Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Yenefer Oskarek już zaraz będzie miec 8 miesięcy! 🙂 ale ten czas leci!!

a gdzie jest Cygnee? dalej w Polsce?

no i ja pocieszałam Cherry dziś a tu prosze - pierwszy guz! Dzisiaj Maja jak szalała w chodziku w kuchni to zorientowała się że te uchwyty to są od szuflady którą można otworzyć - i tak oto moje dziecko zaczęło próbować, a kiedy ją odsunęłam to dostała szału i szybcikiem do szuflady. Walła o uchwyt..
😞 no i tak to wyglądało, posmarowałam altacetem i teraz mamy czerwoną plame - ciekawe czy będzie siniak 😞


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
wchodze na forum a tu prosze następny guz, wiec się zaczyna szaleństwo, oby jak najmniej ich!
lala ostatnie zdjęcie mnie ujeło Majeczka i Tyson super zdjęcie!!
za to moje dziecko dzisiaj wyciągał zaślepki do kontaktów i co gorsza udało mu się wyciągnąć jedna 🤢 🤢 wiec czeka mnie zmiana zaślepek a do tego czasu oczy dookoła głowy.
yen nie przejmuj się Wiktor zaczoł raczkować pare dni temu a już niedługo będzie mieć 9 miesięcy.
właśnie kończe robić ogórki w zalewie chili 😜 😜 już nie mogę się tego doczekać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
martusiap napisał(a):
potrzebuje pilnie o odpowiedz od ilu stopni podaje sie lek przeciwgorączkowy?

dokładnie tak , jak napisała Madzia...
Yen, mój maluch też nie kręci się, nie raczkuje, za to potrafi kręcić się wokół własnej osi i wygibasy robi tyłkiem do tyłu. ja raczkowałam do tyłu, więc może geny?? poza tym u nas zębów brak 🙂 i nie stresuj się bezzębiem, bo ja sama miałam 3 miesiące i 3 zęby, za to Maciek miał 11 miesięcy i zaczął ząbkować 🙂 teraz pewnie będzie podobnie, bo opuchniętych dziąsełek brak, ale ślinotok jest i szukanie paluszkami 🙂

Co u nas? wczoraj skończone 8 miesięcy 🤪 kiedy to minęło? i wczoraj właśnie Filip usiadł sam!!! leżał na naszej poduszce "nocnej", ale nie bardzo puchatej i siup na boczek, podparł się na łokciu i usiadł !!!! tak samo zrobił w łóżeczku, tylko trzymał się barierki 🙂 🙂 🙂 strasznie mnie to ucieszyło 🤪 🤪 🤪
Poza tym staram się wprowadzać pozycję na czworaka jak radziła Madzia, ale nie bardzo Filipowi się to podoba, więc stosuję z umiarem 🙂 odkąd wróciłam do pracy nie chce za barzdo jeść mężowi, grymasi i nie chce jeść łyżeczką. myślałam, ze to zęby może idą, ale zaczęliśmy dawać rano butelkę i zjada ładnie, więc chyba nie zęby tylko foch! zupę je dopiero na trzeci posiłek, bo od Tomka nie chce 🙂 mama karmi zupą i jest ok....

We wtorek tata wyjeżdża, więc proszę Was dziewczynki moje o wyrozumiałość i usprawiedliwienie mojej nieobecności.... będę musiała sobie życie układać na nowo, a z chłopakami nie będzie łatwo, ale myślę, że jakoś się uda.. zawsze się udaje....tylko teraz mam dwóch synków... trochę bałagan w domu i nie gotuję na razie, ale trza będzie coś wymyślić...

W pracy wielka rzadka kupa!!! atmosfera jest do bani, a najbardziej wkurzają mnie zapewnienia, że mi pomogą się wdrożyć (ta, która miała mnie wdrożyć, jest na zwolnieniu, bo w ciąży)... nie zdążyła mi wszystkiego przekazać, bo siedziałyśmy razem tylko 1 dzień 😞 nie wiem, co dalej będzie.... najwyżej pójdę do prezesa i powiem, że nie radzę sobie na tym stanowisku i proszę o przeniesienie na inne, niższe lub zrezygnuję z pracy... mam taką sytuację zawodową, że często myślę, że to dobre rozwiązanie mimo jakichś tam zarobków... macie pojęcie jak musi być okropnie? mieszkam na zadupiu, gdzie trudno o pracę i jeszcze marudzę... a mam możliwość marudzenia tylko dlatego, że Tomek zarabia tyle, że nam wystarczy... czuję się okropnie... i ryczeć się chce...NIE! wyć do księżyca!!!! w końcu wilk w formie tatuażu jest na pleckach, więc pewnie robiąc go o coś mi chodziło, nie? w ramach protestu i focha na życie potrzebuję chyba ściąć włosy na krótko....
a najlepiej mi w domu, z maluchami...wtedy czuję się naprawdę dobrze...

