Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Mamusie ja tylko tak szybciutko później poodpisuje na wasze posty ale chciałam o coś zapytać.

Mianowicie moja Emilka jeszcze nie chodzi, dopiero wczoraj pierwszy raz wstała sama trzymając się fotela i stolika a tak to klęczała zawsze na kolanach. No i chdzi jedynie trzymana za dwie rączki ale jej kroki są jeszcze takie chwiejne. Kiedyś ubierałam jej buciki, ale przestałam po przeczytaniu artykułu że dzieci które nie umią chodzić powinny uczyć się najlepiej na bosaka i że dopiero kiedy będą już same chodzić wtedy kupujemy pierwsze buty. Więc teraz nie ubieram jej butów i drepta tak w rajstopkach czy skarpetkach. Ale moja tściowa zwróciła mi uwagę że szybciej by się nauczyła chodzić w butach bo noga byłaby stabilniejsza. No i teraz nie wiem co mam o tym myśleć. Wasze dzieciaki w domu uczyły się chodzić w butkach??

KACPERKU KOCHANY STO LAT!!!!! OSTATNI LISTOPADÓWEK MA URODZINKI HIP HIP HURRA! Udanej imprezy jutro i mnóstwo pieniążków na śliczne mebelki!!! Całuski od cioci i Emilki! 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Zania Kacper chodził na bosaka jak się uczył. Chodzenie w butach to wyższa szkoła jazdy - jest o wiele trudniej. Widze to po Armandziku !!! Niech Emi sie nauczy najpierw na boso. Wcale nieprawda, że noga stabilniejsza to tylko pozór 🙂 🙂 🙂 🙂

dziekujęmy w imieniu Kacperka za życzenia !!!! 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aaa_aniusia ja co prawda nie cały dzień siedzę w domu, bo po południu chodzę do rodziców,choć nie zawsze też, ale jeśli nie mam gości, albo ja nigdzie nie idę to mój dzień wygląda tak:
wstajemy, jemy śniadanko, potem Oskar się bawi zabawkami, a mama lampi w komputer, bawimy się tez razem...kolejny posiłek...w miedzy czasie maluje się lub myje głowę...zmywam naczynia...i dalej się bawimy...a jak Oskar zaśnie to wtedy ogarniam dom, robię sobie coś do jedzenia, jemu przygotowuje obiadek, siedzę na necie lub przed tv....a jak wstanie to obiadek i potem na spacero -zakupy i do dziadków...a jak Oskar nie chce dać się usypać, jeżeli chodzi o drzemkę, to czasem idziemy na dwór przed obiadem i on wtedy od razu zasypia...generalnie nic ekscytującego się nie dzieje, ciężko mi cokolwiek zrobić , bo on chodzi za mną, albo się boi prac domowych...a kiedy zasypia to cieszę się, że mam wolną chwile dla siebie i nawet jeśli nie maiłabym nic do zrobienia, a to się rzadko zdarza, to psychicznie odpoczywam 🙂 Kiedy zasypia to robię to wszystko, czego nie mogę zrobić przy nim, tak więc ciężko się nudzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!
Cherry- 100 lat dla Kacperka!!!
Aniusia- mam to samo, jak maly spi to nie wiem co ze soba zrobic, najczesciej sprzatam lub obiad robie, ale mam takie chwile ze sie nudze mimo ze mam duzo do roboty.
u nas dzien wyglada tak
6-6,30 pobudka i cycus,
8-9 sniadanie, pozniej sie bawimy lub czytamy bajeczki
11-12,30 drugie sniadanie pozniej znowu zabawa a miedzy czasie pomiedzy 10 a 13 jest drzemka zalezy o ktorej wstanie.
15-16 obiadek i zabawy
16-17 drzemka, czasem nawet jej nie ma. i przewaznie o tych godzinach gdzies jedziemy najczesciej do pracabci malego jak przyjedzie do domu ale to jest czasem tydzien w miesiacu.
wracamy ok 19 to jest kapiel i kolacja, kolo 22 maly juz spi.
plan dnia czesto sie zmienia bo to zalezy jaki Matus ma humor.
Wczoraj byl u nas Mikolaj 🙂 moja ciotka sie przebrala i za szybko i za glosno weszla do nas bo Matek sie tak strasznie przestraszyl ze jak ja widzial to zanosil sie placzem, chodzil z rak do rak do mnie do taty do babci do dziadka i nie mogl przestac plakac. dopiero jak poszla to przestal. Szkoda bo nawet zdjecia nie chcial sobie z Mikolajem zrobic 😞
Pozniej pojechalismy do babci mojego i tam tez dostal prezenty 🙂 ciuszki i zabawki, dobrze ze my nie kupilismy za duzo bo i tak nie wie czym sie ma bawic. od nas dostal zestaw malego grajka 🙂 jest w nim gwizdek flet mikrofon i talerze 🙂 a na gwiazdje dostanie bębenek bo teraz nigdzie nie moglismy znalesc 😞
A tak po za tym w zeszlym tygodniu mielismy powazny kryzys malzenski..... juz prawie zlozylismy papiery rozwodowe, ja w piatek pojechalam do rodzicow bez wiedzy mojego.... zadzwonil i pytal gdzie jestem to mowi mu u rodzicow jestem a on ze czemu u nie powiedzialalm, to mowie mu po co mialam ci mowic jak bys sapal ze sama pojechalam?? a on mowi czy bede o 15 w domu jak wroci z pracy ja mowie ze bede, i powiedzial ze wtedy pogadamy. to pojechalam z mama i bratowa na zakupy.. moj pisze ze przemyslal wszystko i nie moze zyc bezemnie i ze umarl by z tesknoty... widocznie cos przemyslal wkoncu 🙂 teraz jest dobrze 🙂 zajmuje sie malym, bawi sie z nim nawet nieraz pieluche z niespodzianka przebiera 😁 😁 a maly grzecznie lezy bo tata jak przebiera pieluche to niecodzienny widok 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaniu- Matek nauczyl sie chodzic na boso, czyli w skarpetkach i rajstopkach, jedynie teraz mu kupilismy skarpetko-kapcie, w bucikach tez chodzi po domu, a to tylko dla tego eby plaskostopia nie mial. Moim zdaniem na buciki dobrze jest poczekaz az Emilka juz bedzie ladnie chodzic, ale tez zeby byly lekkie bo widzialam wczesniej jak Matusiowi bylo ciezko nozke podniesc w bucikach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i moj syn wchodzi na fotel a z foteka na lawe 🤪 a wiecie po co?? po pilot do tv zeby sobie przelaczyc na programy muzyczne 🤪

