Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
a nie mówiłam że cisza przed burzą wpisów 😜 😜 😜 😜
misiek też śpi raz dziennie między 11 a 13.
Gosia moj m śpi ciągle w innym pokoju bo ja śpię z miśkiem. chciałam miśka oduczyć spania ze mną ale nie chce wejść nawet na chwilę do łóźeczka a wczoraj to jak tylko wychodziłam z pokoju to się budził i tak z 20 razy 🤢 masakra 🤢 🤢 🤢
ewelek ja planuję powrót do pracy za rok ale tylko na pół etatu a resztę w domu bym pracowała.
wkręciara dużo zdrówka dla was. Mojej znajomej dziecko przez 2 dni miało gorączkę 40 C a winowajcą były 4 zęby naraz masakra 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry z rana 😎

Ewelek- No tak, obowiązki rodzinne i domowe- mogłam się domyśleć.Choróbsko widzę Was też nie omija,mam nadzieję,że uda Wam się uchronić Lenke. Do badania na posiew oddałyśmy kał, właśnie trochę żałuję,że sama nie postanowiłam zrobić moczu.Może po weekendzie pójdę oddać, w sumie to tylko parę groszy kosztuje - jak dobrze pamiętam 6 zł.

Gosia- Fajnie,że oboje z Piotrusiem czujecie się już lepiej 🙂 Co do spania w innym pokoju, to TAK.Mąż jak Lili była bardzo mała często lądował w salonie 😜 Teraz od czasu do czasu też mu się zdarzy ( np. dzisiaj) hehe, ale ucieka tylko wtedy jak Lili popłakuje. Odkąd choruje znowu zaczęła sypiać z nami w łóżku.Już nawet przestałam ją przenosić, bo wracała jak bumerang 😜

Anya-Miałaś rację, byłam w szoku jak weszłam na mamusie 🙃 Uuuuu, w ogóle nie sypiacie razem z mężem w jednym łóżku? Nie jest zazdrosny hehe???


Ewelek-Co do planów na przyszłość, to ja już kombinuję od paru msc jak wrócić do pracy 🤪 Lili jest zapisana do żłobka, ale wątpię,żeby się dostała.Prędzej, chyba do przedszkola trafi.Co do rodzeństwa to powiem tak.Bardzo bym chciała mieć gromadkę dzieci ( sama mam 3 rodzeństwa), natomiast wszystko zależy od finansów.Wstyd się przyznać, ale narazie się nie zapowiada na nic, bo krucho u nas z kasą.Gdyby było mnie stać to bym się nie zastanawiała. 😜 A jak to jest u Was?

Miłego dnia Wam życzymy i dużo uśmiechu 🙂

U nas od rana, pięknie słonko świeci.Od razu lepiej się człowiek czuje, jakiś weselszy jest!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny,

