sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

jo-aneczka napisał(a):

Marta - ja też zauważyłam, że Hania po jabłku ma większe problemy z kupką. Mocno stęka a potem "twardziel" wychodzi. Myślałam, że to niemożliwe po jabłku 😮
A jak wy sobie same radzicie? Dajesz radę?

No ja odstawiłam jabłko i jest normalnie.
Radzimy sobie, nie mam wyjścia. Udaje mi sie to jakoś ogarnąć na tyle że wieczorem mam czas by pogadać z m. przez telefon bądź poesemesować (he i wymyliłam nowe słowo).
Niestety psychicznie różnie 😞

Ja wczoraj podczytałam jakiś inny wątek i mamusia 2 miesięczniaka dokarmiała kleikiem by lepiej spał

Wiecie dziewczyny ja to mam wrażenie, ze do wychowywania dzieci trzeba trochę intuicyjnie podchodzić 🙂 Ja miałam się wstrzymac do 15, ale jak musiałam ją zacząć dokarmiać mlekiem, to pomyślałam sobie, ze jedno karmienie mlekiem zastąpię kaszką.No i tak zrobiłam i jest ok. A od poniedziałku działam z jabłkiem 🙂

Diviana napisał(a):

Ja wczoraj podczytałam jakiś inny wątek i mamusia 2 miesięczniaka dokarmiała kleikiem by lepiej spał

To ja też trochę wczoraj poczytałam inny wątek i mama 3 miesięcznego dziecka podaje mu ziemniaka 🙂

Jo -aneczko, Foga kupiłam smoczek do papek od 3 miesiąca życia 🙂 Kaszkę zrobiłam taką mniej gęstą i poszło 🙂

A kaszka mleczno - ryżowa bananowa Z Bobvity od czwartego miesiąca 🙂

HEJKA KOBIETKI 😉
Melduję że po tygodniu chorowania dziś czuję się znacznie lepiej. Jeszcze trochę słabo ale katar znacznie mniejszy. Julcia odkasłuje a i Lenka jakby pogodniejsza i mniej kaszle! Jest szansa że będzie OK 😉
Diviana życzę duuużo zdróweczka! Dla Ciebie i Alutki żeby nic nie złapała. A na zdjęciu wygląda super i strasznie się zmienia, ale wciąż pięknie wygląda!!!!!!!
Co do kłótni z mamą to niestety czasem tak jest. Jak Zosia była mała to przed samymi świętami Bożego Narodzenia się z nimi(rodzicami) pokłóciłam! Stanęłam za moim m. Rodzice po prostu usilnie chcieli wziąć małą płaczącą Zosię na ręce, a my nie pozwoliliśmy i było krótkie spięcie! A potem szybko przeszliśmy do porządku i codzienności! Teraz nie wyobrażam sobie wychowywania moich Skarbów bez takich wspaniałych dziadków!

jolajola dla Was obu dużo dużo zdróweczka! Na ten katar żeby nie podrażniać noska to może maść majerankowa!? Nam bardzo pomogła i złagodziła katar!!

aniołku Ogromnie się cieszę że z Oliwką wszystko dobrze! Oby tak dalej!!!!

Strona kotlet.tv - świetna. Tylko, że jak już na nią wczoraj weszłam to przepadłam 😉 Uwielbiam gotować piec i dogadzać moim Skarbom więc się zaczytałam i już na mamuśki nie wróciłam ☺️ Ja już zaczynam myśleć o choince i pysznościach do powieszenia! W zeszłym roku testowałam pierniczki - witrażyki.Szukam więc nowego pomysłu na ten rok tym bardziej że po ostatniej wizycie z Palomą w tortowni - oszalałam i już chcę się pobawić w wycinanki i ozdabianki!

buziaki i miłego dnia!!!

