Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Witam Mamusie,
u nas przerwy między jedzeniem niestety bywają dłuższe nawet do 5 godzin, (nie wszystkie oczywiście) no ale co zrobić jak nie chce zaciśnie dziąsła i koniec, a później po tak długiej przerwie zjada dużo, szybko i później nam wymiotuje 😮
U nas ząbków też jeszcze nie ma.
Miłego weekendu Mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
Ewelek38 napisał(a):
Hej 🙂
Moja córcia przewraca się już tak od kilku tygodni z plecków na brzuszek, lecz nie umie na odwrót. Przewracała się tylko przez prawy boczek, a od dwóch dni również potrafi przez lewy 🙂
Nie umie natomiast brać jeszcze stópek do buzi 😉
Mam do Was pytanie, kiedy daje się dzieciom jakieś biszkopciki czy chrupki??


hej,
Mój na dal przewraca się raczej tylko przez jedno ramię i tylko w jedna stronę (plecy ->brzuch) za to ostatnio odkrył że ma nogi 😁
Chrupkami też się już zajadamy i dwa dolne ząbki mamy 😁 A na biszkoptach tatuś postawił kreskę i na razie nie pozwolił :P

Ewelek38 napisał(a):
Hejka!
A Wy dziewczyny jesteście na wychowawczym, czy wróciłyście do pracy?

Ja wracam do pracy 20 marca 😞 a aktualnie siedzę na wypoczynkowym z zeszłego roku. Ja wracam na 12 godzinne zmiany dzięki czemu mam dużo wolnych dni.

wkreciara napisał(a):

P.S2 Powiedźcie mi, jak to robicie,że odpisując na forum możecie cytować fragmenty i szperać w innych odpowiedziach? Ja musiałam wszystko pisać w wordzie i później skopiować.Bo inaczej, mi wszystko znikało (podczas pisania, nie ma dostępu do innych wypowiedzi) mam nadzieję, że zrozumiałyście co mam na myśli. 🤪

Ja korzystam z Worda bo jest mi tak wygodniej :P

Aneti napisał(a):

Karmicie piersią czy butlą? Jeśli butlą to czy samo mleko modyfikowane czy kaszki, kleiki itp?
Generalnie jak wyglądają menu Waszych Pociech?

Ja karmie piersią z dodatkami, to znaczy obiadki, deserki, kaszki, chrupki i jak jesteśmy u dziadków to moje mleko z butli (żeby się przyzwyczajał), plus herbatka do picia, ale to zaczął dopiero teraz jak jest chory i wypija przez cały dzień może 80ml czasmi 100ml

wkreciara napisał(a):

(...) Moja Lili nie je z butelki NIC,nie używa smoczka.Karmię ją piersią,jak musiałam gdzieś wyjść to były cyrki, pokarm zawsze odciągnięty w butelce a ona woli głodować nawet 7h niż jeść z butli 😲 Kupiłam jej ze 2 msc temu kubek niekapek i z niego troszkę herbatki wypije, ale bardziej jest to dla niej niezła zabawa niż gaszenie pragnienia 😁 Z niej to taki mały "Tadek niejadek"

Mój tez bardzo długo nie mógł załapać o co chodzi z piciem z butelki, ja za radą lekarki kupiłam Medele którą załapał 😁 na szczęście
http://www.calineczka.pl/sklep/medela-calma-butelka-ktora-zaburza-odruchu-ssania-p-12574.html

