Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Zostawić Was na cały dzień same 😜 tyle naskrobać, że posta pisałam godzinę 🙃 🙃

Zajrzę koniecznie jutro na brzuszek i poczytam z miłą chęcią. Dzisiaj nie mam sił. Wyczerpana jestem jakoś. Rzec bym mogła, tą sytuacją wypompowana. Mam takie dni, że czuję że mam 2 dzieci, które muszę pilnować. Mąż potrafi nóż zostawic na stole, nozyczki. A ja tłumaczę, mówię, a dociera wtedy jak się drę 🤪 i co potem wychodzi na to że to ja jestem ta zła bo się wsciekam. Ale to że ja kilkakrotnie mu na spokojnie to tłumaczyłam.. nie ważne. "ON nie słyszał, zapomniał.."
Nie jest złym człowiekiem, kocham go ale czasem mam dosc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDusia ponawiam pytanie skąd jesteś?

Co do lekarki to ona we Wrocławiu przyjmuje a nie umnie ale warta est jeżdżena....

A co do ordynatora to mi nawet sugerowano (pielęgniarki) ze powinnam dać mu coś.... moje koleżanki tutaj z okolicy na pytanie jak wspominają poród mówią że wspaniale....potem dodają że były pacjentkami O.

A miałam dodać że w Kauflandzie pieluchy Pampres sleep & play maja fajną cenę i wychodzą taniej niż DADY z biedronki !!!

przeliczałam na sztuki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie Anabell po wpisie lali widziałam te puzzle w gazetce biedry i chyba kupie jutro... jak nie na teraz to na póxniej będą 😉

Fajktycznie miałaś powód by się wkurzyć na mężą! Ja jak sprzatam to mój się małą zajmuje i nie pozwala nawet do mnie się zblizac, bo wiadomo co chemia to chemia! Ale mój to kochnay mężus jest i w zasadzie ja na mojego złego słowa nie moge powiedziec... 😉

Osobiście za domestosem nie przepadam! No nie moge znieść jego zapachu! Osttanio cała chemia w moim domu to środki W5 z Lidla! Tanie a dobre!

Moja tez smoka kocha ponad wszystko!

Anabell po prostu mu troszke wyobraźni brak, co potrafi dziecko zrobić.. jaki może mieć dziecko pomysł...

Cherry odpisałam że z Poznania!!!!!

pieluchy Pampres sleep & play to sa te pomarańczowe? Ja ich nie lubię... 😞 dady też już nie kupuję bo zazwyczaj w realu są takie promocje, że taniej wychodzi pampers od dadów...

Ha ha też zawsze patrze ile za sztukę wychodzi 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anabelle01 napisał(a):
Cherry jutro lecę do Kuflandu 😜 bo muszę uzupełnić zapasy dla mojego sralucha 😉 Ja bardzo lubię te pampersy slip&play i Dady - używamy ich na zmianę, w zależności co się lepiej opłaca.


paka teraz jest za 22,99

http://www.promobaby.pl/market-kaufland.html

a no i polecam korzystanie z serwisu promobaby.pl 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja z niej dużo korzystam.

Szczególnie że moje dziecię jest słoiczkowe.... żadnych zup gotowanych w domu nie zje 😠


A McDusia ciocia Sabina to moje bliska koleżanka ze studiów. Od lat się przyjaźnimy ale widzimy rzadko bo ona mieszka zagranicą..... A co do Poznania to widzisz u mnie brak czytania ze zrozumieniem 😁 😁 😁 😁


Dobra uciekam....

Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam. Oczywiście z rana zero postów 😉przyszłam to nadrobić 😜.
Lece zaraz do sklepu po pieczywko. Za oknem zawierucha i -7 🙃
Dziś rankiem mąż zmiękł.. zaczął już się przymilać.."Kochanie, dziubasku..kocham cie..itp" Moze cos do niego dotarło. Mam nadzieję. Nie mam sił na takie sytuacje. Zamiast cieszyc sie dniem wolnym od pracy to takie akcje.

