Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Cygnee, moja siostra też narzeka na lekarzy, a diagnozy do tej pory nie postawiono... Mały sie męczy, pewnie to właśnie będzie egzema albo AZS. Dopiero w lipcu przyjadą i też ich czeka wycieczka po wszystkich lekarzach (dermatolog na pierwszym miejscu) Ale lekarz polecił jej żeby dawała mu jakieś probiotyki np Dicoflor, może to nie pomóc ale nie zaszkodzi.... bo to jest po to żeby sie troszke organizm chronił przed alergenami, bo i tak układ immunologiczny działa niesprawnie skoro występuje alergia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cygne trzymam kciuki! :*

Marinel to faktycznie niespodzianka! Ja też chce się wybrać na ten film.. ale nie chce Mai zostawiać w domu.. 😮 dziwne no nie? To nie chodzi o to że ktos źle się nią zajmie ale o to że jak zostawiam ją a jade na zakupy to czas leci bo tu się wejdzie, tam się wejdzie.. a w kinie pewnie będe siedzieć i myśleć co mój urwisek robi. Pewnie lepiej (dla mnie) będzie jak mąż go ściągnie i razem pooglądamy w łóżku.
No i jak jedzdzimy teraz na zakupy to zawsze ją bierzemy, zostawialiśmy jak było zimno ale to było jeszcze w lutym.. Więc generalnie to jestem z córcią 24 na dobe już jakiś czas 🙃
i wiecie co jest śmieszne.. że ja czuje się jak taka małpka co trzyma swoje małpiątko i jak jej nie ma w zasięgu wzroku to jakoś mi tak jej brakuje. Czasem mężuś w soboty pilnuje Mai jak lece na solarium, ale to rzadko 🙂 Muszę się kontrolować żeby nie zrobić z niej mamicórci. Póki co to jak ma dobry dzień to poszłaby z każdym - i tego musze się trzymać.

Gosiu Kinia w skoczku super wygląda! Pewnie załapie szybko i będzie chciała w nim więcej czasu spędzać! Ja oglądałam na allegro - ale te skoczki z fishera strasznie drogie - a używki w rozsądnej cenie też nie ma 🤨 eh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzien dobry kochane 😁 😁 😁
nocka zleciala szybko i spokojnie 🙂 a do tego rano jak ja smarowalam - rozbieram a tam 😮 😮 😮 widoczna poprawa 🙃 🙃 🙃 na brzuszku na juz tylko plamki (a czerwony byl caly brzuch, szyja tez lepiej troszke wyglada 🤪 🤪 🤪 no nic tylko sie cieszyc 🙂 ach... moze w koncu jej przejdzie 🙃 tak sie ciesze 🙂
a wieczorem jak ja nasmarowalismy to nalozylam jej na rece rekawiczki niedrapki 🙂 no i moj (bo byla jego kolej 🙂 ) poszedl ja usypiac, po jakichs 10 min. mowi do mnie przez mamuske, zebym wziela duze nozyczki i szybko przyszla... 😮 😮 😮 wzielam i lece 🙂 a ela nie mogla zasnac, bo kciuka nie miala i tak sie strasznie wkurzala 🙂 wycielam jej dziure na kciuka w jednej rekawiczce, najpierw nie mogla go znalezc, ale jak jej sie udalo od razu zasnela 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cygnee dobrze ze wysypka schodzi, ciekawe co ją spowodowało? Oby się więcej nie powtórzyło...
Co do skoczków....Fajny bajer i też się zastanawiałam ale zapytałam fizjoterapetkę co o tym myśli i zdecydowanie mi odradziła mówiąc że to za bardzo obciąża nie tylko uklad kostny ale tez ścięgna. Oczywiście nie będzie negatywnego efektu od razu ale w dorosłym zyciu mogą się odezwać problemy ze stawami. Oczywiście dziecko ma radochę ale wg fizjoterapeutki taka samą będzie mialo jak się nauczy skakać samo - w odpowiednim momencie. Nie napisałam tego żeby Was zniechęcać ale myślę że warto znać i taki punkt widzenia i przeanalizować sobie za i przeciw 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wanilia napisał(a):
Cygnee dobrze ze wysypka schodzi, ciekawe co ją spowodowało? Oby się więcej nie powtórzyło...
Co do skoczków....Fajny bajer i też się zastanawiałam ale zapytałam fizjoterapetkę co o tym myśli i zdecydowanie mi odradziła mówiąc że to za bardzo obciąża nie tylko uklad kostny ale tez ścięgna. Oczywiście nie będzie negatywnego efektu od razu ale w dorosłym zyciu mogą się odezwać problemy ze stawami. Oczywiście dziecko ma radochę ale wg fizjoterapeutki taka samą będzie mialo jak się nauczy skakać samo - w odpowiednim momencie. Nie napisałam tego żeby Was zniechęcać ale myślę że warto znać i taki punkt widzenia i przeanalizować sobie za i przeciw 🙂