to się rozpisałam, 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,
🙂 u nas z jedzeniem to różnie bywa, są dni, że słoiczki są ok, a są też takie, że dziubnie dwie łyżeczki i koniec 😮, dziś sama ugotowałam jej zupkę i nawet zjadła 🤪
Zamierzam trochę popróbować jej sama gotować może się przekona do obiadków 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Siemka!
Znowu forum zamarło 😮Ja ostatnio nie mialam czasu odpisywac.Mloda znowu zaczela byc marudna i placzliwa.Najlepiej jest u mamusi na raczkach albo kolanach.Nawet jak ja zostawiam z mezem to stęka:/ muszę wpadac co chwile do nich i kukać,że jestem obok 😁 Cycuś z niej straszny 🤪 mam nadzieję,że w przyszłości się to zmieni.Póki co wybieramy się na pierwszą wielka wyprawę!Wyjeżdzamy na weekend do babci do Krakowa(pociągiem) i jak na zlość jedyny weekend w którym mogłam się zgrać z mężem i zaczął padać śnieg i deszcz.Ale damy radę!Nic nam nie popsuje wyjazdu! 😉 Ciekawa jestem jak Lili będzie sie zachowywała w pociągu i w ogóle podczas podróży.Pozdrawiamy i do usłyszenia po weekendzie! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wkreciara napisał(a):
Siemka!
Znowu forum zamarło 😮Ja ostatnio nie mialam czasu odpisywac.Mloda znowu zaczela byc marudna i placzliwa.Najlepiej jest u mamusi na raczkach albo kolanach.Nawet jak ja zostawiam z mezem to stęka:/ muszę wpadac co chwile do nich i kukać,że jestem obok 😁 Cycuś z niej straszny 🤪 mam nadzieję,że w przyszłości się to zmieni.Póki co wybieramy się na pierwszą wielka wyprawę!Wyjeżdzamy na weekend do babci do Krakowa(pociągiem) i jak na zlość jedyny weekend w którym mogłam się zgrać z mężem i zaczął padać śnieg i deszcz.Ale damy radę!Nic nam nie popsuje wyjazdu! 😉 Ciekawa jestem jak Lili będzie sie zachowywała w pociągu i w ogóle podczas podróży.Pozdrawiamy i do usłyszenia po weekendzie! 😁


hej
i jak sie udała wyprawa??

a ja czuję oddech pracy na plecach, siedzę w domu, syn u babci a mi się płakać chce.... za 7 dni do pracy... ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Napisze coś o mojej Małej: jest baaardzo ruchliwa, wszędzie pełza. Dostanie się do każdego kąta w domu, dzisiaj nawet udało jej się przyjąć pozycję do czworaków, ale tylko na chwilkę i chyba się wystraszyła nowej perspektywy 😁 POza tym mamy dwie dolne jedynki, które wyszły praktycznie bezobjawowo 😁 Wczoraj pierwszy raz przespała mi całą nockę, mam nadzieje , że nie był to przypadek 🤪 A w kwestii o mnie, mam 27 lat i mieszkamy w okolicach Wrocławia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie Dziewczyny! 🙂
Lusi- fajnie,żę dołączyłaś do nas.Tylko uprzedzam,że u Nas też różnie z frekwencją bywa 😁
Paloma21 – Uuu nie zazdroszczę.Ja w tej chwili nie wyobrażam sobie powrotu i zostawienia Małej z kimś innym.

Co do naszej podróży to jestem zadowolona! Oczywiście Nasze Polskie Koleje nie zdały zbyt dobrze egzaminu, zresztą to żadne zaskoczenie.Nie obyło się bez strachu i niespodzianek 😁
Największą bolączką było zmieszczenie wózka do pociągu- w jedną stronę wózek stał przy kiblu i wejściu do pociągu, bo dalej się nie mieścił ( a specjalnie jechaliśmy „żółtkiem” a nie osobówką) Lili ładnie się zachowywała przez 1h 15min 😜 Później już miała dość, była głodna ,zaczynała płakać.Więc odwróciłam się do pasażerów plecami i nakarmiłam ją(mimo,że mieliśmy z mężem nadzieję ,że się obędzie bez ).W stronę powrotną było już lepiej.Postanowiliśmy zaryzykować i pojechać osobówką( mamy duży wózek nawet po złożeniu) baliśmy się,że się nie przeciśniemy przez drzwi( wiecznie problem z tylnymi kołami-mają szeroki rozstaw) Ale mój mężuś jest cudotwórcą i jakoś wciągnął smoka do środka 🤪 PKP- mogłby się bardziej postrarać bo podróż z dzieckiem, wózkiem i bagażami to katorga 😮
Lilka w obie strony oczywiście upatrzyła sobie dwie młode pasażerki z którymi świrowała po drodze!Jestem im bardzo wdzięczna bo zajmowały jej sporo czasu na wygłupianiu się(oczywiście na odległość- bo jakby miały ją tarmosić i stać nad głową to u niej powoduje efekt wręcz odwrotny-zaczyna się wkurzać,denerwować i płakać)Lili musi sama kogoś dopuścić do siebie i pozwolić na zabawę ☺️ Wasze dzieciaczki też tak mają??