A może czas na własną działalność? jedynie co umiem poza pracą zawodową, to korepetycje z matmy...... coś się da? ktoś wie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosia łeb do góry cyc do przodu!!!

Ja dla pocieszenia dostałam dziś ostatni zasiłek... i co dalej to nie wiem 😞 😞 😞
Jakoś to będzie damy radę co...???

Chociaż na samą myśli mi źle. Nie mam kasy na nic. Na zakupach mam ograniczoną kwotę dziennie i muszę się jej trzymać. Nie będę pisać ile bo się zdziwicie.... Na moim zadupiu praca jest ale za góra 1200 na rękę. Więc wyrzygując co miesiąc 1000 zł na prywatny żłobek + 100 zł na rachunek zostaje mi 100 zł. Opłaca się? W przypadku pracy we Wro też dupa bo 400 zł benzyna będzie kosztowała.... Więc co tu zrobić....? ehhhh muszę zarobić na te kursy i wystartować z własnym biznesem....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Poza tym to okoj dziś tylko jeden guz bo odsunęłam stół pod ścianę i o dziwo mały pod niego nie wchodzi.

Dziś byliśmy u koleżanki też i było bardzo miło. Acha nowość z dnia dzisiejszego Kacper boji się Frodka (pies labrador). Wczoraj go widział i się nie bał a dziś to ryk 😮 Ciekawe jak zareaguje na waniliową Irę... Chował się za mnie i wychylał a potem gapił się na Frodka i płakał 😮 😮 😮

Dziwna sprawa...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
:Gosiaq, Ty to jesteś silna babka! Dasz radę - ja to wiem 🙂 A z pracą to tak jest..
Cherry ja też teraz dostałam ostatnią pensje (a właściwie pół) bo macierzyński plus moje urlopy się skończyły w połowie czerwca. Też zastanawiam się co dalej, a właściwie już wiem, że wychowawczy! Jest kilka powodów:
1. Pracuje w markecie (niby robota fajna, bo wymieniałam cenówki - ale kiedy była kierowniczka to musiałam wykładać towar. Okej do momentu aż zaszłam w ciąże - i wiedziała o tym a sama kazała mi wyjechać z paletą! Gdzie sam paleciak to 50kg plus paleta na 2m towaru ze słodyczami.. W tym momencie powiedziałam dość i poszłam na l4. Wyszedł jej szacunek dla mnie.
2. Zarabiam/łam ok 1250zł (te 250 to z dodatkowych serwisów) potem te serwisy mi zabrano, bo wiadomo że w ciąży to sobie dorobić nie moge 😮
3. Nie chciałam Mai puszczać do żłobka, ani państwowego ani prywatnego. Te obawy że Maja się zanosi i wgl.. A u nas o żłobek tak ciężko że stoi się w kolejce po 3 dni (dzień i noc).. żeby tylko zapisać dziecko.
4. No i mój mąż zarabia 2000tys plus to co sobie dorobi z klientów po pracy (naprawa kompów itd) Ale na umowie ma najniższą. Więc kwalifikujemy się do rodzinnego (100zł) i płatnego wychowawczego 420zł.
5. Te 420zł trace w momencie pójścia do pracy więc praktycznie na plusie byłabym tylko 580zł - więc czy warto? Do tego w żłobku dzieci chorują a to wiąże się z l4 i lekami. Nie opłaca mi się. Wole zostać z Mają w domu. Tak samo jest ze złobkiem prywatnym bo 500zł więc zostaje 500zł na czysto gdzie ja z urzędu moge wyciągnąć 520 , a jeszcze z opieki też może coś sie da wycisnąć! A co!

