Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Gosia z facetami to tak jest.nie przeczytaja zadnej ksiazki i nie mysla nic zmieniac, moze na poczatku powiedza tak tak jasne, a potem okazuje sie ze grochem o sciane. moj przeczytał kilka stron, i co z tego uznał ze fajne ale nie przeczytał reszty i ani razu tego nie zastosował.na warsztaty chetnie bym poszła ale nie mam z kim zostawic młodego.
moja matka jak ja prosiłam by przyszła by sie zamieniła dniówką z siostrami z którymi sie opiekuje na zmiane matką czyli co 3 dni, a akurat wypadał jej dyzur na ten dzien co miałam usg zapisane,a t. nie mogł bo miał prace , to powiedziała ze nie zapyta sie i nie zamieni. termin przepadł musiałam odwołac, a nie pamietam kiedy prosiłąm ja a pomoc. nie była u wnuka 1,5 miesiaca, ale jak komus jej znajomej synowi chciała załatwic prace u mojego t. to przyszła z cv, a potem dzwoniła czemu tamten rozmowy jeszcz nie ma!!! ale do wnuka który ma goraczke czy zapalenie oskrzeli zeby sie spytac jak sie czuje to nie zadzwoni nigdy. generalnie ani razu nie zadzwoniła jeszcze zeby sie spytac co u wnuka słychac, czy zeby z nim pogadac przez telefon. dla niej wazniejsi sa obcy ludzie.pokłociłam sie z nia nawet bo zaprosiła nas 6ego to przyszłam z młodym, a oni z ojcem oboje wyłozeni na kanapach, jedno w jednym pokoju drugie w drugim, bajke matka właczyła mowie wyłącz tą bajke, filip ma bajki w domu, młody poszedł do dziadka a tamten daj mi spokoj idz stad, to poszedł do babci a ona drze ryja do dziadka:" ja też jestem po obiedzie i też chce odpoczac".no to sie wkurwiłąm, powiedziałam jej co mysle i poszłam. jeszcze t. mnie wk..ił bo było ogłoszenie fajne jako sprzeadawca w zawodzie który t. chce wykonywac, nawet miał by znajomego ktory mogłby popytac, moze cos pomoc, ale k.a trzeba złozyc podanie!!! zeby cos zmienic trzeba złozyc podanie! a on nie złozy! przez 3 lata jak pracuje na miejscu to chyba 3 czy 4 razy zrobiłam afere o te podania, to wtedy łaskawie złozył moze po dwa. ale sam z siebie nic! tak samo jak powiem ze jest ogłoszenie, to nie złoży. on woli zarabiac te 1300zł i nic nie zmianiac. prawo jazdy tez juz pół roku robi, po testach jak zdał to wział tylko 3 godziny jazdy jeden egzamin i tyle, czekam az wacpan sie ruszy na kolejny egzamin bo pieniadze odłozone ma.wystarczy sie ruszyc!nie mam na fryzjera, mam 5 cmtrowe odrosty, wnerwiłam sie i sciełam sama włosy nozyczkami, miałam bardzo długie, a teraz to mam juz krótkie, ale po co mi włosy jak nie moge isc do fryzjera i normalnie wygladac. zęby powyrywane bo na leczenie kasy nie da powie jak mnie boli -wyrwij.on tego nie chce zmienic. po prostu nie chce. on woli wyjechac jeszcze zebym mu załatwiła prace u siostry bo lokum bedzie wszystko cacy, a znajomych z pracy jego co wyjechali za granice to nie spyta.mowie mu ze idzie na łatwizne, bo dla mnie wyjazd jeszcze na gotowe to pojscie na łatwizne, trzeba najpierw powalczyc tu w kraju jak sie ma rodzine , trzeba chciec a nie wyjechac i zostawic zone i syna, gdzie ja jeszcze zadnego wsparcia ze strony matki nie mam, zadnej pomocy jakbym poszła do pracy przy młodym a przedszkole przeciez tylko do 16,30.trzeba chciec cos zmienic, starac sie zmienic prace na lepsza, skoro inni faceci zarabiaja lepsze pieniadze to czemu on nie chce tego zmienic?facetom jest zdecydowanie łatwiej lepszą pracę znalezc pod wzgledem kasowym.moich siostr ciotecznych mezowie zarabiaja około 3 tys na reke, a jeden duzo wiecej.staraja sie chłopaki, a starcili prace wczesniej i zdobyli szybko,ale walczyli.w otoczeniu tylko t. tak marnie zarabia z młodych chłopaków,przeciez to nie 50ciolatek który nie ma żadnej szansy na zmianę.on ma 29 lat!zrozumiałabym jakby sie starał a sie nie udało, jakby łaził za ta pracą, wtedy bym zrozumiała, ale sie nie stara.wiec nie rozumiem.zreszta ja mu nie dawałąm jakis wygórowanych żadan. żadałam od niego zeby zarabiał 2 tysiaki minimum, a najlepiej 2,5 tys. czy tak duzo żadam od młodego pełnego sił faceta?nigdy nie bedziemy miec samochodu, nigdy nie pojedziemy na wakacje, ani nawet do zoo w takiej perspektywie zycia na takim poziomie.