Ja jednak poczekam chyba do Bożego narodzenia wtedy mała 4 miechy kończy i będzie miała prezent w postaci jabłuszka 🙂

ja to mysle o kleiku i na oakowaniu jest napisane ze do 200ml dodaje sie 6-7 lyzek stolowych to jak do 180 wsype jedna lyzke to chyba przejdzie przez smoczek ( teraz mamy dr browns 3+) a jak nie to mam jeszcze butelke avent ze smoczkiem 3+ tym wieloprzeplywowym wiec mysle ze damy rade 😉 😉

andzelika to nasze mamy to rowiesniczki w takim razie...moja w lipcu 41 skonczyla 😉

diviana z owocami tez jeszcze troszke sie wstrzymam...tak okolo dwoch tyg jeszcze...ale kleik dzisiaj jej juz kupie i zobacze...tylko m. najpierw kazal mi kropelki na brzuszek kupic zanim jej dam...bo juz dluzszy czas zupelnie bez pomocy Lilki brzuszek dziala 😉

mialam ja wlasnie na spacer ubiera a tu sie rozpadalo jak na zlosc 😠

Foga napisał(a):

ann5353 napisał(a):

A kaszka mleczno - ryżowa bananowa Z Bobvity od czwartego miesiąca 🙂

ona jest pyszna 🙂 A kiedy mogłabym wg Was Jagodzie taką podać???

No wiesz pomiędzy naszymi małymi jest cztery dni różnicy...

To macie młode mamuśki dziewczyny, moi rodzice po 60 tata już pod 70 podchodzi

jo-aneczka napisał(a):

Foga napisał(a):

ann5353 napisał(a):

Jo -aneczko, Foga kupiłam smoczek do papek od 3 miesiąca życia 🙂 Kaszkę zrobiłam taką mniej gęstą i poszło 🙂

ło matko.. nawet nie wiedziałam, że taki smok istnieje.....ja to zielona jestem w żywieniu niemowląt.. nie wiem jak to u nas pójdzie........

No, ja też nie wiedziałam ☺️ Ale ja będę podawać łyżeczką. Na razie nie wprowadzam kaszki do menu bo się boję, że za bardzo utuczę Haneczkę a jak już przyjdzie czas to wolę, żeby z łyżeczki jadła.
Owoce podaję łyżeczką i mała załapała o co chodzi 😉

Ale ja chciałam małą nauczyc pić butelką 🙂 A łyżeczką jej jabłko podam 🙂 A moja znowu za mała i muszę ją trochę podtuczyć 😁

A propos karmienia - ja wczoraj lenie kupiłam kaszkę mleczno-ryżową z bobovity 😉 i jabłuszko w słoiczku. Teraz się zastanawiam kiedy i co mogę jej podać! 🤢 Jak myślicie kiedy i co mogę jej podać?? Czy muszę czekać aż skończy 4 miesiące?? Muszę zacząć ją czymś dokarmiać by móc zrobić te badania na kręgosłup! U mnie to było śmiesznie bo Zosia jak była mała to nie chciała w ogóle butli ani kaszek - jadła cycusia i słoiczki (zupki i deserki). Z kolei Jula nie tknęła słoiczków, pluła na odległość za to dzień musiał się zacząć butlą kaszki! I tak jak już wiecie są specjalne smoczki do kaszek 😉

Co do kleiku ryżowego... nigdy nie dawałam go dzieciom. Często jest jednak w domu bo wykorzystujemy go do ciasteczek ryżowych - pyszniutkich, prościutkich i szybkich!

Diviana napisał(a):

To macie młode mamuśki dziewczyny, moi rodzice po 60 tata już pod 70 podchodzi

Mój tata ma 62 lata 🙂

dzień dobry
U nas nocka super.Filip obudził się o 5.15.A na kolację wypił prawie ok 180 ml mleka z kleikiem ryżowym 🤪 🤪
aniolek super wieści 🙂
kornelka ja Filipowi wprowadziłam kleik ryżowy jak miał 3 miesiące i 3 tygodnie,najpier troszkę a teraz jadę już wg przepisu na kartoniku
Mogę wam dziewczyny polecić kliek ryżowy z nestle,miałam ten z bobovity i jakoś nie bardzo
My dziś będziemy jeśc banany,jestem ciekawa jak Filipowi będzie smakować.
Co do picia kleiku to ja podaję przez smoczek ten wieloprzepływowy i jest ok 🙂
A deserki i zupki jemy łyżeczką,na początku Filip nie mógł załapać a teraz jest już dobrze 🙂
andzelika pytałaś czy ulwa po kleiku,trochę tak,ale nie jest źle.A co do zagęstnika to ja najpierw też tyle wsypywałam co na kartoniku,ale Filipek miał problemy z brzuszkiem i lekarka stwierdziła ,że mam dodawać ok 1 miarkę na 90 ml,a ja tak jak ci pisałam na 150 ml daję ok 2 miareczki.
inez jola i diviana zdrówka dla was dziewczyny 😘