Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2012 | Forum dla mam


kinia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hey dziewczyny 🙂 dziekuje za rady pomogly bo zastoj jak na razie pożegnany 🙂 a mam inne pytanie co jecie? bo ja tak boje sie kolek u malego ze jem to co w szpitalu dawali ;p czyli kanapki z szynka albo serkiem topionym jadlam rosol krupnik ale ile mozna ;p cos mowily panie polozne zeby na poczatku nabialu duzo nie jesc smazonego a inne mowily zeby jesc normalnie tylko w malych ilosciach i sprawdzac ale w malych iloscich to ile ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Daria ja ogólnie jem mięsko gotowane, albo duszone (filet z kurczaka, rybę, pulpety), z warzyw gotowane buraczki, marchewkę, teraz zaczęłam pomidora ale w małych ilościach, z owoców jabłka, banany, maliny. Zupy pomidorowa, rosół, barszcz czerwony i biały, jajka, jogurty i kefiry, biały ser (często w szpitalu nam podawali), piję sok jabłkowy rozrabiany z wodą mineralną, kawę zbożową z mlekiem (posmakowała mi w szpitalu 😉 ). Wszystko wprowadzałam oczywiście stopniowo, da się tak żyć, tylko najbardziej brakuje mi normalnego mięsa, w stylu smażonego kotleta...I jem też lody śmietankowe 😁 😁 Najlepsze na deser 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczynki ale Wam zazdroszczę nocnego spania, mój Smerf to budzi się w nocy co 1,5-2 godziny 😞 a od 5 rano to już wcale nie chce spać, muszę go brać do łóżka, karmić na leżąco i zasypia z cyckiem w buzi i co mu wyleci to się przebudzi ja razem z nim i tak w kółko...
A smoczek to co chwila mu wylatuje, albo sam go wypluwa, nie wiem, chyba po prostu nie jest za smoczkiem a szkoda bo by mnie to bardzo odciążyło...

Daria ja tak jak pisałam na brzuszku, jem wszystko prócz wzdymających warzyw i owoców, unikam smażonego i pieczonego, chociaż zjadłam już smażonego kotleta i jeden kawałek pizzy w tamtym tygodniu i Staśkowi nic nie było. Z owoców to jem cały czas arbuza,brzoswinie i jabłka, czasami banan.maliny. Słodycze też jem ale w malutkich ilościach, kawę piję zazwyczaj zbożową z mlekiem ale i zdarza się prawdziwą z jednej łyżeczki. A w piątek na wieczór wypiłam małą lampkę czerwonego wina 🤪 poza tym piję soki i mineralną, zdarza się że wezmę kilka łyków gazowanego jak mi się bardzo chce. No i codziennie w te upały jem jednego loda 🙂

Mam pytanie: Jak karmicie dzieciaczki to przez jaki czas słychać wyraźne połykanie? Bo u nas to przez ok 3-4 minuty Misiek wcina tak, że słychać a później już tylko dydoli tego cycka i tylko czasami słychać przełknięcia, później odbicie i przystawiam go do drugiego. I od nowa to samo. W ogóle cycki nadal mam raczej miękkie i mniejsze niż na początku, ale pokarm w nich mam, więc nie rozumiem dlaczego się tak zmniejszyły??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂

Daria ja jem bardzo podobnie jak Ilka- gotowane i duszone mięsko, z warzyw- marchewka, buraczki, z owoców jablka, pomidory, banany, maliny ze słodkości to w sumie wszystko oprócz czekolady- ciasta, ciastka, lody, wafelki, biszkopty i z nabiału też wszystko tylko w niedużych ilościach 🙂 a dzis planuje wypić piwko lech free tylko zaraz po karmieniu, ciekawe jak to Mała zniesie 🙂

Karola moja Nelka jest strasznym żarłokiem i je ok. 20min z jednego cyca, przy czym ok. 15min tak bardzo łapczywie że co pociągnięcie to łyk i przełyka a później to tak co 3-4 pociągnięcie i dopiero przełyka a później po tych 20- 25min to albo zasypia albo pokima z 10- 15 min i chce dalej jeść wtedy przystawiam ją do drugiej piersi i z tej drugiej to już różnie- je od 5 -20min czyli w najbardziej ekstremalnych warunkach je nawet 40- 45min... 😮

