Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
marta-lion napisał(a):
Karolina moja Julka urodziła się nie duża (3100g) teraz waży 5100g.
Z uszkami robię jak Ty 🤪 🤪 🤪
Nic nie wpycham na siłę, chyba że ewidentnie wystaje to czyszczę 🙂


Marta a jak tam w srodku baaaardzo duzo tego jest?ja do tej pory robiłam tak jak wy ale to chyba niewystarcza 🤔

a Lilka dwa tygodnie temu ważyła 5200 ale jak sie urodziła ważyła 3750
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!
Dziewczyny przepraszam, ale nie mam czasu Was czytać (poczytałam po łebkach). U nas masakra totalna, mały strasznie daje nam w kość. W nocy spał ciągiem do północy, potem jazda do 2 i spał 3 godziny, zjadł i spał 2 godziny. Nie wiem co z nim się dzieje 😮 Normalnie jakby mi dziecko podmienili. I na dodatek uspokaja się tylko u mnie na rękach więc m. nawet nie może mnie wyręczyć. Jestem zmęczona. Wczoraj ładnie spał na brzuszku więc podejrzewam, że to kolki. Dziś ładnie spał tylko na spacerze 2,5 godziny.
Pozdrawiam Was dziewczyny i się ewakuuję, bo mały znowu się obudził a drzemał pół godziny 😞
Nie wiem kiedy będę miała czytać forum, nawet nie wiem kiedy będę miała czas na cokolwiek 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Inez a moze to skok rozwojowy
Wikuś jak sie urodzil to mial 3750 spadl w drugiej dobie do 3450 a teraz ma 3 miesiace i wazy 4700 troche za malo jak dla mnie. kurcze a taki ciezki mi sie wydaje. że tez te moje cycuchy są takie mało śmietanowe znowu.
Marta my prawie równo rodzilysmy a twoja córcia wiecej juz wazy a wiadomo ze dziewczynki mniej niz chlopaki zwykle waza, paninka a twoja malutka praw3ie miesiac mlodsza od mojego i tez ciezsza.chyba sie jednak skonczy dokarmianiem u nas. a tak nie chcialam. ale w sumie 3 m-ce byl tylko na piersi to i tak duzo z naszymi problemami , jeszcze poczekamy co powie lekarz za jakies 2 tyg. (pojde go zwazyc i co ma byc to bedzie)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
marta-lion napisał(a):
Paninka patyczkiem możesz ale tyle ile dasz radę nic na siłe i nic dalej. Bo tylko krzywdę zrobisz.

Karolina nie martw się poczekaj. Może on rodzyneczek jest 😉


marto kochana ja wiem ze nic na sile i zawsze dookola delikatnie ale teraz to az latarka jej w te uszka swiecilam i chyba jej sie same nie oczyszczaja...a moze sola fizjologiczna jej to rozrzedzic?no juz nie wiem sama...moze isc do tego lekarza? a moze niepotrzebnie sie martwie tym? ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolina dziękuję za odpowiedź 😘

Maciuś waży ok 5300g w tej chwili. Urodził się z 3030g.
Ale waga to chyba bardzo indywidualna kwestia.
Jakby bardzo Twój Synuś nie dojadał wydaje mi się, że bardzo by płakał...

Inez powodzenia, to na pewno tylko przejściowe 😘

Paninka ja bym nie czyściła ani tym bardzie nic nie wkrapiała.
Jeśli bardzo Cię to niepokoi skonsultuj z lekarzem ale może tak po prostu ma być.
U Maciusia też sporo jest woskowinki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mały ważył 3860, potem spadł do 3650, a po 5 dniach już znowu 3800. 🙂
W 8 tygodniu ważył 6800! Co prawda w pieluszce, więc sam to około 6,5kg, także bardzo dużo. Teraz to może i jeszcze więcej!
Cieszę się, chociaż w rodzinie już się podśmiewają, że grubasek... 😞 I nosić coraz ciężej. Miałam taki okres, że okropnie mnie bolały plecy - ale teraz już chyba się trochę przyzwyczaiłam. 😜
Czy mleko mamy może być za tłuste? Może powinnam więcej pić wody, by jakieś lżejsze było?
A może powinnam się po prostu cieszyć, że taki dorodny jest 🙂 🙂 🙂 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolina moja ważyla 3500 spadla na 3200 a jakiś tydz temu ważyła 6kg
Co do uszu to robię tak jak Jola patyczkami z ogranicznikiem a ty Paninka nie wkraplaj nic nie daj boże....

