Skocz do zawartości

MAJÓWECZKI 2012 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 835
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
cześć

dudasia napisał(a):
a my już 2 dolne jedyneczki mamy wyrżnięte 🙂


oj jak on wysuwa się na prowadzenie!!! 🤪 buziaki w oba ząbki 😘 😘
Jak było z Twoim Bartkiem? Czy wcześniej coś wskazywało na te ząbki (nie uwzgl. ślinotoku czy pchania łapek do buzi), np jakaś temperaturka, czy coś takiego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dudasia napisał(a):

A taką siateczkę na owoce widziałam u znajomej i nawet w sklepie kiedyś ale nie wiem czemu nie kupiłam... Dzisiaj juz o tym myslałam, że by się przydało bo sie Hubi przysysa do owoców jak szalony a w siatce mógłby sam, bezpiecznie.

a w jakim sklepie? jakimś sieciowym np?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
joannar napisał(a):
cześć

dudasia napisał(a):
a my już 2 dolne jedyneczki mamy wyrżnięte 🙂


oj jak on wysuwa się na prowadzenie!!! 🤪 buziaki w oba ząbki 😘 😘
Jak było z Twoim Bartkiem? Czy wcześniej coś wskazywało na te ząbki (nie uwzgl. ślinotoku czy pchania łapek do buzi), np jakaś temperaturka, czy coś takiego?


Bartek był generalnie niespokojny więc trudno było okreslić.. Ale z tego co pamiętam ząbek był jednak zaskoczeniem. Hubert natomiast był mega spokojny rzez chrzciny i dni po chrzcinach kiedy mieliśmy jeszcze gości, że każdy nie mógł się nadziwic jakie spokojne dziecko. Goście wyjechali i bach ząbek, zupełnie bezobjawowo 🙂 Drugi zaraz po nim. Teraz chłopaki mają katar i Hubi zaczął byc marudny - objaw postząbkowy? 😉 No i dzisiaj ślini się na potęgę Hubert - prawa dolna dwójeczka jakaś taka wypukła więc może to to...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
joannar napisał(a):
dudasia napisał(a):

A taką siateczkę na owoce widziałam u znajomej i nawet w sklepie kiedyś ale nie wiem czemu nie kupiłam... Dzisiaj juz o tym myslałam, że by się przydało bo sie Hubi przysysa do owoców jak szalony a w siatce mógłby sam, bezpiecznie.

a w jakim sklepie? jakimś sieciowym np?


Widziałam w hurtowni z artykułami dziecięcymi..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzisiaj na obiad ugotowałam Hubisiowi marchewkę z ziemniaczkiem no i średnio mu podeszło, nie chciał buzi otwierać. Ale go przechytrzyłam 🙂 Dałam mu winogronko (wyczaiłam wcześniej, że uwielbia takie winogronka z działki dziadków) i po tym chętnie otwierał buzię ale dostawał łychę obiadku 😉 wtedy się krzywił i zaciskał usteczka ale jak poczuł, że zbliża się winogronko to oczywiście paszcza się otwierała 😉 no i tak w kółko 🙂 Mam nadzieję, że jednak polubi warzywa 😉
Z nowości dzisiaj wypił świeży soczek z marchwi z kubeczka!!! Normalnie świetnie mu szło! Żadnych niekapków nie będę mu chyba wprowadzać tylko podtrzymam te umiejętność. A tak mu sie spodobało, że oczywiście protest był jak soczek się skończył! 2 razy mu dolewałam wody az mu się znudziło picie z kubeczka 😉
A wieczorkiem pierwsza kaszka - zrobiłam mu troszeczkę manny w ramach treningu glutenowego. Oczywiście buzia otwierała się bezproblemowo na takie rarytasy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dudasia napisał(a):
Dzisiaj na obiad ugotowałam Hubisiowi marchewkę z ziemniaczkiem no i średnio mu podeszło, nie chciał buzi otwierać. Ale go przechytrzyłam 🙂 Dałam mu winogronko (wyczaiłam wcześniej, że uwielbia takie winogronka z działki dziadków) i po tym chętnie otwierał buzię ale dostawał łychę obiadku 😉 wtedy się krzywił i zaciskał usteczka ale jak poczuł, że zbliża się winogronko to oczywiście paszcza się otwierała 😉 no i tak w kółko 🙂 Mam nadzieję, że jednak polubi warzywa 😉
Z nowości dzisiaj wypił świeży soczek z marchwi z kubeczka!!! Normalnie świetnie mu szło! Żadnych niekapków nie będę mu chyba wprowadzać tylko podtrzymam te umiejętność. A tak mu sie spodobało, że oczywiście protest był jak soczek się skończył! 2 razy mu dolewałam wody az mu się znudziło picie z kubeczka 😉
A wieczorkiem pierwsza kaszka - zrobiłam mu troszeczkę manny w ramach treningu glutenowego. Oczywiście buzia otwierała się bezproblemowo na takie rarytasy 🙂