Oj posty ruszyły 😁 aż muszę Worda otworzyć, bo nie zapamiętam co komu odp. 🙂

Anya, ja czasami jestem w szoku jak Łucja wszystko rozumie. Ostatnio coś mówiłam mojej siostrze, że planuję sobie jakąś nową fryzurkę zrobić (rozmawiałam przez tel.), nagle Łucja do mnie podchodzi i głaska się po główce. Nigdy wcześniej nie tłumaczyłam jej o głowie czy włosach w kontekście fryzury, a tu proszę 😲 Skąd wiedziała, że fryzura tyczy cię włosów i głowy!!!! Chyba nasze dzieci wiedzą już więcej niż przypuszczamy 😁
Wkreciara, jejku jak mi przykro z powodu Lili, wyobrażam sobie jak chodzisz padnięta i zestresowana. Najgorsza jest ta niemoc, chciałoby się jak najlepiej dla dziecka, ale już nie wiadomo jak pomóc. Musicie to przetrwać!!!! Bardzo mocno ściskam Lili i Ciebie, niech choróbsko minie jak najszybciej i już nigdy nie wraca!!!
Co do pracy M. to jest kimś w rodzaju przedstawiciela handlowego, na szczęście nie musi wciskać żadnych produktów a tylko kontrolować oferty i doradzać w sprawach technicznych. Dzisiaj wrócił ze szkolenia i przywiózł nowe autko, także będziemy się znowu wozić :P Nasze prywatne jest dość małe i nowy fotelik Łucji zajmuje dużo miejsca, także od dzisiaj wracamy do kombiaka 🙂
Z drzemkami to łucja już od dobrych 4msc ma jedną w ciągu dnia, tylko że zawsze jak wstawała ok 8 to miała drzemkę od 11. Teraz wstaje ok. 6 i drzemka jest już ok. 9. Z tym, że ok. 17 jest znowu padnięta. Zastanawiam się czy próbować kłaść ją po południu ?Tylko o której wtedy pójdzie spać na noc 🤨
Co do wagi, to na pewno nie zauważyłabym nadmiaru …każda kobieta wmawia sobie tłuszczyk, a tak naprawdę to nigdziee go nie widać:P 😉
Ewelek, i Was dopadło choróbsko!!!Dorze, że w pracy możesz troszkę posiedzieć, zawsze to mniej bakterii w domu :P CO do zachowania Lenki…..oj cieszę się, że nie tylko u mnie taki Mały wymuszacz 😉 Co do nadmiaru obowiązku, zostaw pranie, nie ucieknie. Ja już dawno przestałam prasować, jak jest potrzeba to wtedy wyjmuję żelazko. A M. sam co rano prasuje sobie koszulę 🙃
CO do planów, to ja bardzo chciałabym drugie dziecko, aczkolwiek najpierw muszę wrócić do pracy. Boję się, że jak nie wrócę z powrotem do ludzi to oszaleję w domu z dwójką dzieci. Poza tym chciałabym, aby Łucja była już też samodzielna, kiedy pojawi się drugie dziecko.
Gosia mój M. nigdy nie ucieka do drugiego pokoju, za to ja bardzo chętnie bym to zrobiła. Marzy mi się wyspać!!
ANya, wymieniłaś sobie mężczyzn w łózku….też bym czasem tak chciała 😉 🤪

Miłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry!!

Ale się rozpisałyśmy 🙂 Dobrze, dobrze…

Lusi dziś chyba to ja już nic nie zrobię. Tak mnie rozłożyło, strasznie się czuję :/ W pracy jeszcze wszystkich pozarażam. Kurcze a dziś przydałoby się ogarnąć dom, upiec ciasto i zrobić sałatkę, bo w weekend mam gości. Ehh Zobaczymy jak się będę po południu czuła.
Gosia mój M. jak był chory, czy jak Lenka miała gorszą noc to „wyprowadzał się” do drugiego pokoju.
Wkreciara jak tam Lili?gorączka minęła?
Anya fajnie było jak byś miała możliwość powrotu na pół etatu, a praca typu „home office”, to dopiero super . Ja nie mam takiej możliwości. A na pół etatu by mi się po prostu nie opłacało.

Aneti coś się długo nie odzywasz? Zapomniałaś o nas 😉 Pisz co tam u Was?
A i jeszcze Angel Ty również milczysz?


Ach... bym zapomniała. Kupiliśmy wczoraj Leni Elmo, tzn. zamówiliśmy przez allegro, i wczoraj paczka dotarła.Ale było szaleństwo. Zasnęła nawet wczoraj razem z nim. Byłam ciekawa jej reakcji, bo tu "misiek", który się nie rusza, a w telewizji mówi itd. Ale ogólnie sprawiliśmy jej niezłą frajdę.

