Lutóweczki 2012 | Forum dla mam

Hej.
Kurcze czytam Aga ile Riccardo je i nie mogę wyjść ze zdziwienia. 🤔 Według mnie trochę dużo jak na noc,ciągle to mleko i herbatka. Nie boisz się o jego zęby ? Ja się naczytałam o tej próchnicy i szczerze mówiąc boję się tego jak diabli. Od wczoraj wzięliśmy się za oduczanie Alka od jedzenia w nocy.Chciałabym żeby przesypiał już całe noce przynajmniej bez mm.Zamiast mleka zrobiłam mu ciepłą,słabiutką zioła rumianku (takie z torebki dla dorosłych) żeby były bez cukru,jakieś 200 ml bo szykowałam się na bunt...ale Niunio spisał się świetnie i po wypiciu 50 ml dał sobie spokój i smacznie spał do rana. U nas zazwyczaj jest cały serwis w nocy czyli butla+ pampers. Oczywiście Aga twoja sprawa,ale w sytuacji gdy jesteś w ciąży to łatwiej byłoby Ci teraz oduczać powoli Riccarda jedzenia w nocy albo chociaż takiej ilości. To raczej głód nie jest tylko zły nawyk,bo rozumiem dziecko na piersi albo w dzień,bo się rusza. Teraz to chyba prawie nie śpicie,cała noc pod Riccarda a jak urodzi się kolejny maluch,o matko... to ty kobieto się wykończysz ! 😞

Patrzcie co znalazłam http://babyledweaning.pl/start/przygotowania.html
Nawet nie wiedziałam,że takie postępowanie ma jakąś fachową nazwę 😉
Monia może Ty zamiast wmuszać Azizka do jedzenia papek,dawaj mu kawałki na talerzu?
No właśnie aga, ja też raczej staram się trzymać tego schematu i dawać Alkowi max. 3 razy dziennie mleko/kaszkę. Dzisiaj Młody dostał bułkę delikatnie posmarowaną nutellą,wcinał z takim namaszczeniem 😁 Śmiać mi się chciało z niego hehe.

Monia,ja mam zawsze przygotowaną w szklance przegotowaną,ostudzoną wodę a w czajniku takiej surowej trochę.Gdy Alek się domaga jeść/pić to idę włączam czajnik,po zagotowaniu trochę wlewam gorącej do butli a resztę uzupełniam na oko tą zimną. Ta przegotowana ostudzona woda nie raz ratuje życie jak trzeba szybko ostudzić wodę na mleko 😉 I tak nam weszło to w nawyk,że tylko jak nastawiam czajnik wody to po zagotowaniu odlewam do tej szklanki. Nie jestem przekonana do robienia mleka wcześniej i trzymania w termosie,rozwijają się przecież bakterie i nie wierzę by przez parę godzin w cieple mleku nic się nie stało...Prędzej trzymanie ciepłej wody w termosie i dosypywanie na świeżo przed podaniem.
Mój Dzik dzisiaj spisał się rewelacyjnie,poszedł spać o 20,około 1 w nocy zaczął się kręcić to wzięłam go do nas,zrobiłam bardzo słabej herbatki i przewinęłam bo był mega zalany. Wypil tylko 30 ml i sam się odwrócił,zasnął. Czyli nie był wcale głodny. A przecież codziennie budził się o tej samej porze tj, 24-1 i nam marudził w nocy,więc z przyzwyczajenia szła butla,ale jak widać nie był to glód tylko przyzwyczajenie. U nas idzie fajny podział ról w nocy,bo ja wstaję robię herbatę(wczesniej mleko) pozniej kładę Alka między nas w łóżku,Tomek mu podaje pić a ja w tym czasie młodego przewijam i gdy skońćzę to po prostu zasypiam obok a Tatuś dalej w użytku ;-)