Skocz do zawartości

listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam


edithd_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Elmirka napisał(a):
U mojego meszczyzny to w ogole skomplikowana sytuacja jest a raczej byla. Tak naprawde to ma rodzenstwo ale przybrane i niestety nie ma z nimi kontaktu i nigdy nie mial okazji ich poznac.
Jego rodzice sa po rozwodzie. Ojciec powtornie sie ozenil i nie utrzymuje kontaktu z moim P a raczej moj P nie chce utzrymywac kontaktu z ojcem tak wiec nasz Kubus nie pozna dziadka ale podobno nie mam czego zalowac. Druga zona tez sie z nim rozwiodla 😁 😁 😁 😁 😁

no to widze dziadek Kubusia wiedzie dosc szalone zycie 🙂
moi rodzice tez sa po rozwodzie 😞ale Fabianek i ja mamy dobry kontakt z moim ojcem ale to tez taka niezbyt historia moge tylko powiedziec ze zostawil mnie i moja mame jak mialam 2 latka wiec wychowywalam sie bez ojca!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Angela_89 napisał(a):
Elmirka napisał(a):
U mojego meszczyzny to w ogole skomplikowana sytuacja jest a raczej byla. Tak naprawde to ma rodzenstwo ale przybrane i niestety nie ma z nimi kontaktu i nigdy nie mial okazji ich poznac.
Jego rodzice sa po rozwodzie. Ojciec powtornie sie ozenil i nie utrzymuje kontaktu z moim P a raczej moj P nie chce utzrymywac kontaktu z ojcem tak wiec nasz Kubus nie pozna dziadka ale podobno nie mam czego zalowac. Druga zona tez sie z nim rozwiodla 😁 😁 😁 😁 😁

no to widze dziadek Kubusia wiedzie dosc szalone zycie 🙂
moi rodzice tez sa po rozwodzie 😞ale Fabianek i ja mamy dobry kontakt z moim ojcem ale to tez taka niezbyt historia moge tylko powiedziec ze zostawil mnie i moja mame jak mialam 2 latka wiec wychowywalam sie bez ojca!

Nie zazdroszcze ale sama cos o tym wiem tyle ze moj ojciec zmarl jak mialam 6 lat wiec niewiele go pamietam 🤢. Ale nie ma sie co rozczulac nad soba i tzreba zyc dalej. Najwazniejsze ze obie znalazlysmy szczescie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Elmirka napisał(a):
Angela_89 napisał(a):
Elmirka napisał(a):
U mojego meszczyzny to w ogole skomplikowana sytuacja jest a raczej byla. Tak naprawde to ma rodzenstwo ale przybrane i niestety nie ma z nimi kontaktu i nigdy nie mial okazji ich poznac.
Jego rodzice sa po rozwodzie. Ojciec powtornie sie ozenil i nie utrzymuje kontaktu z moim P a raczej moj P nie chce utzrymywac kontaktu z ojcem tak wiec nasz Kubus nie pozna dziadka ale podobno nie mam czego zalowac. Druga zona tez sie z nim rozwiodla 😁 😁 😁 😁 😁

no to widze dziadek Kubusia wiedzie dosc szalone zycie 🙂
moi rodzice tez sa po rozwodzie 😞ale Fabianek i ja mamy dobry kontakt z moim ojcem ale to tez taka niezbyt historia moge tylko powiedziec ze zostawil mnie i moja mame jak mialam 2 latka wiec wychowywalam sie bez ojca!

Nie zazdroszcze ale sama cos o tym wiem tyle ze moj ojciec zmarl jak mialam 6 lat wiec niewiele go pamietam 🤢. Ale nie ma sie co rozczulac nad soba i tzreba zyc dalej. Najwazniejsze ze obie znalazlysmy szczescie 🙂

nie mozna smecic bo juz niedlugo pojawi nam sie malenkie szczescie i z tego trzeba sie cieszyc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kochane my już też postanowiliśmy mieć drugiego dzieciaczka 😁 po tygodniu z Sofii jesteśmy tak zakochani, że już sobie planujemy ze tak do 3 lat musi być drugie 🙂!
Co do bólu porodowego, to nie będę opisywac, każda to inaczej przeżywa, fakt pozostaje w pamięci ale można o tym zapomnieć jak patrzy się na taki mały cud 🙂! Mi proponowali Zzo ale nie wzięłam, jakoś przeżyłam i jestem szczęśliwa z moją córeczką 🙂
Sofii znowu śpi, wiec i ja mam czas na odpoczynek bo po porodzie to jednak wychodzi mega zmęczenie zwłaszcza że nie przespałam w szpitalu ani jednej nocy, może w sumie to by się uzbierało z 8h snu 😁!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Angela_89 napisał(a):
anula4ever napisał(a):
Angela_89 napisał(a):
dzien dobry!
melduje sie nadal w dwupaku:/
wczoraj zrobilam sobie dlugi spacerek goraca kapiel ale mnie widocznie nic nie ruszy a zostal mi tylko jeden dzien do wyznaczonego terminu 🤪
Angela no kobitko zbieraj sie zbieraj bo kolejka stoi 🙂 a czas na chlopaczka

dzis mam zamiar zafundowac sobie bieganine po sklepach moze cos tam mnie wezmie 🤪 😁 😁
oj juz bym chciala byc po 🙂
moja ciotka z wawy 31 pazdz.urodzila synka 3,8 kg i 58 cm i do tego mnie wyprzedzila bo miala termin po mnie 🙂ale to jej 3 dziecko!
Ja dziś tylko godzinkę pochodziłam a czuję się jakbym kilka mil przeszła,tak mnie w pachwinach teraz boli że obiad robiłam na siedząco 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aallicee napisał(a):
hej mamuski 🙂 my od wczoraj w domu ale jeszcze sie nie ogarnęłam 😮 czuje sie super, Martykapiękie je i spi i wszystko u niej ok 🙂 Wiki zareagowala na siostre całkiem niezle ale jest zazdrosna 🙂

