Skocz do zawartości

Pażdziernik 2012 | Forum dla mam


danusia1985_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Danusia, no niestety mojej zjaśniały włoski 😉 Będzie miała kolor po tacie, nad czym trochę ubolewam, bo ja jestem brunetką 😉 Oczy ma zresztą też po M 🙂 Mam nadzieję, że po M odziedziczy także nogi, pupę i biodra, bo ja to mam z nimi od zawsze problem 😜 Ciągle są za grube 😁

A ta kuchnia jest super. Podpowiedziałam mojej siostrze co mogą kupić Małej, bo nie wiedzieli. I powiem Ci, że w pierwszy dzień Natala przy tej kuchni spędziła chyba ze 2 godziny. Dziś już trochę krócej się nią bawiła, ale z godzinę to z pewnością 🙂 Jeśli będziecie dla Olgi szukać jakiejś kuchni, to spokojnie możecie tę brać pod uwagę. Może nie ma za dużo dodatkowych akcesoriów, ale jutro zamierzam Małej dokupić w jakimś hipermarkecie takie plastikowe zabawkowe produkty spożywcze: owoce, warzywa itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • karolka84_m

    1422

  • danusia1985_m

    1133

  • Nacudja_m

    820

  • ania1301_m

    1321

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Doczytałam, że pisałyście jakiś czas temu o smoczkach i kubkach.
U mojej ze smoczkiem nie jest najgorzej, ale nie jest idealnie. W ciągu dnia nie potrzebuje, wogóle się nie domaga smoczka. Niestety do zasypiania potrzebuje. Bez tego ani rusz. Ale ostatnio jak w środku nocy go wypluje, to już do rana nie szuka go w łóżku i potrafi przespać bez smoka całą noc.
Co do kubeczków, to my używamy Tommee Tippee Explora 7-12m. Jest bardziej poręczny i wygodny od tego 12m+. Z tych dla starszych dzieci to mamy TT taki bidon LINK. Używałyśmy też Lovi360, ale moja ma tendencję do rzucania wszystkim co ma pod ręką, gdy się złości i nie raz musiałam wycierać podłogi, więc narazie używamy tylko tego Explora i bidona z TT. Radzi sobie też z Doidy, ale to też tylko pod moją kontrolą, bo nadal ma problem z wyczuciem jak bardzo może przechylić kubek 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam sie po swietach 🙂 ja niestety sie nie obżarłam, bo od tygodnia trzyma mnie jakas jelitowka, schudlam 2 kg, co zjadlam to lecialam na kibel, nawet stoperan nie pomagal 🤨 jutro ide do lekarza...
A co do prezentow, to Ulcia zachwycona, dostala interaktywna arke noego i pieska samby, wozek, lale bobasa gadajacego i spiewajacego, lapka, klocki, ksiazeczki jakies misie, doslownie szal 🙂 przez dwa ostatnie dni byla zajeta razem z kuzynka obczajeniem wszystkich zabawek 🙂 a dzis wrocilismy do siebie i tez jej nie bylo bo siedziala u siebie i dalej sie bawila 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka daj znać co Ci lekarz powiedział. Czy to faktycznie jelitówka czy coś innego Cię dopadło 😞
Zuzia z prezentów też zadowolona 😁 Ale wg mnie za dużo tego wszystkiego bo głupiała i nie wiedziała czym się bawić jak zaczęła odpakowywać 🙂 Oby tylko bawiła się wszystkim dłużej a nie kilka dni i w odstawkę 😉 No i ja chyba też byłam grzeczna w tym roku bo mój M(ikołaj) się spisał i dostałam wymarzony prezent, na który odkładałam sobie pieniądze ale już nie muszę bo znalazłam to pod choinką 😉
Deira ja się zastanawiałam na kuchenką dla Zuzi ale nie byłam do końca przekonana czy się zainteresuje nią dłużej i w końcu zrezygnowaliśmy. Ale przynajmniej będę wiedziała co na zajączka kupić 😉 Natalka faktycznie wyrosła!!! 😘 😘 😘

A co do sylwestra to my idziemy do znajomych. Skończyli budować dom i wprowadzili się przed świętami i robią sylwestra połączonego z parapetówą. Zuzka zostaje z moimi rodzicami. Dziadkowie będą mieli spokojnego sylwestra jedynie przy lampce szampana, tak ich załatwiłam w tym roku 😉 Znajomi akurat wybudowali się bardzo blisko moich rodziców bo ok 4km więc gdyby Zuzka za bardzo marudziła lub nie chciała spać to szybko wskoczę w taxi i za 5 minut jestem więc się nie będę stresowała 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny 🙂
Ja niestety już w pracy, ale na szczęście jest spokój, bo większość ludzi wzięła urlopy.

