Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2011 | Forum dla mam


Leginsik_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • AsiulkaZG83_m

    2069

  • Louisedg_m

    1828

  • czarna79_m

    1239

  • asia19874_m

    1365

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Zocha napisał(a):
Maga napisał(a):
Zocha napisał(a):
mphz napisał(a):
Zocha napisał(a):
mimo chęci nie daje rady do Was zaglądać bo ciągle coś się u nas dzieje...
Zosia ostatnio jest mrudna i cały czas na piersi wisi i szkoda mi jej bardzo bo wiem że to dlatego że boli ją rączka.. chciałabym jej pomóc no ale jedyne co mogę robić to jak najwięcej dawać jej cycka aby budowała odporność...
chrzest musieliśmy odwołać bo nie możemy teraz małej narażać na kontakt z dużą ilością osób, spacery musimy odstawić na jakiś czas
noi się martwimy :/

buziak dla zosi. a co z raczka sie dzieje?

małą ma nadmierną reakcję po szczepieniu przeciwko gruźlicy... normalnie ten bąbel powinien mieć do 1 cm a u niej zrobiły się 2 i w sumie mają około 3 cm... bardzo to ropieje i pęka co trochę... ja po szkole rodzenia wiedziałam że to może się tak paprać więc nie panikowałam .. dopiero jak poszłyśmy na pomiary do lekarza to sie okazalo że to jest dużo za duże.... lekarka- doświadczona starsza pani- zawołałą swoją koleżankę i obie stwierdziły że tiej reakcji jeszcze nie widziały... wysłali na do chirurga i pulmonologa... chirurg uż za nami i nic nie wniusł do sprawy poza tym że też powiedział ze to jest dużo za duże...
generalnie taka nadreakcja świadczy o tym ze organizm nie może zwalczyć tych prądków podanych w szczepionce i jest bardzo osłabiony
pulmonologa udało nam się umówić dopiero na jutro i to prywatnie bo na kase to może w przyszłym roku... teraz najważniejsze żeby mała nie złapała żadnej infekcji...
noi po tym wszystkim będzie miała prawdopodobnie wielką bliznę na rączce no ale to najmniej ważne... najważniejsze żeby była zdrowa!!!!


brr... daj znac, jak sie dowiecie juz co i jak.. a teraz jesli mozesz to najlepiej, zebys piersia karmila i wzmacniala odpornosc.. trzymam kciuki za Zoche !
a ten babel powinien zniknac? bo ja go dalej czuje u Antosia na ramieniu.. 🤢
ale nic sie z nim nie dzieje.. chyba..

ten bąbel zostaje do końca życia- też masz zapewne ślad na lewym ramieniu, węc spokojnie
a co do karmienia to cały czas malutka wisi na piersi i na szczęście pokarmu mi nie brakuje 🙂 nawet dziś zamierzam zamóić muszle laktacyjne bo co noc zmieniam2-3 razy koszulki- w koszulach już nie śpie bo to bez sensu- tak mi z piersi pokarm wypływa ze szok... jak mala jest na jednej piersi to z drugiej leci na potęgę.. wkłądki to za mało więc na karmienia podkładam sobie pieluchę tetrową ... a w nocy zwyczajnie samoistnie wypłwa tak że budzę sie cała mokra :/ mam nadzieję ze te muszle dadzą mi trochę komfortu...


a co do rozmiau używanych pieluszek to my nadal na tetrze i otulaczach 🙂 na spacery zakładałyśmy pampersy 1 ale teraz jak wychodzić nie mozemy to już tylko tetra i otulacze... 🙂


a właśnie się zastanawiałam jak Wam idzie z tą tetrą ????????????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kamiska napisał(a):
czarna79 napisał(a):
Witamy....
Noc super od 21 do 4 ....15 min karmienia i po 9 wstała nasza niunka ,a teraz znowu spi najedzona....
Kamisia... probowałas ten lezaczek na kolki z wibracjami , podobno pomaga na kupy i kolki ....
Maga....WSZYTSKIEGO DOBREGO DO ANTOSIA 🤪 🤪, DUZO ZRÓWKA I OGROMYCH KUP 🙂 🙂
ASIK Z K....pomogło cos wczoraj .... 🤪
Asik z Zg....dzieki za linka na prenatal przyszły dzisiaj i znowu zaczynamy brac.... 🙂 🙂
oklaskałam kogo mogłam .... 🙂 🙂



ooo ale taki lezaczek bujeczek???

