Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Ale dzień dzisiaj... Nic mi sie nie chce. Jakby pogoda była to bym przynajmniej pranie porobiła... No ale przyszła paczka z allegro, więc dopakowałam do torby co potrzeba. Mam już wszystko poza kosmetykami dla Groszka. Przygotowałam też przewijak i wanienkę na strychu żeby M to zrobił jak w szpitalu będę. Tylko myślę ile mam przygotowań jeszcze.... chciałabym to wszystko porobić ale to wiąże się głównie z praniem albo np przygotowaniem wózka a na to mam jeszcze czas...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ja poprałam dzisiaj pościel i przewietrzyłam kołdry i poduszki bo taka piękna pogoda była, że aż żal nie wykorzystać. 🙂
A ja dziś znowu w H&M byłam i kupiłam Borysiowi białe lniane spodnie i koszulę też lnianą do kompletu 😁 ależ ja uwielbiam te ciuchy z H&M dla dzieci 😁 A sobie oczywiście nic bo na wieloryby nic nie było 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti już Ci zazdroszczę jutrzejszego wypadu... 😉

ja dzisiaj prawie cały dzień w kuchni... efekt dwa serniki, 3 placki (tzn ciasta, przekładamy jutro), ciasteczka i makowce zrobione, oczywiście większość dnia młody urzędował z nami. chwile spał, rano pochodził po podwórku ze mną a później z wujkami i dziadziem.
a jak placki się piekły to robiłam miodowe podziękowania (zdjęcia na FB )
od 19 byłam w kościele do 20:45 i młody dopiero jak wróciłam po przytulaniach usnął...

czuje się wypompowana z sił...

jutro czeka mnie duuużo więcej roboty... gołąbki, sałaty, przekładanie placków a wieczorem wszyscy idą do kościoła a ja zostaje z małym.

na szczęście pocieszam się tym że w sobotę wieczorem M będzie już z nami i troszkę mnie odciąży - stęskniony za synkiem będzie się zajmował ile wlezie a ja może troche odsapne 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja to o świętach właściwie zapomniałam. Po za kartkami wysłanymi dzięki Latce to nic w tym kierunku nie uczyniłam 🤢 sama nie wiem co się ze mną dzieje. na nic ostanio nie jestem przygotowana 🙃
isa z przyjemnością by się zjadło te smakołyki o których piszesz 😉 tylko proszę nie pokazujcie zdjęć świątecznego jedzenia bo my tu co najwyżej jedną babkę upieczemy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej

marylu ale Ciężki czas dla Ciebie 😞 współczuję...wylatujeckwietniu czy Maju ?

U nas tez zakupy i zakupy świąteczne. Niby nic duzo a ciągle cos. Właśnie niedługo jedziemy do pl cukierniczki po odbiór placków
później obiad , sprzatanie, jutro salatki jeszcze

Tymek po sniadaniu. Zajął sie wyciaganiem i otwieraniem reklamowek na pieluchy 😁 normalnie juz Gonie ma 20 minut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a było tak fanie...

u nas 38,9 gorączki, nic nie chce jeść i marudzi... ciągle na rękach i bije od niego to ciepło na kilometr, dałam paracetamol w czopku i leży zmięty. najgorsze jest to że biora go drgawki. ciągle powtarza buba buba i pokazuje na buzie i głowę... zęby?
kataru brak, gardło widziałam nie jest czerwone... o co chodzi?!
nic go nie cieszy, tylko chce tulenia...
😞 😞

mam dość...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć. Ja już na dziś odpuszczam. Od rana właściwie nie siedziałam. Najpierw mycie okien, wynoszenie pościeli, pranie (3 pralki - mam już Groszkowe wszystko wyprane - jeszcze tylko randka z żelazkiem), później mnie wzięło na sprzątanie i mycie auta, zbieranie prania... Wszystko z dziećmi koło siebie.... Jeszcze wyskoczyliśmy z M i dziećmi na lody i teraz M pojechał do pracy a ja zostałam z dzieciaczkami i odpoczywamy. Od 10 właściwie cały czas byliśmy na dworze. Mam nadzieję, że dziś zasną wcześniej niż wczoraj 🙃 a jeszcze pasowałoby się wyszorować po zabawach podwórkowych.... 😲
Coś się moim dzieciom porobiło i boją się much i wszelkich robali. Konia się nie boją a przed muchą uciekaja 😮 😮 😮

Isa ja to się cieszę, że nie muszę w kuchni siedzieć, bo zdecydowanie łatwiej dzieci na powietrzu zająć 😉 W kuchni zbyt niebezpiecznie - zwłaszcza że moi to wlezą wszędzie nie koniecznie tam gdzie trzeba.
Jak Szymonek? Może faktycznie ząbki mu dokuczają (brakuje mu jakichś?)? Może dopiero coś się rozwija? Dużo zdrówka!

