Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

Dzień dobry 🙂
My już po kościółku i spacerki i zakupach obiadek się gotuje Nadia śpi a ja chwila odpoczynku 🙂

Marta podeślij linka do tego laktatora z AVentu co madzia wynalazła. On jest elektryczny czy ręczny? Ja mam w domu taki ręczny z taką niby probówką, bo kiedyś awaria była i męża do apteki wysłałam i kupił taki ręczny z nawet nie pompką,a takim zasysaczem i zanim ściągnę pokarm to się tyle umacham ręką,że mi odpadają 😞 więcchyba zakupię ten z Aventu bo coś wspominałaś o tym,że jest z buteleczką?
Dziewczyny mam pytanie odnośnie mleka odciąganego ja jak odciągnę toprzelewam do buteleczki i wstawiam do lodówki, a wtedy kiedy za jakiś czas np jest potrzeba podania podgrzewam do 37 stopni i podaje Nadi, czy tak można robić czy powinnam zamrozić od razu a przed podaniem odmrozić i podgrzać i podać? Dodam,że ja mleka nie przechowuje w lodówce w buteleczce długo tylko kilka godzin.
Justyna pij 3 razy dziennie ten koper włoski, mojamała się prężyła i miała problemy z kupką, a od kiedy piję go 3 razy dziennie to jest ok i więcej produktów do diety wprowadziłam i wydaje się być ok, mała sięprężzy, alenie tak mocno i nie płacze przy tym się nie denerwuje, tylko od czasu do czasu napnie się i puści głośnego bąka zzaraz więc polecam spróbować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jo-aneczka napisał(a):
Cześć,
a moja mała właśnie leżakuje mi na kolanach, więc was w międzyczasie podczytuję.
Moniq, czy poradziłaś sobie z zielonymi kupkami? Bo nas dopadły 😞
I od trzech dni mamy w pieluszce zielono. A ja nie mam pomysłu, z czego powinnam zrezygnować żeby kupki przybrały normalny kolor 🤔

Poradziło się samo 🙂 u nas na szczęście tylko jedna na cały dzień była zielona 🙂
a tak wogóle Dzień dobry 🙂
zachwilkę będziemy się zbierać na spacerek 🙂
wczoraj moja chrzestna i mówiła, że herbata imbirowa ma działać przeciw wzdęciom i zaproponowała abym ją piła to i może mała nie będzie miała problemów już 🙂ale byłam dziś w sklepie i nie było tam herbaty imbirowej 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Pati to był taki laktator Avent ręczny. Ten kosztuje 75zł tamta aukcja za 65zł chyba się skończyła, bo nie mogę znaleźć.
Co do podgrzewania mleka, to zalezy jak to robisz, na pewno nie mozna podgrzewać mleka w mikrofali. Kiedyś czytałam, że musisz je wyciągnąć odpowiednio wcześniej żeby nabrało temperatury otoczenia. O a tu masz zasady postępowanie z mlekiem kobiecym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂
Tak z ostatniej strony bo tylko ją przeczytałam.......
jo-aneczka zielone kupki mogą by np dlatego, że może zjadłaś cos zimnego albo piersi gdzieś troszkę zmarzły. U nas raz była troszkę zielonkawa i myśle że od tego,że ja bez kapci chodziłam i troszkę sama zmarzłam. oGÓLNIE Z KUPAMI TROCHĘ JEST PROBLEM BO NIE robi Rysi codziennie. Wczoraj i dzisiaj nie było. Bączki są owszem ale tylko bączki.
Miłego dnia dziewczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion napisał(a):
Pati to był taki laktator Avent ręczny. Ten kosztuje 75zł tamta aukcja za 65zł chyba się skończyła, bo nie mogę znaleźć.
Co do podgrzewania mleka, to zalezy jak to robisz, na pewno nie mozna podgrzewać mleka w mikrofali. Kiedyś czytałam, że musisz je wyciągnąć odpowiednio wcześniej żeby nabrało temperatury otoczenia. O a tu masz zasady postępowanie z mlekiem kobiecym.



😘 😘:kiss 😁ZIĘKUJĘ 😘 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dziś pierwszy raz "rozstałam" się z synusiem na tak długo 🤔 teściowa o 16. wzieła małego na spacer i jeszcze ich nie ma 😜 a ja zamiast korzystać z chwili dla siebie i mojego m., to siedze i myślę, jak tam mój maluszek bez mamy się czuje 😮 bo tak to ja z nim przecież 24godz na dobe, a tu dzisiaj takie rozstanie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My po kościele, Tosia zbudziła się przed 15 i nie śpi do teraz nie wiem czemu. I już cycusia jadła 2razy i ją przebrałam....oczka ma takie śpiące a nie zasypia 😞
Jo-aneczka ja nie pomogę bo u nas odpukać nie było zielonych kupek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mam pytanko dziewczyny,jakie owoce i warzywa mogę jeść karmiąc ,bo już zgłupiałam 🥴 🥴 Wszędzie piszą że można jabłka surowe (a ja je gotuję żeby nie zaszkodziły takie surowe )i zawsze gdy zjem to ja mam rozwolnienie 🤢 🤢 🤢 tak się boję zjeść coś co mogłoby Franiowi zaszkodzić,ale z drugiej strony chciałabym jeść wartościowe rzeczy żeby nie mieć żadnych niedoborów bo to też źle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry!
U nas nocka taka sobie. Mały ciągle był głodny, zasypiał przy piersi a jak chciałam go odstawić to płacz. Byłam już tak zmęczona, jeszcze mąż coś do mnie burknął (nie rozumie, że jak dziecko ciągle wisi mi na piersi to może być to uciążliwe) no i popłakałam się jak głupia. Czuję się jak chodzący dystrybutor. Czuję, że dla mojego m. jestem już ''tylko'' matką 😞 Wiem, że to nieprawda, bo m. stara się mnie wspierać i pomaga jak może, ale dziś doła załapałam strasznego.