Buźka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 🙂
Ewelek ty zamiast coś robić to się kuruj bo potrzebna w domu potrzeba zdrowej mamy a nie wyprasowanych ubrań czy posprzatanego mieszkania 🙂 więc do łóżka 😜 co do pracy to faktycznie mam super nie mogę narzekać 🙂 tylko nie mam ani chwili czasu dla siebie bo jak mały śpi to ja pracuję no ale coś za coś 🙂
co do spania to u mnie to wygląda tak żę do 24 pracuję poźniej jeszcze z m siedzimy oglądamy jakieś filmy i zasypiam z nim ale rano budzę się u boku miśka bo zawsze mnie w nocy wzywa a że ja leniwa to już nie wracam do m. 🙃 🙃 więc dzielę noc pół na pół dla każdego coś 🙃 🙃 🙃 🙃
wkręciara mam pytanko? leci ci jeszcze mleko z piersi?? mi tak i nie wiem czy to normalne? 🤢 a co do chorowania to mi pfff pfff narazie misiek nie choruje a jak go karmilam to co chwile byliśmy chorzy bo ja nie mogłam nic brać i go zarażałam zobaczymy jak będzie tej zimy zobaczymy ile razy dzieci będą chore 🤢 🤢 podobno w ciągu życia chorujemy z 200 razy na grype 🤢 🤢
dużo zdrówka dla wszystkich mam i maluszków :*
uciekam pracować 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie,
zaniedbałam Was troszkę, ale w przyszłą niedziele będziemy mieć chrzest Zosi i nie miałam czasu 😞
troszkę podczytałam Was, ale nie wszystko u nas też choróbsko i dokładnie nie wiemy co to 😞 Zosia miała kilka dni temperaturę, a od wczoraj biegunka i dziś jest wysypana cała w małe drobne krosteczki 😞 😞 😞 😞 płacze strasznie, noce są teraz koszmarne, no ale nie poddajemy się z mężem i raz on, raz ja (częściej on) wstajemy do niej, nosimy i odkładamy do łóżeczka w jej pokoju, nie chciałabym jej teraz nauczyć spania z nami. Nigdy nam się nie zdarzyło, aby mąż spał w innym pokoju (zmarzłabym chyba).
Ja póki co nie wracam do pracy, chciałabym już drugie dziecko, także zobaczymy jak się ułoży 🙂
Dobrej Nocki Mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,
eweleke, zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!!!Co do gości to odpuść sobie przygotowania, ja w takich sytuacjach zamawiam pizzę..tyle, że moi goscie są mało wymagający i zawsze im to odpowiada 🙂 Kupiliście Elmo....a Lenka wcześniej sie nim interesowała? Fajnie, że jej się spodobał 🙂
Anya, kobieto jak TY dajesz radę, kładziesz się spać, gdy ja już mam środek nocy....no, ale ja nigdy nie należałam do nocnych Marków 🙂
Aneti,Zosia na pewno ma trzydniówkę, my to przerabiałyśmy miesiąc temu! U nas dochodziły jeszcze wymioty.Nam lekarz zalecił probiotyki i duuuuuużo wody. PO kilku dniach samo przeszło. Ciekawe jak Zosia zniesie chrzest, mam na myśli polewanie wodą, pewnie będzie uciekać 😜 Życzymy udanego chrztu 🙂

A u nas Łucja dzisiaj pierwszy raz przespała całą noc!!!!Żeby już tak zostało 🙂 JA oczywiście z przyzwyczajenia się budziłam, ale Małą twardo spała. Dziewczyny, czy któraś z Was używa smoczka, bo u nas niestety podczas snu musi on być, MAła bez niego nie zaśnie. W każdym razie zastanawiam się czy już nie czas się go pozbyć, tylko jak to zrobić???

Miłej soboty 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie,
Gosia252 właściwie nie mam wytłumaczenia dlaczego dopiero teraz chrzest, tak jakoś wyszło ☺️
lusi myślę, że może być ciekawie na chrzcie, no cóż zobaczymy 🤪 kurcze nie wiem czy to trzydniówka, miała ją już bodajże w czerwcu 😮 i trochę inaczej to wyglądało, miała dużo wyższą temperaturę przez trzy dni i nie miała biegunki, ani wymiotów, a na koniec ją obsypało krostkami, natomiast teraz temperatura była w nocy z wtorku na środę, rano spadła (w środę miałam iść z nią na szczepienie 😞 dobrze, że nie poszłam) po południu znów skoczyła i na noc znów spadła, a krostki pojawiły się drobne w czwartek wieczorem, a w piątek to już była cała obsypana 😞 😞 😞
Lusi gratuluję przespanej nocki 🙂 🙂 🙂
Miłej Nocy Mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,
M. pojechał na kolejny tydzień, znowu szkolenie 😞
Mała dała dzisiaj popis w nocy,od 1 do 3 nie chciała spać, ja ją lulam a ona z powrotem na nogi. Drugi raz nam się zdarzyło, aby zrobiła sobie taką przerwę w śnie. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe - na ząbki 😠
Na szczęście dzisiaj przyjeżdża do mnie wsparcie w osobie mojej siostry, więc jakoś przetrwam ten tydzień 🙂

Aneti, u nas podczas trzydniówki przez dwa dni była wysoka tem. NA trzeci dzień spadła i pojawiła się wysypka. Także wydaje mi się, że to ma Zosia. MAm nadzieję, że już jej przechodzi!!!

wkreciara, jak LIli?

Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!

Wybaczcie, ale nie miałam możliwości pisania.( szkoła się zaczęła, całymi dniami mnie nie ma)
Tatuś dał sobie radę wyśmienicie, nawet posunął się do stwierdzenia,że mógłby zajmować się Lilką codziennie,że to nie problem.On na wychowawczym a ja do pracy haha 😁 Mówi tak, tylko dlatego,że do były 2 dni i nic poza tym nie zrobił hehe.Siedział i zajmował się nią. Co do zdrówka to już dużo lepiej!Gorączki już nie ma, kupka wróciła do normy.Probiotyki musi jeszcze zażywać przez 2 dni i dzisiaj ostatnia dawka nifuroksazydu. 🙂 Mam nadzieję,że to już koniec chorowania!!! Macie jakiś pomysł na podniesienie odporności? Sąsiad ostatnio mi proponował jakieś witaminy , ale cena jest powalająca, zresztą trochę mi to śmierdzi - podał stronę inter. ale jakoś nie mam zaufania do tego typu rzeczy.Trzeba być członkiem,żeby kupić cokolwiek , mnie to śmierdzi jakąś sektą czy czymś hehe.Pewnie nie jest, ale wiecie skojarzenia.... 😜

Lusi- BRAWO!!!! Super, musisz być bardzo szczęśliwa,że Łucji udało przespać się w końcu całą NOC!!!Oby częściej się to jej zdarzało, będę trzymać kciuki. 😉 Wczoraj euforia i zadowolenie,a dzisiaj znowu problemy, na bank ząbki dają znać.Oby to się skończyło jak najszybciej.Fanie,że przyjedzie do Ciebie wsparcie, na pewno ciężko Ci tak samej 😞

Aneti- Buu widzę,że i Zosi choróbsko nie oszczędza.Mam nadzieje,że już jest lepiej.Oby to była 3 dniówka, bo powiem szczerze,że dla mnie to już bardziej na różyczkę wygląda....hmmm....oby nie.

Anya- Właśnie sprawdzałam,że 2 dni temu 😜 i poleciało mi troszkę mleka, ale już nie było białe tylko żółtawe.Zresztą musiałam się wysilić,żeby poleciało, więc pewnie niedługo zaniknie.A u Ciebie jaki miało kolor? O której Misiek wstaje? Bo jak chodzisz tak późno spać, to ciężko ruszyć się z łóżka przed 7 😜

Ewelek- Powiedz mi jakiego Elma kupiłaś? Jakiej wysokości i czy mówi, czy zwykłego pluszaka?Bo powiem Ci,że też się zastanawiam nad kupnem.Bo bardzo lubi oglądać Elma. Lenka dalej jest nim zainteresowana, czy już jej minęła euforia? Mam nadzieje,że się szybko wykurujesz, zdrówka!

Gosia- U was już wszystko OK? Piotruś dalej ciśnie Ci się na rączki, czy już możesz troszkę odpocząć?


A ja znowu rozpisałam się jak ......a weszłam z zamiarem napisania szybciutko kilku zdań, bo Lili zajęła się chwilę sobą 😁

Pozdrawiamy Ciepło Wszystkie mamusie i dzieciaczki!!! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny
U nas znów coś się przypałętało w sobote piotrek dostał wysypki tylko na kolanach po południu miał już na całych nogach i pupie a wczoraj pojechaliśmy z nim na pogotowie bo dostał gorączki a lekarz powiedział że to jest alergiczne albo wirusowe po zapaleniu dziąseł na noc niedawałam mu nic przeciwgorączce i dzisiaj już nie ma gorączki a wysypka na kolanach jest nadal daje mu clemastilum i krem co przepisał lekarz z pogotowia .
Dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieciaczki też teraz niechcą bardzo jeść mięsa.
Piotrek ciągle chce być noszony a szczególnie przez tate jemu jak tylko przychodzi z pracy niedaje się przebrać bo orazu każe mu by go wzioł i to płaczem wymusza wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczynki 🙂