tak z wibracjami , pobudzi mu jelitka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
dziewczyny mam problem. A wlasciwie dwa: skarzylam sie wam ze maly nie chce zasypiac w lozeczku tylko na rekach. Odpuscilam i nie morduje sie juz z nim godzinami. Tylko teraz on sie przestawil i chce tylko na rece!!! juz nie moge ani lezaczek ani nic innego juz go nie interesuje. Jak go na chwile odloze jest ryk.
Drugie: strasznie bola mnie piersi. Juz nie daje rady karmic tak boli. Przez kilka dni odstawialm malego bo az mi krew leciala ( chyba zle lapal przez smoka ) ale jak sie zagoilo chcialam dalej. Wytrzymalam dwa karmienia. Maly sie najadl a ja czuje jakby jakies prady mi do sutka dochodzily. Bephanten juz nawet nie pomaga gdzie uwazalam ze jest rewelacyjny.

Kurde maly znowu sie drze, lezal w lozeczku cale dwie min jak tego posta pisalam 😮


a probowalas swojego mleka i wietrzenia? ja w szital tak robilam i troche lepiej bylo. pozniej zainwestowalam w nakladki avent i nie zaluje i uzywamy do dzis 🤪 bo tez krew byla i odciagalam.
Antos tez na raczkach najlepiej, al w nocy tylko lozeczzko. za dnia czasem go dloze, zeby obiad zrobic etc. tez czasem jest ryk, ale mus to mus, musi sie chlopak nauczyc, ze nie ma lekko 😉 🙃 (a tak naprawde to co ryk jest to lece i przytulam, bo mi zal :blush 🙂
sprobj moze smoka nie podawac, skoero zle po nim lapie 🙂


nakladki mam ale dostalam je i jakies takie wielkie mi sie wydaja, a moze nie umiem ich zalozyc... nie wiem normalnei sutki mam za male do nich. Wiem ze nie powinnam podawac smoka ale jak sie wydziera to smoczek normalnie jest dla mnie zbawieniem. Wydaje mi sie ze dobrze lapie otwiera ladnie buzke i ladnie lapie sutka tylko to tak mocno ostatnio boli. Zalezy mi zeby karmic cycem a teraz normalnie mi sie odechciewa przez ten bol. Nawet zauwazylam ze mam mniej mleka, bo rzadziej malego przystawiam, bo boję sie bólu.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Skazy białkowej nie mamy,potówki to też nie są,uczulenie raczej wykluczone,kazała kupić krem z oilatum i smarować buzie,17 listopada idziemy na szczepienie więc do tego czasu powinno się wszystko wyklarować jak powiedziała. Poprosiłam też o sprawdzenie pępuszka,ładnie się wysusza i poradziła aby kupić zwykły spirytus w sklepie i żeby nawet nie rozrabiać tylko bezpośrednio nim pielęgnować pępek,pocieszyła też że każdy pępuszek odpada różnie bo to zależy od grubości itp.

Dziewczyny karmiace mm nie popełniajcie tego błedu myslac ze wasze dziecko sie nie najada,z drugiej strony to tez zalezy co ile karmicie. Moja Hania dostaje mleko co 2,5 lub 3h,tez mi sie na poczatku wydawało ze jest nienajedzona i tez potrafiła wypic do 120 i to jest bład. My tym sposobem zamulalismy małej zoladeczek,potrafilismy ponad godzine ja klepac zeby jej sie odbiło,mala meczylo to mleko. Druga kwestia jest taka jaka konsystencje ma to mleko,ja stosuje bebilon i ono jest geste,wiec zamiast dawac 90 ml i 3 miarki tak jak jest to podane na opakowaniu daje 2 i troszke i leje 100 ml wody,najpierw wypijała 80,po tygodniu 90 a teraz stówa. No i miedzy karmieniami daje jej herbatke ! Od 4 tyg podaje sie 120 ml wiec bede robic to samo,wiecej wody troche mniej mleka i to nie sa jakies moje eksperymenty,poleciła mi to sama polozna i sie sprawdza. Mała jest najedzona,szybciej jej sie beka,w razie checi dalszego ssania daje jej smoka i mi zasypia,ladnie przybiera na wadze wiec mam ta pewnosc ze jest prawidlowo karmiona i jest wszystko ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
dziewczyny mam problem. A wlasciwie dwa: skarzylam sie wam ze maly nie chce zasypiac w lozeczku tylko na rekach. Odpuscilam i nie morduje sie juz z nim godzinami. Tylko teraz on sie przestawil i chce tylko na rece!!! juz nie moge ani lezaczek ani nic innego juz go nie interesuje. Jak go na chwile odloze jest ryk.
Drugie: strasznie bola mnie piersi. Juz nie daje rady karmic tak boli. Przez kilka dni odstawialm malego bo az mi krew leciala ( chyba zle lapal przez smoka ) ale jak sie zagoilo chcialam dalej. Wytrzymalam dwa karmienia. Maly sie najadl a ja czuje jakby jakies prady mi do sutka dochodzily. Bephanten juz nawet nie pomaga gdzie uwazalam ze jest rewelacyjny.

