Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Melduję się i ja 🙂 Yen suuper!!! trzymam jutro kciuki bądź dobrej myśli 😉

Zaniu to przykre co się stało z Twoim wujkiem 😞

Faktycznie pogoda do d.....py.....wiosna za pasem a tu zimna na całego....ja w piątek idę do żłobka ubierać z moim dzieckiem marzannę ale aura raczej zimowa niż wiosenna.

Shelby czyli Twój Maksio również taki łobuziak? ja zauważyłam, że Dominik jest nieznośny zazwyczaj w niedzielę lub po kilku dniach pobytu w domu....mam wrażenie, że w żłobku się wyszaleje i w domu jest ok. a jak kilka dni nie chodzi do żłobka to w domu zaczyna się Sajgon...istna głupawka 😠

Dziewczyny macie w planach kupno wózka-parasolki? jeśli był ten temat wcześniej poruszany to przepraszam ale rozumiecie (mam nadzieje), że nie czytałam na bieżąco 😉 My w kwietniu musimy kupić parasolkę....z obecnego wózka jestem meeega zadowolona i jeszcze będzie nam służył na działce i terenowych spacerach ale do samochodu i na miasto potrzebuję czegoś mniejszego....macie jakieś typy? mi podoba się inglesina trip- słyszałam dobre opinie o tym wózku....byłam już w sklepie i go oglądałam....jest fajny tylko cena też wysoka jak na parasolkę, choć są oczywiście jeszcze droższe jak maclaren....choć ten mnie nie powalił na kolana....tzn. jest fajny ale ma kilka minusów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Dobry wieczór!

Iza nie chciała zasnąć, więc wzięłam ją w wózek na dwór - co prawda lekko padał śnieg, ale na nią nie padał, więc postawiłam wózek pod drzewem, a ja odśnieżałam.. Izunia odzywała się, trochę piszczała, były momenty, że prawie płakała - wtedy pobujałam wózkiem i wracałam do pracy. Długo nie trwało i sama zasnęła 😉 a ja mogłam skończyć odsnieżanie 😉 i wyjechać na zakupy... byłam po siorę w pracy i potem razem w Auchan 😉 Kupowałam dzisiaj tylko żywność i na nic dla Izy się nie skusiłam.. no nie .. dobra... kupiłam farbki bo planuję malować z nią pisanki 😉

Yen trzymam mocno kciuki by się udało! Fajnie by było! I jeszcze pani kierownik! No no no 😉
Głowa do góry, bo za chwilę może być tak, że żłobka bedziecie na gwałt szukali, bo oboje bedziecie mieli pracę! Tego życzę!

Agisal ja akurat na spacerówkach się nie znam zbytnio, bo nie przymierzalam się jeszcze do zakupu.. ale wiem, że są do 15 i do 20 a nawet 25 kilogramowego dziecka.. chyba trzebaby to brać pod uwagę, bo 15 kg to za chwilkę dzieci będa miały... no i co wtedy? znów zmiana wózka? nie wiem sama... myslę, że tez wysokośc rączki ma znaczenie...

Dobrej nocy.. pa pa


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzień dobry bardzo!
Maksio wczoraj bez kontaktu ze świeżym powietrzem, dzisiaj musimy to nadrobić mimo niesprzyjających warunków