I też moje pytanie- jak długo jedzą Wasze dzieci? bo mnie sie wydaje że te 40min to strasznie dużo.. 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karola ja też tak mam ze teraz cycolki są mniejsze poprostu na początku organizm jeszcze nie wiedział ile mleka potrzeba zeby wystarczało i zrobił się nawał i duzo pokarmu było a po czasie jak się unormowało to organizm produkuje tyle mleczka zeby wystarczyło dla dzidzi 🙂

Jejku u Nas upałów ciąg dalszy 😞 w pokoju mam jedyne 27st ale spoko do 16 dojdzie do 30 😮 i jak tu dziecko ma być nie marudne!!! Ja to przynajmniej wezmę chłodny prysznic a ona bidulka musi się pocić 😞

Dziewczyny jak Wasze brzuchy?! Dokłądnie chodzi mi o skóe na brzuchu 🤨 bo moja to trochę zwisa 😮 i nie wiem co zrobić zeby się uelastyczniła i ujędrniła 😮 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂

Monkado u mnie z karmieniem jest podobnie jak u Ciebie. Jaś potrafi wciągać przez 45 min z przerwami a czasami wystarczy mu 10 min. Dziś w nocy bardzo ładnie spał, od 21 do 1.30 czyli miał kiedy zgłodnieć, jak dorwał się do cycka to myślałam, ze mi sutka wyrwie a on pojadł 10 min i odleciał. Przebierałam go, budziłam, łaskotałam a on nic - spał jak suseł. Więc odpuściłam i odłożyłam go do łóżeczka, no i obudził się o 4.00. Także nie ma na to jedzenie reguły...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mój brzuch to jakaś masakra, skóra nie zwisa bo nadal jest jakiś taki duży jak w 4 m-cu ciąży 😞 nie wiem czy to nadmiar skóry czy jestem jakaś wydęta czy co? w samych majtkach jeszcze jakoś się prezentuje ale jak założę spodnie czy spódniczkę to robiaą mi się z niego dwie fałdki - jedna nad paskiem a druga pod 😮 🤢 katastrofa....

Monkado u nas jedzenie trwa różnie, nieraz tylko 5 minut a nieraz 25...
Ale zapomniałam Wam powiedzieć że Staś od soboty (tydzień temu) do czwartku przybrał z 3540 do 3880 😲 😲 😲 czyli 70g na dobę!!!!! to jest baaaaardzo dużo! Więc chyba się najada i wystarcza mu te kilkuminutowe treściwe jedzenie 🙂 kurcze mam nadzieję, że nie będzie rósł już w tak błyskawicznym tempie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
karola napisał(a):
Mój brzuch to jakaś masakra, skóra nie zwisa bo nadal jest jakiś taki duży jak w 4 m-cu ciąży 😞 nie wiem czy to nadmiar skóry czy jestem jakaś wydęta czy co? w samych majtkach jeszcze jakoś się prezentuje ale jak założę spodnie czy spódniczkę to robiaą mi się z niego dwie fałdki - jedna nad paskiem a druga pod 😮 🤢 katastrofa....

Monkado u nas jedzenie trwa różnie, nieraz tylko 5 minut a nieraz 25...
Ale zapomniałam Wam powiedzieć że Staś od soboty (tydzień temu) do czwartku przybrał z 3540 do 3880 😲 😲 😲 czyli 70g na dobę!!!!! to jest baaaaardzo dużo! Więc chyba się najada i wystarcza mu te kilkuminutowe treściwe jedzenie 🙂 kurcze mam nadzieję, że nie będzie rósł już w tak błyskawicznym tempie 🙂

karola ja tez mam taki brzuch jak ty, myslę że on jeszcze jest spuchniety po prostu po cesarce. muszę kupić pas poporodowy, ale za parę dni, bo jeszcze brzuch taki tkliwy mam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzięki dziewczyny za odpowiedzi 🙂