hej 🙂 no Asia widzę ze ty to już po bandzie idziesz z rozszerzeniem diety 🙂 ja to na początku po troszkę 🙂 ale Anka na szczęście toleruje wszystko wiec ja wczoraj jej zapodałam ziemniaki z rosołem 🙂 🤪 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
elaania napisał(a):
dudasia napisał(a):
Dzisiaj na obiad ugotowałam Hubisiowi marchewkę z ziemniaczkiem no i średnio mu podeszło, nie chciał buzi otwierać. Ale go przechytrzyłam 🙂 Dałam mu winogronko (wyczaiłam wcześniej, że uwielbia takie winogronka z działki dziadków) i po tym chętnie otwierał buzię ale dostawał łychę obiadku 😉 wtedy się krzywił i zaciskał usteczka ale jak poczuł, że zbliża się winogronko to oczywiście paszcza się otwierała 😉 no i tak w kółko 🙂 Mam nadzieję, że jednak polubi warzywa 😉
Z nowości dzisiaj wypił świeży soczek z marchwi z kubeczka!!! Normalnie świetnie mu szło! Żadnych niekapków nie będę mu chyba wprowadzać tylko podtrzymam te umiejętność. A tak mu sie spodobało, że oczywiście protest był jak soczek się skończył! 2 razy mu dolewałam wody az mu się znudziło picie z kubeczka 😉
A wieczorkiem pierwsza kaszka - zrobiłam mu troszeczkę manny w ramach treningu glutenowego. Oczywiście buzia otwierała się bezproblemowo na takie rarytasy 🙂

hej 🙂 no Asia widzę ze ty to już po bandzie idziesz z rozszerzeniem diety 🙂 ja to na początku po troszkę 🙂 ale Anka na szczęście toleruje wszystko wiec ja wczoraj jej zapodałam ziemniaki z rosołem 🙂 🤪 🤪 🤪 🤪


Ziemniaki z rosołem - pychotka 😉
A u nas, no jakos tak wyszło 😉 Kiedyś chciałam mu dac polizać winogronko a ten wessał je w sekundę nim zdążyłam zareagować. Nic mu nie było, co więcej, bardzo mu posmakowalo więc.. daję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wrociłam do świata żywych 😁 hahahaha

miałam grypę zołądkową wiec nie za fajnie trochę się odwodniłam mleczka duzo mniej ale chyba wraca do normy 🙂
tez Adasiowi gotuje ziemniaczka marchewke i pietruszkę 🙂 🙂 o deserkach nie wspomne bo pochłania całe słoiczki przewaznie jabłuszka, jabłko-banan 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No nieźle Tysia, gdzieś Ty to cholerstwo podłapała?? Adasiowi nic nie było? Pewnie pełna izolacja, co?
Hubi dzisiaj już nieco chętniej jadł zupkę dyniowo-ziemniaczaną ale gotowałam ze szczyptą soli i szczyptą cukru no i masła klarowanego trochę żeby to jakiś smak jednak miało 🙂 Natomiast na owoce to się rzuca strasznie. Zjada całe tarte jabłko! Dzisiaj mu starłam gruszkę i mu mało było, normalnie płakał, że już koniec i wyrwać chciał mi miskę żeby chyba zobaczyć czy aby nie schowałam przed nim jedzonka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czesc mamusie! Jaki sie ruch zrobił. Ja nadal w Polsce więc nie mam czasu na neta. Szkoda że urlop sie powoli kończy.
Widze ze u Was rozszerzanie diety pełną parą idzie. Super. Ja ostatnio zaniedbałam troche obiadki ale ciągle cos załatwiam i nie mam jak dawać dziecku jedzonka. Zwłaszcza ze po Adaś taki jest brudny że masakra, a śliniaka założyć sobie nie da bo pcha do buziaczka.
Byliśmy ostatnio u pani doktor. Adas to okaz zdrowia, waży 6730, nie zmierzyła go niestety, ale widze ze niektóre ubranka na 68 juz za małe. A pozatym Piotruś mi się rozchorował. Dostał 3 syropki i antybiotyk na 4 dni. Mam nadzieje ze mu przejdzie. Dobrze że tu a nie w Irlandii.
Uciekam drogie mamusie. Trzymajcie sie ciepło. Odezwe sie jak bede w domku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej, jestem, nawet byłam trochę poczytałam ale nie zdążyłam nic napisać bo mi jakoś doby ostatnio mało.