Agisal - my mamy inglesina po dzieciakach mojego brata, może być, w sumie lekki, ale już na jakiś piasek czy coś to słabo się nadaje, ale wiadomo, małe kółka i czego wymagać 😉 komfort dziecka też nie jest nie wiadomo jaki, wózki typu espiro mają dużo miejsca, ale latem, jak dziecko nie jest ubrane w 3 swetry i kurtkę puchową to to miejsce nie jest aż tak potrzebnne, ciągle wozimy ten wózek w aucie i jak gdzieś jedziemy do sklepu albo coś to zawsze się przydaje, jak mały uśnie w samochodzie i nie chcemy go budzić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam. Ja już po!!! No i się popisałam 😞 😞 😞 Jak zwykle zżarły mnie nerwy!!! Powinnam iść na jakąś terapię!!! Przy babce, plotłam z nerwów trzy po trzy, gubiłam słowa, powtarzałam się itd...po skończonej rozmowie...w mojej głowie układają się piękne i mądre wypowiedzi...ale dlaczego dopiero po!!! Wiecie co...jeśli mnie nie wybiorą, to tylko mogę sobie podziękować...a raczej nerwom!!! Na dodatek ja przyszłam elegancko ubrana, jak to na rozmowę...a babka z wygoloną głową, kolczykiem z żyrafą itd...pewnie wzięła mnie za nadętą lalunię, którą nie jestem...boshe... dziewczyny ja wiem, że byłabym idealnym kandydatem na to stanowisko, tylko przez głupie nerwy, które mnie zżarły od środka, babka na bank mi nie da szansy...a niech to szlag!!!Chyba faktycznie nadaję się już tylko do tyrania na lince w angielskiej fabryce!!! 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A i dziś trąbią w wiadomościach o tąpnięciu w kopalni, co 7 górników zasypało i ich uratowali...to ok 20 km od nas...i powiem Wam, że to tąpnięcie musiało być mega wielkie, bo nawet u mnie w kuchni żyrandol zaczął się kołysać...akurat malowałam wtedy paznokcie w kuchni...przestraszyłam się, pomyślałam, że to chyba jakieś duchy czy coś...ale zaraz dostałam sms od koleżanki czy czułam wstrząs itd...a dziś już wszystko wiadome...normalnie szok...dobrze, że cała historia dobrze się skończyła!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Yen nie załamuj się!!! a może ta babka akurat szuka kogoś takiego jak Ty? Co do tąpnięcia u nas też było jakiś czas temu, dom chodził jak na kółkach!

coś wam chce pokazać:
http://m-ce.pl/i,poszukiwany-niebezpieczny-przestepca,405147,805990.html
masakra ten sklep jest 200m od mojego domu! Często chodze w te strone z Mają na spacer 😮 noo aż mnie ciarki przeszły!

I uwaga! Moje stosunki z szwagierką są ''poprawne'' Przyszła do mnie wczoraj.. Rozmawialiśmy 2,5godziny w drzwiach .. Więcej napisze innym racem, bo teraz zmykam do wanny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór!

Ja ostatnio jakoś w ciągu dnia nie mam czasu na forum.. Facebooka udaje się mi włączyć i w międzyczasie cosik napisać, ale tutaj już gorzej.. 😞

Zobaczę co tam u Was 😉

Po południu wyszłyśmy tylko przed dom i córka szybko zasnęła... więc nie musiałam spacerować,bo dzisiaj to wszystkie mięśnie po wczorajszym odśnieżaniu mnie bolą 😉

Yen a kiedy wyniki? To zazwyczaj normalne, że pod wpływem stresu gubia się słowa... nie martw się! Trzymam kciuki!

Oj tak, całe szczęście, że wszystko dobrze sie skończyło z górnikami. Praca w kopalni jest bardzo niebezpieczna!

aaa_aniusia ojj to super, że się tak obkupiliście! Ja jakoś nie umiem nic znaleźć w takich miejscach.. no albo u mnie kiepskie miejsca z kiepskimi ciuszkami.,..

Lala dzisiaj to strach wyjśc z domu czasami jak sie słyszy takie historie... a wydaje mi się, że z każdym rokiem będzie coraz gorzej... ech strach sie bać.. 😞

MIłej i spokojnej nocy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lala - strach myśleć :/ a co do szwagierki, to aż ciekawość mnie pożera

McDusia - ach niechby już przestało śnieżyć, bo Ty się namachasz...

aaa_aniusia - ale łowy 🙂 z ta Twoja sąsiadka to normalnie.. masakra 😁 nawet nie wiem, co myśleć 😉

yen - najważniejsze, że uszli z życiem! ech, te wypadki :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry mamusie!

