Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

No juz troche baterii naladowalam bo mam 3 dni wolne 🙂 U nas christmas market jest masa straganow, muzyka na zywo i przebierancow swiatecznych, mala sie ich oczywiscie boi lacznie z Mikolajem ,jedyne co to piala jak zobaczyla Else i Anne dwie dziewczyny byly przebrane robily sobie zdjecia z dzieciakami, super mowie Wam a te dzieci tak naiwnie wierza ,ze to prawdziwe ksiezniczki... 🙃
Mamy juz prezenty pod choinka chyba juz wszystkie 🙂 Zuzia codziennie pyta czy to juz ta kolacja 🙂 Mikolaj bedzie u nich w przedszkolu w ten piatek , wiec juz ja przyzwyczajam do mysli,ze bedzie musiala do niego podejsc 😁
Aaaa no i ma faze, kolczyki chce. Nawet dzis!! Naprawde , puscilam jej ponownie filmiki z youtuba jak dziewczynkom przekluwaja uszy i te dziewczynki nawet placza bo boli ,a ona i tak chce!! Dzis ledwo oczy otworzyla i mowi,ze jutro to chyba juz jest teraz skoro noc przespala.
To sie u mnie dzieje 🙂 A poza tym tescie paczje wysylali do nas i wlozyli alkohol wodke i wino i paczke na granicy zatrzymali i co?1000zl kary! Bez jaj normalnie. Rozumie zlamali regulamin ale taka kara... beda w ratach splacac, moj znajomy kiedy mu ktos paczke wyslal z papierosami i ja zatrzymali po prostu jej nie odebral i kary nie zaplacil, ale teraz maja prawnika i pilnuja bo sami przewoznicy dostai mega kary na granicy i musza sie zabezpieczac, ehhhh takie swieta, oczywiscie jak zaplaca, mozna w ratach wec pierwsza rate to paczke od raz przysla do nas a produkty zakazane odesla do nadawcy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Gosiaczek_m

    2854

  • emilia1_m

    1680

  • McDa87_m

    1834

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Maja fajnie że macie takie atrakcje w pobliżu 😉 a co kary, POLSKA! szkoda mi Twoich rodziców 😞

Anja zobacze na pudło jutro jaka to dokładnie firma bo widzę że na allegro już nie ma ani jednego tego domu, w ogóle w necie jak szukałam po zdjęciach to we wszystkich sklepach internetowych niedostępny... kurcze kupiłam chyba w ostatniej chwili...


a u mnie była przed chwilą mama cała nerwowa, bo kilku tabletkach na ciśnienie, kurcze moja babcia (mama taty) miała dziś udar i leży w szpitalu, moja mama od razu ciśnienie w górę bo stresuje się tatą (pracuje we włoszech i ma dziś albo jutro wracać) no i mamy dylemat... jeśli wyjeżdża dziś wieczór nie mówimy mu bo i tak szybciej nie przyjedzie a tylko pojedzie zestresowany (jedzie samochodem), ale najgorzej będzie jak dziś się nie wyrobił z robotą i pojedzie jutro wieczór, nie wiemy czy mu mówić czy nie, najpierw pierwsza moja myśl-nie mówimy, nic to nie da a on nie potrzebnie będzie się stresował (pamietam jak kiedyś była babcia w szpitalu to się wydawało że zaraz z tatą tam pojedziemy, tak mu ciśnienie skoczyło...) w zeszłym roku stracił dwóch swoich braci, w tym brata bliźniaka, w sumie już trzech nie ma i taty, została mu babcia no i trójka rodzeństwa... za babcie by życie oddał i kurde nie wiemy co robić.. z drugiej strony boimy się że będzie miał do nas żal że mu nie powiedzieliśmy jakby odpukać babcia nieprzeżyła pfu pfu pfu, wypluwam! może mieć do nas żal że nie zdążył jej zobaczyć... no i tak się wszyscy nakręcają, moja mama boi się o tatę, o babcie ijeszcze o mnie, że się stresuje, ale ja staram się spokojnie podejść do tego, bo babci nic to nie da a małemu może tylko zaszkodzić... a że ma sama ma problemy z ciśnieniem to wyobraźcie sobie jak ona teraz wygląda, ja bardziej niż o babcie boję się o mamę i o tatę, a jak się tata dowie to już nie wiem co będzie... mama wyląduje na pogotowiu znając ją, tata nie wiem jak pojedzie ze swoim ciśnieniem, ahhh i jeszcze babcia, która niby się rusza i mówi ale mówi od rzeczy, nie poznaje nikogo, nie wie co się dzieje, mówi ciągle do wujka który zmarł w zeszłym roku, a lekarze mówią że stan krytyczny, ciśnienia nie idzie zbić, tylko wymiotuje.... a na dodatek wczoraj jechała z moją mama do kościoła, bolała ją głowa, była jakaś taka przybita, mama ją pytała jak się czuje a ona jej odpowiedziała że czuje że niedługo umrze! 🤨

