GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

Basienka84 napisał(a):

meliska napisał(a):

Basieńka a oni w tym żłobku dają jakiś czas na tą klimatyzacje?? bo u nas słyszałam, że są różne metody... w jednym tydzień, a w drugim tak długo jak jest potrzeba... moja kumpela przez 3 tygodnie prowadzała dziecko i mogła z nim tam zostawać

Tak daja czas na aklimatyzacje. W sumie bezterminowo, az sie dziecko przyzwyczai wiec to jest dobre 🙂 minusem jest ze ja mam tylko ten i przyszly tydzien urlopu, a potem wracam do pracy i nie bedzie mial go kto tam prowadzic. Do tej pory bylo tak ze oddawal go i wychodzilam, a jutro zobaczymy co bedzie jak ja z nim zostane tam na pol godziny. Jutro ostatni dzien i w Poniedzialek od poczatku...
chloe moze jeszcze raz pogadaj z rodzicami o tym co czujesz. Nie zbyt fajne zachowanie 😞

spokojnie dla inego to cos nowego... nie mama nie tata nie babcioa nawet a obce dzieci obce panie... trzymam kciukaski za was mocno 🙂

pełzanko;D potrafie sie doczołgać juz wszedzie tam gdzie wystaje kochany futrzasty dywan;D

Hej łaski normalnie ubaw po pychy przy was 🙂
Dalyscie czadu z tym sucharem, mi nie przyszedł do głowy taki suchy 🙂 a Jula z tym sraniem poza domem też dobra ☺️

Chloe co do rodziców to dziwna akcja........babcia jeszcze żałować będzie jak się zorientuje co straciła.

Aaaaaaaaa i wielkie buzki dla Kalinki i Kubusia 🙂 🙂 🙂


Zdjęcie cudo małego wedrowniczka 🙂

a nasza Majcia jeden dzień pełzała i dalej nic-zapomniała jak to się robiło buuuuu

agami napisał(a):

pełzanko;D potrafie sie doczołgać juz wszedzie tam gdzie wystaje kochany futrzasty dywan;D

brawo Kubuś 🤪

Wanilia na pewno okaże się, że wszystko jest dobrze 🙂

Chloe to rzeczywiście nieciekawie... bo wydawałoby się, że dziadkowie to uwielbiają swoje wnuki. ale może uważają, że są jeszcze za młodzi na dziadków albo coś w tym stylu? W ogóle nie pojmuję tego... bo u mnie to rodzice wręcz uwielbiają Maćka i wydzierają mi go z rąk 😁 muszę ich stopować czasami 😜
w każdym bądź razie Wy będziecie świętować Dzień Dziecka Julka 🙂 i to jest najważniejsze 🙂


Aniqa u nas też jest tak z wstawaniem. dzisiaj to nie chciał nóg zgiąć tylko na maxa wyprostowane 😜 a co do obrotów, to Maciek ostatnio częściej obraca się z pleców na brzuszek niż z brzuszka na plecki 🙂 a w którą stronę to zależy od tego gdzie leży 😜

Meliska ja na razie nie daję samej kaszki, ale do mleka wieczorem dodaję 3 łyżeczki kaszki, żeby zagęstnić mleko

agami napisał(a):

Basienka84 napisał(a):

meliska napisał(a):

Basieńka a oni w tym żłobku dają jakiś czas na tą klimatyzacje?? bo u nas słyszałam, że są różne metody... w jednym tydzień, a w drugim tak długo jak jest potrzeba... moja kumpela przez 3 tygodnie prowadzała dziecko i mogła z nim tam zostawać

Tak daja czas na aklimatyzacje. W sumie bezterminowo, az sie dziecko przyzwyczai wiec to jest dobre 🙂 minusem jest ze ja mam tylko ten i przyszly tydzien urlopu, a potem wracam do pracy i nie bedzie mial go kto tam prowadzic. Do tej pory bylo tak ze oddawal go i wychodzilam, a jutro zobaczymy co bedzie jak ja z nim zostane tam na pol godziny. Jutro ostatni dzien i w Poniedzialek od poczatku...
chloe moze jeszcze raz pogadaj z rodzicami o tym co czujesz. Nie zbyt fajne zachowanie 😞

spokojnie dla inego to cos nowego... nie mama nie tata nie babcioa nawet a obce dzieci obce panie... trzymam kciukaski za was mocno 🙂

dopiero zauważyłam, ale dowaliłam z tą klimatyzacją ☺️ literówka ☺️ haha

a my po rehabilitacji... Kuba po tej chorobie slabszy... mniej cwiczyl szybciej sie denerwuje... nie kazali jeszcze sadzac bo na pleckach zolwik dalej... dlugi jest ciezko sie wyrpostowac... super pochwalila za to pełzanie bo ładnie po materacu pomykal... co do podskokow i stawania na nozki to u nas szans nie ma... nie podoba mu sie za bardzo a jak podnosze go zeby nozkami podotykal tapczanu to podgina do gory i juz nie opuszcza... widac sie nie podoba...;p
a ja dzis drugi raz od 2 lat bede jechala autem masakra jak sie boje a to tylko wyjazd do marketu a maz zostaje z malym;p smieje sie ze musze sobie przypomniec zanim mi dziecko do auta da;p

meliska napisał(a):

agami napisał(a):

Basienka84 napisał(a):

meliska napisał(a):

Basieńka a oni w tym żłobku dają jakiś czas na tą klimatyzacje?? bo u nas słyszałam, że są różne metody... w jednym tydzień, a w drugim tak długo jak jest potrzeba... moja kumpela przez 3 tygodnie prowadzała dziecko i mogła z nim tam zostawać

Tak daja czas na aklimatyzacje. W sumie bezterminowo, az sie dziecko przyzwyczai wiec to jest dobre 🙂 minusem jest ze ja mam tylko ten i przyszly tydzien urlopu, a potem wracam do pracy i nie bedzie mial go kto tam prowadzic. Do tej pory bylo tak ze oddawal go i wychodzilam, a jutro zobaczymy co bedzie jak ja z nim zostane tam na pol godziny. Jutro ostatni dzien i w Poniedzialek od poczatku...
chloe moze jeszcze raz pogadaj z rodzicami o tym co czujesz. Nie zbyt fajne zachowanie 😞

spokojnie dla inego to cos nowego... nie mama nie tata nie babcioa nawet a obce dzieci obce panie... trzymam kciukaski za was mocno 🙂

dopiero zauważyłam, ale dowaliłam z tą klimatyzacją ☺️ literówka ☺️ haha

nie zauwazylam hehehe;D

A wiecie co moja dzisiaj odwaliła... bawiła się telefonem i zadzwoniła do mojej kumpeli 😮 dostałam sms podsumowujący koszt rozmowy, więc się z leksza zdziwiłam, patrzę na ostatnie połączenie a tam koleżanka, do której co najmniej z pół roku nie telefonowałam, więc to moje dziewczę nie tylko odblokowało telefon, ale jeszcze wybrało sobie nr z kontaktów i to nie spod A 😮 😮 kurcze dobrze, że na 0700 się nie dodzwoniła 😁