Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
uspałam Małego w nowym wózku i w nim spi 😮 zrobiłam też rosół ale jakiś do bani mi wyszedł słodki i jakiś mętny 😮 😮 😮 Chyba za bardzo zalezało mi na tej marchewce z rosołu dla Kacpra 😁 😁 😁 i za duzo jej dałam. Sama opycham się piersią gotowaną bo mięsko pół na pół razem zjemy...Mąż nie lubi. Ja tez kiedyś nie lubiłam gotowanego mięcha ale przez ta cukrzycę nauczyłam się je jeść. 🙂 🙂 🙂

Yen mi się wydaje że Ty i t 🙂ak podjęłaś już decyzję...

A zapomniałam Wam opowiedzieć że Oliwier miał znów wypadek. Tym razem próbował sam przejść od kanapy do stolika jak mam nie patrzyła. I walnął biedak wędzidełkiem w sam róg i wargą!!! Ponoć krew się tak lała że szok a jego Mama zapomniała z szoku numeru na pogotowie.... Przyjechali i zabrali ich na chirurgie - cudem obyło się bez szycia. Krew strasznie sikała bo to ukrwione miejsce. Szwagierka miała włosy, szyję i całą koszulkę we krwi 😮 😮 😮


Gosiaq no przeca wiesz ja Cię miłością wierną i szaleńczą kocham 😘 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
O właśnie zapomniałam Wam napisać, że dzisiaj pierwsza noc w nowym pokoju i nowym łożu.
Niestety spanko było do 01:30. Potem co chwilę pobudki i niestety o 3:00 się poddałam, poszłam spać do Kubusia, a mąż wziął małego do naszej sypialni.
Trzeba teraz konsekwentnie go przyzwyczajać, bo jak przyjdzie Jasiu i zajmie jego łóżko to będzie bunt, lepiej zacząć robić to już teraz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cherry- dobrze ze mu sie nic nie stalo...znaczy ze nie bylo szycia ....moj maks tez wczoraj uderzyl sie broda o lawe przygryzl warge i jeyk...nie bylo ciekawie szczegolnie ze ja na widok kreii od razy mam gwiazdy przed oczami wiec juz wogole ale uspokilam jego siebie i nic nie stalo sie na szczescie zeby wszystkie sa!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
madzia_m3 napisał(a):
O właśnie zapomniałam Wam napisać, że dzisiaj pierwsza noc w nowym pokoju i nowym łożu.
Niestety spanko było do 01:30. Potem co chwilę pobudki i niestety o 3:00 się poddałam, poszłam spać do Kubusia, a mąż wziął małego do naszej sypialni.
Trzeba teraz konsekwentnie go przyzwyczajać, bo jak przyjdzie Jasiu i zajmie jego łóżko to będzie bunt, lepiej zacząć robić to już teraz.


Madzia duzo w tym racji !!! Trzymam kciuki za powodzenie 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Godz po 15 , a Oskar dopiero zasnął mimo, że wstał dziś o 7 rano 😮 😮 😮Umęczyłam się z nim na całego, bo strasznie marudny dziś. Jak wstanie, to zaprowadzę go do dziadków, bo na razie są u brata, a potem sama zmykam do koleżanki na kawkę się wyluzować.

CherryOskar też ostatnio uderzył się w wargę plastikowym pudełkiem na klocki i mocno sobie rozciął...krwi było sporo...więc po takim uderzeniu jak Oliwier wierzę, że było jej mnóstwo. Dobrze, że nic poważnego sobie nie zrobił!!!

I powiem Wam, że swoją decyzję o powrocie podjęłam już bardzo dawno i wcale nie zamierzałam jej zmieniać...dziś rozmawiałam z moim małżem i na chwilę obecną wraca!!! Kurcze cały dzień myślałam jakby wyglądało nasze życie, gdybym jednak przystała na jego pomysł...nie, nie i jeszcze raz nie! Najpierw chcę tu spróbować i wierzę, że nam się uda, choć pewnie początki będą ciężkie!

