Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2012 | Forum dla mam


kinia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Morskooka to żeczywiscie jak kurczaczek, a jesz normalnie, ja tez schudłam juz do wagi przed ciążą ale to jest 70 kg przy wzroscie 178 cm tak wiec jest ok. Teraz nadrabiam słodyczami bo mam taką ochotę 🤢 🤢 🤢 🤢Powodzenia na bioderkach.
Ilka chyba coś przeoczyłam o tym odwyku 🥴 🥴 🥴o co chodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
domi81 napisał(a):
Morskooka to żeczywiscie jak kurczaczek, a jesz normalnie, ja tez schudłam juz do wagi przed ciążą ale to jest 70 kg przy wzroscie 178 cm tak wiec jest ok. Teraz nadrabiam słodyczami bo mam taką ochotę 🤢 🤢 🤢 🤢Powodzenia na bioderkach.
Ilka chyba coś przeoczyłam o tym odwyku 🥴 🥴 🥴o co chodzi


oooo to jesteśmy podobnej postury 🙂
ja ważę 73,5 a to jest dokładnie tyle co przed ciążą i niestety waga stanęła a myślałam, że mój ssaczek wezmie jeszcze z 3kg 🙂 a wzrost mamy taki sam.

Morskooka ja też tyle co Ty ważyłam w podstawówce ale w 3 klasie 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja waże 53 a przed ciążą było 51 😞

Domi rano nap na brzuszku że idę dzis z Jasiem na rehab a po angielsku rehab to odwyk, ale ja o tym nie wiedziałam 😁 No i teraz już tak przyjęło się ze jesteśmy uzależnieni 😁 😁

Co tam porabiacie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
monkado napisał(a):
Ilka a teraz z okazji powrotu na brzuszek sobie przypomniałam- pamiętasz jak pisałysmy ze po porodzie dokonamy ceremonialnego spalenia clexane? 🤪 😁


Pamiętam pamiętam 😁 Mi zostało jedno opakowanie, zatrzymam sobie do następnej ciąży 😁 😁 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Eh, czyli tylko ze mnie tak ściąga? Ja przed ciąża wazyłąm 49kg przy wzroscie 153cm..a jem normalnie i wcina słodycze tak jak Ty Ania, bo mnie tak ciągnie na słodkie ze szok..
Eh a my dziś czekalismy u lekarza półtorej godziny. JUż na wejsciu Pani mnie przywitała ze znów nie ma dla mnie dobrych wiadomosci. To pytam, czy znów lekarza nie ma, a ona ze sie spozni, bo wypadła mu operacja dziecka.. 😞 😞 no i czekalismy 1,5 godziny, jak juz doktor przyszedl to ta pielegniara mowi do ludzi bo kolejka byla spora zeby najpierw weszły dzieci na bioderka - było nas dwie mamy. To jeden taki burak sie wpitolił.. no i ja juz załąmka ze kolejna godzine mamy czekania, no ale nas kobitka wpuściła.. niektórzy faceci to naprawde świnie!!
A jak już weszliśmy Pan doktór przemiły 🙂 Sebkowi bioderka już całkowicie sie wyleczyły bo mielismy małą dysplazje 🙂 i teraz kontrola jak zacznie chodzic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Morskooka super że bioderka w porządku.
Moja waga to 59 kg przy wzroście 168, przed ciąża ważyłam 65
i tak wpierdzielam słodkie, że normalnie masakra. Jak mam białą milkę to zjadam ją całą 😞

A teściowa była i pojechała o 17, ona nigdy nie dzwoni tylko przyjeżdża i naprawdę nie wpuściłabym jej ale mieszkam z babcią i ona pewnie by podkablowała 🙂
A teściowa dzisiaj no cóż - sprzątałam łazienkę i ryczałam jak głupia a zastój z nerwów zrobił mi się w przeciągu 5 min 😞
Sprzątałam w łazience u mnie na górze a teściowa poszła do mojej babci na dół, Kamilka spała
no i nie zamknęła drzwi do babci a że babcia niedosłyszy to całą rozmowę słyszałam niestety 😞
A więc jakbyście nie wiedziały to jestem nieczułą matką, a moje dziecko będzie nerwowe bo nie ma miedzy nami więzi. A to dlatego że teściowa nosiła małą na rękach i mała usypiała to mówię żeby ją do łóżeczka odłożyła, no i tradycyjnie jak odkładała to mała ryk. No to znowu rączki i usypianie, odkładanie i płacz, w końcu usnęła na kanapie.
Podeszłam i wzięłam małą do łóżeczka i mówię że później całą noc próbuję małą do łóżeczka odłożyc a ona chce spac ale na mnie. W końcu Kamilka usnęła a teściowa poszła bo mojej babci i zaczęła się ta rozmowa.
Dowiedziałam się jeszcze że jestem wiecznie naburmuszona i że nie wyniosłam miłości od rodziców z domu i dlatego swojemu dziecku też jej nie przekazuję. Pewnie więcej bym usłyszała ale mała się obudziła. Karmiłam ją i ryczałam.
Męża nie ma bo pewnie byłaby dzisiaj rozmowa, a przez telefon to nei chcę.