ech niech młody w koncu przestanie chorowac, zebym mogła isc do pracy, teraz bede składac znowu podania i chyba bede sie rozwodzic.bynajmniej t.oznajmiłam i powod też.nie chce takiego zycia. jak tylko sie usamodzielnie to mi t. nie potrzebny.jak patrze na moje zdjecie sprzed raptem kilku lat to płakac sie chce jestem nie do poznania. chodze w ciuchach ktore maja po 10-15 lat,lepsze w ciuchalandzie sie znajdą.zreszta mam ich tylko kilka łachów, w jedej malej szafie mieszcze wszystko.zebów coraz mniej, kto mnie zatrudni i gdzie z takim wyglądem, bezzębną trzydziestolatkę? chyba na sprzataczke jedynie z takim wyglądem 😞 to t. ze mnie taką dziadówę zrobił.nie poród, nie dziecko, tylko t. i brak kasy.jak tak dalej bedzie to majac 30 lat bede wygladała na 50.i naprawde tylko jako sprzataczka bede miała szanse 😞 no to tyle.to sie wygadałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
BEti to Marcin z Tomkiem mogliby sobie ręce podać co do tematu pracy!

Co do dentysty, mnie przed samym świętami zaczął ćmić ząb... okazało się plomba do wymiany, obluzowała się... zapłaciłam 160 zł tylko za wyjecie plomby i założenie antybiotyku. W ten pt reszta wizyty. Przy okazji wtedy zapisałam Marcina na przegląd. POszedł. ZA jedynkę zapłacił 400 zł przy jednej wizycie. BYł przedwczoraj zapłacił 300 zł za siódemkę. Przegląd 100 zl taki konkretny. Jeszcze ma problem z drugą jedynką i nie wiadomo ile to będzie go jeszcze kosztowało.... Skąd te ceny? JA sie nie dziwię że ludzie chodza bez zębów, kogo na to stać. Jak się nie ma oszczędności lub dobrych zarobków to wielka dupa!


Zadzwonili do ans łaskawie z banku. Chcą od nas 60 tys spłaty kredytu dodatkowo by przenieść kredyt!!!! MA negocjować jeszcze koleś z analitykiem! Czuje że juz sprzedaliśmy... Głowa mnie tak boli, nie mogę tego przeboleć że robią nam takie przeszkody!

Mam ochotę wyjechać z tego kraju. Serio o tym myślę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
po wygadaniu- wypisaniu przeszło mi oczywiscie choc co do pracy T. to serio cos musze zrobic, ale wieksza szanse bede miała jak ja wroce do pracy, teraz jestem na jego łasce i niełasce finansowej. eh.
a z zebami jeszcze ten bol ze wcale nie ma gwarancji, za granica masz kilka lat gwarancji atu raptem niekiedy 6 mieisecy i to przy kontroli u nich czyli jak kase na kontrol dasz. u mnie jeden zab bedzie koszt 800 zł jak zacznie bolec bo kanały plus korona i to jest troche nierealne. reszta zebow to kwoty od 100-300 zł maks, jakbym robiła.ale jak bede musiałą wyrwac 5tke górną to sie załamę.