A z pracą to wiedziałam, że nie bede wracać, wkurzyłam się z tymi paletami! No ale umowa kończyła mi się w trakcie ciąży, a ja powiedziałam że ''chce'' wróćić. Dlatego dostałam umowe na czas nieokreślony. Tak zrobiłam ich w konia, bo powiedziałam że Maja pójdzie do żłobka, a teraz że się nie dostała! I w nosie ich mam.. Oczywiście moge wrócić, ale nie chce..
Już mam załatwione z szefem marcina, że mnie zatrudni jesli chce - tam rąk do pomocy wiele się przyda. Ale najpier wychowawcze aż Maja pójdzie do przedszkola, potem pójde na zasiłek i kiedy zasiłek mi się skończy to mnie przyjmnie- ja wtedy do urzędu zgłosze że sama sobie prace znalazłam a z tego tytułu jest dodatkowe 300zł przez 3 miesiące. Więc kombinujemy już co będzie po tych 3 latach! A Cherry my też teraz musimy zacisnąć pasa, do momentu aż pozałatwiamy te urzędowe sprawy. No i teoretycznie też mamy określoną sume na dzień jak to Marcin wyliczył, ale zawsze coś przyrobi więc ta suma się zmienia.. No ale i czasem się zaniża bo tak jak np w tym miesiącu przyszło rozliczenie z prądu 500zł dopłaty! - wyszło dogrzewanie łazienki kaloryferkiem elektrycznym jak kąpaliśmy Maje. On bierze 2000w. A codziennie po 20 min się grzało jednak.. 🙂 ale co tam Wiadomo że pieniądze szczęścia nie dają, ale życie ułatwiają 🙂 Damy rade!

Martusia jak wysypka? Mam nadzieje że się polepszyło!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zapalam....pstryk...

U nas w miarę spokojna noc - wstawałam tylko kilka, a nie kilkaset razy 😉 Małł juz trzeci dzień ma temp. 38 st. i zaczynam wątpić, czy to na pewno przez zeby 😞 Powoli zaczyna się weekend, w wolne dni znowu będę miała problem, żeby złapać jakiegoś lekarza, więc postanowiłam, że dziś odwiedzę z Maksem przychodnię. Wolę, żeby go ktoś obejrzał, bo co jeśli temperatura nie spadnie? Nie mogę dalej trzymać małego na lekach przeciwgorączkowych bez konsultacji, tylko ciekawe czy się dostaniemy, bo wyobraźcie sobie, że żeby zarejestrować dziecko do lekarza, to trzeba dzwonić w poniedziałek rano!!! Jak ja mam przewidzieć, że mi się np. w piątek dziecko rozchoruje!!!! I o ile dziecko do jakiejś marnej doktorzycy wcisną, o tyle dorosły już nie ma szans na wizytę!!!! MASAKRA !!!
NO...pomarudziłam sobie skoro późny świt 😉

Gosiaczku - trzymam za Cię moooocno kciuki!!! Temat pracy jest mi o tyle bliski, że niebawem sama muszę wrócić, a jak już pisałam - moje moje miejsce jest zajęte, atmosfera bez tego była do niczego, więc teraz będzie jeszcze gorzej i generalnie porażka, a muszę wrócić, bo same wiecie; kredyt za mieszkanie, a do tego jeszcze budowa domu... a ja już od dwóch miesięcy w ogóle pieniążków nie dostaję 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kochane witajcie,

U mnie teściowa... więc mogę się spokojnie wykąpać bez stresu... mały widział ją ostatnio jak miał 5 miesięcy, ale jest ok.

Cóż mam Wam powiedzieć z tą pracą, lekko nie jest... Ja wróciłam do pracy po 14 tygodniach... ale wiadomo, że moja praca to nie 8 h dziennie... Gdyby mój mąż nie mógł pójść na mój macierzyński a potem ojcowski, nie wróciłabym i pewnie zostałabym bez pracy...Bo nie chcę swoich dzieci posyłać do żłobka... przede wszystkim ze względu na choroby... i uważam, że taki malec do 3 lat potrzebuje osób bliskich... wiem, że czasem nie ma wyjścia bo w domu nie ma kasy... Ale ja bym wolała przez rok zęby w ścianę, nić myśleć co się z moim malcem dzieje... Jednak jest to moje prywatne zdanie i proszę się nie obrażać na mnie 😞... Ja po prostu nie potrafię się nawet w pracy wyłączyć i nie myśleć o Kubusiu..