Iza dzisiaj poszła wcześniej spać tzn o 10:20 już spała, a zawsze o 11 zasypia, bo była mega marudna i oczka takie maleńkie już miała, więc nie miałam litości Jej dłużej męczyć i położyłam wcześniej..

Od wczoraj coś kiepski ma apetyt.. jak na nią to w zasadzie mega kiepski! Mam nadzieję, że niczego złego to nie wróży!

Dzisiaj przy jedzeniu kaszki włożyła obie rączki do miseczki i zamiast łyżeczką to jadła rączką.. a potem oczywiście całą tacę od krzesełka wybrudziła, wywróciła miseczkę do góry dnem.. a musiałbyście widzieć a raczej słyszeć ten krzyk jaki wydawała z siebie jak skończyłam Jej zabawę i brałam Ja do mycia i przebrania, bo pomimo fartuszka wszystko wkoło było brudne łącznie z rękawkami od body! Sukienka była czysta ale jak zdejmowałam te umorusane po łokcie body to i tak się pobrudziła i w zasadzie caluteńką musiałam przebierać...

na kolacje mam zaplanowana jajecznicę, więc za chwilkę idę robić wydmuszki, by móc je pomalować... Nie wiem jak zrobić z Izą bo przeciez ona od razu zdusi wydmuszkę... a chciałabym by właśnie ona sobie troszkę pomalowała paluszkami 😉 Cóż...

Shelby zdrówka dla Maksia! Mnie tez się wydaje, że po szczepieniu to az tak długo kaszel by nie był.. no ale moge się mylić, bo lekarzem absolutnie nie jestem! 😉 a szkoda, bo czasami bardzo ułatwiłoby mi to zdiagnozowanie co dolega mojej córci! 😉

MIłego dnia kobietki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shelby czyżby Pulneo?

Izabelka zasnęła.. oczywiście do wieczora nic nie chciała jeść... Qiecie co wymyśliłam? Zaniosłam Ją do moich rodziców i zostawiłam i powiedziałam mamie, by spróbowała dać Jej cokolwiek do jedzenia... bo niby u kogoś lepiej smakuje 😉 no i zjadła troszkę chlebka z szyneczką i parówkę chciała to mama Jej zgrzała i też zjadła i jeszcze dopominała się o drugą, ale druga to po zgrzaniu dla pieska przeznaczyła ha ha
Ale i tak się ciesze , że coś zjadła! Jak wróciła do domu dałam Jej mleko i 120 wypiła 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam Mamusie! Dziś babka ma dzwonić do osoby , która wybrała do pracy...ale tak jak pisałam, nie popisałam się, więc na nic nie liczę.
Wczoraj byłam w kinie na filmie "Nieulotne"...nie polecam...zdięcia fajne...ale fabuła pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza zakończenie!!! Swoja drogą to często ostatnio wychodzę...ale skoro małż pozwala to czemu nie korzystać 🙂 W niedzielę idę z przyjaciółką na to przedstawienie 🙂
Oskarowi zaczęły w końcu wyżynać się tylne zęby...niestety nie da rady zajrzeć mu do paszczki, ale palcem wyczuwam, że już dwa się przebiły 🙂
Dziś teściowa przynosi obiadek...a jutro też idziemy do nich też na obiad...super, bo ona świetnie gotuje, a mi się ostatnio nie chce ☺️

No i przesyłam Wam kilka fotek z serii...jak to fajnie bawić się z tatą!!! Uwielbiam wtedy na nich patrzeć 🙂



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry mamunie!

Lala zdrówka dla Majeczki! I chwili wytchnienia dla Ciebie! 😉

Shelby ojj tak piękan zima tej wiosny.. właśnei sprawdzałam pogodę, bo jutro jade do stolicy na szkolenie.. no ale już u nas do końca miesiąca nie ma padać 😉 Chociaż dobre to!
Dzisiaj piękne słoneczko świeci i tak ma być chyba az do połowy przyszłego tygodnia, no ale mroźno poza tym! Na Wielkanoc u nas w dzień niby 7 na plusie a w nocy 1 na plusie, tyle, że pochmurno ma być ...
Ja się pytam gdzie ta wiosna???????/
Niech już przyjdzie bo jeszcze tylko na jutro mam karmę dla ptaszków!

