Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam


Anika_77_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 33 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • coquelicot_m

    4145

  • wanilia_m

    3197

  • aaagaaa_m

    4128

  • marika321_m

    3698

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
wanilia napisał(a):
coquelicot napisał(a):

A przed chwila sie obudzila, weszlam do pokoju, a ona na lozku, pod siana stoi i placze... kupa ja przycisnela 🤢 A ostatnio u nas lupa czesto placzem sie konczy, poczatkowo myslalam, ze to przez proby odpieluchowania moze, ale teraz jestem raczej pewna, ze to chodzi o (przepraszam) duze, zbite boble. Co na rzadsza kupe?

U nas sprawe rozwiązują soki jabłkowe. Mozesz też spróbowac ugotować kompot z suszonych śliwek i jabłek

Napisałam że zdjęcie Michała? A myślałam o Macieju 😁 Sorry ☺️


Spoko spoko wybaczamy 😉 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
marika321 napisał(a):
Czy Wasze dzieci Was gryzą ??? Bo Miśkowi się to ostatnio zdarza....wczoraj na spacerku zapinałam mu sweterek a ten mnie tak dziabnął....że myślałam że wyjde z siebie.... 🤢


Nie u nas sie nie zdarza.
Dzieki za podpowiedzi dziewczyny 🙂

Generalnie troche mnie te boble dziwia, bo co prawda jak pisalam Jasmina ma ostatnio problem z warzywami 🥴 to owoce w miare, a do tego je sporo sliwek, surowych, ale podobno tez zapobiegaja zaparciom, codzinnie tez jest jogurt...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
marika321 napisał(a):
Czy Wasze dzieci Was gryzą ??? Bo Miśkowi się to ostatnio zdarza....wczoraj na spacerku zapinałam mu sweterek a ten mnie tak dziabnął....że myślałam że wyjde z siebie.... 🤢

Florek nie gryzie, ale wiem ze niektore dzieci tak maja bo Florka w zlobku jedno dziecko ugryzlo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Basienka84 napisał(a):
marika321 napisał(a):
Czy Wasze dzieci Was gryzą ??? Bo Miśkowi się to ostatnio zdarza....wczoraj na spacerku zapinałam mu sweterek a ten mnie tak dziabnął....że myślałam że wyjde z siebie.... 🤢

Florek nie gryzie, ale wiem ze niektore dzieci tak maja bo Florka w zlobku jedno dziecko ugryzlo...