Wanilia, ja też usłyszałam taką opinię i dlatego daruję sobie skoczka, ale też chodzik i o dziwo jeździk, który to też może negatywnie wpływać na nóżki malucha (to ostatnie mnie naprawdę zaskoczyło, ale jak się nad tym zastanowić, to dziecko odpychajac się, rzeczywiście nieprawidłowo naciska na wewnętrzną stronę nóżek, co przy ich intensywnym rozwoju, może spowodować wady).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
krusyna napisał(a):
wanilia napisał(a):
Cygnee dobrze ze wysypka schodzi, ciekawe co ją spowodowało? Oby się więcej nie powtórzyło...
Co do skoczków....Fajny bajer i też się zastanawiałam ale zapytałam fizjoterapetkę co o tym myśli i zdecydowanie mi odradziła mówiąc że to za bardzo obciąża nie tylko uklad kostny ale tez ścięgna. Oczywiście nie będzie negatywnego efektu od razu ale w dorosłym zyciu mogą się odezwać problemy ze stawami. Oczywiście dziecko ma radochę ale wg fizjoterapeutki taka samą będzie mialo jak się nauczy skakać samo - w odpowiednim momencie. Nie napisałam tego żeby Was zniechęcać ale myślę że warto znać i taki punkt widzenia i przeanalizować sobie za i przeciw 🙂


Wanilia, ja też usłyszałam taką opinię i dlatego daruję sobie skoczka, ale też chodzik i o dziwo jeździk, który to też może negatywnie wpływać na nóżki malucha (to ostatnie mnie naprawdę zaskoczyło, ale jak się nad tym zastanowić, to dziecko odpychajac się, rzeczywiście nieprawidłowo naciska na wewnętrzną stronę nóżek, co przy ich intensywnym rozwoju, może spowodować wady).

Przy pchaczach-jeździkach dodatkowo dziecko uczy się chodzić z ciężarem ciała przeniesionym do przodu. Naprawdę trzeba się mocno zastanowić zanim się coś kupi. Pretensje mozna mieć tylko do firm ktore produkują takie zabawki - rodzic kupuje bo chce sprawić dziecku frajdę a tak naprawdę szkodzi dziecku.... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wanilia napisał(a):
krusyna napisał(a):
wanilia napisał(a):
Cygnee dobrze ze wysypka schodzi, ciekawe co ją spowodowało? Oby się więcej nie powtórzyło...
Co do skoczków....Fajny bajer i też się zastanawiałam ale zapytałam fizjoterapetkę co o tym myśli i zdecydowanie mi odradziła mówiąc że to za bardzo obciąża nie tylko uklad kostny ale tez ścięgna. Oczywiście nie będzie negatywnego efektu od razu ale w dorosłym zyciu mogą się odezwać problemy ze stawami. Oczywiście dziecko ma radochę ale wg fizjoterapeutki taka samą będzie mialo jak się nauczy skakać samo - w odpowiednim momencie. Nie napisałam tego żeby Was zniechęcać ale myślę że warto znać i taki punkt widzenia i przeanalizować sobie za i przeciw 🙂


Wanilia, ja też usłyszałam taką opinię i dlatego daruję sobie skoczka, ale też chodzik i o dziwo jeździk, który to też może negatywnie wpływać na nóżki malucha (to ostatnie mnie naprawdę zaskoczyło, ale jak się nad tym zastanowić, to dziecko odpychajac się, rzeczywiście nieprawidłowo naciska na wewnętrzną stronę nóżek, co przy ich intensywnym rozwoju, może spowodować wady).