Yen super masz z teściową, że obiadki przynosi i zaprasza!

U nas się trochę porypało z teściami.. a tak to czasami w niedzielę jeździliśmy do nich.. a teraz to nawet nie mam ochoty! W ogóle to teściówka jest znośna, ale teścia po prostu nie toleruję.. no tak specyficzny facet, że szok! Ale nie będe Wam tutaj truła 😉

Cały czas tzrymam kciuki by to właśnie do Ciebie zadzwonili! A jak nie uczynią tego, to nie wiedza co stracą!

Cudowne zabawy z tatą! A pomysł z piłeczkami w waniennce cudny! Chyba zapożyczę 😉 Iza ma piłeczki w namiocie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wrzucić ją z nimi do wanienki hi hi 😉
A Oskrek jest sliczniutki!
Patrząc na to jak mieści się w wanience to widzę że jest duuużo wiekszy od moejje córeczki 😉

Nic idę rozwiesić pranie, zamieszać zupę (jarzynowa dzisiaj, bo Iza ją uwielbia anicnie chce jeść ostatnio!) i wylac wodę ze storczyków... potem jeszczed mam 2 pity do rozliczenia i jeden wnisoek o zwrot VATu...

Miłego popołudnia zatem i do usłyszenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Yen zdjęcia bombowe!!!

Maja z katarkiem jakby ciutke lepiej. Za to my zakatarzenie a małż to już na maxa :/
Daje jej lipomal , wapno, cenion, no i zrobiłam wczoraj syrop z cebuli z miodem.

Położyłam Maje spać ale ciężko byłó.
Nocki też są ciężkie bo katar nam przeszkadzał, chociaż dzisiejsza i wczorajsza już lepiej. Jedna trójka się przebiła nie wiem jak ta druga.. bo podobnie jak Oskarek nie pozwoli sobie zajrzeć.
No i na noc podaje już ibum 3ml do herbatki, żeby spało jej sie lepiej bo strasznie to przechodzi - z górnymi trójkami też tak było..

No ale póki Maja zasypia to mam chwilke żeby wam opisac co się zmieniło.

Pisałam Wam że gadałam z teściem i tą małą co namieszała! Teściowi powiedziałam że się nie pogodzimy ze szwagierką i niech nikt się nie bawi w adwokatów .. a ja chce żyć normalnie bez ciągłego słyszenia że coś się zrobiło! Bo nie obchodzi mnie totalnie co kto ma! Mamy swoje życie i pilnujemy swojego nosa!

No ale to było rano o 8! Potem wpadła do mnie siostra.. Siedziałyśmy tak i nagle pukanie do drzwi. Otwieram a tam siostra mojego 😮 Zdziwko niezłe! Zapytała czy możemy pogadać no to mówie że możemy i powiedziałam żeby weszła - na co że ona ma tu zakaz wstępu.. No to zaś ja żeby weszła do przedpokoju bo wieje . Gadałyśmy 2,5 godziny!!! W tych drzwiach! Nawet mi nie wpadło do głowy żeby porozmawiać ,,normalnie,, przy herbacie 😮 No ale.. Ona stwierdziła że już tak nie potrafi, że już rok prawie nie gadamy ze sobą.. że niedługo urodzi i mogłybyśmy siedzieć razem na ogródku z dzieciaczkami, chocdzic do siebie na kawe itd bo teraz 1,5 roku bedzie w domu.. Ja sama stwierdziłam że tak jak jest to jest źle. To chora sytuacja, ale nie pozwole sobie na coś takiego co było wcześniej! No to ona że jej zależy i na Mai i na nas, że mamy przyjść na kawe.. i takie tam. A to wszystko potraktowac tak jakby tego nie było 🤨 🤔 I zacząć normanie ze sobą rozmawiać (bo nawet cześć sobie nie mówiliśmy)

