listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam

Edyta to Twoja teściowa jest przeciwieństwem mojej...moja teściowa myje tylko okna na świięta czyli 2x w roku hihihi...ja bym tak nie potrafila...słonko zaświeciło a ja nie mogłam patrzeć na nie i też w czwartek umyłam wszystkie w domu zmieniłam firanki i od razu jakoś tak wiosennie się w domu zrobiło 🙂

Hela jeszcze miesiąc temu też spała na spacerze, dopóki wózek w ruchu, a teraz max 40 minut i potem już zaczyna świat podziwiać, dzisiaj np na drugim spacerku zasnęla tylko na 20 minut, ale nie marudzi jak nie śpi, tylko interesuje się wszystkim wkoło więc ok.
Megan chodzę na kurs przygotowujący do egzaminu na uprawnienia budowlane, a że materiału do nauki mnóstwo a w domu póki co nie mam zacięcia, żeby już się uczyć i czasu też za wiele nie ma, to stwierdziłam, że ten kurs może mi pomóc.
Hela wykąpana, na cycu usnęła, przy wkładaniu do łóżeczka się obudziła i teraz wojuje... też zwalam to na skok rozwojowy, z nadzieją, że niedługo minie 😉
Zmykam, może jak zaśnie to jeszcze zdążymy z B jakiś filmik obejrzeć.

1989gwiazdeczka napisał(a):

Edyta to Twoja teściowa jest przeciwieństwem mojej...moja teściowa myje tylko okna na świięta czyli 2x w roku hihihi...ja bym tak nie potrafila...słonko zaświeciło a ja nie mogłam patrzeć na nie i też w czwartek umyłam wszystkie w domu zmieniłam firanki i od razu jakoś tak wiosennie się w domu zrobiło 🙂

w sumie ja myję raz w miesiącu okna bo mam bez foran i juz był strasznie feee, ale jej wizyta mi trochę 'kopa' dała. jak tu ost była na godzinę to mi pozmywała 4 kubki i 4 talerzyki w zlewie, bo wszystko inne było na cacy...bo jej sie nudziło na Macka patrzec jak sie bawił na macie :/// wrrrrr

Hejka, my dzis tez praktycznie caly dzien na spacerze, jak siedzialam na lawce w sloncu to wystawilam jape do slonca i mnie opalilo 😆 nawet mnie teraz troche buzia piecze, Tymon prawie caly czas spal, ale mial napad placzu, przebudzil sie i zaczal marudzic, a potem sie rozwyl, musialam go wziac na rece, bo wyl jak syrena, ludzie to sie na mnie patrzyli jak nie wiem na kogo, troche to trwalo i wreszcie usnal na rekach. Teraz juz spi usnal przy jedzeniu, po napadzie placzu tez dosc dlugo dzis spal na spacerze. Nie wiem czy mu zeby ida, ale tak pcha rece do buzi, a tak sie denerwuje jak mu wypadnie lapka, ze az tak krzyczy laaaaaa.
Co do spania to przewaznie spi po 30-60mim, czasem ale teraz niestety juz nie za czesto potrafi i ze 3h spac po spacerze. Jak sie bawimy tak ok 1,5-2h to zaczyna sie robic juz marudny i chce isc spac, juz go oduczylam zasypiania przy cycku (tzn czasem sie to jeszcze zdarza), teraz zasypia na rekach, w sumie nie wiem co gorsze, juz sie zrobil klocuszek, wiec az sie boje co bedzie pozniej, jeszcze w bujaczku zasypia, ale on jest do 9 kg. Ostatnio moj K rozmawial ze znajomym, maja syna 3 latka lub 2 i maly zasypia w wozku, inaczej nie zasnie, masakra, juz ponoc mu nogi wystaja, no ale co maja zrobic, juz oczami wyobrazni widze siebie z rekami do kolan, ze zwisajacymi nogami Tymona jak go usypiam. Oj pragnelabym polozyc go w lozeczku zeby sam zasypial. Taaa jasne, marzenie scietej glowy

http://www.facebook.com/photo.php?v=397084043710900&set=vb.100002279243386&type=2&theater
juz sie tam widze 😁

mi Macio zasypia przy cycku, Kari tez tak zasypiała. uwazam ze jest to dobra metoda. u mnie odpada połozyć i zasnie... niestety. mi to nie przeszkada=za, potem sie przerzuciłam przy K na butelkę i zasypiała z butelką juz sama.

