LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

a zeby polepszyc humor mojemu dziecku tzreba mu nalaac wody do wanny wrzucic tam wszytskie zbawki i prosze od tak dzisi kapiel byla o 15:]

no to niezle!

http://www.fakt.pl/Orzel-atakuje-dziecko-Ktos-to-nagral-,artykuly,192796,1.html widziałyście? ja jestem w szoku!!

Hej mamusie!
Nie było mnie kilka dni na forum bo się rozchorowałam 😠 Dominik w sobotę pojechał na weekend do babci aby rodzice mogli posprzątać mieszkanko przed świętami (czytaj:pomyć okna) i pojechać na zakupy...niestety przez te mycie okien się rozchorowałam i jak w poniedziałek pojechałam do teściowej po Dominika to czułam się coraz gorzej....najgorsze, że umówiłam się z właścicielami żłobka iż tego dnia przyjadę podpisać umowę i w tym czasie zostawić Bąbla na 1h....Dominik całą godzinę płakał na sali...wczoraj było już lepiej a dziś już nie płakał w ogóle 🙂 ale wracając do mojej choroby to teściowa zaoferowała się, iż zaopiekuje się Młodym do dziś aby nie zaraził się ode mnie skoro musi chodzić do żłobka....ja od poniedziałkowego wieczor leżałam w łóżku i się kurowałam....dziś na szczęście czuję się lepiej a mój kochany Bąbel jest już z nami 🙂 🙂

Cherry skopiowałam Twoje przepisy na ciasteczka i w wolnej chwili wypróbuję przepis 🙂 ostatnio kilka razy robiłam pizze z przepisu Lali ale z pojedynczej porcji i bardzo nam smakowała 🙂
No i nie pamiętam co jeszcze miałam napisać 🤢

Haaaaalo 🙂

A ja mam w piątek i poniedziałek wooooolne - tarara 😉))
Będziemy w piątek z Ciastkiem ciasteczka piec, zrobię jeszcze chlebek bananowy i na pewno babkę cytrynową 🙂 Prawdziwego żarełka nie robię, bo mamy znowu święta objazdowe i na pewno wrócimy z zapasami, ale same rozumiecie... zapach ciasta musi być 🙂)))

Iiii.... bo zapomnę...

Shelby - chodzi Ci o zadziorną twarzyczkę mini Ciasteczka??? Noooo...bo ta jest rzeczywiście fajowa 🙂)

Zania - łaaaaaaał...... ale fantastyczne uszka - jeśli będą smakowały, tak jak wyglądają, to raz jeszcze powtórzę: łaaaaaał !!!!

Madzia - cicho mi bądź i nie demoluj mi mojej zębolowej teorii!!! Celowo Was przemilczałam, a Ty mi tu podpadasz 😁 😁 😁 i znowu ideał sięgnął bruku 😉

Lala - wiem, że Twoja sytuacja nie jest prosta, wierz mi, że i u mnie nie jest lekko, bo bratowe mojego męża to prawidziwe harpie i chętnie utopiłyby mnie w łyżczce wody, ale chcąc, nie chcąc, często się spotykamy i to się na pewno nie zmieni, więc staram się, aby nasze stosunki były poprawne - ze względu na mojego M, Maksia, który ma się trzymać z kuzynostwem i ogólnie nastrój w rodzinie, tak jest łatwiej. Nauka dystansu zajęła mi niemal 10 lat, ale się udało i bardzo się z tego cieszę - i naprawdę Tobie również tego życzę 🙂))

Marinel - brawo!!!! Trzymam kciuki za Twą silną wolę i łóżeczkowe noce Twójej córci 🙂

moje dziecie juz spi:] ja zaraz tez gramole sie do lozka i podcztam co tu kto napisal ale widze ze biednie:]

dobra przyjechało me wybawienie!!! Czytaj Mąż!!! 🙂 🙂 🙂

Lala Majcia pieknie juz chodzi niedługo się zaczną biegi dalekodystansowe.... 😁 😁 😁

Agisal zdrowia życzę!!! A tak z ciekawości to jest te żłobek co możesz z pracy podglądać co Młody robi? Pytam bo kiedyś pisałaś o tym....

I na poprawę humoru....

Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...

A gdzie można takiego psiaka nabyć ????

Marysiu zawsze możesz! ZAPRASZAM!

SWOJĄ DROGĄ TRZEBA BYŁO DZIŚ BO BYŁY DROŻDŻÓWKI Z TRUSKAWKĄ.... 😜 😜 😜

w sumie zostały ale mój Tatuś już sobie je zamówił 😁 😁 😁




p.s. biedni Ci moi sąsiedzi bo ich dokarmiam ciastami ciastkami etc. Ale mówiłam Wam że nie umię piec w związku z tym się uczę i ktoś to musi jeść hahahaa 😁 😁 😁

W Holandii 🙂

Cherry napisał(a):

W Holandii 🙂

A to super: pojadę i kupię 😁

To dobrze....

..... a mnie przez wyjazd męża boli każdy miesień boli....tak me dziecko mnie wykończyłooooooo....

Cherry napisał(a):

To dobrze....

..... a mnie przez wyjazd męża boli każdy miesień boli....tak me dziecko mnie wykończyłooooooo....

Tak to jest jak się ma w domu wulkan energii 🙂))) A już tańczący wulkan to szczyt szczytów 🤪

My dzis byliśmy w sklepie na piechotę (bez wózka) hahaha fajnie było.... ale potem zaczął się pościg za kotem więc już musiałam nieść na rękach....

.... żeby nie było że przesadzam to do sklepu mamy jakieś 100 - 150 metrów 😁 😁 😁

ale dla Malucha to wyprawa wielka !!!

Marysiu juz niedługo !!! 🙂 🙂 🙂

Nom a jutro Wrocław....

...prezenty trza kupić przed weekendem bo wtedy to nie chcę się pchac do centrów handlowych... a no i zawieźć drożdżówki Tacie.....

Będę napewno ćwiczyć jeszcze bo mąż się nimi zachwyca i żałuję że nie zrobiłam wersji dla Kacpra !!! Więc muszę się poprawić.... Chce zrobić takie paluchy dla niego....

Emisia pięknie drepta 🤪 🤪 🤪 a jak się przy tym zaciesza 😁 😁 😁

hej !
mnie też się podoba ten PIESIOR(mojemu mężowi też), ale Kacper go przyćmił swoim blaskiem

Marinel, ale czad, a jak się fajnie śmieje 😁