Skocz do zawartości

Pażdziernik 2012 | Forum dla mam


danusia1985_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Witam 🙂
Dawno mnie nie było ale od czasu do czasu Was podczytywałam więc zaległych postów nie mam 😉
Czas leci jak szalony u mnie od nowego roku. Jeśli tak mi przeleci życie jak te ostatnie 3 tygodnie to zanim się obejrzę to będę już siwą babcią chodzącą o kryce :/
Od nowego roku zmieniłam pracę i jestem bardzo zadowolona z niej 🙂 Chociaż muszę dojeżdżać z Pszczyny do Tychów. Ale to nie aż tak daleko więc spoko.
Ponadto czas mi zleciał przy przygotowaniach do imprez urodzinowych. Stwierdziłam, że skoro pojawia się nowa cyferka w moim życiu to trzeba to jakoś huczniej uczcić 😉 Tak więc najpierw robiłam imprezę dla znajomych (16 osób więc troszkę przygotowań było) W następnym tygodniu robiłam dla rodziny więc po raz drugi się napracowałam w kuchni. Do tego na nieszczęście Zuzka złapała rumień zakaźny bo teraz epidemia tego panuje to goście z dziećmi nie przyjechali więc czeka mnie zrobienie kolejnej imprezy dla rodziny z dzieciaczkami... Mam już dosyć świętowania mojej trzydziestki... ileż można 😉 Na szczęście Zuzka wyzdrowiała i w poniedziałek już idzie do żłobka.
Ale niestety teściowa jest w szpitalu. Nie wiadomo co jej jest ale wygląda to nieciekawie 😞 Straciła częściowo pamięć i nie wiadomo co jest tego przyczyną. Od poniedziałku jest w szpitalu i robią szereg badań. Od piątku jest poprawa bo już poznaje osoby i przypomniały się nawet imiona bliskich osób. Udar oraz guz mózgu lekarze wykluczyli ale dalej nie wiadomo jaka jest przyczyna utraty pamięci.

Gofer bardzo Ci współczuję wydarzeń z ostatniego okresu. Dużo niedobrego Wam przyniósł początek roku ale tak jak napisała Danusia, wszystko się u Was poukłada bo po każdej burzy wychodzi słońce!!!! Trzymam kciuki za Wszystkich z Twojej rodziny i każdemu życzę dużo zdrowia 😘 😘 😘 A propos tętniaka to macie szczęście (w tym nieszczęściu) że lekarze zgodzili się na operację bo mój dziadek niespełna 10 lat temu miał tętniaka na sercu i kilku lekarzy odmówiło operacji. Żaden lekarz nie chciał się jej podjąć i w końcu dziadek był operowany w Niemczech a jak wiadomo musieliśmy za to zapłacić z własnej kieszeni. Katastrofa ta nasza służba zdrowia 😞
Anecia pochwal się jak przygotowania do ślubu?? 😉 Duże wesele robicie?? No i czy przyjedziesz z zaproszeniem do swojej rodziny z Tychów?? Jeśli tak to może uda nam się spotkać 😁
Angela u nas sezon chorobowy rozpoczął się już dawno temu 😞 Maluszki już zdrowe u Ciebie??
Deira jak wyjazd?? A raczej jak się spisał tatuś 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • karolka84_m

    1422

  • danusia1985_m

    1133

  • Nacudja_m

    820

  • ania1301_m

    1321

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ja witam w mrozny i sniezny dzien.. Snieg dotarl w koncu i do nas.. Ciekawe jak duzo go bedzie i na jak dlugo zostanie..
Faktycznie ostatnio tu pustki.. U nas byli goscie w odwiedzinach , wiec czasu na forum nie bylo..

Danusia - w takim raazie gratuluje drugiej dziewczynki! Ja jesli zajde w druga ciaze, koniecznie chcialabym dziewczynke !! Tak swoja droga pochwal nam sie Olga, dawno jej nie widzialysmy...