Mi Olka wczesniej tez zasypiała tylko na rekach na mnie albo przy cycku i tez myslałam ze sie do tego przyzywczaiła i jeszcze wszyscy mi to krytykowali wkoło - ale okazało sie ze szybko nauczyła sie zasypiania w wozku a teraz i po włozeniu do łózeczka zasypia ale to juz jak jest bardzo zmeczona. Tez nie ma tak ze kłade ja odchodze i sama mi zasnie. Musze wyczekac moment ze juz jej sie oczy kleją, kłade do lózeczka, stoje obok i głaszcze ja po łepetynce albo po policzku albo po raczce - ona troszke popatrzy na karuzele troche na misie i oczy sie jej zamykaja 🙂 Zdarzało sie ze trohe marudziła w łózeczku to ja znów na chwile wyciagałam na rece jak sie uspokoiła to znow myk do łózeczka i działa jak narazie. A czasem jak jestem zmeczona i nie chce mi sie wstawac to spi ze mna w lózku 🙂 Tak sobie czasem mysle ze te osoby które mnie krytykowały za noszenie na rekach i za to ze mała spi od urodzenia ze mna w łózku to absolutnie nie maja racji. W sumie dziecko przez pierwsze miesiace potrzebuje bardzo mamy i czułosci bliskosci i uwazam ze jesli tego sie domaga i potrzebuje to czemu zmuszac dziecko i tresowac do spania oddzielnie. Przyjdzie czas to sie nauczy spania w łózeczku. a teraz z perspektywy czasu widze ze i tak nie miało to wpływu na zasypianie jej teraz bo spi spokojnie sama. A przynajmniej mam poczucie ze maksymalnie "dopiesciłam" swoje dzieciatko zaraz po urodzeniu i było przytulane ciagle a to chyba wazne 🙂 Kazdy uwazam ze ma swój system... jedni wola jak dziecko spi samo - gasza swiatło i wychodza inni lubia poprostu spac z dzieckiem. Ja tam lubie wieczorem popatrzec na Olcie jak spi obok. I ona i ja spokojniejsza jest wtedy i lepiej spi.

Filmik jest super hihih 🙂 ja tez to widze juz niedługo.Pewnie jak zacznie chodzic młoda to bedzie własnie tak. Narazie lezy bo nie umie wyleźć sama hihih 🙂 A co bedzie później to kto wie 🙂

hej
u nas nocka z 3 pobudkami, w nocy M troszkę jeszcze męczy kaszel, ale ma przejść do piątku...zobaczymy
my sie szykujemy do przedszkola
narka

Kiedys, gdzies wyczytalam, ze jestesmy jedynymi ssakami, ktore zaraz po urodzeniu wyrzucaja swoje potomstwo ze wspolnego legowiska...cos w tym jest strasznego.
T wstal o 7.30, akurat do pokoju weszla moja mama, wiec zeby jeszcze polezec wykorzystalam syt i mowie chcesz go przebrac? Ladnie zmienila mu pieluszke, nakarmilam Tymka, wzielam na rece do odbicia, patrze do lustra, a tam kupa na nodze 🤪 tak mu zalozyla pelunie, ze zesral sie do nogawki, czegos takiego jeszcze nie widzialam 😁

Hejka!! Młody od 5:30 nie chciał spać, a ja biedna usnąć wczoraj nie mogłam. Udało mi się dopiero po 1. A on się obudził po 2 na karmienie,a potem po 5.... Masakra. Teraz usnął,ale ja wiem,że nie dam teraz zasnąć więc dziś będę miała ciężki dzień.

thalia napisał(a):

Kiedys, gdzies wyczytalam, ze jestesmy jedynymi ssakami, ktore zaraz po urodzeniu wyrzucaja swoje potomstwo ze wspolnego legowiska...cos w tym jest strasznego.
T wstal o 7.30, akurat do pokoju weszla moja mama, wiec zeby jeszcze polezec wykorzystalam syt i mowie chcesz go przebrac? Ladnie zmienila mu pieluszke, nakarmilam Tymka, wzielam na rece do odbicia, patrze do lustra, a tam kupa na nodze 🤪 tak mu zalozyla pelunie, ze zesral sie do nogawki, czegos takiego jeszcze nie widzialam 😁