U nas między 17 a 18 kolka była i to mega okropna bo Tosia okrutnie płakała....po 6 już ją kąpaŁam i poszło dużo pierdzioszków...oj kiedy to się skończy ??
Teraz Tosia się kotłuje w łóżeczku i próbuje zasnąć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Czesc dziewczyny
Nie odzywam sie i nawet przyznam sie bez bicia nie czytam Was bo mojej kuzynki coreczka umiera 😞 W lutym pojechała z nią do lekarza bo czesto ją główka bolała (ma7lat) i wykryto u niej mowotwór mózgu. Poprostu masakra jakas to była. Szpital, operacja i od jakiegos czasu było w miare ok. Tzn jesli ok mozna nazwać dziecko uczące się od nowa wszystkiego. Ale dochodziła do siebie a teraz się jej bardzo pogorszyło. Nie wiadomo co będzie... Sorry dziewczyny ale nie mam siły ani ochoty żeby pisac teraz. Przepraszam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a mój Filipek marudny coś jest,przespał sie troszkę i płacz.Dałam mu lacidofil i obserwuję.
Co do czyszczenia uszków,to ja patyczkiem przemywam małżowiny,i delikatnie wyciagałam woskowinę która wystawała.
Zaraz idziemy kąpać maluszka.Jestem ciekawa jak minie nam dziś nocka.
Dobranoc dziewczynki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brunia - przykro mi,brak słów po prostu 😞 😞 😞

Daniela - jak ja wam współczuje tych kolek...u nas tfu tfu uspokoiło się, a pijesz tę herbatę miętową?? U nas chyba ona cos pomaga.. no i odstawiłam herbatę na laktację...

BYłam dziś u plebana, załatwiłam wszystko przed chrztem. Ugadaliśmy się, że zrobi chrzest wraz z mszą i zmieści sie w 45 minutach ze wszystkim.. mam nadzieję, że Jagódka wytrzyma ..