Byłam w kropce bo po pierwsze wiem że nie pozwole sobie na coś takiego, jestem baaardzo pamiętliwa i nie mam pojęcia jak nasze stosunki mogą wrocić do ''normy''
A po drugie wzięłam pod uwage to w jakiej sytuacji są teście, mój mąż bo to jego siostra.. No i dziecko . Bo jak wytłumaczyć takiej np 3letniej córce że nie może iść na góre do cioci bo jej nie wolno! Każde święta, urodziny to dla mnie było meczące..
No i mogłaby znów wyjśc paplanina że ona wyciągnęła ręke a ja to olałam..

Chcąc żyć normalnie zmieniłyśmy nasze stosunki na poprawne.. Bo ja też chce się dobrze tu czuć. Głupiego grilla w lato robilibyśmy osobno 😮
ehh...
Mimo że mówiłam że się nie pogodze to się pogodziłąm.. Mam nadzieje że teraz będzie w miare normalnie. Np na świątecznym śniadaniu bo dostaliśmy zaproszenie od teściów..

No i mówie wam dziewczyny.. dostałam zaproszenie na kawe już dwa dni temu i się zbieram i zbieram i zebrać nie mogę! Kurcze ja też nie potrafie tak z dnia na dzień zapomnieć o całej sprawie. I to mnie męczy bo wiem że jesli teraz zaraz po ''pogodzeniu się'' nie zaczniemy ze sobą rozmawiać to znów się zrobi do dupy. Wiem też że czekają na ten krok z mojej strony bo ona pierwszy zrobiła i przyszła a była pewna że się odbije od drzwi.. Musze się jakoś przełamać 🤨

Mówie wam życie to potrafio zaskakiwać.. Jestem zaskoczona samą sobą..

No i wyobraźcie sobie to:
Rozmawiamy u mnie w przedpokoju (gdzie szwagierka nie przychodziła przez prawie rok bo sobie tego nie życzyłam) Po chwili słychać że ktoś wchodzi do klatki schodowej - no to my cihco. To mama mojego i puka do drzwi naszych. Iza jej otwiera - no mówie wam mina teściowej BEZCENNA!!!!!!!!! Przez chwile nie wiedziała co się dzieje. Jak jej powiedziałyśmy że się pogodziłyśmy to odetchnęła z ulgą! No i cieszą się bardzo.. bo im na tym wszystkim zależało chyba najbardziej..

Robie to też dla Mai i Marcina, po częsci tez dla siebie..
Jak myślicie to dobrze?

Yen a co z rossmanem? może warto się upomnieć i dopytać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kochane właśnie dostałam telefon!!! Przyjęli mnie 🤪 🤪 🤪

We wtorek mam iść po 11 do tego sklepu, podpisać papiery itd i pewnie mnie wyślą na szkolenie do Wrocławia, bo tak mi wspominała na rozmowie. Byłam pewna, że już mnie od razu wyślą, a tu dopiero we wtorek mam podpisać umowę. Nie znam jeszcze tylko godz pracy, ale babka powiedziała, że będę mieć normowany czas...bo chodzi o to, że ten sklep jest w takiej małej galerii, gdzie jest wielki Carrefour i sklepy tam są pootwierane do 20, ale mi mówiła, że ja nie będę cały czas. No i dostanę normalna umowę o pracę 🙂

Jutro mój małż zostanie z Oskarem u swoich rodziców, a ja jadę z jego siostrą i mężem do Galerii na zakupy, przecież nie mam nic eleganckiego 🙂