no to się wygadałam, nie musicie czytać bo wiem że zaśmiecam forum 😞 ale męża jeszcze nie ma i mi troche ulżyło jak komuś to napisałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczyny!!!

Tak na szybko pisze, poematu raczej dzis nie bedzie.

W nocy z piatku na sobote Patryk dostal sporej goraczki, prawie 39 do tego zaropialo mu oko, pojechalismy na dyzur do przychodni, na szczescie tam gdzie zapisalismy Patryka co sobote jest dyzur do 15 i pediatra zawsze jakis.
Dostalismy krople z antybiotykiem i oczywiscie slynne Neosine.

Niestety temperature udawalo sie Nam zbic tylko Nurofenem, jak tylko przestawal dzialac to od razu prawie 39, nawet mial 39,2 do tego drugie oko rowniez zaropialo.
Zapisalismy Patryka na wizyte - w miedzyczasie - po poludniu wyszla wysypka - bable z plynem - i co i mamy ospe, teraz tylko ciekawe czy Nas cos zlapie.

Oczy zaropialo podobno od zapalenia bakteryjnego spojowek plus ospa.

McDa - przeczytalam, ciezka sprawa i ciezko mi tez radzic i oceniac - moze to glupio zabrzmi ale chyba chcialabym aby Tata wiedzial bo nie wiadomo jak moze byc.
Zle doswiadczenia z tym mam.
Babcia (mama mamy) dostala udaru - zmarla po 5 dniach,
Jak zmarl moj Tata jego rodzenstwo zamiast od razu jej powiedziec aby przezywala zalobe, modlila sie to 6 osob odnioslysmy wrazenie nie mialo odwagi i wymyslilo ze nic nie powie Babci ze Tata nie zyje, a mnie i moja Mama nie dopuszczali do Babci, Babcia byla juz, tylko w domu po udarach a i tak sama sie domyslila ze jej najstarszy syn nie zyje, w koncu przedtem jezdzil co 2 tyg., podzielili sie majatkiem a potem jak juz lezala i nie umiala mowic to sie wygadali przypadkiem.
Przykre to dla Nas bylo, chcielismy zeby Babcia Patryka widziala chociaz raz to co? maz (Babcia go malo kojarzyla juz) musial isc z Nim do domu ciotki bo tak sobie wymyslily a ja nie moglam isc z Nimi i Babci walili sciemy - ze " a to takie dziecko mamy" zeby nie wiedziala ze to wnuczek jej zmarlego syna.