Była u mnie później koleżanka z pracy, pogadałyśmy, ona miała identycznie z teściową, tylko ze jej mąż z matką wojny toczył i wygrał 🙂
No i dowiedziałam się o kolejnym raku u nas w pracy, babeczka ma guza w piersi 4 cm, ja to już nie wiem co się dzieje. Wszędzie wokoło nic tylko o guzach się słyszy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania nie przejmuj się głupim gadaniem Twojej teściowej, naprawdę brak mi słów i mogę sobie tylko wyobrazić jak ci ciężko.
Super że u Sebusia już wszystko dobrze....a ja jestem głodna 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢
a tak w ogóle gdzie są wszyscy...raczej wszystkie 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mi mamuśki nie działają wrrrr może tu zostańmy przez tydzień póki mamuśki się nie unormują bo czytanie nie wiadomo gdzie i nie wiadomo czy ktoś odczyta to bez sensu więc może do niedzieli bądźmy tutaj a od poniedziałku wracamy na mamuśki?

a Ja dzisiaj jestem cała w skowronkach 🙃 🙃 😆 🙂 ☺️ 🤪 zadzwonili do męża z Akademii Górniczo Hutniczej ze Komisja się zebrała w sprawie wyboru pracownika spośród kilku kandydatów i wybrali mojego M jeszcze tylko Kanclerz uczelni podpisze zgodę i od stycznia małżowaty szedł by do pracy a ja spokojnie mogę iść na wychowawczy i razem z Kinią, Karola, Monikas, Kasiulkiem, Tośką (pominęłam kogoś?) podarmozjadować 🤪 😁 😁 😁

Dzisiaj z koleżankami co mają córy o miesiąc i dwa młodsze od Kajki zrobiłyśmy im sesję i chcemy zdjecia powysyłać do gazet dziecięcych firm i liczymy na jakieś profeslonalne sesje dla Naszych dziećkówi da mamusiek 🙂 jak dostanę zdjęcia to Wam pokaże bo robilismy lustrzanką kolegi i on ma je podszlifować (cho nie wiem co bo Nasze dziećki są przecież szliczniusie) i nagra mi na pena 🙂

Karola, Kinia, Kasiulek za zdrówko Waszych dzieci wszystkie dostają całuski i tulaski od ciotki wirtualnej 😘 😘 😘

Kinia wyrazasz zgodę na spotkanko 🙂

Monikas ja też mam wyrzuty jak coś sobię kupię i przekłądam to na to co bym Kajce kupiła ☺️ 🤨 🤔

Rosi dobrze ze wróciłaś do Nas 🤪

No wiadomo dla Bony jeesteśmy opóźnione w rozwoju a Nasz dzieci to jakieś zacofańce 🤪 😁 😁 ahhhh ta Bona chyba kiedyś była taka margaryna do smarowania... hahah 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewzyny ja nie wiem gdzie pisać już no....

Ania współczuję wszystko jestem w stanie znieść ale powiem Ci ze jak by moja teściowa czy kto kolwiek inny zaczął obrażać moich rodziców ze mnie źle wychowali czy mi nie przekazali miłości to powiem Ci że jak bym zeszła na dół i powiedziała coś to teściowa by szybciej spierniczałą do swego domu niż przyszła!!!! Kochana nie pozwól sobie wejść na głowę co ta Twoja teściowa z dupa miejscami się pozamieniała czy jak? Jak ona ma czelność tak mówić!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a ja piszę i czytam tu i tu 😁

Morskooka super że z bioderkami już wszystko ok 🙂

Kasiala pochwal sie zdjęciami 🙂

Ania ja kiedyś nerwowo nie wytrzymam i rzucę w tą Twoją teściową granatem! 😠 ja od swojej nigdy złego słowa nie słyszałam (co nie oznacza że takie nie padło.. 😜 😁) ale co do wpraszania to no u mnie ostatnio wyglądało to tak: M miał mnie odwieść te 1,5 tyg temu do rodziców moich a na to teściowa mówi "to ja jadę z wami!" nie żadne a czy mogę, czy przypadkiem mojej Mamie to na rękę i czy nikomu nie będzie przeszkadzała tylko że ona jedzie i już 😠 a teraz M ma przyjechać do nas w najbliższy week i dzwoni i mówi "bo wiesz bo moja mama mówi że jedzie ze mną! " no po prostu przegina baba!! wpycha sie bez zaproszenia! a najlepsze jest to że jak już sie wpycha to mogłaby zadzwonić to mojej Mamy i powiedzieć "słuchaj jestem bezczelna i wpycham sie do Ciebie na week" ale jej bezczeleństwo sięga o krok dalej i ona nawet nie zamierza zadzwonić do mojej Mamy żeby sie zapowiedzieć a nie przyjeżdża na herbatkę tylko wpycha sie na cały week czyli obiadek trzeba szanownej pani ugotować na dwa dni, nocleg zorganizować grrrr 😠 😠 😠 😠

Ilka mnie też zostało 1 opakowanie i trzymam do nast ciąży 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a co do słodyczy to ja jem prawie do utraty przytomności z przesłodzenia! 🤪 😁 😁 ostatnio są u mnie na topie marcepanowe cukierki w czekoladzie 🙂 no i po każdym posiłku muszę przekąsić coś słodkiego- galaretkę, batonik, gorfy, musli itp sama nie wiem gdzie mi sie to mieści 😁 a wzrostu mam 160 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...