Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Aaaa kto mu urznął taki kawał głowy! :P:P

Sliczny Dejwid 🙂

Astra nie wiem co u nas z tym nawałem ropy, załuję tylko że nie jest to ropa naftowa hłe hłe :P
Dziecie chodzi i hrumka. Przespaliśmy się wtuleni na sofie.
Starszak wrócił z roboty i myśli co na obiad bo ja nie zrobiłam :P

Boskie bobasy macie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejo, jestem zyje, ale wypluta równo.
rano speed, szybkie szykowanie, dobrze ze Igusia pospała az do mojego budzika wiec spokojnie nakarmiłam. ale zuzia sie gramoliła mocno, powoli, wiec nie wiem jak ja zdaze na 7:30 jutro. a jak sie spoznie to trzeba pisac wyjasnienia do sekretarza masakra.
poleciałam z zuzia, sniegu sporo, ona opatulona na maksa, w szatni juz byłam mokra od tego rozbierania itd. zaprowadziłam na góre i do samochodu, potem pzrez całe miasto do medycyyny pracy. stosunkowo szybko sie załatwiłam bo po 2h juz byłam w pracy. nie wziełam sniadania, bo myslałam ze sie dłuzej zejdzie i musiałam jechac na bułkach słodkich i jabłkach co se kupiłam przed urzędem.
w pracy polatałam, załatwiłam organizacyjnie, pieczatki, badania zaniesc, podpisac ocene pracownika. kierowniczka mówi ze spokojnie, powoli wsyztsko organizacyjnie. chciałam tez odnowic hasło do podpisywania elektronicznego pism, ale trzeba miec wniosek z kompa. a co sie okazało zadne moje hasło nie wchodziło i kompa nie mogłam uruchomic. dzwoniłam do informatyków, zdalnie sie nic nie dało zrobic, bo co nadawał inne hasło to nic nie wchodziło. potem wziełam sie za sprawy, te co mi zostawiła, ta kolezanka co mnei zastepowała. zaczełam liczyc terminy, i sprawy sa do DZIS 😞, jutra i pojutrza. zaczełam biegac jak głupia zeby to załatwic, ale jak na złosc nie było juz prawników, potem cudem dorwałam głównego, zaczał sie czepiac jakichs głupot, a ja nie w temacie bo to magda jeszcze pisała, dobrze ze byłow ogole napisane. i az do 15 sie zeszło, poprawiłam, ale juz kolezanka poniosła zeby pieczatke postawił ze jest ok. i miała wydrukwoac wszystkie egzemplarze. ciekawe.... potem szybko do samochodu, po zuzie, ubierac sie i dotarłam do domku na prawie 16. w domku Igusia usmiechnieta mnie powitała. dzis tesciowa na troche przyszła, bo maz wymieniał opony w rodzinnym aucie. niunia była grzeczna, duzo spała i w ogole. mąż to ma szczescie 🙂
rozebrałam sie zeby mała nakarmic, a tam jeden cycek jak głaz dosłownie, mleko zaczeło sie lac, jak tylko stanik zdjełam. wiec ssaka przystawiłam i juz jest ok. potuliłam sie, pobawiłam, zjadłam nalesniki. i padam... kurde jakos okropnei zmeczona jestem. a jutro wsyztsko musze ogarnac ale na wzcesniejsza godzine. mama nadzieje ze tylko korki beda mniejsze.
ale po 16 se nie odpoczne, bo szkoła dla rodziców, wiec cały dzien jutro poza domem.

lece sie z niunia pobawie, bo sie steskniłam, odezwe sie moze, i podczytam was wieczorem.
pewnie w trakcie seriali, bo tearz nawet tv nie bedzie jak ogladnac, tyle roboty.
buziolki i dzieki za trzymanie kciuków,
lady dzieki za sms.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
fikumiku napisał(a):
Ewcia nie martw sie, bedzie dobrze. Byle zdrowie bylo..
O Igusie mysle nie masz sie co martwic bo po pierwsze jest w dobrych rekach a po drugie to dzieciorki juz tak maja ze najwiecej marudza i wydziwiaja przy nas. Sama widze po Jasku :]

Co do ogorkowej to Dzony tez juz zarl w zlobku, troche mi oczy wyszly jak sie dowiedzialam ale przyjela sie a kupsko bylo piekne i smierdzacd jak zawsze 😁 jadl tez klopsiki z sosem pomidorowym zmielone oczywiscie i tez gut. Poza tym ryyba, zupa kartoflanka, warzywka itp.

A na przeziebienie ten pedicetamol tez dajecie? W sensie przy katarze? Jutro copprawda idziemy do lekarza ale tak pytam.