Trzymaj sie, ech a mialam Cie pocieszyc a nabeblalam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzięki dziewczyny, mama dzwoniła i szef nie puscił taty bo muszą jeszcze cos skonczyc i mowil ze wraca w czwartek albo piatek wiec delikatnie powiedziała... tata chce jutro robic do oporu i wracac.... chyba nie jest świadomy w jakim jest stanie bo dosyć "spokojnie" jak na niego to przyjął, o ile to nie dotrze do niego po czasie... mama mu nie powiedziała że nikoga babcia nie poznaje, powiedziała że miała udar ale rusza i się mówi, troche majaczy... mam nadzieję że spokojnie pojedzie do domku...
no i dzwoniła do cioci, babci ciśnienie nadal nie spada, stan bez zmian, teraz najgorsze będzie kilka dni...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDa trzymaj się, dobrze że powiedziałyście. Teraz ważne aby babcia się trzymała, a tata wypoczął przed podróżą. Bardzo smutne, szczególnie przed świętami są takie chwile.
Uważaj na siebie i na małego. Widzę że rozsądnie podchodzisz, nic nie można zrobić, trzeba czekać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDa Wasza sytuacja odświeżyła rany po moim Dziadku... 😞 Oby Babci się polepszyło!
A czy powiedzieć? To wszystko zależy od sytuacji! Tu nie ma fair czy nie fair. I tu się nie zgodzę z opinią większości osób. Maja pamiętam jak radziłaś,żeby powiedzieć Dziadkowi o chorobie. Nie wiedział do końca,że ma raka. Nie żałujemy tej decyzji absolutnie! No bo i jak powiedzieć 84-letniemu człowiekowi,którego kochamy całym sercem, że ma raka żołądka, nie ma szans na chemię, a operacja która wchodzi w grę waży losy pół na pół! Albo się nie obudzi,albo się obudzi i czeka go totalna rewolucja (łącznie z karmieniem sondą). Wiedział,że ma wrzód na żołądku, że może się nie wyleczyć, ale nie dobiła go świadomość,że to raczysko, który go ,,zjada" dzień po dniu! Od postawienia diagnozy przeżył okrągłe 8 miesięcy, gdzie lekarze dawali maksymalnie 2! Być może tak musiało być, być może...
Dlatego McDa gdyby Tata miał wracać w terminie- ja bym nie powiedziała- niech wraca w spokoju,ale sytuacja Was zmusza, bo pobyt się przeciąga, więc trzeba naświetlić co jest grane, ale delikatnie- tym bardziej,że w grę wchodzi stres, ciśnienie i tysiące km za kierownicą! Tu nie ma mowy o subiektywnych odczuciach, tu chodzi o bezpieczeństwo, na które pośrednio mamy wpływ w tej sytuacji.
A dla lepszej argumentacji- niecały rok wstecz w Siedlcach była taka sytuacja- Chłopak miał wypadek na motorze (jedynak u rodziców), stan krytyczny, jego ojciec pracował w Niemczech- ściągnęli go od razu, żona opowiedziała wszystko ze szczegółami- facet wziął wolne od ręki, wsiadł w samochód, zginął 50 km od domu! A żona z synem zostali! Sytuacje są przeróżne,ale próbujmy w każdej sytuacji zachować obiektywną empatię, to bardzo ważne.

Jutro mamy jasełka 🙂 Tak się cieszę 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm chyba jestem bliższa opinii Emiliaeem rozumiem szacunek i prawo do prawdy każdego jednak moje sumienie by nie zniosło potem myśli że być może przyczyniłam się do tragedii jak w przypadku opisanym przez Emiliaeem, ale to bardzo indywidualne przypadki i do końca nie wiem jak bym postąpiła, wszystko w głównej mierze zależy jaką osobą jest ten kogo informujemy, nasza znajomość jego zachowań w ekstremalnych sytuacjach . Moim zdaniem każdy wybór jest dobry, nie mi oceniać 🙂

McDa dużo siły i trzymam kciuki o jak najpomyślniejsze rozwiązanie sytuacji , Ty myśl też o sobie, nie stresuj się za mocno ... nic dobrego z tego nie będzie .

Wercia zdrówka dla Patryczka, ja miałam częste zapalenia spojówek, upierdliwe bardzo, a już w połączeniu z ospą kosmos ;/ Powinnyście się dowiedzieć w przychodni bo nfz daje darmowe szczepionki na ospę tuż przed końcem roku, być może moglibyście się szczepić, oczywiście jak już młody chory to za póżno no i kwestia czy chcecie szczepić na ospę 🙂 ja miałam swoje powody, bo tatusiek chorował w wieku 32 lat i bardzo ale to bardzo źle zniósł ospę ;/ do tego w pakiecie z odpornością na nią jest odporność nawirusa opryszczki i mi tylko w sumie o to chodziło 🙂