ostatnio go nauczylam ladnie mowic tata mama baba dziadzia daj, nie, czemu, am, piś(czyt pić) 🤪

A i ostatnio jak bylam u rodzicow to poszlam do kolezanki z ktora sie przyjaznilam cale dziecinstwo az do 19 😁 jakie zaskoczenie miala 🙂 az zadzwonila po siostre bo sie we 3 przyjaznilysmy. Matus pobawil sie z kolega( 2 latka bedzie mial w lutym) a druga kolezanka ma corcie co ma 4 miesiace 🙂 a my kobity pogadalysmy przy kawce, pare dni pozniej one przyjechaly do mnie i wkoncu bylo sie do kogo odezwac i pogadac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O mało bym nie przegapiła 😲

Cherry STO LAT DLA KACPERKA, ŻEBY RÓSŁ ZDROWY I SILNY I BYŁ ZAWSZE POCIECHA MAMUSI!!!

Zaniu Oskar tez uczył się chodzić w skarpetkach antyposlizgowych...teraz nadał śmiga w skarpetkach lub w skarpeto papciach ze skórzaną podeszwą...moja mamcia ciągle mi o papciach sztywnych truje...ale ponoć najlepiej jak dziecko jak najdłużej chodzi bez butów itd... już sama nie wiem komu wierzyć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak też na szybko mam generalne sprzątanie 🙂

Cherry jeszcze raz najlepsze życzenia dla Kacperka! Naszego ostatniego listopadziaka!!

Zaniu Twoja teściowa ma takie stare poglądy jak moja mama!!! To przeszłe pokolenie! Moja teściowa jeszcze dodaje ze od podłogi zimno bez bucików!! Moja Emilka tez do tej pory w skarpetkach antyposlizgowych i nawet zauwazyłam że ma ładnie wyprofilowaną stópkę taką bez płskoskopia tylko już z tym wcięciem 🙂 Bucikom w domu mówimy stanowcze nie aż dziecko będzie samo chodziło nawet 2-3 miesiące! Takie są obecne zalecenia! Nauczenie się chodzenia przez dziecko nie zależy od usztywnionej stopy, to proces w który zaangażowane jest całe ciałko dziecka. Nie zauważyłam żeby Emilka próbując chodzić trzęsła stópką bo miała ją niestabilną 🙂 Tu raczej chodzi o złapanie równowagi i naprzemienne unoszenie nóżek. Buty tylko przeszkadzają bo dziecko nie czuje podłoża a w dodatku musi unieść oprócz nogi dodatkowo buta. Mamy których dzieci chodzą mogą potwierdzić czy na spacerku ich dzieci chodziły pewniej tylko dlatego że miały buty na nogach??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Marinel to prawda! Oskar po domu śmiga jak szalony, natomiast na dworze muszę trzymać go za rączkę, czasem dwie...właśnie przez to , że ma buty, ciężko mu podnieść stopkę i ją koślawi do środka...bucik odrobinkę większy wiadomo, ale tylko ciupkę, ba sama w za dużych butach nie chciałabym chodzić, może to też jest przyczyna, że butach mu idzie gorzej 😮