Kurde maly znowu sie drze, lezal w lozeczku cale dwie min jak tego posta pisalam 😮


a probowalas swojego mleka i wietrzenia? ja w szital tak robilam i troche lepiej bylo. pozniej zainwestowalam w nakladki avent i nie zaluje i uzywamy do dzis 🤪 bo tez krew byla i odciagalam.
Antos tez na raczkach najlepiej, al w nocy tylko lozeczzko. za dnia czasem go dloze, zeby obiad zrobic etc. tez czasem jest ryk, ale mus to mus, musi sie chlopak nauczyc, ze nie ma lekko 😉 🙃 (a tak naprawde to co ryk jest to lece i przytulam, bo mi zal :blush 🙂
sprobj moze smoka nie podawac, skoero zle po nim lapie 🙂

ja też proponuje wietrzenie bo u mnie najlepiej działa- małą ciągle wisi na cycusiu więc wiecznie mam sutki podrażnione...
a co do łóżeczka to nie za szybko chcesz żeby dzieco zasypiało w łóżeczku??? moż eOn potrzebuje wiecej bliskości jeszcze... a co do wymuszania to chyba taka próba sił.. nie wiem co doradzić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aniulka25 napisał(a):
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
dziewczyny mam problem. A wlasciwie dwa: skarzylam sie wam ze maly nie chce zasypiac w lozeczku tylko na rekach. Odpuscilam i nie morduje sie juz z nim godzinami. Tylko teraz on sie przestawil i chce tylko na rece!!! juz nie moge ani lezaczek ani nic innego juz go nie interesuje. Jak go na chwile odloze jest ryk.
Drugie: strasznie bola mnie piersi. Juz nie daje rady karmic tak boli. Przez kilka dni odstawialm malego bo az mi krew leciala ( chyba zle lapal przez smoka ) ale jak sie zagoilo chcialam dalej. Wytrzymalam dwa karmienia. Maly sie najadl a ja czuje jakby jakies prady mi do sutka dochodzily. Bephanten juz nawet nie pomaga gdzie uwazalam ze jest rewelacyjny.

Kurde maly znowu sie drze, lezal w lozeczku cale dwie min jak tego posta pisalam 😮


a probowalas swojego mleka i wietrzenia? ja w szital tak robilam i troche lepiej bylo. pozniej zainwestowalam w nakladki avent i nie zaluje i uzywamy do dzis 🤪 bo tez krew byla i odciagalam.
Antos tez na raczkach najlepiej, al w nocy tylko lozeczzko. za dnia czasem go dloze, zeby obiad zrobic etc. tez czasem jest ryk, ale mus to mus, musi sie chlopak nauczyc, ze nie ma lekko 😉 🙃 (a tak naprawde to co ryk jest to lece i przytulam, bo mi zal :blush 🙂
sprobj moze smoka nie podawac, skoero zle po nim lapie 🙂


nakladki mam ale dostalam je i jakies takie wielkie mi sie wydaja, a moze nie umiem ich zalozyc... nie wiem normalnei sutki mam za male do nich. Wiem ze nie powinnam podawac smoka ale jak sie wydziera to smoczek normalnie jest dla mnie zbawieniem. Wydaje mi sie ze dobrze lapie otwiera ladnie buzke i ladnie lapie sutka tylko to tak mocno ostatnio boli. Zalezy mi zeby karmic cycem a teraz normalnie mi sie odechciewa przez ten bol. Nawet zauwazylam ze mam mniej mleka, bo rzadziej malego przystawiam, bo boję sie bólu.. 😞