No a do teściów nie idziemy jutro z okazji dnia babci i dziadka, bo zadzwoniła dziś teściowa i rozchorowali się z dziadkiem, nie chcą Oskara zarazić...a i dobrze, średnio mi się chciało!Pójdziemy za tydzień jak mój małż wróci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny!

Dzisiaj przed południem pojechałam na zakupy i odebra c tel z naprawy, bo mi moje dziecię go popsuło 😉 ale był jeszcze na gwarancji więc darmowa wymiana ekranu dotykowego 😉 Przy okazji połaziłam po sklepach i kupiłam sobie ciuszek... krem do twarzy.. izuni tym razem nic! Ale on ajuż ma tyle wszystkiego, że starczy jak na razie!

A popołudniu zaliczylismy dwie imprezki: jedna urodzinowa mojego chrzesniaka, a druga im mojego brata.. Izunia wybawiła się na obu z dziećmi i padła po powrocie do domu jak mucha... 😉

Cherry nic się nie stało z tym Poznaniem 😉

Anabelle sposób an faceta to ja mam, ale nie będę tutaj pisała jaki ;p
o zresztą i tak juz nie potrzebne ;p

Yenefer jejku faktycznie On jak buszmen wygląda! Jakie ma bujne włoski! I jakie długaśne!
Ojj to prawda, nowe osoby to jak masełko odświeżą.. he he
Ojj 10 miesięcy to już dłuuugo! Ja bym chyba nie dała rady.. chociaz pewnie jakbym musiała to i bym dała... Biedny Oskarek tęskni bardzo za tatą... 😞 Izunia to jak mąz wraca to w oknie stoi, puka piąstką w szybe i woła "tata"... cudownie to wygląda.. 😉

Ale za to "mama" ani razu jeszcze nie powiedziała!!! Ach smutno mi z tego powodu, bo tata mówi już ze 3 miesiace 😞

Do Głogowa to jednak troszke jest z Poznania...

Jesli faktycznie tak miałoby to wyglądać jak opisałaś to chyba bym się nei zdecydowała na wyjazd! Bo skoro zarobilibyście tylko na życie i nic nie odłozyli... to nie warto! Tak osobiście uważam! A na dodatek ucierpiałby Wasz związek...

Przemilczę to co napisałaś w kolejnym poście o swoim mężu, bo nie znam go! Ale jeśli faktycznie będzie się dumą unosił mając zonę i dziecko na utrzymaniu to nie wiem jak to dalej będzie... będzie siedział w domu i czekał az sama praca do niego przyjdzie? Hmmm... tak się nie da!
Ale tam miał pracę więc hcyba tutaj też znajdzie co?

Czyli kalmka już zapadła?

I kawałek dalej czytam, że jednka nadal rozwazacie... ech...

Gosiaq pewnie, że się nie obrazimy! zawsze będziecie bardziej zżyte ze sobą.. w końcu jesteście razem od poczatku, a my dopiero teraz dołąvzyłyśmy do szczęsliwych matek-polek 😎 🙂

Gratuluję odsmoczkowania Filipka! tez będę musiała się za to wziąść, ale u nas będzie to raczej trudne... no ale nie doo nie pokonania! No zobaczymy... póki co na popołudniowy spacer, na którym zasypia nie będę brała smoczka! A w domu w ciągu dnia to nigdy nie używaliśmy! tylko do spania miała zawsze!

aaa_aniusia a mąż rzadko w domu? Jesli tak to całkiem możliwe, że mały stęskniony! Tatus zawsze jest autorytem dla dziecka! No i tatus zawsze bawi się w wygłupy, a mama to już nie zawsze...
Jak pomidorowa to ja się wpraszam na obiadek 😉 Uwielbiam! Tez robiłam przeciery własnej roboty 😉
Mnie się taka muza podoba i ta piosenka też!!! 😉

Agisal a Ty skąd jesteś? 😉
Uzywamy tej samej szczoteczki i pasty do zebów.. ale Ty na zmianę z inną pastą... jak zuzyję elmexa to poszukam nowej... tej nenedent-baby 😉
Hmm a może z Poznnaia jesteś, bo tutaj dzisiaj sypało... 😉 tzn snieg sypał 😉
Łał bliźniaczki! Gratuluję! Moja córcia miała 2250, więc wyobrażam sobie jakie to maleństwa 😉
Moja koleżanka (zresztą była dzisiaj u brata na im, bo to z bratową rodzina) też ur bliźniaki 3 lata temu i waga młodych to 2400 i 3400 😉 krótko przed terminem urodziła!