Oskar śpi, ja zjadłam pierogi z kapustą i grzybami , bo mi teściowa wczoraj podrzuciła, ugotowałam Oskarowi na parze kawałek piersi z kurczaka, brokuła i marchewki i potem dodam mu to do słoiczkowego obiadku 🙂 A potem cóż, chciałam iść z Oskarem na spacer, ale zanim wstanie, zanim go nakarmię i obiorę to będzie już przed 16 i zaraz się robi ciemno 😞 Wczoraj postawiłam go na śniegu i płakał...bał się grrrr!!!Muszę go oswoić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas tak jak pisałam w butach chodzimy ale pewnie dlatego, że Kacper już długo chodzi bo jakieś 2 miesiące. Pierwsze trampki z befado to był szok....no ale jakos się przyzwyczaił.... no teraz opanowuje te buty z Bartka .... ale jak jest na boso to widać różnicę 🙂 🙂 🙂

Yen a co teściowa Cię tak rozpieszcza?

😁 😁 😁 😁 😁

Moja dziś zadzwoniła i mówi " cześć kobieto w połogu" 😮 😮 😮

O co kaman?

😁 😁 😁 😮 😮 😮 😮 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczynki
ja tak szybciutko. Kilka dni temu pisałam wam o zapaleniu ucha Mai. Wyleczone. Dzisiaj byłam na kontroli u laryngologa i powiedział że to zapalenie było od smoczka. 😮 kategorycznie kazała odstawić mniama - smoczka bo bedzie jej powracało. Boziu dziewczymy wiece jak to zrobić, tym bardziej że maja bez niego nie uśnie. Częśto go doi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martusiap napisał(a):
hej dziewczynki
ja tak szybciutko. Kilka dni temu pisałam wam o zapaleniu ucha Mai. Wyleczone. Dzisiaj byłam na kontroli u laryngologa i powiedział że to zapalenie było od smoczka. 😮 kategorycznie kazała odstawić mniama - smoczka bo bedzie jej powracało. Boziu dziewczymy wiece jak to zrobić, tym bardziej że maja bez niego nie uśnie. Częśto go doi.


Martusia łatwo nie będzie ale małymi kroczkami dacie radę! Ja bym najpierw rezygnowała z pozwalania na cycanie smoczka wtedy gdy mała nie śpi, potem wyciągała jak uśnie, a na końcu nauczyła zasypiania bez smoczka. Łatwo zasnąć nie będzie, pewnie niejedna łezka się poleje ale tak będzie pewnie przez kilka dni i zapomni. POWODZENIA!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Babeczki,

U nas wczorajszy dzień koszmarny. Rano regularne skurcze na wysokości krzyża, takich nie miałam z Kubusiem, przeszły po godzinie i tabletkach. Tak się nafaszerowałam nospą i magnezem ...ważne, że po godzinie się uspokoiło. Ja oczywiście zaraziłam się od męża, te same objawy na szczęście bez gorączki więc leczę sokiem z malin, miodem i prenatalem classic.
Kubuś o dziwo nie złapał nic, a to rozwolnienie przeszło mu po dwóch dniach. W związku z tym, że nadal my przeziębieni to daję mu Dicoflor i chyba zużyję do końca te 12 saszetek.

Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosiu pamiętamy.

Kochane czy któraś z Was miała problemy z suchym kaszlem w ciąży. Ja się dosłownie duszę... Piję wodę, miód, sok z malin, ale jest coraz gorzej. W ciąży z Kubusiem byłam też chora, ale po porodzie mi mówili, że widać, że brałam antybiotyk w ciąży, bo Kubus miał jakieś lekkie zgrubienia na głowie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej ja własnie połozyłam małego spać...moi rodzice wyprawiali dzis imieniny i byliśmy na imprezce...boshe jak ja sie objadłam...mówię Wam dziewczyny, ja to umiaru nie znam 😁