Aniu, Zuzia też pięknie wyrosła 🙂 Rosną nam te nasze laleczki 😁
Ale tajemniczo żeś opisała swój prezent od Mikołaja 😁 My z M nie robiliśmy sobie w tym roku prezentów na Gwiazdkę, bo zainwestowaliśmy w Małą. Robimy sobie za to na urodziny, bo M też ma w styczniu 🙂
A Natalę "sprzedaliśmy" teściom na sobotę. Idziemy z M się zrelaksować w kinie a potem może pójdziemy gdzieś na obiad. Musimy w końcu pobyć tylko we dwoje od czasu do czasu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejoo ja po lekarzu 🙂 dostalam leki i zobaczymy czy pomogą...

Deira zapomnialam wczoraj napisac, ze Natalka bardzo wyrosla 🤪 wyglada na 2letnia dziewczynke 🙂
My sobie z M tez nie robilismy prezentow, nigdy nie robimy, na urodziny juz predzej, ale ze swietujemy je zawsze razem, bo m tez ze stycznia, to w tym roku na nasza 30stke idziemy w tany na miacho 🙂 moi rodzice przyjada do Uli a my w koncu wyjdziemy na jakas kolacje + tance 🙂 juz nie pamietam jak to jest wyjsc z nim, ostatnio robimy dyzury, ze albo ja ide na miasto z dziewvzynami albo on z kumplami, no ale tak to jest - jest dziecko, sa wyrzeczenia 😉
a co do Sylwka to chyba znow pojdziemy do mojej siostry 🙂 beda u niej znajomi to jesli mi zdrowie pozwoli dolaczymy do nich 🙂

Ania chwal sie co tam pod choinka znalazlas 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Kochane,

Cieszę się, że powoli wszyscy wracają do zdrowia 🙂
U na Piotrek nadal ma katar, od czasu do czasu pokasłuje ale to chyba jednak nie przeziębienie tylko dwie czwórki, które idą. Mnie natomiast od kilku dni coś rozbiera 😞

Zazdroszczę Wam tych planów sylwestrowych. My zostajemy w domu z Piotrusiem 😞 Igor nigdy nie lubił imprez, a już sylwestrów w szczególności 😞
W ogóle jakaś napięta atmosfera między nami, może przez te święta, przygotowania, stres... czy ja wiem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer, ja najchetniej zostalabym w łozku w sylwestra no ale jak sie umawialismy ze znajomymi jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciazy i tak glupio mi teraz w ostatniej chwili odmowic, dobrze ze chociaz zgodzili sie na mala modyfikacje bo jechac taki kawal z dzieckiem mi sie nie chce, a pewnie jeszcze by miala klopot zasnac w obcym miejscu wiec wole zeby oni przyjechali. Ich dzieci sa w takim wieku ze im bez roznicy gdzie spia, takze tak bedzie lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Deira Natalka faktycznie już duża dziewczynka na tym zdjęciu 🙂
Ania pochwal się tym prezentem. My w tym roku kupiliśmy sobie nowy aparat, więc już sobie prezentów nie robiliśmy, choć co roku robimy. Jednak to zawsze miło coś znaleźć pod choinką.
Karolka oby leki pomogły.
Danusia, Ania dobrze, że z dziewczynkami już lepiej 🙂 Niech szybko wracają do zdrowia.

Jednak nie spędziliśmy wigilii sami. Przygarnęła nas mojej mamy siostra. Było naprawdę miło. A pierwszy dzień świąt spędziliśmy u moich rodziców. Igorek dostał masę prezentów i z nadmiaru wrażeń i panującego chaosu (inne dzieci) się popłakał. Na szczęście szybko doszedł do siebie i mógł się zająć swoimi skarbami 😉
Co do sylwestra to my wybieramy się do znajomych na sylwestra z dziećmi. Co prawda ja Młodego wysyłam na jego pierwszą samodzielną noc do babci, bo z jego problemami ze spanie nikt nie użyłby tego spotkania. A tak może babcia przekona go do spania, a my na spokojnie porozmawiamy.
A swoja drogą taka mnie naszła refleksja. W zeszłym roku na święta i wigilię prawie nic nie mogłam jeść ze względu na karmienie. W tym roku mogłam wszystko, a nawet niespecjalnie miałam okazję usiąść i pokosztować, bo latałam za dzieckiem 😉
A no i doczekałam się takiego świadomego mama. już nie tylko w płaczu. No i teraz jest znów wszystko mama, wszyscy są be (poza babcią), a jeszcze tydzień z nim siedzę i już się martwię o powrót do pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nacudja, to zazdroszczę tego mama 🙂 Ja się nie mogę doczekać 😉 Piotrek mówi aha, tata i baba ale nie jestem pewna na ile świadomie a na ile przypadkowo. Mama nawet nie próbuje mówić.
Śliczny Igorek w awatarku! 🙂 😁 😘