U babci się jej podobało.Chociaż też jej dała wycisk jak poszliśmy z mężem na 1,5h na zakupy hehe 😁 w ogóle widać było,że zmęczona byłą podróżą ale szczęśliwa!

Sorry,że wcześniej nie pisałam. Ale po powrocie do domu choróbsko już mnie całkowicie dołapało ( już w Krakowie się zaczęło) i nie miałam siły nawet odpalić kompa.Zresztą w poniedziałek miałyśmy odwiedziny koleżanki z córką 19msc a we wtorek przyszła inan koleżanka z synkiem starszym od Lili o 3 tygodnie 🙂Więc urwanie głowy miałam na okrągło.Teraz w końcu sobie odpocznę i mam nadzieję,że się wykuruję!

W ogole dziewczynki napisałyście co tam u Was? Jak maluchy się rozwijają, czy już raczkują, pełzają, siedzą samodzielnie itp.Ponoć między 7 a 8 miesiącem zaczyna się okres kiedy dzieciaczki stają się strasznymi przylepami i bez mamy ani rusz nawet na krok.Czy odczuwacie już coś takiego? Bo Ja TAK i to dość mocno 🤪
He he O.K kończę , bo się znowu rozpisałam
Pozdrawiamy wszystkie mamusie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,
do niskiej frekwencji na forum już się przyzwyczaiłam....ale zawsze lepiej popisać chociąż z kilkoma osobami, bo inaczej to można ześwirować w domu 😜
Qrcze wkreciara miałaś podróż, rozumiem, że karmisz piersią i musiałaś się wystawić w tym obskurnym pociągu....współczuję 🥴
W kwestii tęsknoty za Mamusią, to mojej juz chyba minął ten okres, przed 5 msc miała tak, że jak tylko był ktoś inny w pokoju a ja znikałam z pola widzenia to zaczynał się płacz, teraz jest już luzik. Mała chetnie sie bawi z innymi osobami i chyba nawet nie zauważa, jak czasami gdzieś wyjdę. Ostatnio nawet udało mi się wyrwać na pół dnia na drinki z koleżanką, oj co to była dl a mnie za radość 🙃 Dawno się tak beztrosko nei czułam,ale miałam troszke wyrzuty, że Małą siedzi u dziadków. Na szczęście okazało się, że bawiła się świetnie i nie odczuwała mojego braku 😉
Teraz sobei smacznie śpi, a u mnie pora na poranną kawusię 😆

wkreciara ja dobrze widzę po suwaczku, że macie już 6 ząbków!!!!!gratuluje!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
he he ja właśnie też korzystam,że Mała śpi 😉 kawa,śniadanko i buszowanie po necie!
Miałam nadzieję,że się obędzie bez karmienia bo już sporo czasu potrafi wytrzymać bez cyca ( ale stres, nowe przeżycia) na pewno się przyczyniły do tego,że chciała jeść(poprzytulać się i pocycać) Szczerze pisząc to po raz 1 karmiłam ją w miejscu publicznym!! 😮 Ogolnie nikt nic nie widział bo się zasłoniłam pieluszką i odwróciłam tyłem (jedynie wiedzieli jaką czynność wykonuję, nic więcej) Kiedyś musiał być ten pierwszy raz haha.Tak to zawsze w domu,staram się wyjście zawsze tak ułożyć,żeby karmić się tylko w domu 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lusi napisał(a):
Hej,
do niskiej frekwencji na forum już się przyzwyczaiłam....ale zawsze lepiej popisać chociąż z kilkoma osobami, bo inaczej to można ześwirować w domu 😜
Qrcze wkreciara miałaś podróż, rozumiem, że karmisz piersią i musiałaś się wystawić w tym obskurnym pociągu....współczuję 🥴
W kwestii tęsknoty za Mamusią, to mojej juz chyba minął ten okres, przed 5 msc miała tak, że jak tylko był ktoś inny w pokoju a ja znikałam z pola widzenia to zaczynał się płacz, teraz jest już luzik. Mała chetnie sie bawi z innymi osobami i chyba nawet nie zauważa, jak czasami gdzieś wyjdę. Ostatnio nawet udało mi się wyrwać na pół dnia na drinki z koleżanką, oj co to była dl a mnie za radość 🙃 Dawno się tak beztrosko nei czułam,ale miałam troszke wyrzuty, że Małą siedzi u dziadków. Na szczęście okazało się, że bawiła się świetnie i nie odczuwała mojego braku 😉
Teraz sobei smacznie śpi, a u mnie pora na poranną kawusię 😆

wkreciara ja dobrze widzę po suwaczku, że macie już 6 ząbków!!!!!gratuluje!!!

