Wrześnióweczki 2011 | Forum dla mam

Jej... raz na jakiś czas jak mogę to tu wpadam i w szoku jestem jak oglądam foty Waszych maluchów... kiedy one tak urosły??? Moja chyba też już taka duża ale po Waszych jakoś lepiej widze 😉
My nadal nie wiemy co jest małej .. jesteśmy po kolejnych wizytach u różnych lekarzy i w czwartek znowu kładziemy się do szpitala 😞 Jestem tym wszystkim zmęczona i z jednej strony przerażona a z drugiej myśle że to nie możliwe żeby jej coś było skoro tak łądnie rośnie i przybiera na wadze... wyniki wątroby są jednak nadal złe i niestety nie widać poprawy mimo przyjmowania lekó... do tego małą ma dużo płytek krwi a to świadczy podobno o infekcji.. oszaleje niedługo.. mam nadzieję że teraz jak poleżymy w Matce Polce to sprawa sie wyjaśni i odejdzie w zapomnienie...

Mam pytanie czy któaś z Was karmi jeszcze tylko piersią- bez dopajania i dawania czegoś do próbowania???? Ja jestem w szoku jak widzę a zdjęciach jak Wasze maluchy "wcinają" jabłka... ja bym się chyba -nawet gdybym wiedziała że Zosia jest zdrowa- nie zdecydowała.. to nie za wcześnie????
Może mam spaczone postrzeganie przez to że ja od porodu jeszcze nie mogłam sobie pozwolić na nic surowego.. wogóle na nic sobie właściwie pozwolić nie mogę 😞

DZIĘKI że jeszcze o mnie nie zapomniałyście... nie mam czasu tu zaglądać bo ciągle walczymy z lekarzami ale czasem myśle o Was i Waszych szkrabach.. to dziwne ale przez cała ciążę tak sie do Was przyzwyczaiłam że teraz mi tego brakuje...

Jej... raz na jakiś czas jak mogę to tu wpadam i w szoku jestem jak oglądam foty Waszych maluchów... kiedy one tak urosły??? Moja chyba też już taka duża ale po Waszych jakoś lepiej widze 😉
My nadal nie wiemy co jest małej .. jesteśmy po kolejnych wizytach u różnych lekarzy i w czwartek znowu kładziemy się do szpitala 😞 Jestem tym wszystkim zmęczona i z jednej strony przerażona a z drugiej myśle że to nie możliwe żeby jej coś było skoro tak łądnie rośnie i przybiera na wadze... wyniki wątroby są jednak nadal złe i niestety nie widać poprawy mimo przyjmowania lekó... do tego małą ma dużo płytek krwi a to świadczy podobno o infekcji.. oszaleje niedługo.. mam nadzieję że teraz jak poleżymy w Matce Polce to sprawa sie wyjaśni i odejdzie w zapomnienie...

Mam pytanie czy któaś z Was karmi jeszcze tylko piersią- bez dopajania i dawania czegoś do próbowania???? Ja jestem w szoku jak widzę a zdjęciach jak Wasze maluchy "wcinają" jabłka... ja bym się chyba -nawet gdybym wiedziała że Zosia jest zdrowa- nie zdecydowała.. to nie za wcześnie????
Może mam spaczone postrzeganie przez to że ja od porodu jeszcze nie mogłam sobie pozwolić na nic surowego.. wogóle na nic sobie właściwie pozwolić nie mogę 😞

Leginsik napisał(a):

Louisedg napisał(a):

Leginsik napisał(a):

Hej. U nas spanko od 21 do 3 i od 3 do 9 🙂
Wczoraj użyliśmy pierwszy raz ketetera..baki szły strasznie,na sam koniec pod ciśnieniem wystrzelił mega pierdzioch z kupą i na MNIE !! bluzka i spodnie ufajdane 😮 😁
Ale wybaczam dziecku hehe,ulżyło jej strasznie 🙂

aa hahaa mowilam uwazac 😁 😁 😁 😁
ja juz kilka takich atakow na mnie i na pomieszczenie przerobilam 😁 😁