U nas o niebo lepiej 🙂 W piątek wróciłam troszkę szybciej do domu, mąż również. M. zajął się świetnie Lenką, a ja mogłam sie wykurować. Wieczorkiem jak już mi się polepszyło, zabrałam się za ciasto i sałatkę 🙂 W sobotę byli goście, ogólnie weekendzik całkiem przyjemnie nam upłynął 🙂
Widzę, że Lusi znów mąż Was opuścił. Ale dobrze, że siostra przyjechała z pomocą. Zawsze raźniej 🙂
Gosia252 kurcze ciekawe po czym ta wysypka, biedny Piotruś :/
Aneti też mi to wygląda na trzydniówkę.
Lusi, wkreciara Lenka jest zafascynowana Elmo. W ogóle tak świesznie wymawia to słowo Elmo. Wychodzi jej takie Elmuuu. Jak go widzi to wręcz piszczy. Ja zakupiłam go na allegro, taniocha 35 zł http://allegro.pl/okazja-elmo-50cm-wysylka-gratis-w-24h-promocja-i2681055058.html
Ma on 50 cm 🙂 U tego samego sprzedawcy kupiłam tez rybkę mini mini, ale na razie ją schowałam, damy jej póżniej, może do paczki na mikołaja dorzucę.
Wkreciara lepszy Elmo jest ponoć w Selgrosie. Moja siostra widziała i mówiła, że nawet śpiewa 🙂
Ach i super, że Lili już lepiej.

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,

u nas kolejna rewelacyjna nocka. Dzisiaj Łucja spała do 8.15. Aż nie mogłam uwierzyć,ale pewnie odsypiała przedostatnia nieprzespaną noc 🙂
ewelek, jakie ciasto pichciłaś, jeśli przepis jest prosty to podeślij, może akurat zrobię M. niespodziankę jak wróci 🙂

U nas jest piękna złota jesień, czekam jak Łucja wstanie i idziemy troszkę po lesie pospacerować, trzeba wykorzystać ostatnie słoneczne promienie w tym roku 🙂 U nas Łucja łobuzuje na całego, ostatnio nauczyła się wchodzić na parapet (tzn. najpierw na wersalkę, a później na parapet) i mam teraz urwanie głowy, jak tylko od niej odejdę to ona czmych i już jest przy oknie !!!!
A i zapomniałam się pochwalić, w niedzielę M. zabrał mnie na kolację, w ramach naszej rocznicy. Nigdy wcześniej mu się to nie zdarzyło. Zawsze padał tekst pt."to co chcesz robić, to wybierz jakąś knajpkę". A teraz sam wszystko zorganizował:opiekę dla Łucji i zarezerwował stolik. Byłam w szoku 🤪

MIego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 🙂
wkręciara u mnie też żółte mleko leci i też niewiele 🙂 więc nacieszmy się bo to ostatki i będziemy musiały czekać do następnego bąbla 😜 a co do wstawania miśka to tak 7 chwilę przed bo wmiarę cześnie chodzi spać 7:30 - 8
lusi gratuluję przespanej nocki tylko pozazdrościć 🙂 Misiek budzi się często i to z płaczem nie wiem czemu nie sądzę by to była zęby bo tak jest już od dłuższego czasu 😠
gosia wy to biedni jesteście co chwilę coś 😞 jak Piotruś się czuje? duzo zdróka dla was 🙂
ewelek elmo super 🙂
Aneti dużo zdróka dla was 🙂
a dziś misiek pierwszy raz zrobił siku do nocnika byłam w szoku bo jeszcze 2 dni temu napinał się i nie chciał nawet go dotknąć pupą a dziś taka niespodzianka 🙂
u nas też pięknie słoneczko świeci ale ja jak na złość muszę do pracy jechać a pewnie jak wrócę słońce się schowa 😞 ale i tak nas spacer czeka 😜
uciekam się szykować do pracy 🙂 miłego dnia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Mamusie,
Lusi aż się wzruszyłam, jak przeczytałam, że tak miło Mąż Cię zaskoczył, fajnie naprawdę 🙂 🙂
Wkreciara super, że już u Was lepiej 🙂 no popatrz jaki ten Twój bystry, ciekawe jakby naprawdę musiał zająć się małą na dłuższą metę 😜
U nas Zosia ma się lepiej, choć kupki jeszcze są fatalne, ale krostki zeszły, ale za to ja się czuję fatalnie, w niedziele wieczorem zaczęło boleć mnie gardło wczoraj język, wieczorem dostałam opryszkę na dolnej wardze, a dziś jestem wysypana w krosteczkach i kurcze tak mnie wszystko swędzi, że nie mogę wytrzymać, krostki takie jak miała Zosia, na szczęście póki co nie mam biegunki ☺️ aj tam, pożaliłam się...
Miłego dnia Mamusie ZDRÓWKA!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzien dobry!