Pimpunio spi ale slysze jak harczy :/ zabralabym mu to katarzysko jakbym mogla!

Ps. Mamy cycowe spicie w stanikach? Ja dotad spalam ale raz zapomnialam i bylo ok, nic nie lecialo wiec olalam 🙂 i skarpety wreszcie odpoczywaja :P

Dobranoc.


dzieki fikus 🙂
ja pedicetamol daje jak mocno marudna a np po spaniu czy najedzona i nic jej nei dolega niby, jak np zęby, albo jak ma goraczke, czy katar jakis okropny i sie morduje. zawsze to troche lżej.

ja spie w staniku, niby nic sie za bardzo nie dzieje, nie leci mleko, ale spie, ja mam duze cycki i zaraz by mi sie do kolan wyciagneły. i tak jzu po zuzi nadwyrezone, wiec wole nie ryzykowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
izunia1986op napisał(a):



Fiku w Opolu panuje jakas masakra
kolezanka dzwonila,ze mlodego ma znowu chorego i ona tez
jakas wysypke maja podobna do ospy
moga byc wymioty ,goraczka
niby lekarze nie wiedza co to i na to nie ma leku 😮
jedynie na dolegliwosci cos mozna brac,a na ta wysypke nic

uwazajcie w przychodni 🙂


pamietacie jak wam pisałam o tej ospie u maluszka 10miechów. jego siostra teraz chora i epidemia u nich w przedszkolu, wiec jakas plaga i trzeba uwazac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
fikumiku napisał(a):
Aaaa kto mu urznął taki kawał głowy! :P:P

Sliczny Dejwid 🙂

Astra nie wiem co u nas z tym nawałem ropy, załuję tylko że nie jest to ropa naftowa hłe hłe :P
Dziecie chodzi i hrumka. Przespaliśmy się wtuleni na sofie.
Starszak wrócił z roboty i myśli co na obiad bo ja nie zrobiłam :P

Boskie bobasy macie 🙂

Kurde, moja też chrumka i chrumka. Nie wiem czy nie podać jej przeciwzapalnego Ibufenu D. Ostatnio to miała żeby się choroba nie rozwinęła bardziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sztunia taki byl plan
czasmi musze zostawic
Niko juz jest duzym chlopakiem
na dluzej niz 20 min nie zostawiam
ma tel.w razie czego potrafi zadzwonic do mnie lub meza


zagapilam termin na kontroli zrehabilitacji od chlopakow

ale dojechalam spozniona 🤪
Alan ma miec 3 razy w tyg.cwiczenia 😞
Niko juz super
jeszcze troszke popracuja nad jego postawa i koniec bedzie w tym roku 😁 😁

ide ,bo beksa placze
cyca nie
zabawek nie
tylko mnie nosic i tulic

idzie nam gorna 2
i wychodzace do konca jedynki daja popalic 😠

zaraz do kapania i spac idzie szczurek nasz

ja tez mowie ....lepiej pchacz niz chodzik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
A fiku ja też śpię od początku w staniku. Też mam duże cyce i nie chce żeby wisiały do kostek 🤪
A poza tym jak karmię małą w nocy te 2/3 razy to zawsze się zalewam. Mam mega dużooo mleczka 🙂 bo piję dużo wody 🙂


