Marcóweczki 2012 | Forum dla mam

brr....zimno sie zrobilo

bylam moze 30min
kupilam sobie kukulki mniam...chlera moje rarytaski do kawy 🙃 🙃

ciasteczka trzeba zapisac 😉

ALan spal na spaerku moze 5 min
chcialam go z wozka przelozyc i po spaniu 😠
teraz wcina jablko z gryzaka
a raczej zneca sie nad gryzakiem 🙃

Aa....Ksawery sam chodzi
Jaszminka ma problem z logowaniem sie na mamuski

Carmenito, sorry. Jo tyż nie nawidzę Pottera bleee. 🙂
Ale książki wszytkie przeczytałam hhahahahaha. A filmu nie dzierżę 🙂
Ale książki to za małolata czytałam. Teraz też bym coś fajnego poczytała, ale co? 🙂

właśnie, co polecicie do poczytania?
Mnie np. interesują książki o tematyce wojennej w sensie jakieś niebezpieczne romanse w tamtej epoce, a także książki o trudnych sytuacjach kobiet z różnych stron świata 🙂

milcza dupencje 😜

gramy w karty az tesciowa jak co wieczor 🙃 🙃
kolejny nasz nałóg

Ale mam doła 😞 mojej bardzo dobrej koleżanki narzeczony zmarł nagle 😞 27 lat 😞 białaczka Go zabiła 😞 nie mogę uwierzyć, świetny chłopak. Boooże. Jak strasznie Jej współczuję Boże! 😞
Wykryli u Niego całkiem przypadkowo.

Aż mnie w dołku kłuje z żalu...

to jest tragedia 😞


długo chorował?

smutne 😞

o matko Kasia, własnie widziałam komentarze na fb jakies. szok

u mnie masakra, straciłam głos 😞 a ponoc jak raz sie pzrejdzie zapalenie krtani to to sie potem przy kazdej najbliższej infekcji wraca. kurde... jak ja jutro bede pracowac?? miałam do obdzwonienia kilka instytucji. i dupa... ale moze kolezanka mnie zastapi przez tel, a ja za nia napisze jakies pismo wzamian.
poza tym dzis wracałam do domu jakas zdołowana, robota robote goni, nie wyrabiam na zakretach, nie ma kiedy myslec nawet co najpierw zrobic, w pzrepisach sie gubie czasami, rok mnie w pracy nie było i zapomniało sie conieco, i przez te braki sie zdołowałam, bo ileż szybciej by szło. ale nadrobie...
na koniec kierowniczka zafasoliła, ze musimy inna kolezanke odciazyc, bo ona sie nie wyrabia, i mamy od niej cos wziac na społke, we 3 osoby, pytam kiedy kur.... mamy zaległe pzreglądy pozwolen, tony dokumentacji do zdania do archiwum w kategorii A (specjalnie posegregowane, bez zszywek, spinaczy itd). zachlastac się idzie...

a miałam sie zapytac, jaki warto kupic aparat i za ile jakis sensny sie kupi?? chce jak Dany porobic małej zdjecia i ten sam problem, lampa naswietla zdjecia, z ruchu sie rozmazuje, non stop na róznych trybach, tzreba sie napstrykac zeby na 20 jedno dobre wyszło. maz dostał kase i mówi ze kupimy za nią aparat lepszy , i moze tableta dla mnie. w jakiej kasie te rzeczy sensowne jakies?? wiem ze pisałyscie ze zaden aparat za ciebie zdjecia super nie zrobi, ale na domowe zdjecia zeby kaszany nie odwalał...

A Dany, a propos Twojej Gosi, ja sie dzis dowiedziałam ze moja super kumpela, co teraz nam sie troche kontakt urwał, pisałam wam kiedys, rozwódka wzieła drugi raz slub, teraz w sierpniu, jest w ciazy w koncu, beda tematy do rozmów. 10tc, termin na połowe sierpnia, ale fajnie, i mówi ze czuje ze bedzie dziewczynka, wiec mam ciuszki odkłądac, hehe

PS. Iza miałam napisac, kalendarze wyjeb.... wprost dla dziecka, zeby pzrekazał rodzicom, maja sasiedzi tupet 🙂 hehe

akcja w na dobre i na zle 😮 😮 😁 😁

Ewcia czekam na fote myszki;p

Nikos bedzie piłkarzem na balu,a Alan grzybkiem 🙂
mamusia słonicą ..........tylko trąbe dorobiemy 😜 😜

Kasia to strasznie przykre co piszesz 😞 Współczuję znajomej.