nie wyjezdzaj Gosia. moja sis jest zagranica a ma długi kolosalne. roznie to bywa, puki Ty masz w miare prace to trzymac sie tego.a z kredytem to naprawde naprawde niefajnie was zrobili.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
my niestety ze szpitala wrocilismy 😞
Filip ma wstrząs mózgu. upadł przy t. z łozka niewysoko je mamy, z tego co F. mi moiwł i t. jak go widział to na dywan.ale moze skakał na łozku i mocno fiknał albo fikołka zrobił. T. nie patrzył bo smazył frytki i nie zagladal nigdy zbyt czesto do młodego jak jest w innym pokoju. a ja byłam w sklepie po zabawke dla niego na wizyte u kardiologa zeby go przekupic by był grzeczny na echu jesli by zostało wykonane.
przychodze młody neiciekawie wygladał, płąkał, ze go głowa boli a było juz około godziny po upadku.guz mały był.ale młody blady, chciał isc spac.mysle ze od płaczu chce spac, ale mi sie nie podobał i tak, dziwny był.t. poszedł do pracy, a ja ubrałąm młodego ledwie co zeby obczaic jak sie bedzie zachowywac na dworze , i tak musielismy juz isc do kardiologa. a tu zaczał mi zygac, wiec karetka bo juz czułam ze jednak moze byc wstrzas. na izbie znowu zyg, na oddziale usnał i wstawał i znowu zygi, i znowu, 4y duże serie zygów, przez kilka godzin,dostał przeciwwymiotny, i leki by zrobic tomografie, miał byc znieczulony jak do zabiegu ale udało sie z lekami takimi przygotowującymi do operacji, otumaniły go uspał sie i sie nie ruszał bo inaczej nie dałoby sie zrobic tomografii.
siedzielismy 3 dni na obserwacji.uspokoiło sie wszystko ale strach mam totalnie co jeszcze. młody niby sie uspokoił a znowu jakis wypadek, znowu cos. bede sie bała kazdego jego biegania, skakania, wygłupow, jak ja go bede uczyc jazdy na rowerze bez kółek ?eh. zeschizuje. załozyłam mu kask rowerowy bo normalnie on ma byc spokojny w zaleceniach a juz wariuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dżizas Beti załamałaś mnie! Borys też bez przerwy skacze po kanapie, po łóżku, na złość skacze jeszcze mocniej... Jak byłam w szpitalu na chirurgii wtedy po oparzeniu, było dużo dzieci po takich wypadkach domowych... jedna dziewczynka tak spadła na głowę że jej krew poszła uszami, była na obserwacji, niby wszystko ok, ale wiadomo, strach jest...
Trzymajcie się, ściskamy Was mocno !!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
OLga zaczęła stać przy meblach! no i się próbuje przesuwać coś, pierze orły co chwilę.

W ten weekend przy praniu firanek miałam akcje z pralką! Cała łazienka w pianie! Jak się skończyło pranie nie mogliśmy otworzyć drzwi! MArcin an siłę jakoś otworzył, wyciągnęliśmy wodę, wyczyściliśmy filtry, puściliśmy i niby wszystko ok, ale mega cicho chodziła.... Wczoraj wieczorem załadowałam ją i puściłam. Znowu cicho chodziła, stwierdziliśmy że pewnie dlatego że ja przestawialiśmy... po praniu otwieram, a tam ciuchy tak jak je ułożyłam leżały, na górze suche, na dole mokre w wodzie! Wyciągamy a ten bęben jakby się urwał! Czytamy w necie co robić, rozkręciliśmy ją a tam spadł taki pasek, leżał na podłodze normalnie. Założyliśmy to i działa! Jeszcze mi brakuje by się pralka zepsuła teraz! Musiał ten pasek spaść podczas prania firanek, w pralce pewnie było pełno piany, bęben przestał się kręcić i znalazła ujście.... mam pralkę z drzwiami przez które nic nie widać! nigdy więcej takiej pralki....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u mnie znowu szpital, ale tym razem ze mną. zaczełam sie dusic, okazało sie ze mam niedobor potasu.sodu tez zreszta ale potasu wina. no niestety jak sie tak je jak ja to sie tylko do brakow witamin mozna doprowadzic.plus kawa, kawa kawa.pzreciez ja włąsciwie niewiele jem bo niby kiedy jak młody je godzinami karmiony bo znowu mu sie nie chce samemu, jeszcze z oka go nie mozna spuscic.a na szybkie zdrowe dania typu warzywka na patelnie to nie mam kasy.