Yen 3 i 3,2 to dopiero waga! Miała co dźwigac w brzuszku koleżanka!
Mnie jakoś też nie uśmiecha się jechać w pon do teściów.. ech najchetniej bym coś wymysliła i wogóle nie pojechała!!!

Monia ja nie zauwazyłam by pieluszki miały jakiś dziwny zapach, ale ja zawsze kilka sztuk wyjmuje i mam koło przewijaka na póleczce, pod ręka 😉 ale nie lubie miec za wiele wyjętych bo one potem tak jakby grubieją... tak jakby wilgoci nabierały... ale skąd wilgoć jak ja mam strasznie suche powietzre w domu????

Nie fajnie, że mąz wyjechał na 3 miesiące w czasie ciązy! Ale wiadomo jak kasa potzrebna i czasami nie ma wyjścia to i tak tzreba..

Madzia_m3 faktycznie lepiej teraz przyzwyczajać skoro ma oddac swoje łżóeczko młodszemu braciszkowi! Tak by nie czuł, że braciszek odebrał mu coś jego... to dopiero bybyło...

Och te dzieciaczki! Jeszcze nie wiedzą, że musza na wszystko uważać, bo każdy przedmiot chce im krzywde wyrządzić 😞 oby jak najmniej spotkało je a najlepiej wcale takich wypadków!

Kochane doczytała, odpisałam i idę spać, bo już prawie wpól do pierwszej!!!

Ps. Anabell gdzie się dzisiaj zawieruszyłaś na cały dzień???





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziękuję Kochane już lepiej...tym razem poszło o to, jakie on ma wymagania... pokazałam mu kilka fajnych ofert pracy, a jemu mało i mało...nosz kur....a!!!No aż w końcu powiedziałam mu, że nie będę żyć z Ferdkiem Kiepskim i chyba w końcu do niego dotarło, że może nas stracić...tak spokojnie to opisuje...ale gg kipiało i padło kilka ostrych słów 😞

Oskar śpi dziś u dziadków...wstał kolo 18, więc wiadomo było , że zaśnie koło 23...dziadkowie postanowili dać mi odetchnąć 🙂
A ja własnie oglądam Hostel 2...grrrr!!!

Fajny film się niedługo pojawi w kinach
Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A i znalazl kilka ofert , ktore mu odpowiadaly...ale we Wroclawiu...to niestety za daleko od nas...to sa walsnie uroki malych miast...praca jest, ale gdzie indziej 🙂 Nie wiem po co on w ogole wyjechal do tej Anglii, mial dobra prace, bo byl kierownikiem serwisu komputerowego w takim duzym sklepie komputerowym...gdzie teraz z checia by wrocil, ale miejsc nie ma...ach szkoda gadac dziewczyny...no ale myslal, ze zostanie juz tam na zawsze, a tu zonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam. U nas jako tako. Chyba za wcześnie pochwaliłam..Dlatego wczoraj mnie nie było. Położyłam się wcześniej. Mój synek dzisiaj przed 7 się obudził i koniec spania. Właśnie popijam kawkę i postanowiłam zajrzeć co u Was moje drogie MAMCIE.

Monia1987 ja się śmieje, że synuś to operator nr 1 komputera, wieży, telefonów, pilotów i wc.