Marylu ja też tych świąt jakoś nie czuję. Nie umiem przestawić się na zwyczaje panujące u M. U nas zawsze śniadanie wielkanocne tak jak wigilia bożego narodzenia były bardzo uroczyste, zawsze wszyscy razem, składanie życzeń, wspólna modlitwa itd. Tutaj każdy śniadanie je wtedy jak ma ochotę - byle ze święconki było. Tak byle jak....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
padam z nóg... a tu jeszcze tyle roboty...

młodemu czopek pomógł , troche sie uspokoił i spocił tak że mogłam wyciskać jego bodziaka... a i dzisiaj jest praktycznie na samej wodzie, rano nic nie chciał jeść dopiero na obiad ruszył pół brokuła i na kolacje trochę klusek z serem. :/
miał jedną 15minutową drzemkę... i teraz odleciał. oby noc była spokojna, w co wątpię bo jego sen jest przeplatany marudzeniem i płaczem.
nie wiem co mu jest... mam nadzieję że to tylko zęby. bo ten stan gorączkowy bardzo mnie zaniepokoił.

doti my mamy wszystkie jedynki, dwójki tylko na górze i wszystkie piątki... i tyle. więc duuużo nam brakuje. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Isa piątki to dopiero po 2. urodzinach 😉 to raczej czwóreczki macie. To jak mu tak dużo zębów jeszcze brakuje to mogą go męczyć. A najgorsze ze wszystkich to górne trójki podobno.
Lusia ma już komplet ząbków i cieszę się bardzo, że to już za nami.

Dzieci zasnęły. Ja poleżałam chwilę i miałam problem żeby się z łóżka podnieść 🙃 M się śmieje, żebym z rodzeniem przynajmniej do rana poczekała żeby nie musiał się z pracy zwalniać 😉 Przykro mi ale Groszek jeszcze trochę musi w brzuszku posiedzieć - jakieś 2 tygodnie conajmniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Szymon po czopku dalej zgorączkował i miał 40,2 nie zastanawiałam się tylko ubrałam i pojechałam z mamą i młodym do przychodni całodobowej... żałuję!! wyczekaliśmy się 3h, syn marudził, płakał, ciągle chciał na ręce .
a znieczulica ludzka nie zna granic!! my do wejścia do lekarza a szanowna pani doktorka stwierdziła że zrobi sobie przerwę!! 😠 zapytałam ją czy może chwileczke nam poświęcić bo z małym dzieckiem jesteśmy... z łaską nas przyjęła bo młodemu włączył się film na piszczenie i zachodzenie się... masaaaakra. i ten jej foch tzn fuczenie jak dziecko może tak płakać!?!
takich długich paznokci jeszcze nigdy nie widziałam... ledwo wpisywała w klawiaturę pesel a jak wpisywała to stukała tymi pazurami jakby specjalnie...
wypytała czy często oddaje mocz - odpowiedziałam że trudno mi powiedzieć bo ma jeszcze pampersa a sika do nocnika tylko po spaniu - kobieta po mnie pojechała!! że takie duże dziecko ma sikać do nocnika i powinnam wiedzieć ile razy w ciągu dnia sika. 😮
'zbadała' bo jak można zbadać dziecko zachodzące się?! gardło niby czyste, płuca też... podsumowała 😠 "ja nie znam się na takich małych dzieciach więc radzę zbijać temperaturę czopkami a jak nie przejdzie i będzie powracać zgłosić się automatycznie do szpitala" nogi mi się ugieły. jak się nie zna to po co bada??!! mogła zawołać innego lekarza z dyżuru szpitalnego tego od dzieci...
wkurzyłam się tak masakrycznie że ubrałam małego i jesteśmy w domu... biedaczek z płaczu i z tej gorączki śpi... nic nie zjadł... trche tylko wypił.

coś czuję że jutro trzeba pakować walizkę i do szpitala, bo teraz buntuje się nawet na picie ... 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iza 😞 daj znac co z Szymciem 😞 ;*
poza tym zatlukla bym ta babe z pogotowia. Niech uwagi kiedy dziecko powinno umiec sikac do nocnika zostawi dla siebie...

Wesołych świąt kochane !!!

Ja w ogóle tu w Anglii nie czuje az tak świąt mimo ze mieszkam z rodziną. 😞
nie ma to jak w Pl... 😞 chociaż w pl tez z roku na rok nie odczuwalam tak świat , rodzina juz po świecie itd

ale jakos tak smutno...ze nie mozemy byc z całą rodzina, ze Tymek az tak nie widzi tradycji..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...