A jak Wasze maluchy zareagowały na Mikołaja? Był u Was w ogóle prawdziwy Mikołaj? U nas był, niestety minął się z Igorem, który poszedł go szukać, a jak Mikołaj wyszedł to Igor wrócił. Dziwny zbieg okoliczności 😉
No w każdym razie Piotrek wystraszył się nie na żarty, a jak Igor na chwilę zdjął brodę, żeby mu się pokazać, to skończyło się histerią 😞 więc musieliśmy zrezygnować z Mikołaja. Może w przyszłym roku...

Przypomniało mi się, że coś Wam kiedyś obiecałam. No więc proszę 😉
Zaczyna się od pierwszego miesiąca (nie ma dnia narodzin)
2 wersje - najpierw na wesoło:


a teraz na poważnie:


(pierwsze zdjęcie nie było robione u fotografa bo pomysł pojawił się później)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer zdjęcia super! Zaluje, ze my takich Uli nie robilismy 😞

U Uli byl Mikolaj - moj tata sie przebral 🙂 dzieciaki mialy miny nietęgie 🙂 nasmialismy sie ze hej 🙂 fajnie wyszlo, bo nie zauwazyly jak dziadek wychodzil i nagle ktos dzwoni do drzwi, babcia otwiera a tam Mikolaj z pomocnikiem i dwa wory prezentow 🙂 dzieci sie zestresowaly na poczatku, ale zaspiewaly piosenki i recytowaly wierszyki, a Ula trzymala sie mnie kurczowo caly czas, ale nie zaplakala na szczescie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer, FANTASTYCZNA PAMIĄTKA! 😁 Normalnie Wam zazdroszczę, że wpadliście na taki pomysł 🙂 Kapitalne 🙂

Karolka, a Natala faktycznie wystrzeliła w górę i nie tylko 😉 Pediatra na ostatniej wizycie była w szoku, że tyle urosła. Jeśli chodzi o wagę i wzrost to w obu przypadkach jak na swój wiek jest w 75 centylu, ale jeśli chodzi o proporcję wagi do wzrostu to jest w 25 centylu, więc duża dziewczynka, ale w sensie, że wysoka i szczupła 😁 Choć mi się czasem wydaje, że z niej niezła pyzunia 😁

Dziewczyny, wczoraj byliśmy u pediatry na kontroli po ostatnim zapaleniu uszu i pediatra zapisał Natalce szczepionkę uodporniającą Polyvaccinum mite. To jest w formie kropli do nosa, podaje się dwa razy w roku przez 6 tygodni przez 2 lata w okresie styczeń-luty i wrzesień. Jeśli Wasze dzieciaczki często mają infekcje i do tego chodzą do żłobka, to mówił, że warto dziecku ją podać. Tak Wam o tym piszę, bo może któraś będzie chciała z tego skorzystać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam 🙂
My też z M nie robimy sobie nigdy prezentów na święta. Tzn. robimy ale nie takie, że ja jemu a on mi tylko zawsze kupowaliśmy sobie jakiś wspólny do domu bo zawsze była jakaś potrzeba kupienia czegoś 😉 A w tym roku akurat zrobiliśmy sobie i ja dostałam deskę snowboardową 😁 Cieszę się jak dziecko z tego 🙃
A tu dzisiejsza Zuzia jakby ktoś miał ochotę popatrzyć jak kombinuje z ubraniem bucika 😉
https://www.youtube.com/watch?v=G-GdJ517vQ8