Przy pchaczach-jeździkach dodatkowo dziecko uczy się chodzić z ciężarem ciała przeniesionym do przodu. Naprawdę trzeba się mocno zastanowić zanim się coś kupi. Pretensje mozna mieć tylko do firm ktore produkują takie zabawki - rodzic kupuje bo chce sprawić dziecku frajdę a tak naprawdę szkodzi dziecku.... 🤔


Dokładnie... Problemem jest też brak fachowej informacji na temat tych wszystkich gadżecików. Mało ktory lekarz zainteresuje się bardziej dzieckiem i porozmawia z rodzicem nt. ewentualnych zagrożeń. Ostatnio znajoma pytała mnie, kiedy kupię małemu chodzik, na co ja odp., że nigdy i wytłumaczyłam dlaczego. Ona na to poczuła się głęboko urażona i dodała, że obaj jej synowie mieli chodziki i nic im nie jest...No pewnie, ale gdybym była ortopedą i powiedziałabym jej dokładnie to samo, to wtedy zmartwiłaby się, czy nie zaszkodziła chłopcom, a nie strzelałaby focha 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lala89 ja to bym chyba kręćka dostała, gdybym nie mogła choć na chwile wyrwać się gdzieś bez Oskara! Kocham go najmocniej na świecie, ale potrzebuję czasu tylko dla siebie. Nie mówię o wyjazdach kilkudniowych itd, bo tez bym tęskniła i cały czas myślała o małym, ale wyjście gdzieś na par godz jest dla mnie jak najbardziej wskazane.Zresztą całe życie byłam bardzo niezależna i wszędzie mnie było pełno, dlatego nie potrafiłabym tak całkiem zmienić swojego życia...ba nawet nie chcę. Jutro właśnie wychodzę z koleżankami do pubu na taki kameralny koncert. W sobotę był finał "Must be the music", wygrał zespół Lemon, oni są z miejscowości koło mnie i właśnie ich wokalista robi swój własny projekt poza zespołem i będzie grał 🙂 No a poza tym chce tez przyzwyczaić Oskara do mojej nieobecności, bo niestety znam rodziców, których dzieci plączą, jak im tylko z pola widzenia znikną 😮

A co do skoczków i chodzików...to według mnie nie powinniśmy dać się zwariować. Według mnie można próbować wszystkiego, ale z umiarem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
yenefer07 napisał(a):


A co do skoczków i chodzików...to według mnie nie powinniśmy dać się zwariować. Według mnie można próbować wszystkiego, ale z umiarem...


Ja mam nieco inne zdanie 🙂 Uważam, że dziecka nie należy ponaglać-powinno samo - bez wspomagaczy - nauczyć się pełzać, raczkować, a następnie chodzić. Rodzic natomiast ma dziecku kibicować i z nim ćwiczyć. Chyba nie chcę wszystkiego testować na moim bąblu, bo jeśli byłoby coś nie tak, to miałabym okropne wyrzuty sumienia... to zbyt poważna sprawa i próby, a tym bardziej błędy, nie są wskazane
No. 🙂.. ale każda postępuje wg własnego uznania 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do skoczków i chodzików mówię zdecydowanie nie!
jestem pzreciwna chodzikom bo one tylko niepotrzebnie zakłócają rozwój dużej motoryki dziecka. Gdy będzie gotowe na pionową pozycję to samo stanie podtrzymując się łózka czy stołka 🙂
Lala89 jateż bardzo kocham moją córcię i bardzo tęsknię jak ją z kimś zostawiam, ale muszę wychodzić na zajęcia i kończyć badania do pracy mgr. Poza tym takie 2-3godzinne rozłąki dobrze mi robią bo wracam pełna energii i Emilka tylko na tym zyskuje. Nie wiem czy ten film będzie w Multi Baby Kino wówczas mogłabyś iść z Mają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cygnee super że małej sie poprawia 🙂
Widze że rozmowa o chodzikach Ja równiez jestem przeciwniczka Jutro bedzie fizjoterapeutka to popytam co o tym mysli

Znacie stronke
http://www.doz.pl/dlamamyimalenstwa/#position

maja program znizkowy dla mam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
14A11 napisał(a):
Ja własnie przechodze na 2 i troche sie martwie bo nie wiem jak to zrobic Maylałam ze wystarczy podac nowe mleko a sie dowiedzialam ze podobno trzeba mieszac i nie wiem jak to zrobic


Prościutko 🙂 Tzn. jeśli dajesz teraz 6 miarek jedynki, to zmiana wygląda tak:

1,2 dzień - 5 miarek 1., 1 miarka 2,;
3,4 dzień - 4 miarki 1., 2 miarki 2.;
5,6 dzień - 3 miarki 1., 3 miarki 2.;
7,8 dzień - 2 miarki 1., 4 miarki 2.;
9,10 dzień - 1 miarka 1., 5 miarek 2.;
11 dzień - jesteście na 2.:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...