No miałaś racje 🤪 a chwile przed tym "atakiem" kukałam czy aby sie tam na co ulatnia 😁

powiedz mi taka rzecz..te ketetery są jednorazowego użytku,nam pediatra powiedział że sa też do wielokrotnego użytku,wystarczy umyć,wyparzyć bo on jest z takiej jakby gumy..pytałam sie po aptekach to tylko jedna je miała i tylko jednorazówki,w hurtowniach nawet nie słyszeli o tych drugich więc nie wiem czy lekarz mówił o tych samych które my kupiliśmy czy faktycznie gdzies nabył taki pojedynczo zapakowany. 35 zł za 10 szt to troche kasy jest,a ja z checia odpowietrzałabym ją dwa razy dziennie 🤨 na opakowaniu jest napisane że trzeba wyrzucac,Ty też je wyrzucałaś?
dzisiaj mam zadzwonic do naszego lekarza to może nam skołuje taki jaki on ma...

eeeeeeeeee ja wyparzam Windi , zapytaj lekarza wlasciwie dlaczego niby jednorazowe???? wiem ze tak jest napisane ale ja nie doszlam dlaczego i wyparzam bo drogie bardzo

Zocha napisał(a):

Jej... raz na jakiś czas jak mogę to tu wpadam i w szoku jestem jak oglądam foty Waszych maluchów... kiedy one tak urosły??? Moja chyba też już taka duża ale po Waszych jakoś lepiej widze 😉
My nadal nie wiemy co jest małej .. jesteśmy po kolejnych wizytach u różnych lekarzy i w czwartek znowu kładziemy się do szpitala 😞 Jestem tym wszystkim zmęczona i z jednej strony przerażona a z drugiej myśle że to nie możliwe żeby jej coś było skoro tak łądnie rośnie i przybiera na wadze... wyniki wątroby są jednak nadal złe i niestety nie widać poprawy mimo przyjmowania lekó... do tego małą ma dużo płytek krwi a to świadczy podobno o infekcji.. oszaleje niedługo.. mam nadzieję że teraz jak poleżymy w Matce Polce to sprawa sie wyjaśni i odejdzie w zapomnienie...

Mam pytanie czy któaś z Was karmi jeszcze tylko piersią- bez dopajania i dawania czegoś do próbowania???? Ja jestem w szoku jak widzę a zdjęciach jak Wasze maluchy "wcinają" jabłka... ja bym się chyba -nawet gdybym wiedziała że Zosia jest zdrowa- nie zdecydowała.. to nie za wcześnie????
Może mam spaczone postrzeganie przez to że ja od porodu jeszcze nie mogłam sobie pozwolić na nic surowego.. wogóle na nic sobie właściwie pozwolić nie mogę 😞

hej Zocha częto pytałam o Ciebie,mysle o Was trzymamy z Jasiem kciuki i jestesmy myslami z Wami

ja karmie nadal cycem (po wielkich trudach wrocila mi laktacja 🙂)nie dopajam i nic innego nie daje maly ladnie ronie dzis wazy 6500 czyli w sam raz 🙂

mam wyniki badan krwi i moczu Mateusza raczej sa nie najlepsdze 😞przewertowałam kazde określenie w badaniach i chyba ma anemie a w moczu ma pjedyncze bakterie i liczne kryształki szczawianu moczu normalnie sie poryczałam 😞
dobrze ze juto mamy wizyte u lekarza

i pospane 😮

kamiska napisał(a):

dziewczyny wasze szkraby tez maja jeszcze ten odruch moro tzn jak sie przestrasza wyrzucaja łapki na boki??

TAK ALBO JAK SCHODZE Z NIM PO SCHODACH to sie boi ze go upuszcze 🤢

jeszcze raz wielkie dzięki dziewczyny za sowa otuchy 😘 😘
i nastepnym razem zrobie to w rekawiczkach dzieki Asia 😘 😘bo bym sama na taki pomys nie wpadła ☺️
Mati tez dzisiaj jest jakis nie spokojny teraz śpi ale jka długo????
z tym odpychaniem to ja wam nie odpowiem bo on nosi frejke wiec nóżki ma szeroko a jak leży na przewijaku gołły to sie nie odycha piętami tylko macha nózkami i rączkami i się przy tym cieszy 🙂

jeszcze raz wielkie dzięki dziewczyny za sowa otuchy 😘 😘
i nastepnym razem zrobie to w rekawiczkach dzieki Asia 😘 😘bo bym sama na taki pomys nie wpadła ☺️
Mati tez dzisiaj jest jakis nie spokojny teraz śpi ale jka długo????
z tym odpychaniem to ja wam nie odpowiem bo on nosi frejke wiec nóżki ma szeroko a jak leży na przewijaku gołły to sie nie odycha piętami tylko macha nózkami i rączkami i się przy tym cieszy 🙂