Teraz jeśli chodzi o korki z matmy... Gosiu gdybym ja miała tylko czas... Dla mnie to dochód ogromny swego czasu był... U nas są z góry ustalone stawki i są to duże pieniądze jeśli się ma wyrobioną markę i dr, jeśli np korepetycje mogą odbyć się w języku angielskim dla osoby z międzynarodową maturą... 100 zł 1 h, 150 1,5 h... ale problem jest też, że ludzie bywają strasznie beszczelni, spóźniają się i nie przychodzą...czasami szkoda zdrowia...Ja na twoim miejscu dałabym ogłoszenie na razie do gazety i spróbowała zobaczyła jaki będzie odzew... za jakąś rozsądną stawkę... najlepiej popatrzeć na inne ogłoszenia...

Dziewczyny dajecie radę, silne babki jesteście !!!!!!!!!!

A jeszcze napisze, że u nas w Gdańsku ja mogę zapomnieć o przedszkolu publicznym, to co się dzieje to paranoja. Znajoma, która pracuje na uczelni z mężem, co równa się niskie zarobki, oboje asystenci 3000 zł na trzy osoby ( kredyt itp), nie otrzymała przedszkola i nie ma żadnych szans 😞, pierwszeństwo mają samotne matki ( nawet te które, żyją w konkubinacie), osoby bezrobotne, będące na zasiłku i co tacy młodzi ludzie mają zrobić, zostawić pracę ? A jak zapłacić prywatne przedszkole gdzie to minimum u nas to 14000 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂 Test na szczęście negatywny, ufff! Z tej radości pokręciłam dziś 10 min na hula hop...ale sobie kości biodrowe poobijałam heheh 🙂A Oskar taki zainteresowany tym co mamusia robi, że przykleił się do szczebelek w łóżeczku i oglądał 🙂
Dziś po południu wybieram się z nim do koleżanki...czyli dzień jak co dzień 😉

Co do pracy...to mi się też już macierzyński skończył, a co za tym idzie dopływ kasy 😞 Jeszcze tylko te benefity będę dostawać, ale to tylko jeszcze kilka miesięcy, bo jak nie będę się stawiać z małym na szczepienia w UK, to ktoś może zawiadomić urząd , że być może nie ma mnie już w kraju...a nie chciałabym tej kasy zwracać potem. Na razie żyje z oszczędności, ale przy moim trybie życia...starczy na jakieś góra 3 miesiące...potem tatuś będzie musiał wysyłać. Do pracy chętnie bym poszła , bo chcemy w przyszłości wziąć kredyt na większe mieszkanie. Niestety, ja też bym się bała Oskara dać do żłobka jak na razie,bo on taki maluci dla mnie jeszcze...a rodzice dopiero idą na emeryturę za 2 lata, wiec jestem uziemiona, z czego się wcale nie cieszę! Ale u nas na szczęście prywatny żłobek jakby co, to koszt od 450-550zł, więc nie ma tragedii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!!! Wróciłam i ja 😁 😁
Pozazdrościłam Wam troszeczkę i też wybrałam się (z moją rodzinką oczywiście 😉 ) na małe wakacje 😉 Właśnie wróciłam od siostry z Belgii 🙂 🙂 pogoda nie dopisała bo padało, ale za to atmosfera była fajowa!! No i Zośka zaczęła raczkować 🤪 🤪 po dwa kroczki do przodu i siad 🙃 moje złoto malutkie 😘

A co do problemów z pracą i zarobkami to i u mnie kiepskoo.. W przyszłym roku chyba wrócimy z mężem do Belgii, i znowu na szmacie będę zarabiac 😉 bo chyba innego wyjścia nie ma... Wy takie mądre wykształcone a ja sprzątaczka w cudzych domach hihihi 😁 😁 ale wcale się tej pracy ani nie wstydzę ani nie boję, może to śmiesznie zabrzmi ale lubię to! 😁 😁 Można poznać wieeeelu ciekawych ludzi, na przykład moja siostra pracuje u gejów, którzy są przemili!!!! Normalnie cudowni są!!! 🙂 🙂 no ale nie o tym mam zamiar tutaj pisać 😉