Pani kierownik...normalnie szok dla mnie 🙂

A małż się śmieje, że zostanie nianią na etat 🙂

Lala89 faktycznie szok, że bratowa przyszła się pogodzić. Wiem, że niełatwo zapomnieć tamte słowa itd...bo sama przez to przechodziłam w UK, jak pokłóciłam się z przyjaciółką mojego małża...z tymże ja poprawne stosunki utrzymywałam tylko przez chwilę, a potem i tak wszystko we mnie pękło i przestałam się odzywać...w końcu stałyśmy się dla siebie wrogami nr 1. No, ale Wam życzę innego zakończenia!!! Wiesz w sumie to dobrze, że tak wyszło...jak sama piszesz wspólne podwórko, grill itd...ciężko by było...a tak przynajmniej nie będziesz się stresować, że spotkasz ja w ogrodzie czy na schodach! Według mnie powinnaś zachować poprawne stosunki, żeby było normalnie, ale się po prostu nie spoufalać...nie zwierzać itd, bo wiesz, że nie ma co jej ufać. Na pewno wyjdzie Wam wszystkim to na dobre. Kto wie, może z czasem bratowa zmieni nastawienie do Ciebie, przyzna się, że nie miała względem Ciebie racji i może nawet zaczniecie się kolegować...ale to się okaże.Wypadałoby byś poszła tam na kawkę, ale rozumiem Cię, że nie masz ochoty...no bo co...masz się uśmiechać i udawać, że nic się nie stało? Wiadomo, że jeszcze długo będziesz chować urazę...a może po prostu wytłumaczysz się, że byłaś zajęta itd...a na kawce spotkacie się u dziadków tak na pierwszy raz...no ciężka to sytuacja, bo niby się pogodziłyście, ale jednak w sercu drzazga tkwi nadal 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam
i mnie ciezko czasem cos napisac niby brzydka pogoda i siedzimy w odmu ale co chiwle cos sie znajduje do zrobienia maksiu tez juz tak sam niechce sie zajmowac soba iwec mam mniej czasu teraz zasnal wiec mam chwilke:]

pierwsze do LALI--kochana to dobrze ze sie pogodzilas ze szwagierka...mimo wsytzsko czasem tak jest lepiej....osobiscie uwazam ze jednak powinnas sie przemoc i isc do niej na ta kawe nie musisz przeciez siedziec tam pol dnia i rozmawiac z nia jak z najlepsza przyjaciolka idz na kawe wez jakies ciasta maje pod pache pol godzinki luzna rozmowa na poczatk...i tobie bedzie potem lepeij ze masz to juz za soba a moze akurat rozmowa bedzie udana ...tego ci zycze...nie zwlekaj za dlugo bo sama przeciez tez sie tym wsyztkim meczysz

i dla majeczki buziaczki wielkie zeby jej ten katarek juz calkiem przeszedl:]


yen--zdjeia super...ja niestety nie mam wielu zdjec z tata maksia bo maz ciagle w pracy...ale zaraz bedzie wiosna to moze nadrobimy
no wlasnie apropo wiosny jej!!! no co jest!!!!! kurde 22 marca i snieg zimno no mi sie plakac chce!!!

wyjsc na spacer to tylko na chwile ciagle w tym domu juz dostaje bzika....ja!! a co d[iero biedne dziecko caly dzien w domu1! juz sie nie moge doczkac iedy bedzie w koncu sloneczko i cieplo ,,,,,,,choc u mnie zawsze mowiono tak ze jak zima jest dlugoooo wlasnie tak jak teraz ze marzec a tu jeszcze snieg to bedzie krotkie ale mega upalne lato i mnie to pasuje...bo wole upal niz taki mroz bo w lecie to i rano na spaerek potem jak juz sie chlodniej robi koo 17 tez mozna wyjsc ....


maz dzis mial wolniejszy dzien wiec bylismy na zakupach mleko dla malego pampersy troche polazilismy..a w sumie i tak nic oprocz tego nie kupilismy he:] tak to z nami isc na zakupy ja wole sama ...maz sie do zakupow nie nadaje ;]

nic ide kawe zrobic bo juz mi sie ozy kleja...a gdzie tam do wiezora...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...