niezbyt pocieszające.... 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka kochane!!! wysłałam dziś cv o pracę i jutro ma mi dzwonić babka czy mam przyjść na rozmowę czy nie!!!!
Zobaczymy !!!
Moje dziecko raczej mnie nie gryzie ale jak się przytulamy to niby mnie całuje i zaczyna gryźć dziwne ale ogólnie spoko!!! KOchane pogoda raczej jesienna cóż!!!
Dziś byłam z Elusiem w bibliotece naszej super tam jest bo jest kącik właśnie dla dzieci ekstra basen z piłeczkami i to wszystko za darmo tyle że tylko godzinkę dziennie można tam być
śliwki jak najbardziej zapobiegają zaparciom Coq i można kupić 100 procentowy sok ze śliwek w eko sklepie i rozcieńczać trochę z wodą i dawać dziecku pić!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziecko juz spi! 🙃 Mam nadzieje, ze do rana...
Chyba dwa spacery ja wykonczyly, ale pogoda dzis piekna wiec korzystamy.
Coraz bardziej sie rozkreca moja corka, dzis ganiala za dwoma cztreo-piecioletnimi chlopcami na placu zabaw, tylko, zanim ona wejszla na trzy schody, to oni juz zdarzyli zjechac ze zjezdzalni, a jak podbiegali do schodow to sie wycofywala 😉 Ale wyraznie wkrecala sie do zabawy, ale z takimi fajnymi chlopcami sama bym sie bawila 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie 🙂
Ja wczoraj na wyprzy kupiłam namiot plażowy 🙃 i dziś próba jak się będzie sprawował... i to był błąd 😜... całe popołudnie muszę w nim siedzieć z córeczką 😁 😁... dopiero poskładam jak pójdzie spać, bo tak to ryk jak tylko o tym wspomnę 😉
Marika zazdrośnico 😜 może się babci młodzieńcze lata wspomniały 😉 Ja z kolei jakieś 15 wiosen temu, bo tyle ma moja bratanica przeżywałam horror w piaskownicy... młoda wołała mnie po imieniu Kama, a inne mamy słyszały mama i oczy wybałuszały... wiecie ja wtedy jeszcze nastolatka i zawsze na wiele młodszą wyglądałam... i jakoś nigdy tego nie prostowałam 😜 i widzisz babcia też 😁
Coq 😘... bo wiesz właśnie to w nim najcudowniejsze, że ze sklepową półką nie ma nic wspólnego 🙂 Joga przestraszna 😲 A Jaśminka pewnie się budzi, bo przeżywa harce na zjeżdżalni 😉
Rita hejo 🙂 to ile tych walizek mieliście, że Cię jeszcze nie ma 😉
Wanilia buła wymiata 😁 I puzzlowaniem też się pochwalimy... w biedrze kupiłyśmy te cyfry do 20 i sama całe układa 🙂 I załapałam od Ciebie iskierkę handlowca i póki co to właśnie buciki udało mi się sprzedać... też jak najbardziej za nowymi jestem, chociaż kalosze miałam właśnie używane, ale może z 10 razy max miałyśmy je na stopach... i tu bomba... kupiłam używki za 15 zł, a sprzedałam za 20 zł 🙃 a nasze adidaski poszły za 50 zł 🤪 Za bliźniaki oczywiście trzymam kciuki 🙂
Holi o proszę Eluś już do biblioteki chodzi 🙃 trzymam kciuki za rozmowę 🙂
Aniqa a co u Was? Mi się dziś śniło, że Kalinka w szpitalu... oby to tylko zły sen był 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
I ciągle zapominam... znalazłam u Julki kilka dni temu kleszcza 😲 chyba M z lasu przyniósł 🤔 zamiast grzybów 😜 bo za bardzo nigdzie się nie szlajałyśmy 🤔 M panikarz gorszy niż baba na pogotowie chciał jechać... koniec końców osobiście go wyjął 🥴... teraz obserwujemy 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Meliska gdyby to a harce chodzilo...ale to mi na jakas dolegliwosc wygladalo...teraz spi ale chyba z 15 razy sie budzila...w koncu dalam Doliprane, bo jak pytalam czy boli brzuszek mowila nie, czy bola dziaselka to placz i paluszki do buzi. No ale ja tam zadnych zabkow nie wyczulam, wiec sama nie wiem. Ciagle o tej kupie mysle ☺️ dzis maly bobek tylko w pieluszce, a wyraznie pol dnia jej sie chcialo 🤨 A wyczytalam dzis gdzies, ze zaparcia moga byc od nadmiernego wstrzymywania 🤨 a moze to jednak przez namowy, zeby kupe do nocnika robic?
A na koniec, bo zawsze zapominam, leci do Ciebie oklask Melisa... przyznaje za posty, przy lekturze ktorych zawsze mi sie geba smieje 😉 🙂

Holi trzymam kciuki, zebys na rozmowe mogla isc! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂 wyrwałam się od mojej terrorystki zeby kompa włączyć
ja Was czytam w miare regularnie ale na telefonie i tam wiecznie mnie odlogowuje, tak ze kupa nerwów jak chce cos napisac i tylko czytam na offline
wgle tak jak Wanilia pisała głupio tak o sobie nawijac tylko jak u Was tyle się dzieje ale ok postaram sie poodpisywac wszystkim to co chciałam tylko musze najpierw ściągawke na kartce zrobić co by nikogo nie pominąć ...ale to za pare dni bo przyznam że nawet sie jeszcze nie rozpakowaliśmy- w sumie przywiozłam tyle ciuchów Mai i kurtek ze nie mam gdzie to dac i chyba szafka jakaś się przyda dodatkowa bo inaczej nie ogarnę a póki co ogarniam kurze itd -Maje dopadł sławny bunt 2latka więc ciężko mi cokolwiek zrobić