jeszcze to było w nocy. t. na nocce w pracy , a ja z dzieckiem w domu sama, i takie cos.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti zwariowałaś!?!!!!! Nieraz pisałaś o swojej 'diecie', pół chleba na tydzień! Czas zadbać o siebie! Kto zająłby się Filipem gdyby Tobie się coś stało? Zalać musli/płatki/ ... jogurtem rano trwa kilkanaście sekund a to naprawdę zdrowe i pożywne śniadanie i przede wszystkim TANIE!!!! Mega szybkie obiady to np. makaron pełnoziarnisty z serem białym, czy jajko sadzone ze szpinakiem plus ziemniaki! Mogę Ci tysiąc przykładów podać, tanio, szybko! JA gotuję na dwa dni przeważnie, jeśli nie mam czasu robię właśnie coś w tym stylu.
Musisz się Beti zorganizować! Talerz dla Filipa i drugi dla Ciebie i jecie razem!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ta Gosia jedzenie razem-marzenie.probowałam wiele razy takiej opcji by go zmotywowac bardziej do samodzielnego jedzenia ale nic z tego.moze jak wroci do przedszkola to bedzie łatwiej. ja zupe robie tylko dla Filipa, bo takto musiałabym duzo miesa dawac by wyszła fajna zupa na wieksza porcje, wszystko mam poporcjowane dla młodego.Gosia tak Ci sie wydaje ze to tanie wszystko.wez codziennie kup na ten szybki tani obiad czy wogole wydaj 5 zł na porcje dla mnie juz sie robi 150 zł miesiecznie na sam obiad dla mnie.a gdzie sniadanie, drugie, jakis owoc kolacja. tak naprawde to minimum 10-15 zł dziennie wypadaloby bym na siebie wydawała na jedzenie łącznie z pieczywem, warzywami, owocami, jogurtem. a to jest 300-450 zł miesiecznie, a gdzie tomek, a gdzie dziecko, gdzie chemia do domu, ubranka na młodego, zabawki albo akcje typu ząb itp.nie ma takiej opcji bym tyle na siebie wydawała na jedzenie. polska rzeczywistosc. kombinujemy jak mozemy.tomek je gównie mieso z zupy młodego i warzywa bo czesc kroje na sam wywar a młody w kawałkach nie lubi a częsc trę na małych oczkach by to zjadł z zupą, chleb i sobie robi kluski takie (jak dla mnie obrzydliwe) z mąki i wody ble.a ja to zyłam na kawie i chleb czasem kefir 😉
jak słysze teraz to czeste sa te akcje u młodych z potasem, kolezanki siostra młodziutka tez miała, i druga kolezanka w wieku 18 lat tez dostała dusznosci z braku potasu.do matury sie szykowała. stres robi też swoje.