Mama Tysia Twój Adaś nie daje się nawet twojej grypie żołądkowej i mimo mniejszej ilości maminego mleka brnie jak burza do przodu ze wszystkim dosłownie 😆

no my się rozszerzamy dietowo ale już tak nie pilnujemy się skrupulatnie, że jedn nowy produkt raz na kilka dni bo by mi chyba roku nie starczyło 😉
Póki co dynia, marchew, pietruszka, seler, brokuły, dziś będzie kalafior, natka pietruszki, koperek no i oczywiście jak wasze pociechy stał sie miłośnikiem deserków- jabłka, gruszki, winogrono, dziś banan.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
byliśmy w centr. zdr. dziecka w poradni metabolicznej, zniósł dzielnie 4,5 godz bez jedzenia aż do momentu gdy weszliśmy na pobranie krwi- spojrzał sie na pielęgniarkę, ona coś powiedziała a on w ryk- więc wiecie jak reszta wyglądała. wyniki za m-c.

ale jak go zmierzyli a to dopiero pierwszy raz- więc byłam ciekawa- to się w myśli w głowę postukałam, bo Igor miał całkiem zgięte nożki w kolanie jak żaba a ona nawet nie zareagowała. Mańkę kiedys to mi mierzyła i ważyła super dokładnie. A nawet na wagę wrzuciła z pieluchą- z tego wszystkiego nawet nie zwróciłam uwagi ile waży 😮... mhm... poczekam już na szczepienie więc- niech to robi jedna babeczka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tyssia miałas do pracy wrócić w listopadzie? wracasz?
a reszta dziewczyn?

ja mam do 18 X macierzyński i do 26 XI urlop , potem idę na wychow.- nie mam najzwyczajniej w świecie z kim dzieci zostawić. Tylko chyba na razie wezmę tego wych rok, potem się zastanowię co dalej.
chociaż jeśli to możliwe to się zastanawiam czy mogę jeszcze na Manię wziąść wych do końca marca i się zastanowić co wtedy. Mania ma orzeczenie o niepełnospr (do marca), więc mogę na nią brać dodatkowe 3 lata wych., tylko nie wiem czy mogę najpierw przed wych. na Igora.....????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej po weekendowo!
Tysia no cudnie to wygląda! Aż buźka mi sie uśmiechnęła od ucha do ucha i zastanowiłam się jak Igor będzie wyglądał przy takim śmiganiu, ale spójrzmy racjonalnie czy oby go nie popędzasz? Bo wiesz uznaje się, że dziecko siedzi jak siada samo a czy dreptania nie mylisz z odruchami? bo wiesz niemowlaki mają odruch w którym poruszają nóżkami jak przy chodzeniu... Mam nadzieję, że nie popędzacie Adasia, wiesz mówię to w kontekście "troskliwej cioci" 🙂 bo w końcu nie widzę osobiście co Ci tam Adaśko sam wyrabia 😁

MY z bratem zaczęliśmy chodzic wcześniej- po 10 m-cu i znam kilkoro takich dzieci, ba nawet poznałam kiedyś pewnego Krzysia co w wieku 8 m-cy robił po 2, 3 kroczki- za starszym bratem oczywiście 😁 ale 5?! Stąd moje obawy, że większość dzieci znajomych zaczyna nie wcześniej niż po 10- 12 m-cu dreptać dopiero przy mebelkach.


My póki co na rehab uczymy małego prostować łapki w łokciach we wparciu przy pozycji na brzuszku- taki przedwstęp do raczkowania. Ba nawet mu się lekko już pupa unosi ale póki co proste łapki muszą być!
Chętnie siada ze wsparciem, no i to cieszy- widziałaś nawet zdjęcie cyknęłam ale raczej samego go w tej pozycji już nie zostawiam, niech się pewnie poczuje.

ale przyznam, ze wrażenie mimo obaw zrobiło 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
joannar napisał(a):
hej po weekendowo!
Tysia no cudnie to wygląda! Aż buźka mi sie uśmiechnęła od ucha do ucha i zastanowiłam się jak Igor będzie wyglądał przy takim śmiganiu, ale spójrzmy racjonalnie czy oby go nie popędzasz? Bo wiesz uznaje się, że dziecko siedzi jak siada samo a czy dreptania nie mylisz z odruchami? bo wiesz niemowlaki mają odruch w którym poruszają nóżkami jak przy chodzeniu... Mam nadzieję, że nie popędzacie Adasia, wiesz mówię to w kontekście "troskliwej cioci" 🙂 bo w końcu nie widzę osobiście co Ci tam Adaśko sam wyrabia 😁

MY z bratem zaczęliśmy chodzic wcześniej- po 10 m-cu i znam kilkoro takich dzieci, ba nawet poznałam kiedyś pewnego Krzysia co w wieku 8 m-cy robił po 2, 3 kroczki- za starszym bratem oczywiście 😁 ale 5?! Stąd moje obawy, że większość dzieci znajomych zaczyna nie wcześniej niż po 10- 12 m-cu dreptać dopiero przy mebelkach.

My póki co na rehab uczymy małego prostować łapki w łokciach we wparciu przy pozycji na brzuszku- taki przedwstęp do raczkowania. Ba nawet mu się lekko już pupa unosi ale póki co proste łapki muszą być!
Chętnie siada ze wsparciem, no i to cieszy- widziałaś nawet zdjęcie cyknęłam ale raczej samego go w tej pozycji już nie zostawiam, niech się pewnie poczuje.

ale przyznam, ze wrażenie mimo obaw zrobiło 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...