Milego dnia dziewczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam. Od rana odpiszę , bo później zapomnę a i małż pewnie mi znowu humor popsuje...jutro idę to teściów, to się poskarżę 😜

Anabelle Oskar już nie jedną wizytę u fryzjera zaliczył...on od urodzenia taki buszmen...specjalnie dla Ciebie jego nowa fryzura, jak prosiłaś 😁



i płetwa we własnej osobie 🙂



A co do tego lekarza, to on miał sprawę w sądzie, jednak to był po prostu wypadek, dziecko śliskie w mazi itd...no tragedia dla rodziców, ale jak mówiłam to było bardzo dawno temu, dobre kilkanaście lat.

MacDusia ooo z Poznania...to nie tak daleko mnie 🙂 Ja mieszkam w Głogowie, potem z większych miast po drodze jest Leszno i Poznań 🙂
Ja i mój malż żyjemy na odległość już 10 mieś...ja się przyzwyczaiłam, mam dużo luzu...czasem mi to pasuje, ale Oskar tęskni bardzo mocno. Nie chce tak już, ze względu na niego...ja bym pewnie dała radę.

Tak nasze forum odżyło za sprawą naszych nowych Mamusiek...nie ma to jak powiew świeżości 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
bry! Anabelle! no daj wstać z rana 😉
tak zapierniczacie z postami, że matka-Polka nie nadąża 😉
Yen! do Ciebie koniecznie słówko, bo .. bardzo dobrze rozumiem Twojego "małża" 🙂 przez niego przemawia ODPOWIEDZIALNOŚĆ i chęć zapewnienia Wam dobrego startu. to jasne, że wykombinował sobie tak: Oskarek podrośnie, Wam lepiej się pożyje, bardziej dorobi, kupicie większe mieszkanie i będziecie mieli odłożoną kaskę na start w Polsce. A w tym czasie nie dość, że dziadkowie przejdą na emeryturę, to i Oskar dorośnie do żłobka...wtedy i Ty możesz pracować bez obaw, co w domu z Oskarkiem. Zanim będziesz morze łez wylewać, to przemyśl na chłodno, przekalkuluj... decyzja z pewnością niełatwa, ale czy zawsze taka musi być? 3mam kciuki za dopracowanie jak najlepszego kompromisu...
Cherry! Ty mnie się tu z "nowymi" nie spoufalaj tak bardzo, bo jestem zazdrosna :* hihihi a nowe baby niech się nie obrażają 🙂
Co do smoczka, to właśnie odstawiliśmy 🙂 od 9 stycznia Filip jest odsmoczkowany. A był wtedy ciut zakatarzony 🙂 chowaliśmy na dzień, ale do spania nie było zmiłuj, ale tego wieczora....jakoś nie domagał się specjalnie, umęczyłam go i padł (no dobra, polulałam trochę). Decyzja była krótka i szybka (jak to u nas) - próbujemy! a że to tata został z chorutkiem w domu do piątku, to obeszło się bez 🙂 wprowadziliśmy zakaz używania słowa "nanny" w domu (tak nazywaliśmy smoka) i do dzisiaj jest bez i z pewnością już tak zostanie! panie w żłobku też się dostosowały i nawet Filip nie zabiera innym dzieciom smokaska 🤪 Parę dni temu potestowałam: "gdzie jest nanny?" i co? ZERO REAKCJI!!! nie zaczął tradycyjnie szukać i go wołać 🙂więc mam 100-procentową pewność, że już na dobre zostaniemy bez niego 🙂
Marinel! cudne kartki babciowo-dziadkowe 🙂
Lala! koniecznie zatyczki do kontaktów!
Zania! jaka malutka tam Emisia 🙂 no i muzykalna wiadomo po kim - inaczej być nie mogło 🙂

więcej postów nie pamiętam...sorki ☺️

Miłej soboty!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziendobry---\

jak yen powiedziala przyszly nowe mamy i dodaly zycia naszemu forum...
my wstaismy przed osma znow piekna noc!!!
juz po sniadanku i wyprawiamy tatausia do pracy hehe znaczy srednio moze sie zebrac bo gdt maksiu widzi tatae niechce sie od niego odczepic....taki synus attausia....a wczoraj jak nam sie wieczorem przebudzil wstal w lozeczku maz go wzial na rece polozyl zpowrotem do lozeczka a ten sie obrocil na bok i spiac zacza sie smiac...mowie ze cieszyl sie ze tata jest w dopmku juz eheh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosiaq ja już przemyślałam i przekalkulowałam wszystko 100 razy...oto jak to wygląda:

