listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam

Ja dzisiaj nie mialam sily na nic. Skurcze mnie zaczely lapac wieczorem ale juz przeszly. Zastanawiam sie co mozna zrobic zeby je rozkrecic bardziej ja sie zaczynaja. Ja juz chce miec porod za soba bo meczy mnie wszystko. Brzuch mi juz wisi prawie do kolan, jest ogrooooomny i strasznie mi ciazy. Trzymajcie sie dziewczyny przespanej nocki wam zycze 🙂

Ojjj 😲

Elmirka napisał(a):

Ja dzisiaj nie mialam sily na nic. Skurcze mnie zaczely lapac wieczorem ale juz przeszly. Zastanawiam sie co mozna zrobic zeby je rozkrecic bardziej ja sie zaczynaja. Ja juz chce miec porod za soba bo meczy mnie wszystko. Brzuch mi juz wisi prawie do kolan, jest ogrooooomny i strasznie mi ciazy. Trzymajcie sie dziewczyny przespanej nocki wam zycze 🙂

Skurczy sama nie rozkręcisz 🙂 niestety...chociaż słyszałam że kąpiel w ciepłej wodzie może przyspieszyć akcję porodową.Tylko ja kąpię się w ciepłej wodzie i nic mimo ze mam juz dobrze skróconą szyjkę 😮

A czy macie już skurcze parte?bo przy skurczu czasem mam takie parcia,niektóre jesteście na tym samym etapie co ja więc może u siebie też zaobserwowałyście coś takiego

Elmirka napisał(a):

Ja dzisiaj nie mialam sily na nic. Skurcze mnie zaczely lapac wieczorem ale juz przeszly. Zastanawiam sie co mozna zrobic zeby je rozkrecic bardziej ja sie zaczynaja. Ja juz chce miec porod za soba bo meczy mnie wszystko. Brzuch mi juz wisi prawie do kolan, jest ogrooooomny i strasznie mi ciazy. Trzymajcie sie dziewczyny przespanej nocki wam zycze 🙂

Chyba tylko seks moze pomóc 🙂 wydziela sie oksytocyna naturalnie, i nasienie ma jakies tam hormony które przyspieszają skracanie szyjki. Ja chetnie tez bym juz miała to za sobą ale mój mąż sie ociaga i pewnie boi nowej roli dlatego nie chce przyspieszac 🙂 Ja wczoraj wieczorem tez miałam skurcze. Niebolesne oczywiscie tylko napiety brzuch mocno ale u mnie to nic nowego - przechodzi rano. A później znów popołudnie i wieczór wraca.

Paatinkaa napisał(a):

Ojjj 😲

Co tam Pati? Zaczeło sie? 🙂

Kasia40322 napisał(a):

A czy macie już skurcze parte?bo przy skurczu czasem mam takie parcia,niektóre jesteście na tym samym etapie co ja więc może u siebie też zaobserwowałyście coś takiego

Kasia skurcze parte to chyba dopiero w ostatnim etapie porodu... Z tego co sie orientuje. Jak juz szyjka ma rozwarcie na 10 - wtedy parte zeby dziecko dosłownie "wycisnąć" z kanału. Wczesniej raczej nie...

dziendoberek mamuski 🙂
widze ze bardzo niecierpliwe jestescie:P ja tez w sumie, ale zaczelam luzowac co ma byc to bedzie... u was przynajmniej jakies oznaki zblizajacego sie porodu a u mnie nic zero null ! i jak pomysle ze moja ciaza moze trwac jeszcze miesiac to mi sie zle robi.... 🤢
ciekawe czy Edyte dzis do domku wypuszcza?

Karusia83 napisał(a):

dziendoberek mamuski 🙂
widze ze bardzo niecierpliwe jestescie:P ja tez w sumie, ale zaczelam luzowac co ma byc to bedzie... u was przynajmniej jakies oznaki zblizajacego sie porodu a u mnie nic zero null ! i jak pomysle ze moja ciaza moze trwac jeszcze miesiac to mi sie zle robi.... 🤢
ciekawe czy Edyte dzis do domku wypuszcza?

Jak Maciuś ma sie dobrze to powinni pewnie dzisiaj wyjść.
Nie ma Anuli coś z rana. Mam nadzieje że nie rodzi jeszcze 🙂 Wczoraj źle sie czula... kto wie.
Karusia Ja tez czekam - nie mam wiekszości objawów takich jak dziewczyny. Ani rozwarcia, ani silnych skurczy, czekam i czekam - moja Ola jest juz gotowa do wyjscia duza i wiem ze juz moze sie urodzic bo jest na tyle dojrzała. Ale jej sie nie spieszy 🙂
U Ciebie Adriana jest malutka filigranowa wiec sobie jeszcze spokojnie siedzi w bezpiecznym srodowisku i rosnie 🙂 To tez dobrze 🙂 Nie ma co na siłe jej popędzac. Wczoraj czytałam - dziecko wie najlepiej kiedy jest gotowe do wyjscia 🙂
Ja tylko martwie sie aby mąż był w domu jak sie zacznie.... a nie gdzies w trasie po polsce. Bo wtedy jestem zdana na siebie. Wiec w sumie dla mnie lepiej jakby to było niedługo - bo i tak w polsce długi weekend wiec bedzie mąż miał luźniej w pracy...