Aniu - przygotowania do slubu ida pelna para.. Gorsze sprawy mamy zalatwione i zabukowane, jak sala, fotograf , kamerzysta , zespol ..Suknie i garnitur mamy.. Alkohol po czesci zakupiony, przed nowym rokiem , zeby uniknac tej zwiekszonej akcyzy..Poprawki do mojej sukni beda na koniec maja , wiec mam czas zeby zgubic zbedne kg .. 🙂 Wesele bedzie takie srednie na 75n osob..Zaproszenia bedziemy rozsylac , bo niestety nie ma jak jechac i osobiscie ich wreczyc .. Ja w polsce bede dopiero na koniec czerwca a moj L przyjedzie tydzien przed slubem.. Wiec ostatni miesiac bede sama ,dopinala wszystko na ostatni guzik.. Ogolny zarys i plan mam , wiec mam nadzieje ze wszystko sie uda.. 🙂)

Zuzia przeslodka !Moj Olis tez zasuwa juz widelcem sam , z lyzeczka idzie mu troche ciezej bo wiecej trafia na buzie niz do buzi, ale probujemy..No i wciaz uczymy sie pic z kubka a nie z butli w ciagu dnia .. Kupilam mu ten z aventu a i tak wciaz jak pije to troche wylewa..No mam nadzieje ze w koncu dojdzie do perfekcji , bo tak musze go wciaz przebierac bo jest mokry..

Do naszego slownika trafily kolejne dunskie i polskie slowa .. Potrafi powiedziec KOM ( tzn chodz ) i dopasowuje to do sytuacji , czyli wie co to znaczy.. Potrafi sie rpzywitac po dunsku : Hej Hej .. 🙂 umie nazwac niektore rzeczy jak lampa , nosek, wlosy .. i w ogole powiem Wam ze sie zrobil taki kochany jak w koncu mozemy sie porozumiec i on rozumie co ja do niego mowie i to robi ..i On potrafi przekazac mi cos po swojemu i jawiem co mowi.. Potrafi mi podac cos jesli go o to prosze, posprzatac swoje zabawki a ostatnie kilka dni, w ogole nie potrzebuje mnie juz do zasypiania.. 😞 Zazwyczaj bylo tak , ze dostawal butle , pozniej z 10 min sie przytulalismy,az sie zmeczyl i go odkladalam troche pomarudzil ale zasnal..a od kilku dni dostaje butle i od razu chce do lozka, kladzie sie i mowi papa , macha mi raczka ,wiec wychodze a on zasypia calkiem sam.. Dziecko mi dorasta 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam 🙂
Do nas też dotarł śniegi i siarczysty mróz. Spacer co drugi dzień, bo zimno okrutnie jest i niestety często wieje. Sanki zaliczyliśmy pierwsze w tym roku, ale Igorek nie był zachwycony. Może jeszcze na niego za wcześnie albo mu niewygodnie albo za bardzo wieje i zimno, bo w wózku jednak trochę osłonięty jest.
Nadal niestety sam nie chodzi i nie śpi. Także Anecia trochę zazdroszczę dorastania syna i chociażby samodzielnego zasypiania. U nas cały czas na tapecie bujanie 😞