hahahaha

Megan nietylko ty bedziesz miec ciezki dzien..ja moze z 3h dzis przespalam....nie dosc ze wieczor byl masakryczny i nie wiem czemu i skad te napady placzu( a ibuprofen podaje Adzie tez tylko w naglym wypadku- wczoraj to byl 4 raz..w tym dwa razy dostala po szczepieniu profilaktycznie jak zalecila lekarka)...
Od 4 rano mala praktycznie nie spala..teraz lula ale ja teraz juz nie zasne...mielismy dzis wszyscy jechac do tesciow na obiada ale ja zostaje w domu- nie dosc ze mam mega agresora to chcialabym jeszcze noc odespac..wiec tatuncio z corcia se pojada a ja w kimono....
u nas z usypianiem tez jest ciezko... i tez gosiaczku slysze tysiac rad i tylko mnie one wkurzaja! bo czlowiek po nieprzespanych nocach i placzu dziecka marzy tylko o tym by maluch zasnal a w jaki sposob to juz kazda wie ...ze kazdy sposob dobry 🙃
u mnie lozeczko to stoi tylko dla ozdoby..
Ada spi ze mna od poczatku w lozku..wiec ten filmik thalia no teraz jest to zabawne ale wcale nie wykluczone ze tez tak u mnie bedzie... Ada zasypa tylko i wylacznie przy cycku albo lezac obok cyca ze smoczkiem..inaczej musialabym ja nosic na rekach az do znudzenia..wiec dziekuje wole na lezaco...ide z psem na swieze powietrze bo musze odetchnac........

dziewczyny, nie róbcie tragedii z tego spania z kidsami... my 2 lata spalismy z kari, ti daje duze poczucie bezpieczenstwa dzieciom, czyt kiets ze jesli mama pracuje to nawet dobrze jak spi z dzieckiem 🙂 po 2 latach K powiedzaiła ze juz chce spac w swoim łózku i juz. ja tam sie tym nie stresuje...

no ja tez nie ale mnie wkurwia gadanie wszystkich na okolo- zobaczysz co bedziesz miec pozniej i jak ciezko jest dziecko oduczyc itd az sie chce powiedziec ku..w to nie wasz problem!
dziecko jest tylko raz male i takie spanie w lozku przeciez nie bedzie trwalo nie wiadomo jak dlugo....

Hej dziewczyny 🙂
Haha Thalia ale się usmiałam , super filmik 😁 też myślę, ze kiedyś może taka syt nastąpi hahaha
Teściu na szczęscie dziś wrócił ! Uffff co za ulga 😁
Rano byłam na badaniach i cyt ! U nas już 14 stopni 😁 będzie długi spacer, może coś odpoczne, bo nocka tragiczna ;((
Z tym spaniem to sa różne opinie, jak kto woli 🙂 ja śpie z małą jedynie nad ranem, całą noc przesypia w łóżeczku bo tak lubi , nie podoba jej się za bardzo spanie z Nami 🙂
Jutro szczepienie

Jestem i ja.Nocka super pobudka o 1-4 a o 5:40 kolejny dzien z rzedu lenka juz nie spala wzielam ja na cyca a ta co a ta nawalila w pieluche obesrala sie po pachy ze od razu z tylkiem pod kran i takim oto sposobem wybudzila sie na maxa przebrana najedzona lezala pomiedzy nami i sobie bawila sie raczkami a o 6:30 poszla znow spac do 8.Ja lulam Lenke albo przy cycku spacerujac albo zasypia juz przy butli a w dzien w wozku. Mala nie spi wogole z nami-zawsze po usnieciu odkladam ja do lozeczka-moja siostra meczya sie do 5 lat zeby mala swoja odzwyczaic spac z nimi lozeczko tylko stalo a mala spala w nim moze z 5 razy wiec ja z doswiadczenia w rodzinie od razu powiedzialam nie i jak narazie jest ok kazdy przeciez wie najlepiej co jest dobre dla dziecka.