My też mamy bal karnawałowy za tydzień w piątek i własnie myślę w co by ubrać takiego malucha. Chce jaskiniowca bo to proste tylko musze znaleźć jakiś materiał :P I maczuge. I tak pójdzie tylko na chwile bo wtedy już chciałam by siedział w domu przed zabiegiem.

mi tesciowa przniosla peleryne na grzybka i cos na pajaca mamy

Sorry, to nie była białaczka. Pomyliło mi się z dziewczyną, która wczoraj zmarła na białaczkę.
Bartek miał guza mózgu, chorował od 2009 roku.

Nie mogę się uspokoić, jeszcze martwi mnie mała, nochal zapchany i marudna strasznie 😞

ide nyny

papaapap
dobranoc

Oj Kasia, nie chce Cie martwić ale możliwe, że zaczyna się żłobkowanie :/ No niestety, taki los naszych maluchów. Raz gorzej, raz lepiej. Nie ma na to zbytnio rady, na dzień dzisiejszy to co mogę polecić to codzienne podawanie probiotyku (ja daje dicoflor - kosztuje jakieś cztery dychy ale starcza na miesiąc conajmniej) - tym bardziej, że Mania brała już kiedyś antybiotyk. No i jak tylko widzę, że coś się zbliza to smaruję gęsim tłuszczem plecki i klatkę piersiową na noc (czasem stópki) i ewentualnie podaje ibufen, choć nie zawsze. Kataru ciężko się pozbyć ale póki leci to trza siedzieć w domu i nie dopuszczać do infekcji bo to dziadostwo poza tym, że jest męczące to może doprowadzić do zapalenia ucha itd. A na katar mam euphorbium -psikam i po 10 minutach wyciągam gluty fridą. Często zresztą odciągam. Plus woda morska. I inhalacje z soli fizjologicznej conajmniej raz dziennie. W ogóle uważam, że zakup inhalatora to był jeden z najlepszych zakupów dla gnojka :]

fikumiku napisał(a):

Oj Kasia, nie chce Cie martwić ale możliwe, że zaczyna się żłobkowanie :/ No niestety, taki los naszych maluchów. Raz gorzej, raz lepiej. Nie ma na to zbytnio rady, na dzień dzisiejszy to co mogę polecić to codzienne podawanie probiotyku (ja daje dicoflor - kosztuje jakieś cztery dychy ale starcza na miesiąc conajmniej) - tym bardziej, że Mania brała już kiedyś antybiotyk. No i jak tylko widzę, że coś się zbliza to smaruję gęsim tłuszczem plecki i klatkę piersiową na noc (czasem stópki) i ewentualnie podaje ibufen, choć nie zawsze. Kataru ciężko się pozbyć ale póki leci to trza siedzieć w domu i nie dopuszczać do infekcji bo to dziadostwo poza tym, że jest męczące to może doprowadzić do zapalenia ucha itd. A na katar mam euphorbium -psikam i po 10 minutach wyciągam gluty fridą. Często zresztą odciągam. Plus woda morska. I inhalacje z soli fizjologicznej conajmniej raz dziennie. W ogóle uważam, że zakup inhalatora to był jeden z najlepszych zakupów dla gnojka :]

Mańce właśnie nie leci, siedzi jej wszystko w nosiu 😞 też stawiam na żłobek 😞 no ale wiecznie zdrowa być nie mogła, teraz odchoruje to może później ją będą choróbska omijać 🙂 wiem łudzę się 🙂
A euphorbium mam ale nie wiedziałam, że można go podawać, dam jej jutro i kupię gęsi tłuszcz.
A jaki masz inhalator Fiku? Poka.