Jeśli wyjedziemy teraz i mój małż będzie zarabiał tyle samo co teraz , a ja będę siedzieć z małym w domu...to starczy nam jedynie na życie.Nie odłożymy kompletnie nic...a nawet jakby dostał małą podwyżkę...to odłożymy niewiele i te pieniądze będą szły na odwiedziny w Polsce dwa razy do roku.
Mój małż ma więc wizję, że oboje będziemy pracować...on do pracy, ja z małym, potem ja do pracy on z małym, czyli po prostu będziemy się mijać. On jest strasznym śpiochem, więc ciekawe jak zajmie się synem jak wróci o północy z drugiej zmiany i od 7 będzie musiał wstać do niego...przerosłoby go to, ale nie zdaje sobie z tego sprawy. Poza tym...do tej pory mieszkaliśmy w Southampton, tam mamy znajomych, również z dziećmi, z którymi Oskar mógłby się bawić, ale za to mieszkania są w okropnym stanie, ciężko znaleźć coś przyzwoitego za rozsądną cenę, a poza tym to 45 mil w jedną stronę od jego pracy. Do miasta, w którym jest ta fabryka się nie przeprowadzimy, bo tam ceny mieszkań dwa razy większe, nawet za najgorszą ruderę...taki rejon!!! Możemy przeprowadzić się do Swindon, które jest też ok 40 mil od pracy, ale w innym kierunku, gdzie mieszkania są bardzo tanie i piękne...ale za to bylibyśmy tam kompletnie sami!!! Kto był w UK i widział te mieszkania, to wie, że bardzo ciężko znaleźć coś fajnego za przyzwoitą cenę, chaty są zawilgocone i zagrzybiałe. Nam się akurat trafiło śliczne mieszkanie , ale z czasem też zaczął wyłazić grzyb. Więc i tak źle i tak niedobrze. Nie wyobrażam sobie mijać się przez dwa lata... będziemy tak zajechani, że Oskar na pewno to odczuje, nie chcę go, jak to dziadek ujął"zmarnować". A i kokosów też byśmy nie przywieźli, bo życie w UK jest naprawdę drogie!!! A i nie wspomnę o służbie zdrowia...jak mały zachoruje, to co dostanie...paracetamol Ha!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
On po prostu się boi i tyle, poza tym jest tak dumny, że nie pójdzie byle gdzie do pracy w Polsce, nawet na chwile chociażby...wczoraj już nawet powiedziałam mamie, że czasem żałuje , że w ogóle go poznałam...to jego podejście do życia mnie dobija. Ale no dzięki niemu jest Oskar, a to moje największe szczęście!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień Dobry!
Dziewczyny tak zapierdzielacie z tymi postami, że ja niestety nie nadążę w czytaniem!!!
Starałam się przeczytać ostatnie 10-20 stron ze zrozumieniem ale kiepsko mi to poszło 🤢 zauważyłam nowe forumowiczki i jedna nawet z mojego miasta 😉 Witam, witam!
Ja też jestem na fc.....
Shelby z tym fotelikiem to pewnie faktycznie tak ma być (Recaro) ale jakoś mi on nie podpasował.....wybraliśmy też z 3* i w kategorii wagowej 9-36. Jako główny fotelik mamy Romer King plus i on też jest ciasny ale mimo wszystko nie tak.....dobra koniec tematu....

Yen trudna decyzja przed Wami-Tobą ale podobnie jak Gosia radziłabym przekalkulować mądrze....

Moi panowie właśnie śpią a ja próbuję się obudzić 😉 p 12 jedziemy na basen więc jeszcze troszkę czasu mi zostało 🙂 Niestety w soboty budzimy Dominika o 7 aby się wyspał przed basenem....na szczęście tatuś się poświęca i to On wstaje o tak drakońskiej godzinie.....w pozostałe dni chłopaki śpią do ok. 8:30-9 i dopiero potem zbierają się do żłobka-pracy.....minus, że tatuś późno wraca do domu bo musi swoje zrobić....