a u mnie było tak ze miałam dwie fazy dusznosci przez kilka minut, naszczescie nie ciągłosc.ale serio myslałam ze to juz koniec.całą sie spociłam.otworzyłąm okno i troche mi ulzyło zimne powietrze bardzo pomogło i dzwonie do kolezanki. jedynej na osiedlu aktualnie bo wszystkie powyprowadzały siei nie mam juz znikim kontaktu. jej mąz tez na nocki chodzi wiec chybił trafił czy bedzie mogła przysjc do młodego, bo tez ma dziecko i jeszcze jest w ciązy, mogła juz spac, czy w ogóle odbierze bo to było po 23ej.odebrała przyszła do mnie a ja poszłam do dyzurującej przychodni, na zimnym powietrzu było mi lepiej jedynie nogi jak z waty, no ale doszłam bo było niedaleko, musiałam.a tam mnie nie przyjeli. powiedziedziałam ze miałam dusznosci, ale tez o zebie ze miałąm kanałowe w piatek, bo powiem Ci ze pierwsze co to pomyslałam w domu:moze sepsa, ale zmierzyłam tempke i puki co była ok.a dostałam od dentysty antybiotyk ale miałam go brac jak spuchne, wiec nie spuchłam to nie brałam mimo ze zab bolał,bo twierdziłam ze mi zle zatruł zeba ( i jednak racja bo wczoraj dokanczał i nie wiem czy mu sie udało) no ale to nie było wyrywanie wiec nawet nie wykupiłam. no jak babie powiedziałam dodatkowo o tym zebie ze antybiotyku nie wziełam powiedziała ze oni mi nic nie zrobia bo nie sa dentystyczna przychodnia...nie osłuchała,jak serce, temperatury nie zmierzyłą, przeciez jakby mi co było w tym kierunku to co antybiotyku dozylnie nie podadza?spała baba i tyle nie chcialo jej się jak to lekarz.no to mysle mysle, wezwałam taksowke by pojechac do jakiejs apteki dyzurujacej po antybiotyk, bo w stomatologicznej dyzurujacej tez mi nic nie poradza z dusznosciami stwierdziłam.no to w taksowce znowu zaczełam miec dusznosci,nie mogłąm nabrac powietrza, gosc otworzył okno i podwiozł mnie do szpitala.tam zrobili mi badania i wyszło ze potas ponizej normy, a ze nie jakis traumatyczny wynik to dostałam w tabletkach dwie kalipozu i poczekałam u nich i mnie wypuscili z zaleceniami by brac tabletki i kontrola. jakby był jeszcze nizej to bym musiała zostac na kroplowkach, jak kolezanki siostra.na nastepny dzien zaczełam sie smiac ze jeszcze tego brakowało ze ja JA na pogotowiu wyląduje.po prostu nie wierzę w to nadal. karetki nie chciałąm wzywac generalnie bo pomysłałam ze młodego mi obudzą i przeciez z młodym do szpitala miałąbym jechac z dusznosciami a kto by sie młodym w szpitalu zajął jakbym lezała np.. wiedziałąm ze musze opieke do dziecka załatwic.taki priorytet mimo wszystko.jak usłyszałam w szpitalu ze mi m.in.jonogram robia to juz do mnie dotarło ze moze to potas byc.wypiłąm wtedy chyba 8 kaw bo mnie ząb bolał i juz kompletnie nic nie mogłąm jesc...ale tez miałam opcje ze schizuje i z lęku dostałam dusznosci no ale myslałam i myslałam na tym łozku szpitalnym, ze przeciez ogladałam komedie wiec nawet nic sie nie stresowałam i wtedy były pierwsze dusznosci.antybiotyku mi nie kazała brac lekarka bo nie wyszedł zaden stan zapalny. ale dentysta na nastepny dzien jak dzwoniłam kazał brac, wiec juz wziełam, wrr, a i tak wyszło ze ząb nie zatruł sie do konca i dlatego bolał.
przerypane jak sie jest samemu na nocce z dzieckiem.a jak do tomka napisałam to nawet nie myslał urwac sie z pracy a był przeciez tylko na zleceniowce...dopiero jak ze szpitala zadzwoniłam i kazałam mu isc do domu,bo przeciez kolezanka w ciazy tam czeka a juz po północy, niewiedziałam kiedy wyjde,neich ja zmieni niech dziewczyna idzie spac.na nastepny dzien czyli w poniedziałek wacpan T. był spiący a ja musiałam sie młodym zajac jak zawsze, spacer itd.wkurwiłam sie dwa razy ze mogłby sie młodym zajac, zebym chociaz sobie zrobiłą jedzenie bo znow bede miała dusznosci.eh. zły był na mnie o taksowke oczywiscie wiadomo, jeszcze prawdopodobnie zgubiłąm w trakcie mojego spaceru stówe bo miałam dziurawe kompletnie kieszenie na wylot.eh..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nocka znowu z bólem zeba. żałuje ze nie wyrwałam 😠 eh ale rozliczeniowka z pita niedługo i stwierdziłam-polecze sobie troche zeby no to mam, ból za bólem. i atrakcje przez to dodatkowe.eh.