Filmik super usmialam sie na maxa

A my dzis ostatni dzien kwarantanny po szczepieniu oj jak ja jutro wyjde na spacer to wroce na noc chyba 😉

Jestem ija bo Olka drzemie. U nas nocka mimo szczepienia ok. Spała niespokojnie i wiercila sie ale długo 🙂 zasneła juz po 19 o 23 dałam jej na spiaco cyca zeby sie nie wybudzała i spała spokojnie do 6 rano. Pojadła i dalej do 7.30. Wyglada na to ze po szczepieniu jest wszystko ok - nie ma obrzeku zaczeriwenienia, ani nie marudzi. Ale kwarantanne mamy dwa dni w domu wiec az mi zal tego słoneczka bo od piatku znów gorsza pogoda..
Karusia z tym podawaniem profilaktycznym to widze ze co lekarz to inna opinia. U mnie mówią ze dopiero jak bedzie goraczka czyli od 38 stopni. Wczesniej nie ma sensu podawac. I narazie sie tego trzymam. Jak nie ma potrzeby nie podaje. Skoro małej nic nie jest i nie boli to po co.
Ale to wiadomo lekarze maja swoje teorie i ciezko ocenic ktory naprawde ma racje 🙂
Ze spania z rodzicami podobnie jak Edyta uwazam ze nie ma co robic z tego tragedii. Wazne zeby wszystkim było dobrze. Jesli dziecko lubi spac w łózeczku to super, ale jesli woli z mamą to tez nic złego przeciez. U mnie jak u Kamili biore malą do siebie nad ranem jak sie obudzi na mleko. i wtedy juz spimy do rana razem. I mi to odpowiada - bo mam swobode spania przez wiekszosc nocy sama a rano jestem z moim przytulaczkiem 🙂 Jak bedzie dalej wygladało spanie Oli nie przewidze...zobaczymy czy bedzie chciała sama czy z nami 🙂 Całe szczescie mamy duze łózko w sypialni. Pamietam jak ja byłam dzieckie i wszyscy pakowalismy sie wieczorem do rodziców do łózka. Bo tez maja ogromne i tak wszyscy razem czyli w 5 wtedy ogladalismy tv 🙂 I super to wspominam.

Edyta jak tam ząbek u Macka? wychodzi?
Ja dzis zauwazyłam u Olki cosik 🙂 ale co najdziwniejsze dla mnie nie jest to jedynka dolna ani górna ale jeden z bocznych zaczyna wychodzic bo jest juz białak kropka na wierzchu 🙂 Kurcze a ja myslałam ze pierwsze to ida jedynki. chyba ze ona jakies koslawe bedzie miała zeby... 🙂

Hehe Gosiu ja też mam podobne wspomnienia ;-) W 5 zawsze w łóżku u rodzciców, to był piękne czasy 😉!!!
My zaraz na spacerk wychodzimy, bo jest prawie 16 stopni 😁 !!!!
Ale od jutra ja Anulka przejmuję wartę siedzenia w domu, bo my mamy jutro szczepienie 😞

Ahh w ogóle to moja panienka juz by chciala siedzieć ! Wczoraj jak wróciłam z Vacum ( super było, takie relax z dziewczynami tego mi trzeba było ) to jeszcze nie spała, połozyłam ją na sobie pleckami a ta mi się łapie za ręce i podciaga ! Stopuje ją, bo jest jeszcze malutka, ale ten spryciarz nie chce na leżąco juz hehe
a muszę się pochwalić, ze dziś rano przed cytologią zrobiłam sobie mały Jogging 🙂 czuje wiosne i od razu mnie ciągnie do biegania
Lecimy an spejser 😁

Wiosna za oknem a my w domu no nie wytrzymam bylam na chwilke na podworku-Lenka zostala z babcia i az nie chcialo sie wracac do domu tak ladnie sloneczko swieci no nic ale jutro to odbijemy sobie we dwie 😉

Olka tez nie chce juz lezeć. Jak ja biore na półlezaco na rece - na łokieć to głowe trzyma w górze, na lezaku tez głowa uniesiona ciagle i najgorzej ze nie da sie wystopować... w foteliku samochodowym to samo wczoraj robiła. Głowa w góre i koniec. Hmm mam nadzieje ze nie odbije sie to na jej kregosłupie. Silna dziewczyna jest ale ma dopiero 3,5 mies.
Dzis jakjadłam banana - dałam jej polizac to jak złapała dwiema raczkami i sie zassała to normalnie jakby ze smoczka ciagneła tak ciamkała 🙂 i usmiech od ucha do ucha wiec chyba jej smak pasował. Później pozerała wzrokiem jak widziała ze ja jem. W sumie niedługo 4 mies wiec zaraz bedziemy jadły razem 🙂 Moze w swieta juz jej dam jabłuszko...

Kamila podziwiam... ja do biegania to dwie lewe nogi mam 🙂