Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Oj Kochane, powiem Wam, że ciężko w ciągu dnia przy takiej pogodzie posiedzieć przy kompie... Zerkam od czasu do czasu na tel co u Was słychać, ale niestety nie mam jak pisać. Dzieci zrobiły się bardzo absorbujące, bo chcą się wspólnie bawić na powietrzu. Z kolei Dawidka nie chcę brać na taki żar bo duchota okropna a w wózku pod budą to już w ogóle...No i tak jakoś staramy się to wszystko pogodzić. Jeszcze teraz doszło mi gotowanie dla siebie, bo teściowa co drugi dzień robi kotlety....
Wieczory też wymagające, bo zanim wykąpię całą trójkę i siebie to zmęczę się jak po skalpelu 🙃 żadne ćwiczenia dodatkowe mi nie potrzebne 😉
Tak w ogóle to pooglądałam to moje pociążowe ciało w lustrze i doszłam do wniosku, że nie jest tak źle. Skóra na brzuchu mimo wszystko jędrna i bez rozstępów, tylko mięśnie w kiepskim stanie i trochę za dużo tłuszczyku. Myślę, że jak się wezmę za ćwiczenia to się wyrobi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Doti, widzisz a ja mam za to duze rozstepy.. a przytylam 5 i 6 kg 😞 Ale juz nie narzekam,.. jedynie na fald 🙂

Karolka, a czemu zazdroscisz? Ruszaj sie , co stoi na przeszkodzie 🙂 Chyba tylko len 🙂)Ja tez nienawidzilam biegac, ogolnie, caly czas mnie nudzu.. ale juz powoli sie uzalezniam..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja też nie znoszę biegać... z resztą swoje się w życiu nabiegałam 😜
ale zamierzam ruszyć tyłek, planuję biegać rano, bo chciałabym zacząć ćwiczyć dwa razy dziennie... ☺️ puki co, na nowo zaczęłam ćwiczyć z chodakowską, robię różne treningi, niestety strasznie ciężko powstrzymać mi się od słodyczy 😞 czekam aż truskawki będą tańsze, bo to dla mnie jedyna alternatywa, hehe... zaczęłam też zapisywać pory posiłków, jak się okazało, do tej pory baaardzo często coś podjadałam i podejrzewam, że to mnie zgubiło, a już taką ładną wagę miałam we wrześniu... wstyd się przyznać, ale od września miałam już prawie 10kg na plusie ☺️ ☺️ ☺️ jak się zorientowałam, zaczęłam ćwiczyć (w marcu), teraz ważę 58 czyli 3kg mniej i kilka centymetrów ubyło.. mój cel to 55kg do wakacji 😁

młody od kilku dni chodzi zupełnie bez pieluchy, zakładamy tylko na wyjście z domu (do samochodu, czy jak na plac zabaw idziemy), na początku ze dwa razy popuścił po nogach, ale szybko się zorientował, wstrzymał i dokończył na nocniku...
śmiesznie śpiewa aaa kotki dwa... z melodią trochę kiepsko, ale słowa zna 😉

Doti, to CI ta kuzynka powiedziała 😮 trzeba było jej coś odpalić, ja bym chyba cicho nie wytrzymała... chociaż na odległość to łatwiej się mówi, a pewnie tak Cię zaskoczyła, że na szybko nawet nic do głowy nie przyszło... ale to jej powinno być głupio!! a brzuszkiem się nie przejmuj, odpowiednia dieta i maluch szybko z Ciebie wyciągnie nadmiary, a mięśnie można wyćwiczyć 😉 na spokojnie, będzie dobrze 🙂

mnie od kilku dni anginowo gardło boli 🤢 nic nie pomaga, nie wiem, czy ruszyć się z tym do lekarza, czy czekać jeszcze aż samo przejdzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry

Upał się zaczyna, na plaży fura ludzi, ja się już spiekłam. Izia na szczęście już wcześniej trochę opalona była, bo lata w kieckach.
Mało mówi, najczęściej pokazuje paluszkiem co chce, ale wszystko rozumie co się do niej gada. Za to uwielbia tańczyć i w lusterku się przeglądać.

Zaraz idziemy nad morze, bo w domu nie da się w tym skwarze wytrzymać.

Pozdrowionka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam!