czy jak sie razem rozlicza to wieksza jest ta ulga na dziecko? bo tak nam wyszło ze gdybysmy sie razem rozliczali to roznica kilkuset zł niz samemu a ja nie miałąm zadnych dochodow, troche dziwne, myslałam ze ta ulga jest stała zawsze niezaleznie czy razem czy osobno. a i tak nie mozemy sie razem rozliczac jako małzenstwo bo dopiero od maja jestesmy bu.. juz raz ciotka mnie rozliczyła tak ze przepadło mi 300-400 zł, ktore sie nam nalezały, bo mi brakło, a twierdziła ze t. bez slubu nie moze reszty wziazc,a tu mogł.teraz znowu głupia strata, wystarczyło wziazc slub w styczniu.nawet nei wiedziałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ps. w moim miescie panuje mykoplazma w przedszkolach i szkołach. u was tez?bardzo trudna do rozpoznania, kolezance lekarka na pytanie czy dziecko ma mykoplazme moze bo panuje w szkole, lekarka mowi ze wg niej nie, a ona zrobiła badanie z krwi i wyszła.miała tylko długo kaszel.ale jest jakas epidemia bo ze wszystkich stron słysze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a kolejne byłam na wizycie u pulmonolog-alergolog.fajnie bo bedzie miał badania specjalistyczne.ale podejscie babki srednie.tzn milutka, ale np.jak usłyszałą ze młody dostał berodual i myslała ze nebbud tez dostał,to skrytykowała bo to sa leki dla astmatykow i że zdrowe dziecko nie powinno takich lekow dostawac, berodualu tez nie, a przecie połowa pediatrow to przepisuje jako alternatywa na zapalenie oskrzeli. nie mowiac juz ze przy zapaleniu krtani to pulmicort/nebbud jest podstawowym lekiem dla kazdego a nie tylko dla astmatykow. jak wymaz dostałą to powiedziałą ze pod to sie nie daje antybiotykow,pod zadne wymazy 😮, jakas dziwna bo jakby nie dostawał pod wymaz antybiotykow celowanych gdy sytuacja wymagała podania antybiotyku to miałby zaraz kolejna infejkcje jak to było po nietrafionym amotaksie.i kazdy inny lekarz jest tego samego zdania.wiec kazdy lekarz swoje. narazie neich zrobi badania i reszta sie zobaczy.kazała płukac nos, na lezaco nie da rady narazie, ale strzykawką na siedząco młodemu sie spodobało, jakos powoli dojdziemy do tego na leżąco albo do tego płukania butlą bo to najlepsze by było.ważne ze dał sobie strzykawką sola fizjologiczną.to i tak w szoku jestem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No włąsnie Dorotko. własnie ujęłas to dokładnie tak jak ja myslę i sie wkurzam na T. z tym bytem. bo co innego jakby sie starał zmienic prace i nie wyszło ale on sie nie stara. podania które złozył to na palcach moze jednej ręki policzyc mozna odkąd podjał pracę 3 lata temu .i to zawsze z inicjatywy mojej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dorotko właśnie czekałam jak napiszesz bo pamietam że Ty z Tyną tez miałas takie przygody z głowką i zaraz chyba potem lub odwrotnie, wiec sporo nieprzyjemnych atrakcji naraz. długo trwało jak wrociłąs do normalnosci czy nadal masz jakies przewrazliwienie?
z potasem jak bierzecie to róbcie kontrole poziomu bo w drugą strone tez niefajnie bywa. wtedy trzeba insulina zbijac.ale powiem wam ze w ogole sie nie spodziewałąm ze ja moge miec niedobor potasu. i ze to takie czeste u młodych.szok.
mnie ta kawa zabija, pije juz mniej i nie codziennie ale nie potrafie przestac (nałóg ) zwłaszcza ze młody funduje mi do 10 pobudek w nocy.bo on sam nie chce spac eh..a potem funkcjonuj w dzien.
z tym bankiem to ja jestem z tym bykiem to ten sam co wy?z nim sa takie problemy czy z tym drugim?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 tys? to chyba chciała zrobic interes babka? operacje za darmo no chyba ze ona kieruje do jakiegos prywatnego szpitala.my mielismy problem ale puki co nas babka uratowała przed operacją, cisnienia w uszach sa ok,oddychanie nocą tez. u siostry ciotecznej syna to doszło do wycieku płynu z uszu.
to fajnie ze nie macie z migdałem problemow, oby tak zostało.