no one sa duze, ale sprobuj, maly sobie z nimi poradzi jak sie przryzwyczai a Ty po kilku godzinach juz ulge poczujesz 😉 ja mialam strupy i nast dnia juz lepiej bylo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
Maga napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
dziewczyny mam problem. A wlasciwie dwa: skarzylam sie wam ze maly nie chce zasypiac w lozeczku tylko na rekach. Odpuscilam i nie morduje sie juz z nim godzinami. Tylko teraz on sie przestawil i chce tylko na rece!!! juz nie moge ani lezaczek ani nic innego juz go nie interesuje. Jak go na chwile odloze jest ryk.
Drugie: strasznie bola mnie piersi. Juz nie daje rady karmic tak boli. Przez kilka dni odstawialm malego bo az mi krew leciala ( chyba zle lapal przez smoka ) ale jak sie zagoilo chcialam dalej. Wytrzymalam dwa karmienia. Maly sie najadl a ja czuje jakby jakies prady mi do sutka dochodzily. Bephanten juz nawet nie pomaga gdzie uwazalam ze jest rewelacyjny.

Kurde maly znowu sie drze, lezal w lozeczku cale dwie min jak tego posta pisalam 😮


a probowalas swojego mleka i wietrzenia? ja w szital tak robilam i troche lepiej bylo. pozniej zainwestowalam w nakladki avent i nie zaluje i uzywamy do dzis 🤪 bo tez krew byla i odciagalam.
Antos tez na raczkach najlepiej, al w nocy tylko lozeczzko. za dnia czasem go dloze, zeby obiad zrobic etc. tez czasem jest ryk, ale mus to mus, musi sie chlopak nauczyc, ze nie ma lekko 😉 🙃 (a tak naprawde to co ryk jest to lece i przytulam, bo mi zal :blush 🙂
sprobj moze smoka nie podawac, skoero zle po nim lapie 🙂


nakladki mam ale dostalam je i jakies takie wielkie mi sie wydaja, a moze nie umiem ich zalozyc... nie wiem normalnei sutki mam za male do nich. Wiem ze nie powinnam podawac smoka ale jak sie wydziera to smoczek normalnie jest dla mnie zbawieniem. Wydaje mi sie ze dobrze lapie otwiera ladnie buzke i ladnie lapie sutka tylko to tak mocno ostatnio boli. Zalezy mi zeby karmic cycem a teraz normalnie mi sie odechciewa przez ten bol. Nawet zauwazylam ze mam mniej mleka, bo rzadziej malego przystawiam, bo boję sie bólu.. 😞


no one sa duze, ale sprobuj, maly sobie z nimi poradzi jak sie przryzwyczai a Ty po kilku godzinach juz ulge poczujesz 😉 ja mialam strupy i nast dnia juz lepiej bylo 🙂

mi pomogl maltan masc i wietrzenie juz w szpitalu mialam poranione do krwi polecam juz na drugi dzien byly zagojone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wietrzyc ale co chodzic z golymi cyckami? u mnie to nie wchodzi w gre bo nawet listonosz wchodzi bez pukania zeby malego nie obudzic 😁 mogloby byc wesolo ☺️
a co do zasypiania w lozeczku sugeruje sie tym jak jest u wiekszosci dziewczyn na forum - im malenstwa zasypiaja samodzielnie. Boje sie ze potem bedzie pozamiatane. Pawel oprocz tego czujosci ma duzo, ciagle go z mezem przytulamy, calujemy i te sprawy a mam wrazenie ze on wymusza, bo ryczy jakby go ze skory obdzierano a wystarczy wlozyc reke po niego ze sie go chce podniesc i juz sie uspokaja, jak za dlugo sie go nie podnosi tj. powtorka z rozrywki, ale wystarczy podniesc i wszystko w sekundzie jak reka odjal 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aniulka25 napisał(a):
wietrzyc ale co chodzic z golymi cyckami? u mnie to nie wchodzi w gre bo nawet listonosz wchodzi bez pukania zeby malego nie obudzic 😁 mogloby byc wesolo ☺️
a co do zasypiania w lozeczku sugeruje sie tym jak jest u wiekszosci dziewczyn na forum - im malenstwa zasypiaja samodzielnie. Boje sie ze potem bedzie pozamiatane. Pawel oprocz tego czujosci ma duzo, ciagle go z mezem przytulamy, calujemy i te sprawy a mam wrazenie ze on wymusza, bo ryczy jakby go ze skory obdzierano a wystarczy wlozyc reke po niego ze sie go chce podniesc i juz sie uspokaja, jak za dlugo sie go nie podnosi tj. powtorka z rozrywki, ale wystarczy podniesc i wszystko w sekundzie jak reka odjal 🤪