Alicja super ze jestescie juz w domku.Czekamy na zdjecie Martynki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do porodu tu nie było zle 🙂 nie zdazyłam sie zorientować że to już, poszło mega szybko!!! a Martynka była na świecie po 3 partych skurczach 🤪 🤪 w czasie porodu obecna byłą moja koleżanka która jest lekarką i moja lekarka prowadząca ciążę 🙃 🙃 wiec położna czuła oddech innych na plecach i sie pilnowała 🙂 był tez ordynator wiec obstawienie medycze na maksa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witaj alice!
u nas zazdrosci raczej nei ma....bardziej nadopiekunczosc....
była u mnei połozna, zachwycała sie Maciuskiem, zrobiła mu pięknie pępek (popsikała octaniseptem i podważyła patyczkie i pięknie odpadł). Mały znow spi juz dłuuuugoooo
ale jak mi zajrzała na podwozie to sie za głowe chwyciła...miałam tak olbrzymi węzeł na szewku i powiedziała ze mam jeszcze bardzo spuchniętą granice pipki z pośladkiem. mam sie oszczedzac i wietrzyc 🙂

ja tez w szpitlau bardzo mało spałam...przed porodem ani chwilki w nocy, po porodzie byłam tak naładowana emocjami ze kolejna noc do bani...moze ze 2h pospałam... i kolejne podobnie. niby w ciągu dnia przyspypiałam, ale to max 30min, bo wiecznie chodziły albo polozne, albo sprzatające, albo doktorzy, albo jakies dzieciątko płakało....

baiser, alice -d ajecie maluszkom smoki??? ja dostałam w paczce w szpitalu ale na razie nie próbowałam dać Małemu...chyba wolę go bez smoczka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
poród miałam wywoływany, o 9.30 podłożyczyli mi ksytocyne, ale skurcze pojawiły się dopiero koło 12 i niebolesne, zaczęło boleć jak w czasie badania o 12.40 odeszły mi wody a potem to już migiem i 13.35 Martunia była na świecie 🙂 jak mi odeszły wody miałąm rozwarcie 0,5 cm a za 30 mi 8 cm więc na znieczule ie nie było szans 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aallicee napisał(a):
co do porodu tu nie było zle 🙂 nie zdazyłam sie zorientować że to już, poszło mega szybko!!! a Martynka była na świecie po 3 partych skurczach 🤪 🤪 w czasie porodu obecna byłą moja koleżanka która jest lekarką i moja lekarka prowadząca ciążę 🙃 🙃 wiec położna czuła oddech innych na plecach i sie pilnowała 🙂 był tez ordynator wiec obstawienie medycze na maksa 🙂

Alicja ty to chyba wszystkich pobilas rekordem trwania porodu tempo blyskawica 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aallicee napisał(a):
przyznam się wam że ja się normalnie przesraszyłam że to już, bo spodziwałam się że będzie to trwało jak z Wiki kilkanaście godzin a tu takie zaskoczenie, ordynator coś do mnie mówi i kładzie mi dziecko na brzuchu!!!!!! normalnie się zlękłam!!!

Tobe to tylko teraz rodzic dzieci Wiki szlak przetarla i teraz masz tempo blyskawica 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Alice super, że już jesteście 🙂)!
Edytka ja nie daje jeszcze smoka, choć miałam taką chwile zawahania jak mała mi płakała ale na razie odwlekam. Co do szwów to ja mam chyba 4, mnie nic nie bolało aż do dziś, polożna będzie w poniedziałek to jej pokaże co tam w trawie piszczy, na razie smaruje tym co zaleciła ginekolog.. Ja niby 9 dni po porodzie ale jeszcze siadać nie mogę bez koło, wlekę za sobą wszędzie 😁 już się ze mnie wszyscy śmieją jak widzą to koło 😁
Mój mąż to tam nie ma żadnych oporów (nie znałam go od tej strony), ale przy porodzie to i trzymał mnie za nogi, i patrzył jaki tam postęp z główką a później na to co tam ze mną robią i jak szyją 😁 teraz to codziennie monitoruje moje podwozie i tak właśnie czekam jak wróci z pracy żeby okiem rzucił czy duże to zapalenie i jak szwy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Polezalam i w miare juz ok.Baiser-twoj maz z tego co czytam widze ze pidobnie jak moj obserwuje mnie teraz zapoeiedzial ze bedzie obserwowal po nawet wpadl ostatnio na pomysl ze bedzie nagrywal porod to mu kazalam sie puknac w czolo 🙂 bo ma skupic sie aby mi pomoc a nie na nagrywaniu filmiku.Moze cos ci sie tam dzieje bo zamocno zszyli-bo wiele razy juz slyszalam ze potrafia przedobrzyc i zacisnac zamocno i pozniej jest dyskomfort.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...