Gofer jak się czujesz? Jak samopoczucie? Co z teściową i teściem? Jak Piotruś? Co do łóżeczka turystycznego to oczywiście mamy i nawet sami się zaczynamy zastanawiać nad przemeblowaniem pokoju. Co prawda ja też w żadne cieki nie wierzę, zwłaszcza że w tym samym miejscu wcześniej stało nasze łóżko i spaliśmy jak susły 😉
Ania Zuzia wymiata 🙂 Pochwal się co to za praca 🙂
Danusia gratuluję córeczki 🙂 A który to tydzień, że już można płeć ustalić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anecia- postaram sie dac jakies zdjecie, musze odszukac kabel od aparatu bo zaginal w niewyjasnionych okolicznosciach przy przeprowadzce.
Nacudia- jestem teraz w 13 tyg, na prenatalnych bylam w 11, jak bylam z Olga to tez w 11 powiedzieli ze dziewczynka i sie sprawdzilo 🙂 oczywiscie to nie na sto procent ale tak na 80-90, mam nadzieje ze to nie pomylka.
My bylismy na sankach w niedziele, u nas sniegu bylo tylko troszke a u niej- tylko 30 km w strone gór juz pelno 🙂 Olga byla zadowolona, ale nie bylismy dlugo bo w niedziele byl straszny mroz a ciagle ma katar, ale od niedzieli juz lepiej oddycha i katar mniejszy wiec nie zaszkodzilo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej, a u nas srednio 🤨
Wczoraj sasiad zalał nam mieszkanie, prawdopodobnie trzeba bedzie robic na nowo panele i sciane w sypialni, w salonie nie wiadomo co z sufitem 🤨 czekamy co na to ubezpieczenie...
dzis zadzwonili do mnie od gina, ze cytologia wyszla nienajlepiej...pojechalam odebrac wyniki i jest napisane IIIb czyli stan przedrakowy 😞 nawet gina do mnie pozniej sama dzwonila, ze koniecznie musimy sie spotkac i umowilysmy sie na poniedzialek - powtorzymy cyto i jak wyjdzie to samo to czeka mnie wizyta w szpitalu i pobieranie wycinka 🤢
ten rok jakos fatalnie nam sie zaczął, kazdy dzien to nowy problem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka- spokojnie! mi w cytologii tez raz wyszla trójka, pobrali mi wycinek w szpitalu, nastraszyli mnie, 3 tygodnie strach bo czekanie na wynik a okazalo sie ze wszystko wporzadku i to byl jakis stan zapalny. Wierze, ze u Ciebie bedzie tak samo. Wycinek napewno pobiora bo musza sprawdzic co sie dzieje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No tak Danusia, tylko, ze ja jestem na okresie probnym w pracy, a juz zaczne sobie wolne brac, na poczatku lutego mam wezwanie do sądu, bo bedziemy sie zrzekac spadku w imieniu Uli, (kolejny stresujacy problem, ktory sie ciagnie i ciagnie) to dzien wolny, pozniej 2 dni, bo do szpitala - juz to widze jak mi umowe przedłuża 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka, widzę, że i Ciebie stres nie oszczędził w tym roku. Trzymam kciuki żeby było dobrze. A pracodawca jak sensowny to powinien zrozumieć.
Na razie nie ma co panikować tylko poczekajmy na powtórne wyniki cyto. Ja też kiedyś miałam złe wyniki, podobnie jak Danusia, i też się okazało, że można to wyleczyć zwykłymi globulkami.
(Małą dygresja: kiedyś Igor robił jakieś badania w Luxmedzie, poszedł po wyniki i okazało się, że afera, wyniki bardzo złe, właśnie ma zawał ale zaraz będzie miał. Zdenerwowaliśmy się strasznie, oglądamy wyniki jeszcze raz w domu, na wszelki wypadek patrzymy: nazwisko - zgadza się, imię - nie, data ur - nie... dali nam wyniki jakiegoś innego człowieka... który żył sobie w błogiej nieświadomości z zawałem)

Danusia, a jak się czujesz? Rzygasz? Śpisz?
I gratuluję drugiej dziewczynki 😁 😘

Nacudja, a jak mój ulubieniec Igorek? Wiesz, ja ubóstwiam facetów o tym imieniu ale... no oni mają dość trudne charaktery 😉 trzeba im to wybaczyć 😉
Piotruś biega po mieszkaniu ale za to NIC nie mówi. Wychodzą mu właśnie czwórki ale jakoś strasznie daleko,moja mama myślała, że to piątki...

Teść dziś wyszedł ze szpitala. Postawili go na nogi, w sensie dosłownym. Już chodzi ale nadal bardzo slaby. W ciągu 2 tyg ma dojść do siebie. Niestety nie udało się go zdiagnozować i tak na prawdę nie mają pojęcia co mu było 😞
No ale najważniejsze że jest lepiej 🙂

Dla odmiany Piotruś cały znowu wysypany 😞 Lekarka postanowiła sprawdzić czy już trochę wyrósł z alergii i kazała nam wprowadzić Bebilon Pepti. Na początku wyglądało, że wszystko ok. Potem się pojawiły czerwone policzki. Odstawiliśmy Bebilon ale pojawiłą się wysypka, która narasta z dnia na dzień coraz bardziej... Na dodatek moja mama nieprzytomnie zostawiła na podłodze otwarty karton po mleku (w miejscu, w którym składujemy butelki i kartony do wyrzucenia do specjalnych pojemników). Piotrek wszedł do kuchni i zaczął się tym kartonem bawić, resztkę mleka wylał, umoczył w tym swoje łapki, klocki. I zanim zauważyliśmy pewnie wsadził coś z tego do buzi. Ech....