Yenifer fajna fryzurka  Powiem Ci, że Oskar na tym zdjęciu wygląda jakby miał 2-3 lata, pewnie to za sprawą bujnej czupryny. U nas trochę włosów, póki co nie obcinam, bo nie widzę takiej potrzeby.
Po opisaniu sprawy dość dokładnie, muszę przyznać szczerze, że masz rację. Szczerze mówiąć, myślałam, że 2 lata pracy ciężkiej o odłożona kaska na start w Polsce. Ale widzę, ze nie tak różowo. Ty jesteś matką, znasz swojego męża i wiesz mniej więcej na co go stać. A praca, pracą ale nie kosztem dziecka, tak jak napisałaś „szkoda go zmarnować”. Rozumiem Cię doskonale. Ja też czasem mam podobne myśli,. Moje podejście do życia różni się diametralnie od mojego męża. Ostatnio nawet drobne rzeczy urastają do rangi wielkich problemów. I nie wiem czemu tak się dzieje? Ja nie widzę w danej rzeczy aby był problem, a jak powiem o tym mężowi to już jest mega problem. Kiedyś rozumieliśmy się bez słów. Jedno zaczynało zdanie a drugie kończyło. A dziś gdzieś te drogi się rozeszły, jakbyśmy zgubili drogę do siebie…
Hm.. na odległość nie ma co się kłócić, lepiej w 4 oczy sobie wyjaśnić. Być może łatwo się mówi, bo to nie z nim rozmawiałam. Choć troszkę postaraj się uspokoić, bo on tam daleko sam pewnie za Wami tęskni a taką kłótnią niczego nie zdziałasz.
Yenifer ja myślę, że lepiej wyjechać do Wrocławia niż za granicę. Trzeba czasem na ustępstwa iść. Może warto by było pomyśleć o przeprowadzce. Ja gdybym była na Twoim miejscu chętnie bym przeniosła się do duzego miasta, tyle że mój mąż w życiu by nie chciał. A ja taka jestem że dzisiaj się pakuje i jutro mogę mieszkać we Wrocławiu. A on nie zostawi swojej rodziny…

GosiaQ :P ja taka łatwa do obrażenia nie jestem :P musiałabyś się postarać.
Gratuluję odsmoczkowania. Ja mam wrażenie że im syn większy tym gorzej..

Ania_anusia roczulający widok śmiejącego Maksia przytulonego do tatusia. Taka więż jest rozczulająca.
Pomidowrowa mniam i to własnej roboty.

Agisal oj cieżko nadrobić jak się codzien nie zagląda, graniczy z cudem.
Hahah” jajko z konczynami” niezle musiała wyglądać. Niestety dzieciaczki z taką ładną wagą musiały się gdzieś pomieścić.

Madzia_m najważniejsze aby ludzie byli szczęśliwi, nieważne gdzie,ważne z kim.
Z dziećmi konsekwentnym trzeba być. Choć nie zawsze jest to takie łatwe, szczególnie o 1ej w nocy. Powodzenia w nauce spania w swoim pokoju.

Cherry ale wypadek, az mnie zmroziło. Na pewno szwagierka była w szoku, tyle krwi wszędzie. Mam nadzieję, że już jest lepiej.

MacDusia napisz jaki masz sposób na faceta choćby na privie bo ja nie mam już pomysłu ani sił mówić. Ostatnio mam wrażenie że jak mówie do męża to jakby w innym języku, bo on nic nie rozumie (bądź nie chce zrozumieć).
Wczoraj znów ciężki dzień..nie chcę Wam zmęcić bo nie mam nic wesołego do powiedzenia.. nie jest dobrze.. wczoraj gdyby nie Mikołaj, to jak wyszłabym z domu, to może za parę dni bym przyszła. Tak miałam wszystkiego dość!

Wyżaliłam się Wam troszeczkę. Mam nadzieję, że nie macie mi za złe. Zmykam pobawić się z Mikołajem. Miłej niedzieli.pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej.
U nas Łukaszek obudzil sie ok 9:30. W nocy dwie pobudki ech.. a myslalam ze bedzie juz ladnie spal.
Maly wyciaga nam wszystko z szafek i rozrzuca po pokoju.
Ostatnio jak polacy graja lub skacza i maly patrzy sie w tv to sciska rece w piastki i podnosi do gory i tak fajnie pakozauje a pozniej bije brawo. 😁
Ja czekam az "Niemozliwe" bedzie na necie i od razu ogladam. Lubie takie filmy. I czekam tez na Szybkich i wscieklych jak sie pokaze kolejna czesc.
U mnie z mezem tez czasami nie jest dobrze, coraz czesciej sie klocimy o duperele. Ale on wie swoje i on ma racje. Tez nie wiem jak juz do niego dotrzec. Czasami wazniejsi sa dla niego inni niz ja i maly.