Anya Gratulacje postępów Michałka 🙂
Gosia252 a jakiego proszku używacie, że Piotrusia uczuliło?
Wkreciara zamilkłaś?!
Aneti Kurcze dziwna sprawa z tymi krostkami. Może dobrze by było skonsultowac to z lekarzem. Duzo zdrówka 🙂
Lusi ale mąż zrobił Ci niespodziankę. Widzisz, jeszcze potrafi Cię zaskoczyć. Super, oby tak częściej. Łucja zaczęła lepiej sypiać, tak jak moja Lenka. Widocznie w końcu nastał lepszy okres. Przez cały zeszły tydzień spała w swoim łóżeczku, z czego jestem bardzo zadowolona. Lusi muszę Ci powiedzieć, że mamy takie małe ancymonki w domu, Twoja Łucja wchodzi na parapety, moja Lenka wchodzi na sofę i zarzuca noga i chcę tak jakby ją przeskoczyć. Musieliśmy przysunąć sofę do ściany i to tak, że nie można na niej usiąść. Jakaś masakra, nie wiem ile jeszcze to potrwa, ale w pokojach jest wszystko poprzestawiane. Wczoraj jeszcze M. zamontował bramkę przy schodach na dole, bo cały czas na schodach by stała. Ciocia ma naprawdę, co robić. Ja po 2 godzinach miałam dosyć. A Łucja nie jest zainteresowana schodami?
A jeśli chodzi o ciasto, to robiłam jabłecznik. W razie czego jak byś była zainteresowana, to podaję przepis.

Jabłka
Zaczynamy od jabłek. Obieramy ze skórki, kroimy w niewielką kosteczkę, wrzucamy do garnka, dolewamy troszkę wody. One maja się tak ugotować, żeby były miękkie. Jak wystygną dodajemy galaretkę w proszku (najlepiej morelową, pomarańczową lub cytrynową). I energicznie należy to wymieszać. Jabłuszka tak sobie poczekają, aż zrobimy ciasto 😉

Ciasto
Można zrobić na stolnicy albo w większej misce. Ja robię w misce. Wsypuję 3 szkl. mąki, 3 łyżeczki proszku do pieczenia, 6 żółtek, margarynę, pół paczki cukru wanilinowego. Wszystko zagniatam. Nie zawsze ugniecie się w taką bryłę, ale to nie szkodzi. Na spód blaszki (którą wcześniej należy wyłożyć papierem do pieczenia, chyba że ktoś woli nasmarować margaryną i posypać bułką. W tym wypadku nie polecam, bo jabłka lubią przesiąknąć zapachem blaszaki, czego ja osobiście nie lubię) wykładamy ¾ ciasta. Jak będzie takie sypkie, to ugnieść pięścią. Wyłożyć wcześniej przygotowane jabłka. Z 6 białek, które zostały z jajek ubić pianę ze szklanką cukru. Jak będzie sztywna, wyłożyć na jabłka. Na to posypać lub potrzeć na tarce pozostałe ciasto. Piec 50-55 minut 175 C. Zależy jaki macie piekarnik, ja akurat tyle piekę.