Ha! Nie wiem czy się cieszyć czy płakać.Bo problem z ząbkowaniem zaczął się u nas dość wcześnie od 3 miesiąca się męczymy.Pierwsze dwa były najgorsze(wychodzą parami)Gorączka ponad 40-41 stopni i w ogóle same cyrki.Teraz jest już lepiej, Lilka tylko marudzi,jest płaczliwa i przytulaśna!Chyba się już trochę przyzwyczaiłam?!
Jak ja Ci zazdroszczę takiego wyjścia!!! Chętnie poszłabym sobie podrinkować i zaszaleć do jakiejś knajpki 🤪 Już mężowi zapowiedziałam,że jak skończę karmić Młodą to idę zaszaleć i będzie mnie musiał odebrać bo będę wracać na czworakach 😁 😁 😁 Odbiję sobie za cały okres ciąży i karmienia hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do powrotu na czworaka to trafiłaś w 10!!!! Oj mi bardzo było takie wyjście potrzebne, bo wszystko w domu mnie drażniło, zdarzyło mi się nawet krzyknąć na Małą kilka razy. Ale to pewnie rutyna zaczęła mnie dobijać.Ale teraz naładowałam baterię do kolejnego wyjścia 😜
A z tymi ząbkami to faktycznie nieciekawie, u mnie też wyszły razem, ale zupełnie bezobjawowo, mam nadzieję, że z kolejnymi też tak bedzie 😁

P.S. nie wiem do czego służą oklaski, ale Was oklaszczę, za to ,że mogę dołączyć do forum 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Kobietki,
widzę, że rozkręcacie forum super, u nas ząbków brak, dziś byliśmy na szczepieniu i pediatra zaglądała w buźkę i nawet widoków na ząbki jeszcze nie ma 😞 , a ona ostatnio taka marudna kurcze myślałam, że od zębów. Właściwie zaczęła tak marudzić od kiedy zaczęła poruszać się do tyłu odpychając rączkami, ciągle buczy i buczy 😠 nie wiem czy złości się, że się ciągle oddala od zabawek, a widzę że chce sięgnąć 😮 Zosia jeszcze nie siedzi sama, ale właśnie zaczęła przyjmować pozycję na czworaka i się tak śmiesznie buja, ale jeszcze nie ruszyła ani do przodu ani do tyłu 😜
Ja też się zrelaksowałam na pifku w sobotę z koleżankami, bo też już dostawałam bzika ostatnio i powiem tak, pomogło 😁
Dobrej nocy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aneti napisał(a):
Cześć Kobietki,

Ja też się zrelaksowałam na pifku w sobotę z koleżankami, bo też już dostawałam bzika ostatnio i powiem tak, pomogło 😁
Dobrej nocy 🙂

doskonale to rozumiem....mi też pomogło i teraz chyba co weekend zacznę kombinować jakies wyjścia 😜