A ja dla odmiany świruję przez tą neutropenię. Boję się jak cholera.

Byłam pod wrażeniem tych info i filmiku, że Wasze maluchy już jedzą łyżką albo widelcem. Dziś my też zaczęliśmy ćwiczenia. Na razie mam cały szlafrok i kawałek ściany w kalafiorze 😉 Piotrusiowi się bardzo spodobało. Chlapanie. Nie jedzenie 😉 Łobuz! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka- a faktycznie, przeciez Ty nowa prace zaczelas, zobaczymy czy powie lekarz, moze mozna to zrobic za miesiac lub dwa, wycinek i tak pobiera sie jakos poczatkiem cyklu z tego co pamietam, najwyzej wezmiesz opieke na zdrowe dziecko, naleza sie nam 2 dni w roku. Nie chcecie spadku? czy to jakis z dlugami?
Gofer- zygam, spie i wszystko naraz, Oldze wychodzi piatka i szaleje w nocy, juz nie mamy sily 😞 Olga tez sama je łyzka lub widelcem zupe, drugie, danie, kaszke czy owocki ale po jedzeniu zawyczaj jest do przebrania, nie daje sliniaka bo sie denerwuje i nie chce w nim jesc, nie chce tez zeby ja karmic no wiec je sama, najwieksza radoche ma pies.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Danusia odziedziczylismy mega dlugi :/ do marca mamy czas, zeby sie zrzec za Ule, ale poki co nie mamy na to zgody, mam nadzieje, ze w koncu w lutym ja dostaniemy - moje siostry juz dostaly...
Tak tez pomyslalam, ze na wycinek pojde w marcu jak juz bede po okresie probnym, miesiac chyba nic tutaj nie zmieni... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer Twój ulubieniec nadal sam nie smiga i nie śpi, a ja wymiękam 😞 Co do mówienia, to cały czas jesteśmy na etapie mama, tata i baba. Tak sobie myślę, że on naprawde się wolno rozwija. Patrząc na Wasze dzieci i niedawno urodzone dzieci znajomych to ich rozwój a rozwój Igora to jak dzień do nocy niestety 😞
Karolka współczuję długów. Znam to z własnego podwórka, tylko my nie moglismy się ich zrzec 😞 A co to cyto to się nie stresuj. Dziewczyny mają rację, to pewnie jakaś infekcja i wystarczy badania powtórzyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nacudja, ja się ostatnio załamałam, jak byliśy na imprezie i syn znajomych (10 miesięcy) wyjadał swojej mamie spagetti z talerza. Najpierw mnie zmroziło i zalała mnie fala irracjonalna obaw o chłopca (czy nic mu nie będzie???) a potem zazdrość 😉 Piotrek ma 15 miesięcy a:
a.) nie gryzie
b.) nie je makaronu bo nie je pszenicy i nie gryzie
c.) nie je pomidorów/ koncentratu
d.) nie je wieprzowiny
e.) oliwki? kapary? zło złe
f.) setka przypraw typu bazylia oregano etc przyprawia mnie o dreszcz obaw
Piotrek je obecnie tyle ile jego kuzynka - wiek: 6 miesięcy. I takiej samej konsystencji.
Nie mówi ani słowa sensownego
Pamiętam jak jakieś pół roku temu Danusia mówiła, że Olga wkłada klocki do sortera. Piotrek nie wkłada. Nie specjalnie potrafi pokazywać zwierzątka w książeczkach. Nie robi lulu, cacy, nie daje buzi ani tuli tuli lalkom/ zabawkom. Nie je sam łyżeczką. Widelcem też nie je bo papki się nie da jeść widelcem.