Gosiaczku moj maz jest przekonany ze zaczne rodzic jak on bedzie mial nocke i go nie bedzie w domu i jeszcze sie cieszy:P wiec ja mu mowie zobaczysz pojade z sasiadem na ta porodowke!
ah oby to szybko minelo...ja mam wizyte w czwartek -zobaczymy ile Ada teraz wazy- bo ja maoglabym ciagle cos jesc:P

jak zaczynacie czuc ruchy dziecka szczegolnie te wieczorek to jak dlugo one trwaja?

Dzien Dobry jestesmy i my (nadal w dwupaku).
Gosiaczek moj to by juz chcial zeby Kubus byl z nami wiec nie ma oporow przed przytulaniem problem tylko polega na tym ze cos go przeziebienie lapie wiec woli sie nie zblizac 😞. A jak mu mowie ze mam jakiis skurcz to mu banan na twarzy rosnie 🙂 😁. Nie moge tylko do czwartku urodzic bo zakupil kamere zeby sfilmowac synka i w czwartek ma przyjsc karta pamieci do niej inaczej mozemy sie pocalowac w 4 litery 😉.
Karusia moj maly jak sie zaczyna wiercic w wieczorem to czaserm potrafi i 30min mnie meczyc a czasem nawet i dluzej. 😮 . Ciekawe co tam z reszta dziewczyn?

Czesc Dziewczyny,
z tymi ruchami to u mnie tez to dosc dlugo trwa, didz sie przeciaga i smiesznie wypina. Jak wczoraj bylam u gina to pytalam kiedy moge czuc te skurcze przepowiadajace, powiedzial, ze no juz moge. Ja do niego, ze nic nie czuje, a on sie zaczal ze mnie smiac. Wiec chyba jak to jest troche bolesne to im pozniej, tym lepiej.

Karusia83 napisał(a):

jak zaczynacie czuc ruchy dziecka szczegolnie te wieczorek to jak dlugo one trwaja?

U mnie to różnie bywa czasem się kręci(przeciąga) dość długo rytmicznie a czasem muszę coś słodkiego zjeść to tam sobie się wypnie albo ruszy nóżką 🙂

Jesteśmy i My 🙂

Gosiu u mnie to od razu po wyciągnięciu małej i mojej rekonstrukcji 😁 przystawili mi ją położne do piersi, więc dostała siarę w pierwszej godzinie po porodzie, dlatego chyba tak dużo tego pokarmu jest.
Anulki coś nei ma , ciekawe co z Nimi !!!

A te skurcze parte to spokojne, to jest już przy pelnym rozwarciu i dokładnie czujemy kiedy nadchodzą, nie da się ich pomylić.

Thalia ja miałam skurcze przepowiadające już długi czas przed porodem, i to nie tak że wszystkie bolały, to było tylko napinanie sie brzucha, dopiero 2 tyg przed porodem męczyły mnie już te bolesne skurcze...

pytam bo ja od ponad tygodnia od momentu jak sie poloze wieczorem do lozka czyli gdzies okolo 21 zazwyczaj- mam tak ze Ada potrafi mnie kopac i tanczyc wrecz czasem do 1 w nocy...!!! minimum trwa taki mecz rozrywki 2h i sie zastanawiam czy nie bede miec hiperaktywnej corki?
az sie boje... 🙃

p.s. baiser co robisz z nadmiarem mleka?

U mnie w zaleznosci od dnia - potrafi ruszac sie często przez kilka godzin prawie non stop i kręcic z jednej strony na drugą... albo walic rekami i nogami pół godziny ze az sie napręzam z bólu gdzies w boku albo pod zebrami. Czasem tylko delikatnie cos smyrnie 🙂 i spi dalej. W zaleznosci chyba jaki ma dzien 🙂 Albo jaki ja mam dzien.
A najwiekcej jak jade samochodem to potrafi sie kotłować i wypychac ale to pewnie wina pozycji niewygodnej dla niej. Generalnie dzieci teraz chyba wiekszość swojego dnia w brzuszku przesypiają... chyba cos około 20 h na dobe. wiec zostaje im tylko 4 h aktywności 🙂

Karusia musze odciagać laktatorem, bo bardzo szybko mi piersi twardnieją a to może prowadzić do zapalenia i utraty mleka, dlatego dziś w nocy po kamrieniu Sofii musiałam jeszcze odciągać pokarm, żeby na rano nie było jakiejś niespodzianki..
A brodawki mam już zjedzone 😞( strasznie bolą

Karusia musze odciagać laktatorem, bo bardzo szybko mi piersi twardnieją a to może prowadzić do zapalenia i utraty mleka, dlatego dziś w nocy po kamrieniu Sofii musiałam jeszcze odciągać pokarm, żeby na rano nie było jakiejś niespodzianki..
A brodawki mam już zjedzone 😞( strasznie bolą

dzien dobry!
melduje sie i ja w dwupaku cos to moje dziecie nie garnie sie do wyjscia hehe 🙂

A jak samopoczucie Angela?

gosiaczek83 napisał(a):

A jak samopoczucie Angela?

i to jest najgorsze bo za przeproszeniem do D..y
chodze jak nie ja!mam nerwa wszystko mnie drazni mam juz dosc!
do tego nie mam checi do zycia jestem jakas taka jakby potracona przez cos 😠

kurde ja sie boje ze nie bede miec pokarmu a bardzo bym chciala piersia karmic....

co tu taka cisza???