A my jutro pierwszy dzień adaptacyjny w żłobku. No i oczywiście stresuję się jak nie wiem co 🤢 Majka będzie z tatą, ja muszę jechać do pracy. To znaczy zawiozę ich na 8:30 i zostawię a po 2 godzinach wrócę i zawiozę do domu.

Jeszcze na dodatek katar się Majce przypałętał 🤢 Czy może z nim pójść do żłobka czy z katarem powinna już zostać w domu? 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzięki Karolka 😘
W sumie pierwszy raz ma taki, właśnie zielonkawy, do tej pory jeszcze chora nie była, nawet kataru porządnego nie miała... Myślę, że właśnie teraz się zacznie jak będzie przebywać wśród dzieci. No ale kiedyś i tak musi to nastąpić 😉
Na razie nic więcej jej nie dolega, bynajmniej nie zauważyłam, katar też taki, że spokojnie wydmucha nosek w chusteczkę i może normalnie oddychać. Zobaczymy, jak będzie jutro.

Ech, miałam się dziś wcześniej położyć, tak przed 23 bo zawsze chodzę spać po północy lub po 1 ale z wrażenia chyba nie zasnę 🤢 I znowu będę miała problemy ze wstawaniem, lubię sobie pospać natomiast muszę się przestawić na wstawanie o 6 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry. Kolejny dzień fajnej pogody. Co dziś będziemy robić? Pranie już sie pierze, Laura póki co zajęta książkami a Dawidek oglądaniem łóżeczka. Mati poszedł z babcią do przedszkola a ja... najchętniej wróciłabym do łóżka...
Unormowała się Lusi sytuacja z kupkami (od 1,5 tygodnia miała coś w rodzaju rozwolnienia) więc myślę, że możemy wziąć się za odpieluchowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Latka ja nie świętuję... mój M w życiu nie pomyśli, żeby z dziećmi coś na dzień mamy przygotować czy choćby kwiatka kupić żeby Mati dał. Za to w czwartek będą występy przedszkolaków na dzień mamy to sobie odbiję 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mój M wziął po pracy Gabrysię na przejażdżkę rowerową (na zakupy) i jak wrócili to dostałam od córki takie ciacho w kształcie serca z napisem"dla mamy" no i różyczkę, a do tego całusa gorącego jak mi to ciacho dawała, aż się wzruszyłam i serce ścisnęło, taki słodziak mój kochany 🙂
takie momenty sprawiają, że nawet najgorsze samopoczucie mija i człowiek sobie uświadamia jakim jest szczęściarzem mając dziecko!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cześć 🙂
Agn i jak Maja w żłobku?

Ja oczywiście świetuję swoje świeto 😁 Ula przyniosła mi ze żłobka różyczke i laurke - wniosła dumnie do domu i powiedziala "mama plose" 😁 po czym laurke mi dala a kwiatka nie chciala puścić hehe smieszne to bylo, ale i wzruszajace, bo rok temu to niekumata byla a teraz juz nawet sama cos powie 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!

Karolka ja też dostałam dzisiaj laurkę 🤪 I jak Majka mi ją wręczyła to się wzruszyłam 😁 Jednak po chwili mi ją zabrała i powiedziała, że laulka jest Mai 😮 Musiałam się nagimnastykować, by odzyskać to dzieło i schować na pamiątkę 😁

A w żłobku na początku było ok, Majka od razu zajęła się zabawkami. Powiedzieliśmy jej z M, że wychodzimy ale chyba do niej nie dotarło. Wróciliśmy po 2 godzinach, to tak się rozżaliła, że mało mi serce nie pękło 😞 Panie mówiły, że troszkę popłakała ale dały jej smoczek, przytuliły i było ok. Jutro będzie trochę gorzej, bo już Majka wie co ją czeka i może nas bardziej pilnować 🤔
Jak zapytałam, co robiła w żłobku to powiedziała "płakała" a na pytanie "dlaczego" mówi "Maja szukała mamy" 😞 No i nic nie jadła, chyba z wrażenia 😮

A dzisiaj dodatkowo nauczyła się przedstawiać i na pytanie, jak się nazywa ślicznie odpowiada imieniem i nazwiskiem 😁 No i nauczyłam ją odpowiadać ile ma lat (zaokrągliłam do 2 bo nie wiedziałam, kiedy się nauczy 😁 )

Ale nie chce mi się pracować 🤢
Chyba się wypaliłam w mojej firmie przez te 9 lat 🤢