urlop mieliśmy do d..
pierwszy tydzien zaplanowaliśmy przeznaczyć na szukanie auta i załatwienie wszystkich spraw typu ubezpieczenia i przeglądy sprzętów i szczepienia Mai i psa itd a w drugim tygodniu mieliśmy odpocząć i spedzac miło czas
za autem Adam zjechał pół Polski chyba zanim kupił ale w koncu sie udało i kupiliśmy , facet zapewniał ze w auto nie trzeba nic inwestować , wyglądał nieźle, Adam mój jest mechanikiem i tez sie niczego złego nie dopatrzył a tu 2 dni po zakupie auto stanelo na autostradzie i trzeba bylo ściągać je do mechanika, okazało się że cała głowica do wymiany i rozrząd i coś tam jeszcze - Adam dzwonil do faceta i koleś niby zszokowany powiedzial ze mamy go naprawic i sie podzielimy rachunkiem ale potem zaczął krecic i nie odbierał tel więc Adam stwierdził że kij mu w oko i woli zapłacić bo już dość nerwów miał -3 tysiaki nas naprawa kosztowała i kolejne dni w dupie -auto odebraliśmy z warsztatu dzien przed wyjazdem do DE tak że z urlopu nici- tyle tylko co 2 godzinki raz w dinoparku byliśmy i tyle bo adam prawie cały ten czas w warsztacie spedził a ja w domu 😞
nie wiem czy z sensem pisze bo sie spiesze-Majcioch juz za mną beczy adamowi
tak że taki zajefajny urlop mieliśmy 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Coq dziękować 🙂 i się rewanżować 🙂 chociaż Tobie Kobieto tak w ogóle to się gromkie brawa należą za te chęci szczere 🙂
Może faktycznie ząbki 🤔 perzca zanim się te 4 czy 5 wyklują to trwa, trwa i trwa...
A temat kupy 🥴... jakiś czas temu ja o takich bobkach marzyłam, bo u nas tygodniami się lało 😜 się unormowało ofkors i tego Wam życzę 😉... może faktycznie jakieś psychiczne blokady... mój siostrzeniec potrafił tygodniami kupy nie robić, bo mama na siłę chciała nauczyć do kibelka, a on tylko do pampersa robił... długoooo... chyba już pisałam, że skończone miał 4 lata. Siusiu od dawna robił gdzie należy a kupka katastrofa... musiał być pampers i koniec. Dopiero tego lata jak babcia swoje 3 grosze dołożyła to się jakoś udało, ale ponoć ciężko było... Nawet taki specyfik na rozluźnienie kupek swego czasu brał... chyba już tu kiedyś o nim pisałyśmy DUPHALAC... nie pamiętam dokładnie, ale chyba Werka stosowała 🤔
Rita no szkoda, że nie wyszło tak jak planowaliście 😘 Pozostaje się cieszyć, że cało dotarliście, Majeczka zdrowa i rodzinka się Wami nacieszyła 😉 Swoją drogą zastanawiam się po kiego diabła po samochód do PL jechaliście, wszyscy moi znajomi kupują w DE 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Czesc dziewczyny
przepraszam, ze nie odpisałam wtedy, czytałam Was, ale weny do pisania brak...wiem, ze marudze, ale strasznie mnie dołuje brak pracy, nie jestem przyzwyczajona do siedzenia w domu, czuje sie taka "bezużyteczna" 😞 Boże, zeby szybko coś sie znalazło, bo coraz gorzej bedzie...
Meliska, tfu tfu, twój sen zmobilizował mnie do odpisania 😉 na szczescie przeziebenie juz minęlo, jutro ostatni raz daje syropki, ale za to mamy całą buzie pleśniawek 🤢 i tak sie dziwie, ze dopiero teraz, bo Kala pcha do pyszczka wszystko dosłownie, ale mimo to sie martwie, bo wyglada to brzydko, a do tego zapach z buźki też jest jakiś inny, nie smierdzący, ale coś ewidentnie jest nie tak. smaruje AAphinem, jak nic nie zejdzie, to w weekend skoczymy na dyżur do ośrodka zdrowia, niech lekarz to zobaczy. Chociaz, jak w poniedz. bylysmy u lekarza, to kalina już je miala, a lekarka nic na to nie pwoiedziala, a do gardla zagladala.