Anabelle- my tutaj sie wyzalamy czesto i sobie doradzamy. Wiec mozna walic prosto z mostu co kogo trapi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No u nas dzisiaj konsekwencja w spaniu samemu kiepska. Kubuś o 2 wylądował na mamy miejscu.

Wszystko nam się przez tą chorobę zepsuło. Wcześniej Kubuś już spał całą noc w pokoju który czeka teraz na Jasia, może nie całą noc, ale do 4-5 zawsze było OK. Choroba trwała trzy tygodnie w sumie i w tym czasie Kubuś zdążył się przyzwyczaić do spania z tatą 😞.

Yen buziaki!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziendobry...

my zaczelismy dzien o 7 od pobudki maksia:] i tak mija niedziela....wolnoo he
ostatnio otrzymalismy propozycje zamiany naszego malutkiego mieszkania na duze 3 pokojowe tez wlasnosciowe niedaleko od nas za doplata dzis bylismy ogladac to mieszkanie ladne duze i ustawne po koniec tygodnia ma przyjsc gosciu od tamtego mieskzanie ogladac nasze jezeli mu sie spodoba to zamiana....mam wielka nadzieje ze nam sie uda bo to na dzien dzisiejszy JEDYNE moje marzenie WIELKIE marzenie!!

teraz małz robi pierogi z miesem(niewiem co go naszlo ale twardo robi) zobaczymy jak wyjda w smaku:]

yen---musze ci powiedziec ze ja bym nie dala rady tak zostawic maksa na noc u dziadkow tzn. nie mam problemu zeby go zostawic na kilka godzin dziennie wiec w razie pracy gdybym poszla to nie ma problemu jednak zostawic na cala noc niewiem uwazam ze jest za maly i strasznie bym sie ze czula gdyby go nie było....marzy mi sie odpoczynek tak przespac sie raczej porzadnie wyspac....
co prawda i tak nie mam wyboru bo w marcu 16 mam wesele siostry wiec musze malego dac do mojej cioci chrzestenj ktora maks uwielbia ale i tak jak o tym pomysle to mnie serce sciska ze musze...mam nadzieje ze cie nie urazilam poportu tak mam.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aaa-aniusia no to super!!! Życzę,żeby Wam się udało z tym mieszkaniem!!! Ja też marzę o większym, musimy tylko znaleźć pracę i wziąć kredyt...na szczęście nie taki duży, bo jak to sprzedamy, to będzie większość. A Wy też w razie W bierzecie kredyt czy macie już pieniążki, no bo musielibyście dopłacić?

Madziu Koachana jesteś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurczę, tak pędzicie, że nie dam rady nadgonić... Poczytałam sobie o waszych cesarskich przeżyciach albo pragnieniach i.... Cherry oczywiście ma rację, że to nic strasznego i da się przeżyć, ale ja osobiście strasznie chciałam rodzić naturalnie. Bardzo. Niestety u mnie sn nie wyszło i po kilku godzinach skończyło sie pilnym cc, po którym bardzo źle dochodziłam do siebie, a po powrocie do domu (po 4 dniach) zostałam z małym sama, bo M nie dostał urlopu. Napiszę Wam, że jak czytam albo słyszę, że są dziewczyny, które życzą sobie cc, baa...płacą za nią, to aż mnie ciary przechodzą.
Tam gdzie rodziłam, po 6. godzinach od cc próbują uruchamiać pacjenta 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Potwierdzam !!! Ja za żadne skarby nie dałabym złamanego grosza za to !!! Tylko ja wiem że przy drugim dziecku też nie będę miała wyjścia bo u mnie brak czynności skurczowej to rodzinne.

Ja cięcie miałam o 10.40 a na nogi stawiano mnie około 21.00 godziny....

Szczerze nie chcę tego pamiętać.... 🙂 🙂 🙂

Niemniej jednak da się przeżyć!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...