A co do pozycji czworaków, to u mnei Mała jest chyba bardziej przerażona ode mnie, bo co próbuje ruszyć to buum i twarzą na podłogę. Zawsze jej się jakoś te ręce zakrecą 😁
Aneti a ząbki wyjdą prędzej czy później 🙂 To , że ich nie widać, to nie oznacza, że jeszcze nie dokuczają 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No i zaczynamy kolejny dzień 😆
Ooo jak Wam fajnie Lusi i Aneti - chyba nie karmicie bączków piersią? albo to dodatek i są wstanie się obejść na pare godzin 😁 Moja Lili też jeszcze nie raczkuje,ładnie leży na brzuszku podnosi się czasami pobuja ale na tym się kończy.Przemieszcza się odpychając się w tył,albo turla się to na plecki to na brzuszek.Siedzi już ładnie sama ( w sumie nie wiem kiedy jej się to udało) jakoś tak płynnie weszła w to.Jeszcze do niedawna trzeba było ją cały czas asekurować bo po 3 sekundach było bach, do tyłu albo do przodu 🙂 Ok muszę kończyć bo już zaczyna stękać w pokoju obok 😉
Aaaa dziewczyny powiedzcie mi wszystko juz dajecie swoim dzieciaczkom do jedzenia? U mnie obiadki ze słoiczków się nie sprawdziły ( tylko deserki zjada) i od 3 dni Młoda je ten sam obiad co my, wyjmuję małą porcję dla niej, zanim przyprawię wszystko i ugniatam i siedzi ładnie z nami przy stole w krzesełku i wcinamy obiad wszyscy razem:-) Od razu widać,że jej zasmakowało ( a nie te bezpłciowe słoiczki)
Pozdrawiamy Was 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej, dzisiaj u nas piekna pogoda, więc jak tylko Mała skończy drzemkę to wychodzimy na dłuuugi spacer.
Ja nie karmie piersią, utrzymywałam te przyjemność (chociaz dla mnie i dla Małej to był koszmar) przez 1,5 msc. U nas przez mój pokarm Mała doprawiła się anemii i niedowagi. Nie ukrywam, że ciężko mi było uwierzyć w to, że mój pokarm jest zły i musze przejść na mm,ale jak teraz o tym myslę, to jestem zadowolona. Mała zaczęła przybierać, chociaż dalej ma rekordowo "wysoką" wagę, aż 6200g 😜, a ja moge wyskoczyć na drinka 🙃
A mój Skarbek zrobił mi dzisiaj mega nespodziankę i pospałyśmy aż do 9.00!!!!!ale się wyspałam 🤪
Co do jedzonek, to ja jestem na słoiczkach,tylko, że u mnie mój MAły niejadek nie zje nawet połowy słoiczka, więc stwierdziłam, że dopóki nie zacznie jeść więcej, to nie będę gotować, bo mi się to nie opłaca. Natomiast jak cos jem przy niej i ona na mnie patrzy tymi wielkimi oczami to daję jej spróbować, zazwyczaj liźnie i traci zainteresowanie 😉 Oprócz tego daję jej chrupki kukurydziane, ale jeszcze nei bardzo wie jak się do nich zabrać 🥴
Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej, ja nie karmiłam w ogóle, mała po porodzie leżała na innym oddziale niż ja i dopiero w domu zaczęliśmy próby jedzenia z piersi, ale niestety były puste, a Zosia już się przyzwyczaiła do butelki, że leci i nawet nie próbowała ciągnąć 😞
My generalnie jemy słoiczki ale też zjada pół słoiczka na raz (tego małego :blush 🙂 w tamtym tygodniu jej ugotowałam zupki dwa razy i dziś też jej zrobiłam i widzę, że tej mojej zje więcej, ale też nie jakoś bardzo dużo, stwierdziłam, że troszkę będę próbować jej gotować zobaczymy... a jeśli chodzi o deserki ze słoiczków to jeszcze żaden jej nie zasmakował 😮 i teraz zaczęłam jej rozgniatać banana, albo gruszkę ścieram na tartce i kruszę do tego biszkopta, jabłko ścierałam ale nie chce jeść więc jej nie wmuszam. Chrupki kukurydziane też sobie podjadamy czasem 🙂 a i jeszcze kupiłam jogurciki po 6 m-cu to troszkę jadła, ale bardziej jej smakował jogurt naturalny, który ja jadłam i jej dawałam, ale szczerze mówiąc nie wiem czy można już dawać ☺️
no to się dziś ja rozpisałam, lecę do sklepu, dobrej nocki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej,