No a resztę doczytam później bo śniadanie czas zacząć... robić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A jeszcze mogę się ubiegać o zasiłek dla bezrobotnych, ale pewnie będzie tak samo jak po powrocie z Irlandii...potwierdzenie mojej pracy tam , trwało tyle miesięcy, że straciłam prawo do zasiłku...ech...więc i tym razem nie robię sobie nadziei, niemniej jednak w sierpniu jak Mój przyleci, jedziemy do wojewódzkiego urzędu pracy złożyć papiery. Mogłabym tez pokombinować, że niby jestem samotną matką itd, bo w końcu ślubu nie mamy i coś wyciągnąć z MOPSu, ale ja tak nie potrafię!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Madzia, ja też nie chciałabym oddawać Maksia do żłobka, czy klubu malucha - zresztą żłobka w okolicy żadnego nie ma, a kluby malucha kosztują min. 1000 zł, więc zupełnie bez sensu. Na szczęście jest ciocia, ale dawno się nie odzywała i troszke się zaczynam martwić, czy się w ostatniej chwili nie wycofa... Niby to moja chrzestna, sama się zadeklarowała, że małego w razie potrzeby weźmie, ale nie wiem.
A co do gdańskich przedszkoli to ponoć na Kowalach jest super przedszkole za chyba 700 zł (oczywiście prywatne, ale babki są rewelacyjne, bardzo dbają o rozwój dzieci), dla mnie na razie to nie po drodze, chociaż jeśli w między czasie się przeprowadzimy i mój M będzie dojeżdżał do pracy, to po drodze będzie.
No a w tym przedszkolu moje dwie znajome mają dzieci (jedna już trzecie) i są zachwycone, bo dzieci uczą się wielu ciekawych rzeczy, mają sporo dodatkowych zajęć, a do tego panie robią dla dzieciaków przedstawienia 🙂)))

No i marudek się obudził - pospał caaaałe 20 minut 🤨
Udało mi się zarejestrować na 16:30 do babki, z którą tylko raz się spięłam, więc i tak jest nieźle 😁 😁 😁


Yen - wielkie ufffff.....dla Ciebie z okazji teściku rzecz jasna 🙂
Judzia- nie ważne gdzie pracujesz, ważne, że uczciwie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My nie, ale znajomi przechodzili. Martusiap u dziecka 38 to jak u nas 37,5, więc spokojnie. Moich znajomych trzydniówki atakowały temperaturą około 40 stopni.

Ja dzisiaj mam dość, najpierw spacer z teściową długi, potem teściowa chciała na zakup pojechać, efekt taki, że brzuch mi dokucza i lekko plamię, oczywiście z Kubusiem też tak miałam. Jutro nic nie robię, leżę do góry brzuchem, a mąż z teściową opiekują się moją pociechą.

Kursuna jak Nasz Kochany Ciastek u lekarza ?
I Kowale to za daleko, ja znam super przedszkole prywatne w Brzeźnie, prowadzone przez siostry zakonne, które grają z chłopakami w nogę i tak gotują, że dzieci nie chcą w domu jeść, a niektóre do domu wracać. Ale nie wiem czy będzie mnie na nie stać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Madzia, Ciastek ma lekkie zapalenie gardła, coś z brzuszkiem, no i powoli zaczyna ząbkowanie (zdaniem lekarki zanim ząbek się wybije, to upłynie jeszcze dużo czasu, ale generalnie się zaczęło), więc temperatura może mieć różne źródło 😞 Biedne to moje dziecię, męczy się okropnie, spać nie może, jeść nie może - i nie rozumie, co się z nim dzieje 😞

Dbaj o siebie Kochana, koniecznie leż do góry brzuchem i nie forsuj ani siebie, ani fasolki 🙂

A zakonnic to ja się boję 😁 może dlatego, że nigdy nie spotkałam takiej naprawdę normalnej 😜 😉 i dla mnie z kolei do Brzeźna za daleko, tam tylko swego czasu na karaoke i piwo jeździłam 🙂 No ale to jeszcze za przedciastkowych czasów 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziewczyny dużo zdrówka dla waszych pociech!

A Madziu Ty jutro zrób sobie dzień totalnego leniwca, ja przy Mai też plamiłam ale to z mojej winy bo wywoziłam te głupie palety. Następnego dnia zrobiłam dokładnie to co Ty planujesz (oczywiście po konsultacji z moim ginem) i wszystko było i jest ok.