Ania nasza też sama nie zasypia...zasypia ne rękach, a poźniej wkładam ją do łóżeczka dopiero, jak już porządnie odpłynie. Wiem, że może nie powinno się tak robić, ale uważam, że ona teraz potrzebuje czuć nasze ciepło, słyszeć bicie naszego serca i kołysać się w rytm kroków-tak jak w brzuszku, i jak widzę, jak się wtedy słodko uśmiecha to nic więcej mi do szcześcia nie jest potrzebne. A na samodzielne usypianie będzie jeszcze czas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
agamu napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
wietrzyc ale co chodzic z golymi cyckami? u mnie to nie wchodzi w gre bo nawet listonosz wchodzi bez pukania zeby malego nie obudzic 😁 mogloby byc wesolo ☺️
a co do zasypiania w lozeczku sugeruje sie tym jak jest u wiekszosci dziewczyn na forum - im malenstwa zasypiaja samodzielnie. Boje sie ze potem bedzie pozamiatane. Pawel oprocz tego czujosci ma duzo, ciagle go z mezem przytulamy, calujemy i te sprawy a mam wrazenie ze on wymusza, bo ryczy jakby go ze skory obdzierano a wystarczy wlozyc reke po niego ze sie go chce podniesc i juz sie uspokaja, jak za dlugo sie go nie podnosi tj. powtorka z rozrywki, ale wystarczy podniesc i wszystko w sekundzie jak reka odjal 🤪


Ania nasza też sama nie zasypia...zasypia ne rękach, a poźniej wkładam ją do łóżeczka dopiero, jak już porządnie odpłynie. Wiem, że może nie powinno się tak robić, ale uważam, że ona potrzebuje czuć nasze ciepło, słyszeć bicie naszego serca i kołysać się w rytm kroków-tak jak w brzuszku. A na samodzielne usypianie będzie jeszcze czas 🙂


no to mnie pocieszylas. Bo u nas jest identycznie!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aniulka25 napisał(a):
agamu napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
wietrzyc ale co chodzic z golymi cyckami? u mnie to nie wchodzi w gre bo nawet listonosz wchodzi bez pukania zeby malego nie obudzic 😁 mogloby byc wesolo ☺️
a co do zasypiania w lozeczku sugeruje sie tym jak jest u wiekszosci dziewczyn na forum - im malenstwa zasypiaja samodzielnie. Boje sie ze potem bedzie pozamiatane. Pawel oprocz tego czujosci ma duzo, ciagle go z mezem przytulamy, calujemy i te sprawy a mam wrazenie ze on wymusza, bo ryczy jakby go ze skory obdzierano a wystarczy wlozyc reke po niego ze sie go chce podniesc i juz sie uspokaja, jak za dlugo sie go nie podnosi tj. powtorka z rozrywki, ale wystarczy podniesc i wszystko w sekundzie jak reka odjal 🤪


Ania nasza też sama nie zasypia...zasypia ne rękach, a poźniej wkładam ją do łóżeczka dopiero, jak już porządnie odpłynie. Wiem, że może nie powinno się tak robić, ale uważam, że ona potrzebuje czuć nasze ciepło, słyszeć bicie naszego serca i kołysać się w rytm kroków-tak jak w brzuszku. A na samodzielne usypianie będzie jeszcze czas 🙂


no to mnie pocieszylas. Bo u nas jest identycznie!!

🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co do tetry to sobie chwalimy 🙂 pierzemy co 1,5 dnia bo tyle nam zabiera czasu nazbieranie pełnego wsadu pralki do prasowania sie już tak przyzwyczaiłam że mimo ze mówiłam że po miesiącu przestaniemy prasować to teraz prasować będę dalej
rewelacyjne są te otulacze i to chyba dzięki niemu tetra nam nie straszna.. jak siostry syn był mały to pamiętam że co siku to trzeba było przebierać bo przez tetre przelatywało i ciuszki były mokre a z otulaczami dopiero 2 razy nam coś przeleciało bokiem co biorąc pod uwagę że zużywamy dziennie około 35 pieluch to chyba nie jest zły wynik 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zocha napisał(a):
Co do tetry to sobie chwalimy 🙂 pierzemy co 1,5 dnia bo tyle nam zabiera czasu nazbieranie pełnego wsadu pralki do prasowania sie już tak przyzwyczaiłam że mimo ze mówiłam że po miesiącu przestaniemy prasować to teraz prasować będę dalej
rewelacyjne są te otulacze i to chyba dzięki niemu tetra nam nie straszna.. jak siostry syn był mały to pamiętam że co siku to trzeba było przebierać bo przez tetre przelatywało i ciuszki były mokre a z otulaczami dopiero 2 razy nam coś przeleciało bokiem co biorąc pod uwagę że zużywamy dziennie około 35 pieluch to chyba nie jest zły wynik 🙂


