoro lekarze nie mowia. ja wyszłam z załozenia ze jak nic nie mowi to jest ok.kiedys jak raz wyszedł sluch nie halo to mowiła sama.no nastepnym razem wypisze sobie na kartce o co zapytac np czy dziecko ma polipy itp. chyba tak do lekarzy trzeba podchodzic, skoro nie mówią co wychodzi w badaniu, nie mówią co widzą.i nie mówią ze trzeba wizyty kontrolnej. wiec jak bylismy przypadkiem bo juz nie dusi sie po nocach ale nie oddycha nosem w ciągu dnia mimo ze jest drozny, i chrapie trochę,a ona nam mowi ze uszy nam zle wyszły na badaniu poprzednim.a ze młody aktualnie nie lubi zadnych badan lekarskich wiec jedno ucho sie ledwie co udało sprawdzic, jest lepiej, a drugie nie udało sie histerii dostał.
z sercem na razie nigdzie nie idziemy bo wizyta kosztuje 200zł!!!!!!!!! wiec jestesmy zdani na łaske i niełaske lekarki. nas nie stac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
z mojego przedszkola z grupy młodego odeszło troje dzieci. grupa trafiła sie niefajna, nauczycielka nie radzi sobie z dziecmi. kolezanki syn po miesiacu zaczał bic dzieci dzieki wpływowi dwoch huliganów tam. szkoda bo młody sie z nim polubił, i miałysmy sie spotykac poza przedszkolem.babka wczoraj jak odbierałąm młodego to nic złego nie mówiła o dziwo bo zawzse byłą krytyka, i o tych dwoch urwisach jak pytałam mowiłą ze sie uspokoili...ta jasne.chyba tak gada by jej kolejne dzieci nie odeszły.natomiast jak nie miałam problemu z młodym na placach w sensie agresji do dzieci, tak po przedszkolu wczoraj poszłam na plac a na placu był mega niegrzeczny, popchnąl raz dziewczynke, raz chłopczyka celowo i rzucił kępą trawy w chlopczyka i piaskiem z taka złoscia ze hej..dobrze ze nie kamieniem. takich zachowan on nie miał.wiec hm.. jak tak bedzie reagował po przedszkolu to musze połazic za zmianą.i nie wierze ze było tak rozowo w przedszkolu...w ogóle mnie sie nie słuchał. dziwne. poprzedni dzien ,cały miesiac jak nie był w przedszkolu nie miałąm z nim problemu a tu przychodzi po przedszkolu i takie odreagowanie.zobaczymy jak miesiac pochodzi.
dziewczyny czytam fajną ksiażkę jakby kto chciał w bibliotekach mozna pozyczyc:
"jak mówic zeby dzieci nas słuchały, jak słuchac zeby dzieci do nas mówiły.
"u filipa to działa narazie poczatek zaczelam pt akceptacja złosci poprzez mówienie tekstu : widzę ze jestes wsciekły...on mowi potem tak jestem wsciekły i najczesciej jest własciwie koniec złosci 😁 fajne są pomysły na ataki furii, ale jeszcze ich nie sprawdzałam bo młody juz dawno nie miał ataków, ani zadnego rzucania sie na ziemię. np." narysuj mi jak bardzo jestes zły. och widze jak bardzo jestes zły.narysuj mi wiecej.to musisz byc naprawde zły"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...