Pisze z komory i nie umiem wkleic linka, ale mam philips respitronics family jakos tak, jak wpiszesz w google to bedzie 🙂 kosztowal jakies 150 zl, kiedys z Ewcia gadalysmy i Ona o nim wspominala. Jest fajny, ma w zestawie maseczke dla dziecka i dla doroslych, do tego do nosa i do ust.
A euphorbium mi polecila lekarka, to homeopatyczny lek. I jak dla mnie lepszy niz nasivin ktory guzik daje. Calkiem fajnie oczyszcza nochal. Bo to gleboko w nosie siedxi i splywa, zatoki u tak malego dziecka jeszcze nie sa rozwiniete - tak mowil nam z kolei laryngolog.
Mnie tez wiele osob pociesza, ze sie uodporni a ja w to wierze 😁
Ok, ide spac. Dobranoc :*

Dziękuję kochane moje 😘 😘 😘 😘
Kasia straszne to jest, ale niestety taki los... Oglądałam ostatnio ten film o Agacie Mróz i ryczałam jak bóbr, bo wszystko mi się przypomniało. Maniuś zdrowiej mamie!
Izunia zdjęcia masakra nieźli sąsiedzi 🙃 Gadaliście w końcu z nimi, że Nikosiwi dali? 🙃
Carmen, nie mam słów Twoja Wiki jest niemożliwa 😁
Fiku poka zdjęcia jakieś 🙂

Dzięki Fiku. Ja też ostatnio oglądałam ten film o Agacie Mróz. Ryczałam, aż się zanosiłam 😞 los jest niekiedy taki okrutny... W ciągu sekundy zabiera nam wszystko... Coś o tym wiem....
Dobranoc moje miłe Panie. Maniusia nasmarowana, w pokoju pachnie inhalolem i idę spać.

wstajemy....
wstalam o 5 😮
spac nie umiem
jakas nerwowa jestem

Alan spi z woreczkiem
mam nadziejeje,ze jakies siki zlapiemy

z sasiadami jeszcze brak okazji 😜
omijam ich szerokim łukiem
wczoraj tesciowej pokazalam 🤪
powiedziala,ze poj.....dosłownie

dzieci spia u mnie w lozku
Nikos znowu przywedrowal

mam w planie wyjechac o 8 z domu
jakos trudno uwierzyc 😜
Niko ma oo 10.30 zajecia
chce wejsc do lidl-a po pizame dla meza
mam nadzieje,ze jeszcze dostane 🙃 🙃

Alan wstal
idziemy sie ssykowac

hejo, głosu brak 😞 dobrze ze na forum go nie potzrebuje.
w pracy sie z kolezanką umówiłam ze ona odbiera telefony i podzwoni, a ja napisze za nia jakies pismo.
zaraz ide po homeovos. brała któras?? ponoc ma pomóc.

kasia mam ten sam inhalator, mi poleciła kolezanka, on naprawde ok, taki własnie family, dla kazdego, z tymi ustnikami i maskami co fiku pisała. polecam

to ten:

http://www.ceneo.pl/10847191
poza tym Iga w nocy płakała, wiła sie, ale teraz to ewidentnie bol brzuszka. musiałam dac Ibum, pzrechodze na diete poporodową 😞 buuuu bo w dzien jest grzeczna i w ogole, a jak ją nakarmie to zaczyna marudzic i potem na noc, i budzi sie po jakims czasie. wiec obstawiam jednak brzuszek. i ma zmiany skórne alergiczne, wiec musze cos z tym zrobic jednak.

Bry 🙂
Ej były te czuby pomazane wczoraj
Zośka jest tylko na tetrze. W ten mróz, z tą mokra dupą i gilem do pasa, az sie mowic nie chce.
Dziewczyny, jak zwykle komentuje prosto z mostu, tak nie byłam w stanie powiedzieć słowa, bo oni są w tym swoim eko życiu rozmiłowani. Jestem wstrząśnięta (nie)zmieszana.