ja miałam jechać na tetrze ale dziękuje bardzo 😜 z pamperami nie mam czasu na nic a co dopiero z zwykłymi pieluchami . Chwali Ci się 🙂 Ja miałam używać tetry i karmić piersią a wyszło całkiem na odwrót co mi pasuje 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
agamu napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
agamu napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
wietrzyc ale co chodzic z golymi cyckami? u mnie to nie wchodzi w gre bo nawet listonosz wchodzi bez pukania zeby malego nie obudzic 😁 mogloby byc wesolo ☺️
a co do zasypiania w lozeczku sugeruje sie tym jak jest u wiekszosci dziewczyn na forum - im malenstwa zasypiaja samodzielnie. Boje sie ze potem bedzie pozamiatane. Pawel oprocz tego czujosci ma duzo, ciagle go z mezem przytulamy, calujemy i te sprawy a mam wrazenie ze on wymusza, bo ryczy jakby go ze skory obdzierano a wystarczy wlozyc reke po niego ze sie go chce podniesc i juz sie uspokaja, jak za dlugo sie go nie podnosi tj. powtorka z rozrywki, ale wystarczy podniesc i wszystko w sekundzie jak reka odjal 🤪


Ania nasza też sama nie zasypia...zasypia ne rękach, a poźniej wkładam ją do łóżeczka dopiero, jak już porządnie odpłynie. Wiem, że może nie powinno się tak robić, ale uważam, że ona potrzebuje czuć nasze ciepło, słyszeć bicie naszego serca i kołysać się w rytm kroków-tak jak w brzuszku. A na samodzielne usypianie będzie jeszcze czas 🙂


no to mnie pocieszylas. Bo u nas jest identycznie!!

🙂

u mnie Zosia zawsze przy cycusiu albo na rękach u taty zasypia i potem jest kładziona w łóżeczku... jeszcze jakiś czas temu budziła się max po 30 min. spania w łóżeczku a zaspiała twardo tylko przy nas w łóżku.. wtedy MAGA mi napisała ze może to dla małej za wcześnie na łóżeczko i żeby sie nie spinać i dać jej czas i to była dobra rada...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zocha napisał(a):
agamu napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
agamu napisał(a):
aniulka25 napisał(a):
wietrzyc ale co chodzic z golymi cyckami? u mnie to nie wchodzi w gre bo nawet listonosz wchodzi bez pukania zeby malego nie obudzic 😁 mogloby byc wesolo ☺️
a co do zasypiania w lozeczku sugeruje sie tym jak jest u wiekszosci dziewczyn na forum - im malenstwa zasypiaja samodzielnie. Boje sie ze potem bedzie pozamiatane. Pawel oprocz tego czujosci ma duzo, ciagle go z mezem przytulamy, calujemy i te sprawy a mam wrazenie ze on wymusza, bo ryczy jakby go ze skory obdzierano a wystarczy wlozyc reke po niego ze sie go chce podniesc i juz sie uspokaja, jak za dlugo sie go nie podnosi tj. powtorka z rozrywki, ale wystarczy podniesc i wszystko w sekundzie jak reka odjal 🤪


Ania nasza też sama nie zasypia...zasypia ne rękach, a poźniej wkładam ją do łóżeczka dopiero, jak już porządnie odpłynie. Wiem, że może nie powinno się tak robić, ale uważam, że ona potrzebuje czuć nasze ciepło, słyszeć bicie naszego serca i kołysać się w rytm kroków-tak jak w brzuszku. A na samodzielne usypianie będzie jeszcze czas 🙂


no to mnie pocieszylas. Bo u nas jest identycznie!!

🙂

u mnie Zosia zawsze przy cycusiu albo na rękach u taty zasypia i potem jest kładziona w łóżeczku... jeszcze jakiś czas temu budziła się max po 30 min. spania w łóżeczku a zaspiała twardo tylko przy nas w łóżku.. wtedy MAGA mi napisała ze może to dla małej za wcześnie na łóżeczko i żeby sie nie spinać i dać jej czas i to była dobra rada...


ciesze sie 🙂
my tez pozwalalismy mu spac na nas i w konc on sam nas "odstawil" i dluzej i wygodniej mu jak spi sam w lozeczku.. a my z mezem troszke ubolewamy, ze juz taki przytulasny nie jest 😉 🤪 ale tylko troszke 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...