Kilka uwag, jak byście miały wątpliwości:
- Do ciasta nie dodajemy cukru, bo do białek dodaliśmy już szklankę.
- Ciasto tak jak napisałam, może wyjść trochę takie sypkie, to zależy od margaryny, czy jest zimna czy taka miększa, również zależy to od jajek, jakiej wielkości sa. Ale naprawdę nie należy się tym przejmować, ja nawet wolę jak jest takie sypie, po pierwsze lepiej mi smakuje, bo jest takie kruch, a po drugie mniej roboty.
- Gotowane jabłka są moim zdaniem o tyle fajniejsze, że nie ciemnieją tak bardzo jak tarte bezpośrednio na ciasto. No i ta galaretka, która powoduje, że się nie rozpadają.
Haa ale się rozpisałam. Miłego czytania 😆

Jak macie pytania, to śmiało …

Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny,
ewelek, skusiłaś mnie przepisem. Jutro idę po jabłka i w piątek zrobię dla M., bedzie miał niespodziankę jak wróci. On uwielbia jabłeczniki, a przepis wydaje się prosty 🙂 Piękne zdjęcie w awatarku, w miniaturce myślałam, że to hello kitty na bluzie 🙂
anya, U nas też Łucja dość często budzi się jeszcze w nocy, ta przespana to jakiś ewenement. Myślę, że póki nie wyjdą ząbki to zawsze będziemy na nie zwalać. Ja mam koleżankę, której synek ma 2,5 roku i jeszcze zdarza mu sie obudzić w nocy.
Gratki za siku 🙂
Anya, powiedz mi jak Misiek bawi się z pieskiem, tzn. czy się na nim kładzie, ciągnie za uszy itp.? U nas Melka dzisiaj nie wytrzymała tych czułości ze strony Łucji i odruchowo chciała ją ugryźć. Nawet zarysowała ją troszkę zębami i Łucja się mocno wystraszyła. Melka chyba też 😞
Aneti, ja też byłam w szoku co do zachowania M. Ale wierz mi kiedyś mu wygarnęłam, że nie ma w sobie krzty romantyzmu, więc chociaż na rocznicę się wykazał 🙂 JAk zdrówko u Ciebie, wiadomo co to za wysypka?
Gosia,a może to uczulenie to coś z pokarmu skoro dopiero teraz się pojawiło.
ewelek, u mnie Łucja próbuje naśladować Melkę, stąd te wejścia na parapet. Czyżbyś z M. jakieś skoki prze sofę preferowała 😜, skoro Lenka też ich próbuje 😉

A ja idę spać, bo jestem dzisiaj wypompowana. Łucja spała w ciągu dnia tylko 30 min 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobry wieczór mamusiom! 🙂

Anya- Gratulacje dla Miśka za nocnik!Nie wie, dlaczego, ale moja Lili przestała lubić nocnik, nie chce na niego siadać.Bawić się , owszem ale nie korzystać.Mam nadzieję,że to minie niedługo. Co do przebudzeń Miśka, wydaje mi się,że to może być sposób sprawdzania, czy jesteś blisko niego.Jak Cie nie ma, to pokrzyczy chwilkę i przyjdziesz do niego. 😜

Gosia- Biedny Piotruś 😞 Najważniejsze,że już wiesz co było przyczyną krostek.

Aneti- O jej!Współczuję! Byłaś może u lekarza?Wiesz co jest przyczyną Zosi i Twoich dolegliwości? Chyba już wcześniej pisałam,że objawy podobne do 3-dniówki, ale moim zdaniem to coś innego, zakaźnego.Co tam u Zosi w ogóle słychać?Napisz co teraz jest jej ulubionym zajęciem itp? Zdrówka dużo dla Was!

Lusi- Po pierwsze, gratuluję kolejnej przespanej nocy!Łucja chyba zaczyna wpadać w nawyk. 😉 hehe ładnie Cię mąż zaskoczył-super!Te rozłąki chyba wychodzą Wam na dobre. Hehe co do łobuzowania to Lili ma tak samo.Czasami idzie zwariować. 🤪
Najczęstsze zajęcia Lili :
- grzebanie w koszu, wyjmowanie co ciekawszych okazów, bądź wyrzucanie "niepotrzebnych" rzeczy
- włażenie na stół po fotelu i wspinanie się na parapet
-wyciąganie brudnych ubrań z kosza
- grzebanie po tysiąc razy w tych samych szufladach i wywalenie ich zawartości
-zabawa garnkami, jak się zapomnę i nie zamknę szafki na zabezpieczenie
- przekręcanie kurków od kuchenki
- wdrapuje się wszędzie gdzie tylko może zarzucić nogę
itp..............itd......etc........ 😁 😁 😁 😁 😁
Ogólnie lubi stać w oknie na parapecie i przyglądać się co dzieje się na podwórku. Społeczniara mała hehe.