Nacudja gratuluję pierwszego MAMA!!!! Cudowne to jest jak dziecko jest świadome tego kto jest kto i potrafi to powiedzieć 🙂
Gofer świetne te zdjęcia!!! Też bardzo żałuję, że nie wpadłam na taki pomysł bo to super pamiątka na całe życie 🙂 Wersja "na wesoło" jest taka słodka a ta "na poważnie" to prawie spadłam z fotela jak oglądałam 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 Miny Piotruś robi nieziemskie 😉 A to trzecie zdjęcie z poważnych to ma taką minę, jak Zuzia gdy robiła kupę jak była młodsza 😉 SUPER zdjęcia!!!
A co do Mikołaja to u nas nikt się nie przebierał w rodzinie. Nigdy nie było takiego zwyczaju, nawet jak ja byłam mała 😞 Tylko zawsze rodzice gdzieś mieli pochowane prezenty i mój starszy brat brał mnie przed lub po kolacji wigilijnej do mojego pokoju, sadzał na parapecie i razem patrzyliśmy w niebo i wypatrywaliśmy Mikołaja 😁 Jak tak siedzieliśmy to ktoś z rodziny w pewnym momencie wołał z drugiego pokoju, że mamy szybko przyjść bo Mikołaj tu jest... I zawsze jak z bratem dolecieliśmy do pokoju to tata akurat zamykał okno balkonowe i mówił, że Mikołaj zostawił prezenty i szybko odjechał saniami do innych dzieci 😉 I tak co roku robili mnie w balona 😁 Aż w wieku nie wiem ilu lat dowiedziałam się, że Mikołaj nie istnieje 😉 Ale Zuzia miała w żłóbku Mikołaja więc jest dobrze 🙂 A może w przyszłym roku namówię mojego tatę na przebranie się 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Poczytałam teraz o tym i szczerze mówiąc wydaje się to sensowne rozwiązanie w przypadku Zuzki bo non stop ma katar 😞 Zapytam pediatry o to jak będziemy szły na szczepienie i zobaczymy co powie 🙂 (chociaż nie wiem kiedy to będzie bo już mieliśmy szczepić miesiąc temu ale dalej katar...) Cena na internecie to 35-40zł więc nie jest to dużo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nacudja, zapomniałam pogratulować Igorkowi i Tobie "MAMY" 😘 A Igor w avatarze, to normalnie taki przystojniak, że hej 😁
A moja od klku dni przemieniła się w kurę 🙃 Chodzi i ciągle mówi "kokoko". Wszystko jest "koko" - ja, M, choinka, jedzenie... 😁

Aniu, uśmiałam się na filmiku 😁 Zuzia nieżle kombinuje 😁 A powiedz mi, co to za zabawka, na której siedziała na końcu filmiku?
A szczepionka na pierwsze 6 tygodni kosztowała nas właśnie 40 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
haha Zuzia jak zwykle wymiata 🙂 kombinatorka mała 😘

Ula tego skoczka "odziedziczyla" po swojej kuzynce wlasnie, ale jeszcze go nie odebralismy od mojej siostry. pewnie jak pojedziemy na sylwestra do nich to go przyciagniemy do nas 😉 poki co Ula ciagle ujeżdża lwa jezdzika 😁

deira zainteresowalas mnie ta szczepionka, koszt rzeczywiscie nie jest duzy, a jesli mialaby pomoc to tez sie na nia zdecydujemy, bo Ula tez ciagle cos lapie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja też myślę cały czas o tej szczepionce odkąd Deira napisałaś o niej i jestem już za zakupem 😁 Mam nadzieję, że pediatra nie będzie za i nie będzie robiła problemów z wypisaniem recepty 🙂
Karolka, Zuzia tą zebrę też właśnie ma w spadku od mojego brata 😁 Tzn. od jego córki 😉 Ja bym blisko 250zł nie dała za nią bo byłoby mi szkoda... wolałabym kupić kilka innych zabawek a nie jedną. Ale, że była okazja to przygarnęliśmy zebrę i Zuzia jest z niej baaaaaaardzo zadowolona 😁 😁 😁 Dobrze to mieć w rodzinie ciut starsze dzieci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer- super pomysl z tymi zdjeciami, szok jak dziecko potrafi sie zmienic w ciagu jednego roku.
Deira- dzieki za cynk o szczepionce, tez popytamy pediatre, zaluje ze nie zaszczepilismy Olgi na rotawirusy, teraz małego zaszczepie, moze by sie obeszlo bez sensacji żoładkowych, biedna niepotrzebnie sie meczyla 😞.
My bylismy na takim zbiorowym ze tak powiem Mikolaju, niedaleko nas jest taki niby zamek nazywa sie Warownia i tam byl Mikolaj, Elfy, prezenty i pelno dzieciakow. Fajna impreza, za rok tez napewno tam pojdziemy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer zdjęcia kapitalne 🙂 Też zazdroszczę pamiątki 😉
No i dziękujemy za gratulacje i komplementy 🙂
Mój dzielny syn coraz częściej się "zapomina" i staje bez podpórki, a do babci to nawet dwa kroki zrobił 🙂 Także może i my się wreszcie doczekamy samodzielnego chodzenia. Powiem Wam, że już nie mogę się doczekać, bo kręgosłup mi się męczy od tego prowadzania go za rękę 😉
A o szczepionce nie słyszałam, ale poczytam. Choć pewnie my się nie zdecydujemy, bo (odpukać) jakoś często tego kataru nie ma, a do żłoba nie chadza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...