Ciągle sobie powtarzam słowa Korczaka: właściwe tempo rozwoju to właśnie to, w którym się Twoje dziecko rozwija.
I badania naukowe pokazujące, że czas kiedy dziecko zaczyna chodzić/ mówić nie ma ŻADNEGO wpływu na jego późniejszą inteligencję/ samoocenę/ pewność siebie/ kreatywność etc.
I staram się w to wierzyć 😉
I trafia mnie szlag jak przychodzi mój ojciec i mówi: "no Piotrek ma jeszcze miesiąc, żeby zacząć mówić choć 1 słowo". Bo co będzie jak nie zacznie???

Sygnały ostrzegawcze: dziecko w wieku 3 lat nie mówi, 18 (skończonych!) miesięcy nie chodzi. Jeszcze mamy trochę czasu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer też slyszalam, że chlopcom idzie wolniej ale w naszym przypadku to jest jakaś przepaść ;-) Do 18 miesięcy już nie daleko a postępów w zakresie samodzielnego chodzenia brak :-( i tak jak Piotruś nie sortuje klocków chyba, że z naszą duuuza pomocą, nie je samodzielnie chyba że ręką, buziaki daje i robi tuli tuli ze mną. O nocniku mogę narazie zapomnieć i o tym, żeby się z nim dogadać chwilowo też. Mam latwiej z jedzeniem, ale za to Ty spisz jak czlowiek :-) A teraz niespelna 2 miesięczny maluch znajomych podnosi glowke i leży na brzuchu - ja na to czekalam wieki...
A Olis to w ogóle wymiata i zostawia chlopakow w przedbiegach ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nacudja, za 10 lat nie będzie między dzieciakami różnicy. Tak jak teraz potrawią wszystkie już siadać i zmartwienia, że mój jeszcze nie siada dawno odeszły w niepamięć, tak za jakiś czas wszyscy będą mówić, biegać, czytać i kląć 😉 No, może to ostatnie to nie wszyscy 😉 Tak sobie mówię ciągle 🙂
A kiedy macie wizytę u hemato? Przed czy po naszym szpitalu (12.02). Trzymam kciuki, żeby choć Igorkowi się polepszyło 🙂

Dziewczyny, co u Was? Żyjecie? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja uwazam jak Gofer .. Kazde sie rozwija w swoim tempie a pozniej wszystko sie wyrowna.. Ja co dzien jestem zaskoczona, jak maly potrafi nowa rzecz czy nowe slowo.. Serce rosnie, ale kazde jest wyjatkowe na swoj sposob 🙂
Ostatnio nauczylam malego jak wyrzucac smieci do kosza , bo on bardzo intensywnie otwieral smietnik i z niego wyciagal, wiec nauczylam go odwrotnosci,ze tam sie wrzuca a nie wyciaga. Takze teraz jak mowie ,kochanie wyrzuc do smieci, to on zabiera idzie otwiera smietnik, wrzuca i zamyka i czeka az zrobie mu brawo 😁
A my w oczekiwaniu na wiosne juz, pogoda zapowiada ze koniec juz z zima,wiec nie mozemy doczekac sie spacerow bez calego ciuchowego ciezkiego oporzadzenia... 🙂

Buziaki dla maluszkow 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja tez tak sądze że kazdy ma swoje tępo osiagania roznych zdolnosci i wszystko bedzie w swoim czasie.
Anecia- Olga tez wyrzuca błe czyli swoje pieluchy itp do kosza, wogoles stara sie byc pomocna, przynosi szufelke i zmiotke, po swojemu zamiata, potem niby wrzuca do smietnika, scierka- oczywiscie kuchenna bo ja sama dosiegnie wyciera okno i podloge, naciska guziczki zeby wlaczyc zmywarke i pralke( pod nadzorem bo nieraz by właczyla pranie na gotowanie), cieszy sie jek sie ja pochwali- oby jej tak zostało to wkoncu nie bede musiala tyle sama sprzatac 😁 no i namietnie cwiczy ubieranie butow, spodni, skarpet, bluzek- slabo jej wychodzi zwlaszcza bluzka ale przynajmniej ma zajecie bo zajmuje sie wtedy soba i mozna odsapnac.
Gratulacje dla Igorka 🤪 wkońcu mama sie doczekała.
U mnie straszny zawrót głowy- ledwo ogarniam prace, ciaze , dziecko , studia i pisanie pracy na obrone 😮 jestem wykonczona, chyba wezme jakis urlop, Olge bede posylac do babci i napisze w spokoju ta prace, mam dopiero pierwszy rozdzial czyli okolo 30 stron, jeszcze metodologia i badania 😮.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nacudja napisał(a):
Podobno zaczął chodzić!!! 🤪 A mnie przy tym nie ma 😞