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agn zachowaniem Mai nie masz co sie zrażać, trzeba zacisnąć zęby i to przetrwać. Ulka już tyle chodzi do żłobka, praktycznie od 7 miesiąca życia a i tak ostatnio zdarza jej się, ze nie chce wejść rano na sale i lamentuje, tylko drzwi się zamkną i już jest ok. Nie wiem o co jej chodzi bo już było superowo, robiła papa tacie i nawet pani nie musiała po nią wychodzić tylko sama szla przez korytarz do sali zabaw 🙂

A ja jestem dziś przedostatni dzień w pracy, od poniedziałku ruszam do nowej - jestem pełna obaw i mam mieszane uczucia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂
Zaraz jedziemy na wizytę patronażową do pediatry...
Powypełniałam też wnioski o macierzyńskie i becikowe i czekam tylko na pesel Dawidka żeby złożyć.

Aga, Karola mój Mateusz czasem ma focha że nie pójdzie do przedszkola i awantury od rana robi, więc tym bardziej nie ma co się zrażać zachowaniem takich żłobkowych maluchów 😉 Krzywda mu się tam nie dzieje, zawsze wraca zadowolony...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oj zdarzaja sie nieszczescia...Ula zostala ugryziona przez swoja kolezanke i miała ogromniastego śiniaka na ramieniu w kształcie szczęki 🤨 bidulka chodzila pare dni trzymajac sie za rączke i mowila "Maja ała", czyli ze maja ja ugryzła...dopiero teraz ślad schodzi. No ale takie rzeczy są nieuniknione.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No nieuniknione, takie wypadki.Mnostwo razy jeszcze dzieci przyjda pogryzione, poszczypane.
Nadia w sumie przez dwa lata , przyszla do domu z calym zdartym policzkiem 🙂 Chodzila tam gdzie Pani nie pozwala 🙂)

Moje dziecko dwa di temu zjadlo truskawki, inormalnie takie jej nie widzialam, policzki czerwone ogniscie, i do tego cala buzia spuchnieta. Dzis poszla do kolezaki i dzwonie do jej mamy i pytam ak tam i jak jej buzia. I kumpela mowi, ze dobrze, to jej opowiedzialam od czego a ona mi na to, ze wlasnie miske truskawek zjadla 😁


My w dzien Mamy bylismy na pogrzebie. Splakalam sie niezmiernie.Jeszcze ksiadz tak pieknie mowil. Az w szoku bylam, bo raczej samobojcow kosciol " nie toleruje". Najgorszy dzien mamy w moim zyciu, ale od corci mnieszej dostalam czekolad ,a od starsz zyczenia, wystep w przedszkolu i robiona przez mloda bransoletke z bursztynu.

Agn, u nas najwieksi wytrwalcy nie jedli 4 miesiace. nie martw sie. Nadrobi w domu. Krzywdy sobie na pewno nie robi. Daj 2 tyg minimum na adaptacje 🙂
I nie swiruj kobitko 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Moi nie muszą nigdzie chodzić a też co chwile ślady po ugryzieniach są :P

Wiecie co nam ostatnio kolega M zaproponował? Wycieczkę nad Morskie Oko...Ja nie wiem co sobie gość wyobrażał... że ja 1,5 tygodnia po porodzie pojadę na taki "spacerek" i wezmę maleństwo ze sobą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti napisał(a):
Moi nie muszą nigdzie chodzić a też co chwile ślady po ugryzieniach są :P

Wiecie co nam ostatnio kolega M zaproponował? Wycieczkę nad Morskie Oko...Ja nie wiem co sobie gość wyobrażał... że ja 1,5 tygodnia po porodzie pojadę na taki "spacerek" i wezmę maleństwo ze sobą...



heheh... no faceci to czasem mają pomysly jakby się z choinki urwali
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doti to super, że mały się tak pięknie rozwija. 🙂
A ja dzisiaj byłam znowu u lekarza bo mam znowu złe wyniki. Z posiewu wyszło mi, że mam E.Coli i to w stężeniu >10^5, czyli bardzo duże a do tego jest wrażliwy tylko na antybiotyki, których w ciąży się nie powinno brać. 😞 Także jestem lekko podłamana bo musimy to wyleczyć jak powiedział bo nie wyleczona infekcja grozi pęknięciem błon płodowych a co za tym idzie przedwczesnym porodem. A tu mamy dopiero 25 tydzień. To mnie postraszył. 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...