A co do wyjazdu i ślubu mojej siostry - podróż "do" trwała 13,5 godz z czego Kalina przespała zaledwie 40 minut 🤢 uwierzcie mi, ze to byl horror, w polowie drogi poryczałam sie, bo byla nieznośna, ciagle ryczala, a do tego chora - Boże, chce o tym jak najszybciej zapomnieć... w droge powrotna wybraliśmy sie natomiast w nocy, jechaliśmy 11 godz, a Kalina zasnęla o 22 i wstała o 7.30, zaledwie 1, godz przed meta. wiec chociaz tyle dobrego. Ale ja zato mialam przechlapane, bo o 2 w nocy zaczela sie krecic w foteliku , ze niewygodnie, wiec ja wypielam i polozyłam na dwóch pozostałych miejscach w tyle, a ze jechal z nami moj brat i on siedzial z przodu, wiec ja przez 5,5 godz siedzialam jednym półdupkiem kolo Kaliny z z tylu 🤢 przyznam, ze to bylo straszne, ale juz wolalam to niż ryczącą Kaline 😉
Co do samego wesela, to tam sa zupełnie inne zwyczaje - generalnie srednio mi sie podobało, a po drugie o 22 musialam juz jechac do domu polozyć Kaline. Moja mama też wracala ze mna autem, ale nie chciala zostac z Kalina w domu, mimo, że mala spała, wiec ja tez musialm już zakończyć impreze. troche sie na mame wkurzylam wtedy, bo w końcu co jej zależalo, jak mala spała...
A co do atmosfety panującej miedzy moim rodzeństwem - -to nie wiedzialam, że miedzy nami jest tak źle 😮 bylismy razem 60 godzin (łącznie jechało nas 12 osób, mama, rodzeństwo z rodzinami), czyli o jakieś 55 godzin za dużo 😎 😮 🙃 no naprawde masakra, co chwila wybuchaly jakieś sprzeczki, jedna duza awantura i jedna mega duża klótnia małżeńska u mojej siostry 🥴 wiec wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że NIGDY WIECEJ RAZEM NA TAK DŁUGO 😎
no, to by bylo na tyle, jesli chodzi nas...
a teraz o Was.... 😉
Rita - urlopu współczuje, wcale sie nie dziwie, ze wkurzona jestes. a koles od auta to dupek.
Meliska - oby z tym kleszczem nic nie wyszlo
Coq - tygrysek piękny 🙂 a co do klopotów z wypróżnianiem - u mojej siosrty jej syn mial to samo, wielkie problemy z wypróznianiem, średnio raz na tydzień w wielkich bólach i płaczu. Mały tak sie bał robić kupke, że wstrzymywał, a to tylko potegowało problem. trwało to kilka lat, zanim sie ustabilizowało. Nie che Cie straszyć, broń Boże, ale może watro by z tym do lekarza uderzyć, bo przerózne problemy moga z tego wyniknąć, a wiem ile moja siostra nerwów na tym straciła
Holi - obys została zaproszona na ta rozmowę!
tyle pamiętam, jesli kogoś pominelam - wybaczcie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
meliska napisał(a):
Swoją drogą zastanawiam się po kiego diabła po samochód do PL jechaliście, wszyscy moi znajomi kupują w DE 🤔

Tez sie zastanawiam nad tym 😁
Werka brała duphalac po wprowadzeniu stałych pokarmów bo z kupami była katastrofa. Do dzis się potrafi poł dnia zbierac zanim kupe zrobi 🥴 Za to dzis rano ledwo weszłam do sypialni po jej przebudzeniu a ta woła pupa pupa - no i zrobiła "pupę: bez bólu na nocnik 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzień dobry 🙂

Coq u mojej siostry też były problemy w wieku gdzieś -2-3 lat z kupkami Młoda nie chciała robić kup bo mówiła że to boli......oj było to było 🤢....musisz jej dać spokój z tym nocnikiem najwyżej próbujcie chociaż sikać na kupy nie naciskaj żeby faktycznie nie zrobił się z tego większy problem i szukaj coś co u Was pomoże w w opróżnianiu u mojej siostry to były śliwki ze słoiczka takie gerbera deserki jak młoda zjadła 1-2 to od razu poszło.... 😉 ja bym Ci poradziła kupic lub zrobić taki sok z jabłek 100% jak nie masz czym to kup gdzieś w sklepie i przez cały dzień jej podsuwaj nawet z 500ml mogła by wypić....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...