Piotrek też najpierw zrobił 2-3 kroki przy teściowej, potem jakiś tydzień później przy mojej mamie, i potem po kilku dniach przy Igorze a ja nic nie widziałam i nie wierzyłam. Bo jak miałam uwierzyć skoro siedziałam z nim całe dni i nic??? 😉
Tak na poważnie jak zaczął chodzić to też przy Igorze. Ot, taka sprawiedliwość.... 😉

Anecia, co zrobiliście Olisiowi z włosami? 😉 No, chyba musimy iść w Wasze ślady bo teraz Piotrek wygląda już jak owieczka 😉
My generalnie nie pozwalamy się Piotrkowi dotykać do szafki z koszem na śmieci (paranoja neutropenio-bakteryjna działa!) i ostatnio mnie wmurowało jak zgniótł pustą butelkę po wodzie nogami i wrzucił do tej szafki (do kosza wprawdzie nie trafił ale do szafki tak 😁 duma 🙂 choć nie wiem skąd mu się to wzięło, bo butelek akurat tam nie wrzucamy tylko segregujemy 🙂

U nas z tymi umiejętnościami krucho. Jedzenie łyżeczką działą tylko jak ja mu na nią nałożę jedzenie i podsunę prawie pod same usta, inaczej jest dziobanie łyżką w miseczce i rozrzucanie po kuchni tudzież wcieranie sobie zawartości w ręce, twarz i włosy 😉
Z ubieraniem w ogóle krucho. Piotrek nauczył się tylko zdejmować sobie skarpetki. Próbuje zakładać skarpetki/ buty/ kapcie ale nie jest w stanie tego opanować.
Z mówieniem też nici. Ma takie dni, że nadaje non stop po swojemu ale nic sensownego.
Uczymy też gryzienia ale odruch wymiotny jest naszym wielkim wrogiem. I na razie wygrywa tą walkę 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer , Olis byl juz trzy razy scinany, wlosy mu rosna tak szybko,a do tego sa mocne i twarde no i wciaz sie kreca , wiec ten ostatni raz juz byl scinany maszynka.. Nie powiem bo odstawil niezly cyrk , musialam trzymac go na kolanach a tatus zagadywal i pokazywal chyba wszystko.. w ciagu pol godziny spocilam sie jak mysz no ale jak juz zaczelismy to ciezko bylo nie skonczyc z polowa ogolonej glowy:P 🙂 Swoje tez robilo chyba to ze obca fryzjerka go scinala i brzeczala nad uchem..

Nasz maly tez jeszcze nie ogarnia ubierania sie, za to przynosi i podstawia nam zebysmy my go ubierali. Wie gdzie stoja jego buty, gdzie lezy kurtka wiec nam podnosi.. A codziennie rano budzi mnie rzuceniem kapci w moja twarz i haslem : kapkie !!! ( kapcie) co oznacza ze koniecznie mam mu zalozyc , po czym jest haslo : mama kom ( tzn mama chodz ,czyli miesza dunski z polskim)..Ciekawa jestem czy i kiedy zacznie odrozniac jezyki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Na takie prawdziwe ubieranie to jeszcze przyjdzie nam dlugo poczekac, mi chodzilo o to ze wyciaga sobie z szafy np spodnie i probuje je ubrac, naciagnie na jedna noge ale na druga juz nie, ale ciagle próbuje i probuje sama, bluzke przeciaga tylko przez glowe i na tym koniec- rekawow nie ubierze, mnie to cieszy bo potrafi jedne spodnie porbowac ubierac pol godziny, potem bierze buty i znowu jest zajeta na jakis czas takze wkoncu cos mozna przy niej zrobic bo tak to ciagle wisiala mi na nodze a zajmowala sie soba tylko jak siedzialam na dywanie, tylko wstalam to juz na rece chciala takze dla mnie to naprawde duzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...