Powiedz, siostra dalej dotrzymuje Ci towarzystwa? Fajnie tak, jak ktoś wpadnie i umili czas 🙂 Też chętnie posiedziałabym z siorkami.

Ewelek- Tak, troszkę zamilkłam , ale podczytywałam Was na bieżąco. Przez ostatnie parę dni sporo się działo, moje plany sie posypały więc mam małego doła.Śliczna Lenka w awatarku!!! 🙂 Strasznie szybko rosną te nasze dzieciaczki. Jeszcze niedawno tylko, spały,jadły i robiły do pampersa.A teraz?Oczy wkoło głowy trzeba mieć oraz siłę i energię supermana 😁
Mniam mniam, zrobiłaś mi smaka tą szarlotką. Podziwiam Cię,że miałaś jeszcze siłę przygotowywać wszystko na weekend pełen gości.Najważniejsze,że już się lepiej czujesz i imprezka udana.A to jakaś okazja specjalna była, czy od tak sobie?


Nie czuje się ostatnio najlepiej.Chyba przeziębienie mnie dalej męczy.Ostatnio zajadałam się czosnkiem na kanapce,żeby tylko Lili nie zarazić znowu czymś.Plecy mnie bolą, zgage mam- to dietowe jedzenie chyba mi nie sprzyja już. Swoją drogą jestem zła 😠 Niedawno miałam zastój przez 2 tyg, teraz niby waga znowu zaczęła spadać a mój brzuch wygląda jak balon.Myślałam,że mi się woda w organiźmie zatrzymała przed okresem.Ale teraz już sama nie wiem - chyba wpadłam w jakąś obsesję już.
Kurcze, mam jakieś wewnętrzne obawy, że się nam rodzina powiększy. 🥴 Ostatnia @ była jakaś dziwna.Trwała zaledwie 3 dni i nie krwawiłam mocno.A normalnie powinnam miec z 5 i 3 dni to jakby świnkę zarzynali 😮 Jakiś czas temu strasznie mnie dół brzucha bolał przez noc, i już miałam dwa koszmary,że jestem w ciąży.Nawet mąż ciągle się mnie pyta co mam taki basior wielki,że objadłam się czymś,że mnie tak wywaliło czy co. Naprawdę chyba wpadłam w obsesję 😞 Za parę dni mam termin kolejnej @, ciekawe czy przyjdzie i jaka będzie. Bo jeśli to nie to, to muszę iść do lekarza, bo to nie jest normalne,żebym taki brzuch wydęty miała - tym bardziej przy odchudzaniu. Nie wiem czy tarczyca ma coś z tym wspólnego.Ajjj no i się Wam pożaliłam.A co tam, przynajmniej nie będę z tym sama 😜

Dobranoc Mamusie 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wkreciara, oj.....oj...oj.... Nie wiem czy mam trzymać kciuki za ciążę czy tarczycę? 😜
Na pewno będzie dobrze, wiecie jak to jest, na dziecko nigdy nie jest idealny moment, a gdy się pojawia to wszystko jakoś się układa. Także jeśli Twoje wew. przeczucia się sprawdzą to będę Ci gratulować z całego serca. Natomiast jeśli to złe samopoczucie jest spowodowane dietą to rzuc ją w cholere 🤪
Siostra była u mnie przez dwa dni,ale dzięki temu nie zwariowałam przy Małej, bo zawsze to ktoś jeszcze miał na nią oko 🙂
Co do rozłąk z M., to też uważam, że wychodzą nam na dobre. Poza tym taka nagła strata pracy zadziałała na nas mobilizująco. Zawsze człowiek odkłada coś na później, bo są inne wydatki. A tu nagle trach i pracy nie ma. Także stwierdziliśmy, że teraz jeśli będziemy mieć na coś ochotę (oczywiście w granicach rozsądku ) to nie będziemy mówić: ok, ale może w następnym msc....Bo wydatki zawsze będą, a drobne przyjemności w życiu trzeba mieć 🙂

MIłego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...