Yen uiściski dla Oskkarka na te 8!

No i miałam już wcześniej napisać, ale przypomniało mi się po poście gosiaq 🙂 Maja też potrafi sama siadać z pozycji leżącej - przekręca się na bok, podkłada rączke i siup gotowe 🙂

I NARESZCIE POSTAWIONO JAKIEŚ KONKRETNE ZARZUTY ws. ŚMIERCI MAŁEJ MADZI! szok , że to tyle trwa! Boziu, co te dzieciątko przeszło przed śmiercią 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:* ja tylko na sekunde. Gratulujemy Oskarkowi 8 miesiecy!!
http://allegro.pl/spacerowka-baby-design-mini-turkus-folia-gratis-i2481173948.html
wlasnie taki wozek kupilismy. ten niebiesko-turkusowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć mamusie 🙂
dawno mnie nie było ale oczywiście staram się być na bieżąco 🙂
dziewczyny śliczne te wasze dzieciaczki 🙂
lala Majka mnie rozbraja swoją fryzurą 🙂
Cherry Kacper jest niesamowity w swoim żywiole 🙂
Zania gratuluję wygranych
no i oczywiście nie pamiętam co dalej 🙂
aaaa no oczywiście GRATULACJE dla madzi-m3 aż mi się łezka w oku zakręciła jak się dowiedziałam, że będziesz miała drugiego bejbika 🙂 ale podziwiam i trzymam kciuki 🙂
Yen ale Ci fajnie, masz tyle znajomych z dzieciaczkami i możesz wyskoczyć sobie z kimś na spacer... ja przeprowadziłam się na drugi koniec miasta i jestem tu zupełnie sama 😞 mieszka się oczywiście cudownie bo u siebie, ale coraz częściej łapię doła bo nikogo tu nie znam :/
z tego co pamiętam 1411 odebrała klucze do mieszkania... gratuluję i współczuję..Boziu ile to zachodu i nerwów wykończyć mieszkanie 😮 dziewczyny ja straciłam kilka lat życia przez ten remont 🤢 ale na szczęście już skończony i mieszkamy więc jestem szczęśliwa!!
muszę się pochwali, że moja Zuzia jakieś 2 tygodnie temu w tydzień nauczyła się siadać, raczkować i stawać na równe nogi 😮 dumna z niej jestem ale co teraz ja się z nią mam... ortopeda miesiąc temu powiedział nam, żeby nie pozwalać jej stawać do 10 miesiąca no i weź tu człowieku nie pozwól stawać, musiałabym jej nogi związać jak ona nic innego nie robi tylko szuka po czym można by się wspiąć i już stoi!! tak sprytnie jej to idzie, że nawet nie wiadomo kiedy 🙂 no i oczywiście mamy już pierwszego siniaka na czole 😞 więc Cherry jednoczę się z Tobą 🙂
kupiliśmy Zuzi łóżeczko turystyczne któro ma robić za kojec, ale jeszcze nie zdążyłam przetestować bo kupiliśmy używane i muszę je najpierw doczyścić zanim wpuszczę tam moją Miśkę 🙂
co do pracy to ja narazie jestem na wychowawczym bo moim zdaniem Zuzia jest jeszcze za mała żeby ją z kimś zostawiać poza tym to jest tak ważny moment w jej rozwoju, że nie wybaczyłabym sobie gdybym przychodziła z pracy i ktoś by mi mówił jakie postępy zrobiła moja córunia, więc póki co jestem z nią w domu ale lekko nie jest :/ dostaję 400 zł wychowawczego męża nie zabójcza wypłata a tu 2 kredyty do spłacenia, raty, no i bieżące opłaty, życie... ehh zastanawiam się nad jaką pracą dorywczą tylko jaką... kiedyś byłam hostessą ale teraz lipa w tej branży mało promocji a poza tym chyba już jestem za stara i nie wiem czy by mnie chcieli 🙂 ale zawsze by coś wpadło 🙂
aha Yen dajk znać jakie masz to hula-hop z jakimi wypustkami bo z tego co widziałam są dwa rodzaje, zażyczyłam sobie od mężolka na urodziny 🙂

ale się rozpisałam 😮 sorcia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...