Kasia, smutne co piszesz... Teraz taki znajomy teścia jest w klinice kardiologicznej, bo miał zawał i teść u niego był, to mówi szok! chłopak 16 lat po zawale tam leży i kilku 20-latków.
Coraz młodsi chorują.

Co do książek, to ja, Dany i leliva mamy fazę na "Pieśń lodu i ognia", ja kończę dopiero drugi tom, a dziewczyny pewnie już pokonały całość,albo są daleko przede mną. Czytam od jakichś 2 miesięcy, bo rzadko mam czas usiąść do książki, ale już sie martwię co będzie, jak mi się skończy 🙃 🙃

Wiktoria na noc dostała mannę na mleku od jednej mućki, pół na pół z wodą, jeśli jajko jej nic nie zrobiło, to mleko też jej nic nie zrobi. Cały głęboki talerz taki jak od zupy zjadła, wypiła 150ml herbaty i poszła spać, od 20:00 spała do 7:45 🙂 czyli w końcu się nażarła jak trzeba. Pogodna jest, nic się nie dzieje, poczekamy na kupę i Wam powiem jaka reakcja. Jesli manna i mleko krowie będzie jej służyło bardziej niż kaszki sklepowe, to na noc będzie dostawała i nie bedziemy się męczyć z wyprobowywaniem co rusz to nowych kaszek, ktore stale jej jak nie poliki bordowe robią, to dupę odparzają i kupy zielone i wodniste.

Ewcia...a może odpuść sobie już tego cyca? Skoro dajesz jej tylko raz i w dodatku młodej szkodzi, to jest sens katowac się dietą poporodową? 🙂 chyba,ze nie umiesz bez tego zyć 🤪

Dzień dobry. Weszłam z takim dobrym humorem z rana, a tu takie smutasy na forum 😞 A no życie różnie się układa, trzeba się cieszyć tym, że takie tragedie nas omijają.

Wczoraj byłyśmy na kontroli wagi. Ważymy 8600 🙂 Nie pamiętam ile mierzymy, bo to takie pi razy drzwi jest, ale chyba 73 teraz babie wyszło 😜 Wercikus zdrów jak ryba. Podobnież idzie jej cała armia zębów na górze. Póki co szczęście tego nie odczuwa jakoś strasznie.
Lekarka kazała Bebika nie zmieniać skoro mąka okazała się takim strzałem w 10tkę, a po Nan pierwszy raz w życiu miała problem z kupą. Powiedziała, że to raczej nie jest uczulenie na to mleko bo by miała zmiany skórne jeszcze w innych miejscach. Ja tak sobie myslę, że może do trawienia tego mleka potrzebuje, nie wiem, więcej kwasu żołądkowego i potem te kupy są podrażniające. Choć trawi mleko bardzo dobrze.
Wczoraj zaszalałam w Tesco, bo pojechałam by zużyć swój bon. Są mega przeceny na ciuszki dla dzieci. Nawet 80%. A jakie piękneeeee. Nakupowałam ciuchów choć mała ma ich pełno i słoiczków, kaszek, jogurcików 😉

A co d książek miałam napisać jeszcze
ODPARZONA 🙃 a czytałaś te co Ci na brzuszku polecałam o ciężkich sytuacjach kobiet z róznych krajów? Miałam fazę na takie książki na początku ciąży i sporo przeczytałam. Pamiętam, że dawałam Ci tytuły.

Ja się pytam jak można nie lubic Harrego Pottera hę???? Mam nadzieję, że mówiłyście tylko o filmie. Filmów wszystkich nie oglądałam, bo są wybrakowane 😜 Ale ksiązkę kocham, uwielbiam, ubóstwiam 🙂
A z czytadeł nie aż tak długich jak Pieść Lodu i Ognia to polecam Intruza Stephanie Meyer. I proszę się nie zrażać jeśli ktoś nie lubi Zmierzchu (filmów). Ta książka to zupełnie inna bajka, dla mnie stokroć lepsza niż cała saga o wampirach.
A ja jak skończę Pieśń biorę się za Millenium. Tylko głupio, że filmy oglądałam. Pierwszą część mam w audiobooku to na spacery do pracy jak znalazł 😉