Dobra uciekam, mam chore zatoki a dopiero co pozbyłam się gorączki :/ byle doleczyć się do świąt ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziewczyny jesteście kochane 😉 cieszę się że powiedzieliśmy że babcia jest w szpitalu a nie powiedzieliśmy że jest źle... tata jest w miarę spokojny, przynajmniej tak mówi, bo nie zdaje sobie do końca sprawy z powagi sytuacji, jeszcze nie wie czy uda mu się dziś wyjechać, jutro, czy w czwartek... mam nadzieję że podejmie pochopnej decyzji i nie pojedzie dziś np. sam, bo jak skończą to ma z nim jechać jeszcze dwóch kolegów, bezpieczniej by było, bo przynajmniej będą czuwać jakby się stresował za bardzo... w każdym razie mama na nakaz od taty jechać dziś do szpitala i wszystko wypytać lekarzy, zobaczymy co powiedzą, mam nadzieję że będzie jakaś poprawa....

a teraz uwaga! byłam dziś na ostatniej chyba wizycie i pani dr powiedziała mi że raczej urodze w grudniu, mały już mocno wciśnięty główką, macica się stawia, szyjka nie więcej niz 15 mm, powiedziała że wszystko gotowe, że pójdzie szybko 🙂 mały ma teraz ok 2800-2900 więc mogę rodzić 🙂 Paulinka miałą 2780 więc mam nadzieję że Sebek nie będzie dużo większy 😉 no i zaczyna się stres na maksa... zaraz idę szybko włączyć pranie, muszę poprasować wczorajsze, firanki mi zostały do prasowania, dziś musi mąż powiesić, sprawdzić czy wszystko w torbie i czekam!!! 🤪ciekawe czy wyjdzie w tym roku i czy to będzie przed swiętami czy po 😉 z jednej strony fajnie jakby już na wigilię był z nami, z drugiej kapusta!!! nie mogę jej doczekać, zawsze w wigilie inaczej smakuje i chciałabym się jej jeszcze najeść 😉 no ale co ma być to będzie... 😉jezu boje się 🤪

Wercia, Kiniek kurujcie się przed swiętami!!!!! zdrówka dużo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McDa 🙂 to moze na swieta bedziesz juz miala dzidziusia!!!! 😁
Strasznie mi przykro tak swoja droga z powodu babci, napewno nie bedzie Wam latwo..ja mam takie podejscie do prawdy jakie mam moze i dlatego,ze pracuje jako opiekun socjalny ze starszymi ludzmi i wiem jakie oni maja oczekiwania od rodziny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam

Czytam Was i nawet chciałam coś napisać ale nie wiem czemu nie mogłam się zalogować 🤢
Zdrówka do chorych i szybkiego powrotu do zdrowia przed świętami 😘

McDa oj przykro mi daj znać jak babcia mam nadzieję ze lepiej i moja babcia czasem gorzej się czuje miała taką sytuację że ciśnienie miała mega wysokie mówi że nie czuła nóg i rąk nie mogła mówić i nie wie jak to zrobiła ale zaczęła klaskać tak ją usłyszał mój tata i wezwali pogotowie na szczęście zastrzyk pomógł dopiero po jakimś czasie 🥴
Kochana a ja Ci życzę dzidziusia zaraz po świętach żebyś święta spędziła w domu a nie w szpitalu 😉

My jesteśmy na etapie podpisywania umowy przedwstępnej co do mieszkania tym bardziej że chcemy w nim zrobić pewne zmiany wiec niektóre sprawy trzeba załatwić już na tym etapie budowy no i ja już to przeżywam aby wszystko było ok juz od stycznia będę się rozglądała z kuchnią łazienką itp. żeby potem sprawnie to poszło bo nie chcę mamie siedzieć a głowie zbyt długo. No i ekipę trzeba znaleźć ale podobno szwagier ma kogoś więc też będzie trzeba się spotkać i dogadać 😉

emiliaeem daj znać jak było na jasełkach u nas dopiero 22 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 😁


mcda ja Neosine podaje jak Natalia zaczyna bardziej kaszlec i wtedy nos zawalony czyli taka typowa wirusówka n ie zawsze jest przy tym temperatura.Co do odpowiedzi to zgadam sie z Emiliaeem . Szybkiego rozwiązanai zyczę 🙂 🙂 🙂Domek super, ja nie mam tyle miejsca więc wystarczy ten co kupiłam 😉


emiliaeem zazdroszczę ci figury, ty po ciąży wyglądasz lepiej niz ja 🙂 ale ja juz stara jestem 😞 więc spalam o wiele wolniej hehehhheh


Natalia hmm zdrowa , chodzi do przedszkola i kaszle tak jak wcześniej pisałam .Koleżanka poleciła mi syrop Pędy sosny. to jest taki do rozcieńczania w kauflandzie kupiłam, działa on na dolne i górne drogi oddechowe,podaje jej bez rozcieńczania 2 razy dziennie po 5 ml.W piątek ma wigilie w przedszkolu .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczyny!!!

