Skocz do zawartości

Pażdziernik 2012 | Forum dla mam


danusia1985_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
PS. w związku z problemami z mową i SI ostatnio czytuję namiętnie różne parentingowe blogi i wymyślam zabawy z "domowych" zabawek (nakrętki, masa solna, koraliki do nawlekania, etc.). Wciągnęłam w to nawet Igora, który będzie sam w weekend robił dla Piotrka memo sensoryczne 🙂 bo gotowe które można kupić w sklepie jest bardzo drogie

a piszę o tym, bo gdybyście szukały inspiracji to bardzo fajny blog mogę polecić (pisze go mama z zacięciem montessori) http://raaanyjulek.blogspot.com
jeśli znacie jakieś fajne miejsca w necie, gdzie opisane są różne zabawy to wrzućcie tu linki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • karolka84_m

    1422

  • danusia1985_m

    1133

  • Nacudja_m

    820

  • ania1301_m

    1321

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Hej 🙂
Ula juz po bilansie i wszystko oki 🙂 wparowala ze swoim stetoskopem, wiec lekarka byla juz rozbawiona i nawet dala siebie zbadac 😉 oczywiscie zagadala pania doktor 😉

Ula teraz najbardziej lubi ksiazeczki i rysowanie - na urodziny dostala m.in. tablice dwustronna na krede i magnesy i bardzo jej przypadla do gustu. Zabawki nie ma zadnej ulubionej chyba na ten moment.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Dziewczyny 🙂
Karolka jak się udały urodziny? Razem z Igorem składamy najlepsze, spóźnione życzenia 😘
Śliczny pokój 🙂 Ja ostatnimi czasy też dorastam do myśli o zrobieniu mu pokoiku, tym bardziej, że i tak spimy już w salonie. Jedyne co mnie martwi to, że jak nie będzie szczebelków to juz na legalu będzie przyłaził do nas. Teraz chociaż musi poczekać aż po niego pójdę, a niestety zdarza się już to co noc 😞
My też w sobotę świętowaliśmy, choć te prawdziwe urodziny będą dopiero teraz w weekend 😉 Niestety świeczki sam nie zdmuchnął, bo za bardzo go zainteresowały groszki na wierzchu tortu 🙂 Ogólnie było fajnie i nawet milej wspominam te urodziny niż pierwsze, z których chyba nie wiele rozumiał.

Gofer u nas nocnik też nie działa. Najfajniej robi się wszystko w pieluchę. Co do zabawek to Igorek najbardziej lubi auta (najlepiej jak otwieraja się drzwi, maska, bagażnik), koparki, pociągi. Ogólnie pojazdy i wszyscy z rodziny w takie prezenty celowali. No i kocha swój rower 😁 Teraz bardzo mu się podoba reklama ze śmieciarką play doh i chyba my mu kupimy właśnie taki prezent na urodziny. Rysowanie go jakoś nie kręci, z klocków to budowle fajnie się niszczy a nie buduje, puzzle dobrze układa mama. Jakoś tak chyba odstaje zainteresowaniami do rówieśników... 😞 No i to, że nadal nie mówi... 😞

Danusia podziwiam Cię, że dajesz radę ale też coraz bardziej zazdroszczę 🙂 Odzywa się u mnie chyba zew nowych wrażeń i chęć powtórnego zajścia w ciążę. Ja jestem gotowa, ale muszę popracować nam mężem, bo jego wizja drugiego dziecka nagle zaczęła przerażać...

I mam do Was pytanie odnośnie bilansu dwulatka, bo spędza mi to sen z powiek. Czy powinnam iść normalnie na rejon (do pani dr, która wyzywa nas od patologii) czy może lepiej do Medicoveru gdzie mamy wykupiony abonament? Czy są jakieś wytyczne i reguły gdzie takie badanie powinno się odbyć? Ani jedna ani druga lekarka prawie nic o nas nie wie, bo Igor ze względu na to, że mamy takie a nie inne relacje z lekarzami nie był kontrolowany przez nikogo praktycznie. Boję się, że żadna z nich nie wykona tego bilansu tak jak powinna i nie usłyszę odpowiedzi na wszelkie nurtujące mnie pytania. A chyba powinniśmy stawić się na kontroli już w przyszłym tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Sto Lat dla Igorka!!! :*