qrcze może ja też zacznę cos gotować, może akurat moje obiadki bardziej jej posmakują 🤨 Ja Małej też daję banana i jabłko i bardzo jej smakuję jak razem jemy 🙂
Aneti, ja ostatnio też dałam Małej jogurtu, nic jej nei było, więc chyba można 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam was sierpniówki kochane 🙂 łoo no juz da daaaaaaawno mnie tutaj nie bylo 🙂 ale przez Elenke zam=pominam o Bozym swiecie 🙂 mala juz prawie siedzi sama czywiscie trzeba asekurowac 🙂 wszystko ja ciekawi 🙂 wcina kaszki owocki i pierwsze ciasteczka 🙂 teraz siedzimy razem i piszemy do was 🙂 jest strasznie wesola smieje sie w niebogłosy 🙂 Pozdrawiam was serdecznie :***
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,
tak chwaliłam, że mojej zupki Zosia zjada więcej niż ze słoiczka, a dziś nie chciała prawie wcale ☺️ kilka łyżek zjadła i koniec, może ma dziś gorszy dzień, zobaczymy jutro 😞
p0xia moja mi nie da przy kompie pisać jak biorę ją na kolana to chce klawiaturę rozwalić 🤪
lusi no ja jej dałam ten jogurt naturalny i też nic jej nie było 🙂 teraz próbuję zasnąć ale coś opornie jej to idzie, popiskuję ciągle 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie,
u nas dzisiaj było na dworze prawie 20 stopni i cały dzień spędziłyśmy na podwórku. Łucja była zachwycona, bo chyba pierwszy raz ją wyciągnęłam z wózka bez obaw, że ją przewieje albo zmarznie 🙂 Siedziała sobie ze mną grzecznie na ławeczce i waliła ręką w stół. To jest jej ulubione zajęcie, we wszystko uderza ręką, łącznie z moją twarzą 🙃
Anetki, widzisz jak to jest, NIe chwal dnia przed zachodem słońca 😜 przysłowie prawie dopasowane do twojej sytuacji z zupkami 😁
Ja dzisiaj dałam Małej morele z jogurtem ze słoiczka, ale jej nie smakowały...chyba jednak pozostane przy jogurcie "dla dorosłych " 😜
Miłego weekendu....bo pewnie zajrzę dopiero w niedziele wieczorkiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka Dziewczyny!
Nie miałam ostatnio czasu tutaj zaglądać.Ku mojemu zdziwieniu coś się tutaj dzieje 😁
Co do jogurtów to moja Niunia jadła już bakusia,danio (na spróbowanie),danonki, kaszkę na mleku i ryż na mleku ( z biedronki) Póki co wszystko o smaku waniliowym i śmietankowym 😉I wszystko jej smakowało oczywiście nie zjada ich w wielkich ilościach, nawet słoiczki te małe je na połowę albo jeszcze mniej (zależy od humorku).Pogoda przez weekend CUDOWNA!Lili bardzo chętnie spędza czas na spacerze(ogromnie się skupia,jadąc w wózku) wszystko ją interesuje, wszystkiemu się przygląda.Ostatnio byłyśmy po raz pierwszy na huśtawce!Jejku co za radość była, nie spodziewałam się,że jej się aż tak spodoba!!! 🤪 Mamy w domu huśtawkę , ale podobną do leżaczka bujaczka, te na placu zabaw są inne i była zachwycona!Chętnie przyglądała się dzieciom na placu zabaw,cały czas się śmiała 😁 Widać,że się jej spodobało! Ostatnio zauważyłam,że zaczęła sobie podśpiewywać,nigdy wcześniej tego nie robiła.Gaworzyła sobie, pokrzykiwała,śmiała się na głos owszem, ale dopiero od niedawna sobie pośpiewuje 🤪 Normalnie słychać jakąś melodię, jak ją usłyszłam za 1 razem byłam w niezłym SZOKU! hehe
Pozdrawiamy mamusie:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,
wow wkręciara ale masz muzykalne dziecko skoro już melodie podśpiewuję 🤪
To prawda w weekend tak fajna pogoda, że grzechem było siedzenie w domu, my też spacery dwa w ciągu jednego dnia zaliczaliśmy, jeden do południa drugi po południu i chyba teraz już tak zostanie 🙂 a ja to byłam tak tymi spacerami zmęczona, że szok 😁
Teraz dziecię wykąpane, próbuję zasnąć, a ja mam chwilkę dla siebie, mam zamiar poćwiczyć i pewnie padnę, bo od 5.30 na nogach, bo teraz Zosia tak zaczęła wstawać i nie ma spania 😠
pozdrowionka mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...