Mam chwile w koncu wiec skrobie.

Z Patrykiem troche lepiej, temperatura w koncu sie obnizyla, mam nadzieje ze sie nie pogorszy bo tak to ciagle 38-39 i to do soboty, do tego oczy zaropiale nadal ma ale juz mniej i ciagle w nosie harczy i kaszle tymi glutami.
Bylismy w sumie juz 3 razy u lekarza.

A ospa - pomor w przedszkolu - w grupie 3 latkow na prawie 30 dzieci chodzi 4.
Patryk wysypany, najwiecej na glowie i plecach, ciagle przybywaja nowe krosty,
wysmarowany pudrem w plynie i fioletem. Marudny, czasem cos niestety rozdrapie.

Ciagle siedzimy w domu, co juz odbija sie na mnie, dostaje powoli lekkiego pierdolca ze sie tak wyraze, maz w firmie albo na Łodzi lub Koluszkach a ja walcze z Buntownikiem. Tak to zawsze mozg codziennie przewietrzylam, poszlam cos zalatwic albo do sklepu.
Niedawno skonczylam akcje z nozyczkami dla dzieci bo cial byle co, odebralam mu to wiadomo ryk plus posikal sie do gaci.

Mama nie przychodzi bo nie chce zeby polpascca dostala a ma obnizona odpornosc ale juz sie zapowiada na jutro, nie wiem czy jej tego nie odradze, z drugiej strony chcialabym do kogos doroslego dziub otworzyc....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam 🙂

z babcią na szczęście dużo lepiej, lekarze w szoku bo jak ją przywieźli była na oiomie, mówili stan krytyczny a wczoraj już z rehabilitantem chodziła pod rękę! ciągle ma problemy z pamięcią, nie poznaje własnych dzieci, tzn raz wie kto to, a za chwile znów nie... natomiast mówi fajnie, sama już je, no i lekarze powiedzieli że jak tak dalej pójdzie to we wtorek pójdzie do domu 🙂 tata dziś rano wrócił i już jest u niej w szpitalu 🙂

Gosiaczek trochę zazdroszczę urządzania, pamiętam jak mi się to podobało, najbardziej właśnie lubiałam oglądać łazienki i kuchnie 😉 ale im dłużej szukałam tym bardziej mnie to wkurzało 😉 tym bradziej ze Paulinka była mała i wszędzie albo z nią albo na chwile sama bo karmiłam... potem to już leciało lawinowo, na początku wszytsko fajnie przemyslane, a potem szybko byle się wprowadzić 🤪 i tak jestem zadowolona ze swojego domku i znów zaczynam się oglądać za pomysłami, tym razem nasza sypialnia i Paulinki pokój bo chcemy wykończyć w przyszłym roku 🙂 teraz mamy sypialnie mega dużą, z meblami jeszcze co mieliśmy jak mieszkaliśmy u męża, ale tam będzie pokój "zabaw" tzn wszytskie wielkie zabawki dzieciaków, rzeczy mniej uzywane, zostaje garderoba itd.. a sypialnia teraz musi być wymarzona 😉 jasna, biała z elemenetami mocniejszymi, może turkus?? 🙂 bo jeszcze nic nie mam takiego w domu a podoba mi się ten kolor 😉 najbardziej się ciesze na urządzanie pokoju Pauli, choć wiem że pochłonie najwięcej kasy 😉

Wercia kurcze to Was dopadło przed świętami 😞 ale jeszcze tydzień, będzie lepiej na pewno! najgorzej faktycznie że jesteś teraz uwięziona bo z tego co wiem z ospą nie wolno za bardzo wychodzić na dwór 😞 pewnie i nas dopadnie jak będzie panować w przedszkolu, juz się tego boję ze względu na małego...