ja spalam pare razy,ale mnie to denerwowało-hihii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewcia napisał(a):
hejo, jestem zyje, ale wypluta równo.
rano speed, szybkie szykowanie, dobrze ze Igusia pospała az do mojego budzika wiec spokojnie nakarmiłam. ale zuzia sie gramoliła mocno, powoli, wiec nie wiem jak ja zdaze na 7:30 jutro. a jak sie spoznie to trzeba pisac wyjasnienia do sekretarza masakra.
poleciałam z zuzia, sniegu sporo, ona opatulona na maksa, w szatni juz byłam mokra od tego rozbierania itd. zaprowadziłam na góre i do samochodu, potem pzrez całe miasto do medycyyny pracy. stosunkowo szybko sie załatwiłam bo po 2h juz byłam w pracy. nie wziełam sniadania, bo myslałam ze sie dłuzej zejdzie i musiałam jechac na bułkach słodkich i jabłkach co se kupiłam przed urzędem.
w pracy polatałam, załatwiłam organizacyjnie, pieczatki, badania zaniesc, podpisac ocene pracownika. kierowniczka mówi ze spokojnie, powoli wsyztsko organizacyjnie. chciałam tez odnowic hasło do podpisywania elektronicznego pism, ale trzeba miec wniosek z kompa. a co sie okazało zadne moje hasło nie wchodziło i kompa nie mogłam uruchomic. dzwoniłam do informatyków, zdalnie sie nic nie dało zrobic, bo co nadawał inne hasło to nic nie wchodziło. potem wziełam sie za sprawy, te co mi zostawiła, ta kolezanka co mnei zastepowała. zaczełam liczyc terminy, i sprawy sa do DZIS 😞, jutra i pojutrza. zaczełam biegac jak głupia zeby to załatwic, ale jak na złosc nie było juz prawników, potem cudem dorwałam głównego, zaczał sie czepiac jakichs głupot, a ja nie w temacie bo to magda jeszcze pisała, dobrze ze byłow ogole napisane. i az do 15 sie zeszło, poprawiłam, ale juz kolezanka poniosła zeby pieczatke postawił ze jest ok. i miała wydrukwoac wszystkie egzemplarze. ciekawe.... potem szybko do samochodu, po zuzie, ubierac sie i dotarłam do domku na prawie 16. w domku Igusia usmiechnieta mnie powitała. dzis tesciowa na troche przyszła, bo maz wymieniał opony w rodzinnym aucie. niunia była grzeczna, duzo spała i w ogole. mąż to ma szczescie 🙂
rozebrałam sie zeby mała nakarmic, a tam jeden cycek jak głaz dosłownie, mleko zaczeło sie lac, jak tylko stanik zdjełam. wiec ssaka przystawiłam i juz jest ok. potuliłam sie, pobawiłam, zjadłam nalesniki. i padam... kurde jakos okropnei zmeczona jestem. a jutro wsyztsko musze ogarnac ale na wzcesniejsza godzine. mama nadzieje ze tylko korki beda mniejsze.
ale po 16 se nie odpoczne, bo szkoła dla rodziców, wiec cały dzien jutro poza domem.

lece sie z niunia pobawie, bo sie steskniłam, odezwe sie moze, i podczytam was wieczorem.
pewnie w trakcie seriali, bo tearz nawet tv nie bedzie jak ogladnac, tyle roboty.
buziolki i dzieki za trzymanie kciuków,
lady dzieki za sms.


Ewcia nie zdążyłam już Ci odpisać ale powiem Ci, że to dobrze jak jest sporo pracy, bo szybciej czas leci więc mniej tęsknisz. Mi się straszliwie dłuży przez to, że tak lajtowo jest w okresie zimowym. Wprawdzie zebrałam dzisiaj parę zjebów od klientów, którym wysłałam wezwania do zapłaty, a się okazało, że zapłacili tylko faktury były źle wystawione, bo na przelew, a paczki poszły za pobraniem. Więc logiczne, że w przelewach od klientów tych wpłat nie znalazłam, bo były w przelewach od kuriera. Ale jakoś spłynęło to po mnie. Przynajmniej się coś działo 😉
Widzę, że się coraz więcej osób odnajduje. ewciapm zapoczątkowała 😉 A Dawidek śliczny. Widzę, że nabrał trochę masy, bo kruszynek był.
Moja mała dziś była z moją mamą. Grzeczna była, ale coś mało jadła. Teraz już lula i mam nadzieję, że jutro nie obudzi się przed 6. Łukasz jeszcze w pracy. Po urlopie ma urwanie dupy. Mi się oko przymyka ale muszę na niego poczekać, bo mamy nowy odcinek Dextera. Jak nie obejrzę to mi jutro szef będzie spoilerował. Rano to pierwsze jest: "widziałaś Dextera?" 😁 Sama go przecież kiedyś wciągnęłam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izu upatrzyłas już jakiś pchacz? Bo ja wciąż niezdecydowana, ale też mówię - chodziki to zUo 😁

Night jak tam z ojcem Dawidka? Jak z tym DNA? nic nie piszesz, a ja tu ciekawa. A w ogóle jesteś na fejsie? 😎


o męża się martwiłam, bo miał być o 16 w domu a przyjechał 10 minut temu... ja już czarne wizje (bo dzisiaj akurat gaz woził, niedostosowanym autem, niezabezpieczone butle i w ogóle, łyse opony a ślizgawica), a on po prostu musiał być przy dostawie 🙃 😁
Dzieci pokąpane śpią 🙂 mam piwko okocim mocne, koreczki z żółtego sera, kabanosa i oliwek, i chilloutuję 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
Izu upatrzyłas już jakiś pchacz? Bo ja wciąż niezdecydowana, ale też mówię - chodziki to zUo 😁