Mam pytanie: czy mleka modyfikowanego też nie można podgrzewać w mikrofali? Bo jak dokarmiam Tymka w nocy, to jest to najszybszy sposób.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Inez napisał(a):
Dzień dobry!
U nas nocka taka sobie. Mały ciągle był głodny, zasypiał przy piersi a jak chciałam go odstawić to płacz. Byłam już tak zmęczona, jeszcze mąż coś do mnie burknął (nie rozumie, że jak dziecko ciągle wisi mi na piersi to może być to uciążliwe) no i popłakałam się jak głupia. Czuję się jak chodzący dystrybutor. Czuję, że dla mojego m. jestem już ''tylko'' matką 😞 Wiem, że to nieprawda, bo m. stara się mnie wspierać i pomaga jak może, ale dziś doła załapałam strasznego.

Mam pytanie: czy mleka modyfikowanego też nie można podgrzewać w mikrofali? Bo jak dokarmiam Tymka w nocy, to jest to najszybszy sposób.


Witaj w klubie Inez,ja też dziś w nocy się popłakałam,chyba z bezsilności 🤢 🤢
Mały też w nocy budził się na cyca,a potem gdy go przestawałam bujać,i przytulać to od razu płakał, ( a był najedzony i przewinięty )i tak duźdałam go 1,5 h,aż zasnął;-) sama ledwo już siedziałam.

co do mleka modyfikowanego to nie pomogę,bo nie dokarmiam małego niczym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
marta-lion napisał(a):
Inez wg mnie żadnego mleka, które chcesz podać dziecku nie powinno się podgrzewać w mikrofali. Promienie w mikrofali powodują że zmienia się struktura białka. Pozatym mleko modyfikowane powinno być przygotowywane tuż przed podaniem maluchowi.


Ja kupuję mm w płynie, w kartoniku. Kartonik jest wielkości hm... soczku dla dzieci. Przelewam do butelki i siup do mikrofali. Nie wiedziałam, że to coś złego ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Inez napisał(a):
marta-lion napisał(a):
Inez wg mnie żadnego mleka, które chcesz podać dziecku nie powinno się podgrzewać w mikrofali. Promienie w mikrofali powodują że zmienia się struktura białka. Pozatym mleko modyfikowane powinno być przygotowywane tuż przed podaniem maluchowi.


Ja kupuję mm w płynie, w kartoniku. Kartonik jest wielkości hm... soczku dla dzieci. Przelewam do butelki i siup do mikrofali. Nie wiedziałam, że to coś złego ☺️
No właśnie tu nie jestem pewna bo podobno to gotowe mleko można podgrzewać, podobno nawet w szpitalach tak robią. Dla mnie jednak to żadna różnica, mleko to mleko. Może lepiej podgrzewaj w kąpieli wodnej, to dozwolone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malstep, ja jem surowe jabłka 🙂 i to co dziennie 😉 czasem z owoców to jeszcze brzoskwinie lub nektarynke zjem. A z warzyw to marchewka w duzych ilościach - często starta razem z jabłkiem, ogórki, rzodkiewka, szpinak i to chyba na tyle... jutro spróbuje pomidora bez skórki, chyba juz mogę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie 🙂 My dziś od samego rana latamy i dopinamy ostatnie sprawy związane z Chrzcinami Szymka, które zaplanowane są na 18 września 🙂 Trzeba było iść do kościoła po zaświadczenie, do restauracji potwierdzić menu 🙂 ehhh Jutro zamówić torta jeszcze muszę i chyba będzie już wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion napisał(a):
Hehe Siehankowa boska jesteś. O 16:34 piszesz posta że tak długo ich nie ma a wyszli o 16 🤪 🤪 🤪
Biedaczko co ty zrobisz 8 godzin w pracy 😉 😉 😉

A tak poważnie doskonale Cię rozumiem 🙂 Dlatego od 2 lat nie pracuję.

no właśnie nie wyobrażam sobie powrotu do pracy 😮
a tesciowej dalej nie ma 😮 więc Ksawiś chyba grzecznutki (jak zawsze na powietrzu) 🙂 w każdym razie do 19. muszą wrócić, bo pora kąpieli 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion napisał(a):
Siehankowa ja wczoraj pokusiłam się i zjadłam sos pomidorowy i dzis Julka miała rano wysyspaną buźkę 😞

ojjj 😞 to jednak odpuszcze te pomidory 😉
zreszta najlepiej poczekam z wprowadzaniem nowych produktów do czasu aż Ksawierowi zejdą te krostki które już ma, bo jak inaczej poznam czy coś mu zaszkodziło czy nie? 😉
a w lodówce mam jeszcze tyyyle serków homogenizowanych 😮 i co patrzę do lodówki to az mnie trzęsie 😁 no ale muszę być twarda i cierpliwie czekać na efekty, ktore z resztą wydaje mi się że po mału juz są 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...