Emilia neosine już w apteczce jest ale mam nadzieję że nie będę go szybko używać 🙂 jak będzie potrzeba to przetestujemy czy działa....a jak ten syrop pędy sosny?? działa??

no i Paulinka jutro ma wigilijkę, ma przynieś ciasteczka i opłatek a ja nie mam jeszcze opłatków ani ciasteczek! w tym roku nie piekłam, zamowiłam u koleżanki ze szkoły co uczy cukierników, robi przepyszne ciasteczka, więc poszłam na łatwizne, mam tylko nadzieję że zdąże coś zjeść bo ona daje dużo alkoholu prawie do wszystkich, z orzechami tak samo 😉 ciasteczka będą w poniedziałek więc jak się rzuce do nich to nie wiem czy zostanie coś na swięta 🤪 opłatek musze załatwić na jutro rano 😉 na szybko zrobiłam trufle, zdrobie jeszcze takie proste ciasteczka z ciasta francuskiego z cynamonem, mama mi dziś trochę przywiezie, to coś weźmie do przedszkola 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Wczorajsze jasełka udane 🙂 Dzieciaki darły japońce na 102 😁 Olek oczywiście też,ale nie od śpiewu a płaczu 😁 Rozpłakał się jak tylko nas zobaczył,a później to już lawinowo, bo nie spał od rana, bo chciał do Tatusia, bo chce zupy 😁 Jak dla mnie standard 😁
Spotkanie odbyło się w miłej atmosferze, na tej samej sali, gdzie ja będąc w Olka wieku też występowałam 🙂 I też piliśmy tak samo obrzydliwy kompot z suszonych owoców 😮 🤢 Nie taki jak u Mamy... ☺️ Ale co tam, najważniejsze,że było wesoło 😉 Nawet Sebuś podrygiwał w rytm kolęd 😆 😁

McDa aby Sebuś w święta nie zrobił psikusa 😁 Wg mnie najlepszą opcją byłby Nowy Rok 🙂 Patrząc na fakt,że w grupie dzieci 2014 byłby najmłodszy 🙂 I cały rok miałby przypisany 🙂 Więc niech siedzi sobie grzecznie, w święta da pojeść ,,tej kapuchy", bo rzeczywiście inaczej smakuje taka postna 🙂, w Sylwestra niech da Rodzicom zakręcić ,,szejka" na parkiecie i wyskakuje w świetle i huku fajerwerków 😁

Wercia współczuję choroby z jednej strony,ale z drugiej- praktycznie macie ją już za sobą 🙂 Olusia najlepszy kolega z przedszkola aktualnie przechodzi ospę, u innych dzieci póki co cisza, mam nadzieję,że moich Orłów wirus nie rozłoży na łopatki w najbliższym czasie 🤨

Emilciu jaka stara? Powiem Ci jak Oluś dziś do Babci :,,Ogarnij się!"! 😁 I nie wkręcaj sobie takich głupot 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Emiliaeem hehe mój mąż ten stwierdził: najlepiej jakbyś urodziła w nowy rok i była pierwsza w szpitalu/powiecie bo może dostaniemy nagrodę 🤪 🤪 🤪 ale potem stwierdził że nie obrazi się jak będzie wcześniej, bo poród w styczniu oznacza dla niego trzeźwe święta i sylwestra bezalkoholowego 🤪 choć ma już zakaz picia piwa to co kilka dni pyta ze skulonym "ogonem" czy w ciągu najbliższych dwóch godzin nie będę rodzić bo chce mu sie zimnego piwa 🤪i że jak co to za dwie godziny możemy jechać 🙂
i fajnie ze jasełka sie udały 😉 u nas pewnie w styczniu bo jeszcze nie dostała nic do nauczenia sie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Kochane,
u nas wesoło jak nigdy, dom wariatów kompletny, rano 4 h szorowałam podłogę i fugi w kuchni, potem piekłam babeczki z marcepanem i żurawiną na wigilię w Szkole Językowej ( na która je tylko zaniosłam) a potem lekarz , ja i córka i co? ja zapalenie zatok i antybiotyk (to samo co mój M. od dziś rana), a Ewa zapalenie oskrzeli 🙂 od lekarza na jednej nodze do wspomnianej Szkoły Językowej,zaniosłam im obiecane, wróciłam i dopiero usiadłam na dupce 🙂 normalnie jakiś kosmos w tym roku 🙂
Dobrze ,że choinka ubrana i mogę chwilkę odsapnąć, bo za gary łapię się dopiero od niedzieli, choć piernik i bigos mogłabym już wcześniej zacząć ...