My używamy szczoteczki do zębów takiej :Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...
pasta taka jak Twoja Yen na zmianę z Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...
NIe wiem jak w innych częściach kraju ale u nas sypie dziś śnieg 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Co do tematu szczepień to teraz powinnam iść z Dominikiem na 2-gą dawkę pneumokoków no i te obowiązkowe 12-13 miesiąc ale jeszcze nie byłam.....poczekam z tym jeszcze kilka tygodni....to pierwsze tygodnie w żłobku i zwyczajnie boję się aby znów nie zachorował....poczekam do lutego....
Dziś mój małż idzie na pępkowe do naszego przyjaciela....w tym tygodniu urodziły im się bliźniaczki 🙂 dziewczynki są duże....jedna 2300 a druga 2650!!! jak na bliźniaki to podobno super waga....zresztą urodziła prawie w terminie więc wielkie wow!!! jestem tylko ciekawa jak w tych ostatnich dniach-tygodniach wyglądała..... Jej szwagierka określiła Ją jak" jajo z czterema kończynami" 😁 My widzieliśmy się ostatnio w listopadzie i już wtedy Jej brzuszek był zdecydowanie większy niż mój przed samym porodem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no... my juz po spacerku krotkim ale jednak, mały własnie usnał./...niesamowiete ze wytrzymal tak dlugo to chyba ja niewierzylam i wychodzi ze na siel spal dwa razy......a u prosze od kilku ndi tylk raz dziennei....obiad sie gotuje dzis pomidorowa...jeju...znowu ale maksiu ja uwielbia wiec niech je....a mam przecier od mamy sama robila z wlansych pomidorow wiec zupa jest naprawde pyszna:] do tego makaron litreki ktore makiu ubostwia i wyciaga je z miseczki raczkami..hehe slodki widok:
]

zrobilamsobie kawe i chwila odpoczynku niestety nioe a dlugo w czasie snu maksa musze pozamiatac i wywiesic pranie bo pralka wlasnie skonczyla prac....

a wy gdzie kurtcz wczoraj nie moglam naazyc z czytaniem a dzis pustki no halo???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej.
My od niedawna kupilismy zaslepki do gniazdek, bo maly tez palce zaczal wtykac do nich. Teraz mamy juz spokoj.
Anabelle to u mnie jest podobnie. Maly tez przewaznie jakos ucieka mezowi i od razu placz jak wychodze.Ale jakos trzeba to przezyc i poczekac jak maluchy podrosna i zrozumieja ze to na troche sie wychodzi i wraca.

Łukaszek to tez maly lobuziak. Zaczyna sciagac wszystko ze stolu. Wieze stoi nisko wiec ja probuje wyjac- juz pokretlo od glosnosci wyciagnal. Piloty wszystkie pochowane i maly dostal jednen stary do zabawy. Jak widzi telefon to juz migiem leci zeby mu dac- to w wakacje mu kupilismy zabawke telefon, no ale nasze tel. lepsze. Łazienka mu sie bardzo podoba- otwiera deske i lapki wklada do srodka. Bawi sie pralka i gabkami do kapieli.

Jak bylam w ciazy to moj maz wyjechal do niemiec do pracy. Sam za bardzo nie chcial no ale kasa byla potrzebna. Dlugo nie wytrzymal bo po 3 miesiacach wrocil sam. A mnie glupio bylo tak samej zostac i to na dodatek w ciazy.

My uzywamy z pieluch Dady. Wyjmuje z opakaowania zeby wywietrzal tez zapach. Ale wg mnie sa dobre.

Yen- fajna fryzurka Oskarka.

Zania- Emilka jak zawsze cudna.

Maly wczoraj usnal po 21-ej a dzisiaj obudzil sie kolo 8-ej. W nocy jedna pobudka na cycka.Trzeba jakis obiadek szykowac. Mykam szykowac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Yen trudno jest doradzać w takich sprawach. Musisz podjąć decyzję zgodnie z własnym sumieniem i nikt nie może zrobić tego za Ciebie.
Mój mąż niestety czasami potrafi wypomnieć, że wróciliśmy do Gdańska z Wiednia. Jednak ja mu wtedy przypominam jakie są teraz problemy i ile wsparcia mam teraz tutaj w domu. Tam owszem są znajomi, jest super kasa. Wiem, że do tej pory moje szczęście było dla Niego najważniejsze, do tej pory bo teraz pewnie Kubuś jest numer jeden 😉.
Ja przed podjęciem decyzji wyłożyłam mu wszystkie swoje argumenty, on mi swoje. Decyzję podjęliśmy razem, ale jakiś żal malutki zawsze tam zostaje.
Teraz jesteśmy szczęśliwi i to najważniejsze.
Trzeba znać swoje priorytety to ułatwia sprawę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...