Filip po tym upadku nadal chce wariowac na łozku, nic go to nie zmieniło. a ja jestem zrzęda aktualnie i aktualnie : nie rob tego nie rob tamtego, uwazaj bo upadniesz..i nie wiem kiedy mi to przejdzie.młody tez wtedy mowi :nie lubie mamy.ale jest ze mną cały czas to mi sie obrywa takimi słowami.nie mysl o sobie jako o złej matce! kazde dziecko predzej czy pozniej ma takie teksty do rodzicow. Tyna szybko zaczeła mowic wiec mówi rozne rzeczy. młody mowi prosto i mało bo i zasobu słów nie ma duzego, wiec "nie lubie mamy" u niego jest tylko na razie. a ja swojego czasu tez mamie krzyczałam ze jej nienawidze, jak byłam mała.a dzis po swoim "nie lubie mamy" przemyslał i narysował mi rysunek sam z siebie jako prezent,chyba dociera że mi jest przykro.moze jak wroci do przedszkola ( w poniedziałek) troche odpuszcze z tym uwazaj..bo sama jestem juz zmeczona tym hehe
u mnie tez T. ciagle nie ma albo spi, po nockach, tylko ze on pracuje za grosze, woli tak tyrac za grosze niz znalezc lepszą prace. Jesli ma tyrac to niech chociaz za sensowne pieniadze.eh i tak nic nie zmienie.
z liczeniem na kogos co do młodego to u mnie nikt, jest ta kolezanka co przyszła ale ona jest w ciaży gdzie teraz wyszło ze musi duzo lezec, pzoa tym ma drugie dziecko. jest tez siostra cioteczna proponowała mi pomoc jakbym poszłą do pracy bo wciazy na l4 jest ale wylądowałą w szpitalu ze skurczami i tez musi lezec.poza tym daleko poza miastem mieszka wiec nawet nie myslałam by ja ciagnac do mnie.i na tym sie konczy moja lista. zadnych znajomych z ktorymi miałabym blizszy kontakt aktualnie, ze starymi raz na rok sie spotykam albo w cale, oni maja tesciowe, i matki do pomocy wiec nawet wzajemna pomoc by nie wchodziła w grę.tylko niania a mnie to przeraza skoro my i nauczyciele w przedszkolu nie potrafia zapewnic młodemu bezpieczenstwa no to kto?w przedszkolu tez grupa młodego jest czynna od 8 do 15ej tylko z tym ze dzieci nie spiace muszą byc odbierane o 11.45.... no a młody nie spi i jesli nie bedzie spał to nie moze byc w przedszkolu i przeszkadzac-słowa nauczycielki...a w drugim roku dzieci nie spia ale grupa otwarta od 6.30 do 13ej prawdopodobnie bo teraz tak jest druga grupa otwarta. reszta godzin to łączone grupy, a ja nie bardzo chciałabym dawac go do nauczycieli którzy go nie znają, tu w jego grupie nauczycielka zajarzyła ze musi go miec na oku bardziej niz inne dzieci, a inne nauczycielki z innych grup bardziej by pilnowały swoich.no ale trudno. przyszły tydzien młody do przedszkola a ja szukam pracy na nowo.pomysle o tym pozniej co dalej i jak to zorganizowac, bo inaczej nic sie nie uda.
w poprzednim roku poskładałam podan i teraz sie dopiero okazało ze moze i ktos do mnie dzwonił ale ja nie miałam włączonej opcji: przekazywania połaczen!!!!
kto by pomyslał ze tą opcję trzeba włączac, ze przy umowie nie ma sie jej włączonej od razu? dla mnie było oczywiste że jak rozmawiam przez telefon a ktos inny dzwoni w trakcie mojej rozmowy to mi wyjdzie na ekranie ze ktos do mnie dzwonił,zawsze tak miałam a tu psikus od 2 lat miałam wyłączone!!!2 osoby mi mowiły kiedys : ze co nie oddzwaniasz, ja głownie smsy pisze wiec nie skapowałam szybko, teraz niedawno wyszło, zadzwoniłam do centrali i szoku dostałam. a co jesli którys pracodawca wtedy jednak dzwonił?nie dowiem sie juz.no coz.trzeba na nowo poskładac i juz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...