McDa niech Sebuś będzie pierwszy w Nowym Roku a co ! nagroda też fajna sprawa 😉

Wercia zdrówka Patrykowi i dużo cierpliwości Tobie 🙂 ale fakt macie to za sobą (prawie) a to naprawdę dużo 🙂

Emiliaeem ja tez córę posłałam do swojego przedszkola jak jeszcze w Wawce mieszkaliśmy, ba! dyrka ta sama była, nawet mnie pamiętała 😮 no ja jej nie ☺️ Z Maksiakiem będzie inna bajka oby się tylko fajne trafiło 🙂

Emilia ale Ty masz świetną figurę ! O.o nie masz co marudzić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kinek Ty to jesteś twarda sztuka!! chora, a tyle rzeczy ogarniasz! no i życzę szybko zdrówka żebyś mogła jeszcze poszaleć przed świętami 🙂

ja właśnie z Paulinką ubrałam choineczke 🙂 ubaw przy tym był, bo strasznie dzióbie a Paulinka przy każdej bąbce śmiesznie odskakiwała z odgłosem auć! 🙂 ale dumna jak skończyliśmy, już oczywiście musi się świecić.... jeszcze kokardy tylko muszę powiązać i będzie super... w domu burdel dziś, bo pół dnia spędziłam w kolejce do lekarza rodzinnego tylko po to, że by mi dał receptę na moje leki na tarczycę bo po porodzie musze od razu zmienić dawkę... potem jechaliśmy z mężem po choinkę, błyskawiczny obiad w domu, po paule do przedszkola i już było po 15.... nawet mama moja myślała że jestem w szpitalu i rodzę bo aż dziwne że się nie odezwałam rano 🙂 zawsze dzwonie do południa, a dziś dzień zakręcony i zapomniałam 🙂

no i niestety z babcią gorzej, fizycznie ok, ale z głową niestety nie, ciągle ją straszy, wrzeszczy, chce uciekać, no i dziś była przywiązana do łóżka jak tam tata był, bo podobno ciągle uciekała;( ciągle się odganiała jakby ktoś ją chciał zabrać, krzyczała że mają ją zostawić, już w ogóle nie wie co się dzieje, tata do niej coś mówi a ona zupełnie co innego, no i dziś nawet nie wiedziała kto do niej przyszedł... 😞 tata przyłamany bo w zeszłym roku przed samą śmiercią jego brat bliźniak tak miał, ciągle mówił że ktoś po niego przyszedł, że ma sobie iść, że on nigdzie nie chce z nim iść itd.. straszy ich 😞 aj aż nie chce myśleć o tym, boję się, a święta tuż tuż...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej wercia zdrówka dla Patryka, do świąt jeszcze pare dni to będziesz miała chorobsko za sobą 😉


mcda ja tez trzymam kciuki ,zeby mały urodził sie w 2015 r . Co do syropu Pędy Sosny łowicza to Natalia od tyg nie ma kaszlu 😆


emiliaeem o dziekuje i ok Ogarniam sie 😁, za 2 lata będę płakala jak 40 puknie 😉 Super ,ze występ udany .