Kasia ja mam podobnie jak Karola i Ula- nie wisi mi skóra tylko brzuch mam jak w 3 miesiącu 😮 i w przeciwieństwie do Karoli nie zapinam sie w przedciążowe ciuchy- stosuje nadal moją metodę ze wstążeczką 😮 myśle że to przez to że jednak przed ciążą dosyć koścista byłam a teraz mam straszne parcie na słodkie i porobiły mi sie puśki po bokach i oponka na przedzie.. no nic przestane karmic to zrzucę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brzuch jest jak miękka galaretka 😁 Nie odstaje ''ciążowo'' ale jest strasznie glutowaty 😁
Narazie przez te nawały pokarmu sama muszę Jasia budzić na karmienie. Z lewej piersi leje mi się jak z kranu. Nawet jak małego mam przy prawej to z lewej mi leci 🤨
Boję się jeść i wprowadzać coś do dietyy swojej. Narazie żyję na mięsie z zupy, dziś pierś z parowara z gotowaną marchewką i ziemniaczkami. Z owoców próbowałam tylko jabłka. Piję sok jabłkowy, wodę i słabą herbatę. Na śniadanka kanapki z wędliną. Aaaa! I mój rarytas to biszkopty 🙂
Jak ma się żółty ser do karmienia piersią? Można? 🙂
I co mam wprowadzać jako następne i kiedy? 🥴

Moje dziecko oszalało. Śpi, robi kupę, wytarłam całego, zmieniłam pampa, a tu znowu salwa z kupą, no to poczekałam chwilę żeby dosrakał wszystko i założyłam następnego. Podkładam już czystego pod dupkę i następny glut.... 😁 Z jego tempem to szybko pójdą te Pampy. Wkurzam się, bo jadę na Premium Care narazie, a on załatwia mi 3 pieluchy za jednym razem 😁 Chyba będziemy musieli przejść na coś tańszego niedługo 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
widzę że wy wszystkie tutaj 🙂
Dla mojej Milusi pępuszek odpadł równo po tygodniu, dziś pierwszy raz mi ulała i to jak
ze mnie zleciały wszystkie kilogramy które nabrałam w ciąży czyli 12 kg, noszę pas wyszczuplający a brzuch dalej flakowaty ale to już jest po chłopakach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze maluchy z tego samego dnia 🙂 🙂 I do tego oba spóźnione 😁
Narazie nie myślałam oo spacerze, bo ja ledwo do siebie dochodzę. Pewnie w weekend coś spróbuję 🙂
A Jasia budzę jakoś co 3 godziny, o ile sam się nie obudzi 🙂
Pzemywacie pępuszki? Mi kazali kupić octenisept.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tosia napisał(a):
Nasze maluchy z tego samego dnia 🙂 🙂 I do tego oba spóźnione 😁
Narazie nie myślałam oo spacerze, bo ja ledwo do siebie dochodzę. Pewnie w weekend coś spróbuję 🙂
A Jasia budzę jakoś co 3 godziny, o ile sam się nie obudzi 🙂
Pzemywacie pępuszki? Mi kazali kupić octenisept.


Ja używałam octenisept i po 2 tyg (niecałych) odpadł.
Ser żółty też już jadłam. Nawet kawałek pizzy po 3 tyg spróbowałam, ale tak tylko z szynką i ananasem którego wybierałam, bo nie wiedziałam czy wolno 😉 Tosia ja 3 tyg tak bardzo chuchałam na to jedzenie, teraz juz powoli sobie popuszczam pasa 😁 Wiem że sałaty mi nie wolno na 100% bo Jaśka zsypało mi raz i to porządnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u nas w szpitalu nie kazali niczym smarować (chodzi o piochtaninę) i nie psikać octeniseptem, pępuszek sam powinien się goić ale niektóre piguły psikały a w domu jak była u mnie położna kazała mi zalewać fioletem bo pępuszek zaczynał brzydko pachnieć(u nas była gruba pępowina) i trzeba było go zasuszyć i po tygodniu odpadł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Monika moj Bartek tez potrafi sie posiusiac ale za cholerke nie wiem jak on to robi hhehe i czesto sika jak go przebieramy 🙂 teraz juz spi pewnie kolo 24 albo 1 sie obudzi 🙂 boje sie jesc normalnie zeby maly nie mial kolek bo chyba razem z nim siedzialabym i ryczala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...