No i jestem dumna z mojego robaczka... dziś po kąpieli znowu usnęła na łożku bez noszenia i tylko słuchając moich kołysanek 😉)) Ze śpiewania jej wieczorem nie zrezygnuję, to taka nasza chwila bliskości.. niunia tuli sobie do buzi moja rękę i słucha... Ja do tej pory wspominam ciepły głos mojej mamy jak śpiewała nam kołysanki a robiła to kilka lat codziennie, bo z bratem bardzo chcieliśmy by śpiewała....Kołysanka mamy to dla mnie najpiękniejsze wspominane dźwięki i chcę by Jagódka tak samo ciepło ten rytuał wspominała jak ja wspominam ten z moją mamą 🙂........... o..na wspomnienia mnie naszło 🙂 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brunia - to straszne... 😞 Bardzo współczuję... szczególnie mamie... 😞
Daniela Mam nadzieję, że kolka szybko minie i malutka zaśnie spokojnie! Podobno po 3 miesiącach już kolek nie ma 🙂 Liczę na to, że faktycznie po skończeniu tych magicznych 3 miesięcy nasze dzieciaczki pozbędą się wielu swoich kłopocików. 🙂
U nas szymek dzisiaj też straszny marudek był, prawie wcale nie spał dzień! Nawet na spacerze dwa razy musiałam go wyciągać i uspokajać... Biedny... Teraz też już powinien spać, a jakoś nie może usnąć... 😞 tata go próbuje uśpić...
My też dzisiaj się dowiedzieliśmy przykrej wiadomości o naszych znajomych... W niedzielę urodziła się im córeczka - ale niestety z wadą genetyczną... 😞 I to taką straszną, ale nie będę Wam pisać 😞
Suma sumarum dzisiejszy dzień skłonił mnie kolejny raz do myśli, że najważniejsze, by doceniać to, co mamy i cieszyć się z każdego dnia i każdego uśmiechu naszych maleństw! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga - a jakie kołysanki śpiewasz? 🙂
Ja też śpiewałam codziennie, ale ostatnio mąż się poczuł i to on chce usypiać i śpiewa 😜
My to katujemy "A-a kotki dwa, szaro-bure obydwa, nic nie będą robiły, tylko Ciebie bawiły" 🙂 I jakieś tam zwrotki inne nawet znalazłam, ale je rzadziej śpiewam. 😜
Przez chwilę był też na tapecie "Był sobie król, był sobie paź...". 🙂
A "Na Wojtusia" syn chyba nie lubi 😜
Miałam gdzieś kiedyś taką ładną kołysankę "Dla Januszka", ale nie mogę jej teraz znaleźć... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Mamusie...
Brunia przykro mi bardzo....
Madziu bardzo proszę się nie smutaj....widzę,że Wy obie z Martą solidarnie nawet spadek formy macie...oj Wy moje kochane syjamskie..... 😘 😘 😘 😘 😘
Czyszczenie uszek, ja nie czyszcze, chyba że bardzo coś wystaje, co się raz zdarzyło 🙂
Ja dziś dopiero wieczorkiem, bo walczę o laktację i na dodatek pożarłam parówek i mała od niedzieli nie miała kupki 🙂 Na początku jej nic nie dokuczało pierdzioszki szły więc się nie martwiłam brakiem kuposzki, ale dziś ewidentnie napinała się i nie mgła zrobić 😞 Podałam koperek wypiła 100 i poszłyśmy na spacer niestety nawet potrzęsieniew wózku nie pomogło wzięłam sprawy w swoje ręce mydełko zaaplikowałam....oj wtedy się działo 😮 🤢 😮 🤢 nie zdążyłam nic podlożyć i kupa mega wielkości wypłynęła...drugie podejście to sam przy tym niemiłosierny płacz nigdy tak Nadia nie płakała...Jakoś udało mi się ją uspokoić i wieczorem końcówkę tego usytrojstwa wydaliła już sama podczas karmienia po kąpieli....uf chociażjedno z głowy i do przodu...swoją drogą jak patrzę ile napisałąm to mam jeden wniosek,że o g...nie można by pisać i pisać 🤪 🤪 🤪 🤪
Moniczek pisałaś,że walczysz o laktację jak to robisz bo u mnie zauważyłam ,że też jakoś coraz słabiej....
Mapa Ty kiedyś pisałąś,że na początku laktatorem walczyłaś o pokarm na zasadzie po kilka minut na zmianę odciągałaś pokarm, jak to dokładnie robiłaś? mogłabyś przypomnieć? wiem,że chyba 7 minut, 5, 3 ale dokładnie nie pamiętam 🤨 🤨 Jak długo zajęło Ci to i czy teraz samą piersią karmisz? Nie wiem czy właśnie jestem w stanie pobudzić mojepiersi na tyle na ile Nadia potrzebuje...
Dziś pokarmieniu starałam się z obu piersi w sekwencji 7,5,3 min odciągać pokarm...Masakra jest bo po nakarmieniu z obydwu piersi Nadi brakowało i z wielkim trudem z obu piersi laktatorem 60 odciągnęłam i jej dawałam....
Oj kawał baby jestem a pokarmu licho nie wiem co robię nie tak....teżz mnie dołek dopada...a tak się cieszyłam...moja mama karmiła mnie tylko 1 miesiąc bo nie miałą pokaru myślałam,że u mnie będzie inaczej, a tu d...a 😞 😞 😞 😞 😠 😠 😠 😠 😠
W ogóle walczę ,żeby nie podawać mm, i chcę poczekać na wizytę którą mamy za dwa tygodnie aby się doradzić czy dokarmiać czy jednak nie bo np Nadia przybiera na wadze....
Oj a może inne mamy wiedzą coś na temat pobudzania laktacji chetnie wysłucham....


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati - współczuję Ci i kibicuję! A nie masz możliwości spotkania z doradcą laktacyjnym? Mi bardzo pomogła... Jakby co-mogę Ci do takiej fajnej, zaufanej podać nr tel. A jaką herbatkę pijesz? Ja na początku piłam Bocianka i miałam aż za dużo pokarmu po nim - chociaż to pewnie każdej osobie coś innego może podpasować...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...