Kinga dzieki , ale wiesz jak to my kobitki mogło by byc z 5kg mniej 😉 No i zyczę szybkiego powrotu do zdrówka .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDa mój Dziadek przed śmiercią kilka dni trochę pomieszał fakty i mówił o ludziach, którzy już zmarli 😮 🤢 Moja Babcia często właśnie opowiadała jak ludzie podczas zgonów wzywali umarłych, albo kazali kłaść się na ziemię! 😮 Ale nie wiem ile w tym prawdy, bo nie widziałam nigdy konającego człowieka (dzięki Ci Panie za to)! Strasznie boję się zmarłych, o dziwo Dziadka nie 🙂 Wchodzę do ich pokoju czasami jak jest ciemno, nie mam lęku 🙂 Ale jak sąsiadka zmarła kilka dni temu, darłam przez podwórko mało butów nie pogubiłam... ☺️ Oczywiście liczę,że Waszej Babci się poprawi! I tego życzę z całego serca 🙂

Wczoraj stuknęło pół roczku Sebusia 🙃



Tak urósł Klocuś 🙃

A korzystając z okazji i przewidując,że do Świąt już nie zajrzę niestety... ☺️
Życzę Wam przede wszystkim zdrówka i pociechy z Maluszków! Jak najmniej codziennych trosk, w zamian samych radości.
Spokoju, wyciszenia, uśmiechu i miłości! Wesołych Świąt Kochane! 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam

U mnie urwanie głowy no ale jak sobie człowiek zostawia wszystko na ostatnią chwilę 😮 Najważniejsze że juz wszystko wysprzątane na błysk jeszcze tylko zakupy spożywcze i dwa prezenty do kupienia. Załatwianie spraw z mieszkaniem niestety musi nastąpić jeszcze w tym roku żebyśmy mogli działać dalej ponieważ wprowadzamy zmiany dobrze że mąż z branży grzewczej i hydraulicznej 😜

Dzisiaj ubraliśmy choinkę Lenką prze szczęśliwa krzyczała, piszczała no i przez godzinę nie odchodziła od choinki ciągle przewieszała bombki a już lampeczkami była zauroczona zwłaszcza tymi kolorowymi 😉

Kiniek ślicznie wyglądasz no i powiem Ci że masz dziewczyno zdrowie podziwiam 🤪

emiliaeem super że jasełka udane no i chłopaki przystojniaki ale to już pisałam nie raz 😉 a te 6 miesięcy to nie wiem kiedy przeleciało ze nie powiem o ciąży McDa 😆

McDa oby babci sie poprawiło.
Co do mieszkania ja też uwielbiam urządzać ale kto tego nie lubi (choć pewnie ktoś się znajdzie) ja już nie mogę się doczekać 😉

wercia mam nadzieję ze do świąt będzie duża poprawa i życzę zdrowia oraz wytrwałości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa 🙂

Ze zdrowiem lipa trochę, mam antybiotyk,ale koszmarnie się po nim czuję, wczoraj gardło drapało i miałam suchy wymuszony kaszel, dziś już mokry , przynajmniej zatoki nie bolą a dzięki temu i energia zdwojona 😁

Ja już jajko znoszę czy trafiłam z prezentami w gusta domowników , mój najfajniejszy moment w roku 😁

Dziś też biorę się za bigos (z nowego przepisu, robiłyście bigos z jabłkiem i śliwką suszoną-wędzoną?) i śledzie ( u mnie smakoszy śledzia nie brak).

W sumie uwielbiam ten moment, gotowanie, czekanie na prezenty i godzinę zero 😁 czekanie jest najlepsze i najgorsze zarazem 😁

Gosiaczek ja na szczęście spożywkę mam już w dużej większości z głowy, prezenty też, ale chorobę na karku więc dobrze się złożyło bo inaczej ciężko by było ogarnąć wszystko. Co do meblowania, świetna sprawa ale żeby tak jeszcze na każdy pomysł zasoby były 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc i czolem ,ja tez juz dopinam sprawy przed swietami i chce juz zlozyc zyczenia jako,ze nie bede miala czasu na pisanie, ZYCZE NAWET I BLOTNISTEGO BALWANA 🙂 ZDROWIA , RADOSCI Z KAZDEJ MALEJ ZAUWAZONEJ ZMIANY W ROZWOJU DZIECKA ITD A POZA TYM SPOKOJU, CHWILI NATCHNIENIA.CUDOWNYCH SWIAT BOZEGO NARODZENIA , A SOBIE ZYCZE ZEBYM ZNALAZLA CZAS ZABRAC MALA DO KOSCIOLA ZEBY WIEDZIALA O CO KAMAN 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...