Aaa_aniusia gratuluję chodzenia Maksiowi 🙂

Madziu dobrze, że ta biegunka przeszła Kubusiowi...u nas nadal kupki kilka razy dziennie, ale już nie są rzadkie 🙂

Gosiaq właśnie, miałam ostatnio pytać, czy Filipek ma wreszcie jakiegoś ząbka?Bo pamiętam, że coś mu wyleźć nie chciały 🙂

Wiecie co...mój synek czeka prawie zawsze na rybkę mini mini aż pójdzie spac i wtedy po chwili sam zasypia...mówię Wam ta rybka czyni cuda 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!
Jaka cisza w niedzielę...
U nas tak sypie!! Normalnie świata nie widać 🙂 Siedzę sama z Zośką, bo mąż pojechał odśnieżać budynki (taka jego praca 😉 ) mała śpi a ja nie mam co robić bo obiad już ugotowany 😁

Yenefer,szkoda, że ja nie mam kanału mini mini... Bo wypróbowałabym tej rybki na moim dziecku 😉 ciekawe czy by zadziałała! 🙃 😁

Madzia, zdrowiej szybko! 🙂 a na kaszel nie mam pojęcia co może brać kobieta w Twoim stanie 😉

A i moje dzieciątko też uczyło się chodzić bez bucików. Ma na nóżkach tylko rajstopki i antypoślizgowe skarpetki (frotte- bo u nas trochę zimno) no a buty zakładamy jak gdzieś idziemy 🙂

Miłej niedzieli! 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Judzia świata nie widać ? U nas trochę wczoraj popadało, a tak spokojnie.

Jutro idę do internisty na 12, może się nie uduszę do tego czasu. Ważne, że temperatury nie mam.

Kubuś nie potrafi chodzić w butach dobrze. W domu chodzi tylko w skarpetach lub na bosaka, jak mu przeszkadzają skarpety, notorycznie sobie sam zdejmuje, to samo jest poza domem z czapką i rękawiczkami, czasami ta walka jest straszna.
Mam też takie momenty załamania, bo on mnie w ogóle nie słucha, mówię mu nie nie a on dalej swoje, dochodzi do tego, że idzie do sprzętu grającego kręci głową, macha paluszkiem i mówi nie nie nie. Ja go odstawiam gdzie indziej, a on znowu to samo i tak potrafi 10 razy. A jaki jest wkurzony jak mu coś zabiorę, zaciska zęby piąstki i robi się czerwony i histeryzuje. Naprawdę nie wiem jak sobie z tym poradzić. Od nas tego nie bierze bo spokój mamy w domu chyba jak nigdy odkąd urodził się Kubuś, chyba ostatnia taka prawdziwa kłótnia była ponad rok temu. Mąż mówi, że to wina, że cały czas jest w centrum, bawimy się z nim na zmianę. Ale głupia teoria, że dziecko jest rozpieszczone bo za dużo czasu się z nim spędza.Kubuś potrafi poza tym, też sam się bawić u siebie w pokoju oglądać książeczki itp. Czasami nie mam sił i boję się co zrobimy za dwa miesiące
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam. U mnie dziś porządki. Oskar już od południa u dziadków, a ja wzięłam się za robotę. Uwielbiam mieć posprzątanie w domku, ale niestety przy Oskarze porządek krótko się utrzymuje, więc długo się i tak nie nacieszę 😉
Wiecie co, mój Oskar jest tak zakochany w dziadku, że szok...oczywiście z wzajemnością...mamcia mi powiedziała, że mój tato to już o 10 rano chciał dzwonić , żebym go przyniosła 🙂 Świata poza sobą nie widzą 😁

A ja w końcu zamówiłam prezent pod choinkę dla Oskara. Miałam tyle pomysłów, że nie wiedziałam na co się zdecydować. Jednak z racji tego, że Oskar średnio zainteresowany zabawkami, postanowiłam kupić mu interaktywnego zwierzaczka 🙂Mamy w domku taki dekomotyw, pieska który wygląda jak żywy i śpi w kojcu, a przy tym mu się tak specjalnie tułów unosi, że wygląda jakby oddychał. Oskar często go zaczepia, i uwielbia też u rodziców wchodzić do pokoju brata, bo on i jego dziewczyna mają królika i też jest bardzo zainteresowany. Chciałam takiego w miarę realistycznego i wybór padł na tego, wybrałam łaciatego:
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

A do tego jeszcze dokupiłam takie magnesy na lodówkę, bo Oskar też uwielbia magnesy 🙂
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

Sporo wyszło za to wszystko, ale od drugich dziadków Oskar dostał na roczek pieniążki, więc postanowiłam je spożytkować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...