Night jak tam z ojcem Dawidka? Jak z tym DNA? nic nie piszesz, a ja tu ciekawa. A w ogóle jesteś na fejsie? 😎


o męża się martwiłam, bo miał być o 16 w domu a przyjechał 10 minut temu... ja już czarne wizje (bo dzisiaj akurat gaz woził, niedostosowanym autem, niezabezpieczone butle i w ogóle, łyse opony a ślizgawica), a on po prostu musiał być przy dostawie 🙃 😁
Dzieci pokąpane śpią 🙂 mam piwko okocim mocne, koreczki z żółtego sera, kabanosa i oliwek, i chilloutuję 😎


ja licze,ze swagierka mi poda z Fisher Price Hipcia co mlodemu na roczek kupilismy 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja oglądałam jak na razie na allegro i te z fp są zajebiste 😁
ale podjadę może jutro do smyka i oblukam temat to będę wiedziała, na co się zdecydować 🙂

Pierwszy raz Wikusie kąpałam w brodziku,a my mamy dosyć głęboki i duży, jakbym się uparła, to i kąpiel bym sobie zaliczyła, bo wanna narożna u moich rodziców niewiele większa od naszego brodzika hehe
no i nalałam ziajki do wody, zrobiło się ślisko
gąbka spod tyłka odpłynęła i dziecko zanurkowało
głupol zamiast się ogarnąć to chciała jeszcze hehe 😁 waliła w wodę łapkami i zalała mi całą łazienkę, łącznie z lustrem 🙃
tata się wykąpie to posprzata po dziecku 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dziś jeździł na letnich oponach jeszcze, bo oczywiście w firmowym zanim się wezmą za zmienianie to czasem i cała zima przeleci i tego nie zrobią. Wkurza mnie coś takiego. U nas to jest nie do pomyślenia.
Też pchacza poszukuję powoli, choc póki co mam czas, bo mała jeszcze nie staje. Ale za to od wczoraj staje na rękach i nogach. Znaczy zamiast raczkować na kolanach to podnosi pupcie w górę, opiera się na rękach i palcach stóp 😁 Cudaczek mały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziki to zło - kształtują nieprawidłowy wzorzec chodu, dziecko cały czas odpycha się palcami, a nie stawia całej stopy począwszy od pięty na ziemi.
Pchacz lepszy, ale nie jestem przekonana czy jest bezpieczny - one są na kółkach wszystkie, nie odjedzie dziecku jak się na nim będzie chciało wesprzeć? Może są dobre dla takich dzieci, które już w miarę pewnie chodzą, ale jak moja tak ledwo, ledwo, to raczej za wcześnie na pchacza.

Niech już będzie środa i wypłata wpłynie, bo na zakupy konkretniejsze się muszę wypuścić!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja mam pchacza bo Jasiek konkretnie mobilny ale nie zdaje wgzaminu póki co i robi za grajka :P Właśnie przez to co Leliva piszesz 🙂 Młode jeszcze się na tyle stabilnie na nózkach nie trzyma i pchacz ucieka mu do przodu. Ale radzi sobie bo do ćwiczeń ma nas, fotele i swój leżaczek ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
my mieliśmy pchacza przy Majce
http://www.google.pl/imgres?q=pchacz+fisher+price&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1311&bih=617&tbm=isch&tbnid=JiYA6UK0H9l6oM:&imgrefurl=http://alejka.pl/fisher-price-muzyczny-chodzik-pchacz-p2744.html&docid=pEG_iaaMtzQLcM&imgurl=http://p.alejka.pl/i2/p_new/45/00/fisher-price-muzyczny-chodzik-pchacz-p2744_0_b.jpg&w=300&h=300&ei=edyOUN2RAcaxtAaxhIGAAw&zoom=1&iact=hc&vpx=278&vpy=138&dur=1339&hovh=225&hovw=225&tx=147&ty=132&sig=105061050165236890860&page=1&tbnh=146&tbnw=146&start=0&ndsp=20&ved=1t:429,r:1,s:0,i:71
teraz czeka na POlkę
fajne jak małe siedzi to moze już se wciskać, ale włąsnie np. wtedy przydała by się blokada tych kół, bo jak się na to rzuci to mu pita
a potem to stanie musi być już faktycznie sztywniejsze żebtby za pchaczem nadążyć, ale Majka lubiła ten balkonik 🙂
ja tez twierdzę ze chodziki to samo zło
a jeszcze gorsze gówno to smycze, które moze maja sluzyc po to zebyb dziecko nie uciekało ale ja widziałam jak jedna matka to dziecko jeszcze prowadzała jak tak chodziła niestabilnie, to potem chodził mega smiesznie, jakbby był mocno najebany dzieciach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...