Nasze urodzinki fajnie sie udaly, byli dziadkowie, moja przyjaciolka, ktora upiekla tort i my - impreza nie byla duza ale wszystko fajnie wyszlo. na drugi dzien przyjechala do nas moja siostra z rodzinka, wiec juz Ulka miala sie z kim sie bawic 🙂 jej samej wszystko tez sie bardzo podobalo, do dzis spiewa sobie "sto lat" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny, byłyście na bilansie 2-latka? jak wygląda taka wizyta?
naczytałam się dużo, że lekarz pokazuje dziecku obrazki i każe nazywać etc,przygląda się rozwojowi emocjonalnemu, społecznemu itd
a obawiam się, że w rzeczywistości to bedzie zwykłą wizyta z ważeniem i mierzeniem dziecka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer, dokładnie tak jest - mierzenie, ważenie, osłuchanie, zajrzenie w zęby i tyle...

aaaa no i pogadala z Ulą chwilkę, Ula ponazywała jakies obrazki dookola, "zbadała" doktorkę swoim zabawkowym stetoskopem i juz. Lekarka powiedziala, ze zna na tyle Ule, ze wie, ze super sie rozwija... tez to wszystko sobie inaczej wyobrażałam, no ale moze tylko u nas jest ten bilans tak "okrojony"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My tez jeszcze czekamy bo w zwiazku z ta przeprowadzka , ktora swoja droga mamy juz w piatek , wiaze sie zmiana lekarza .. Ale jutro juz nam przydziela , wiec bede umawiala mlodego na bilans.. Jednak nie nastawiam sie na zbyt wiele , bo znajac dunska sluzbe zdrowia to zmierza zwaza i kaza isc do domu....

Dziewczyny powiedzcie czy tylko ja mam w domu malego terroryste? Czy tylko u nas bunt dwulatka to jakis koszmar..bo inaczej juz zachowania mlodego nie moge wyjasnic....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
aneciia1 napisał(a):

Dziewczyny powiedzcie czy tylko ja mam w domu malego terroryste? Czy tylko u nas bunt dwulatka to jakis koszmar..bo inaczej juz zachowania mlodego nie moge wyjasnic....


Nie tylko Ty 😞
U nas Piotrek miewa dni kiedy jest najcudowniejszy na świecie, i dni kiedy mam ochotę uciec od niego z krzykiem albo schować go do szafy 😉
Czasem to złość a czasem nie wiem co: np od tygodnia ma fazę na "mama", we wszystkim muszę mu asystować bo inaczej jest awantura, dziś w nocy obudził się o 23.00 i próbował go uśpić tata, efekt: 23.15 leżeliśmy we trójkę na łóżku a Piotrek do 4 nad ranem non stop płakał z 3-5 minutowymi przerwami na sen. O 3.30 sąsiadka z góry zaczęłam nam walić szczotką w sufit (tak swoją drogą to ludzie jednak nie są normalni, bo co niby miałam zrobić? udusić go żeby przestał krzyczeć? sami byliśmy ledwo ciepli, denerwowaliśmy się że Piotrusia może coś boli, te usypia na krótką chwilę a głupia baba akurat stuka szczotką i go budzi, kretynka!!!! 😲 😠 😠 😠 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć 🙂
Igor ma gila. Od tygodnia leci. Jak leciało, tak leci i nie widać żadnej poprawy 😞
Nie tylko Wy macie w domach terrorystów, a faza "mama" trwa u nas od dłuższego czasu. Robię z nim wszystko jak tylko jestem w zasięgu wzroku - karmię go, ubieram, przewijam, kapię, układam do snu i wstaję w nocy (jak zrobi to tata to jest mega histeria). Jestem zbędna tylko przy bujaniu na huśtawce i w męskich zabawach - tam lepszy jest tata. Na dodatek wszystko próbuje wymusić na mnie płaczem lub krzykiem i nakręca się w swojej histerii, tak że trudno go uspokoić, a żadne tłumaczenia nie trafiają, bo chyba ich po prostu nie słyszy. Z bólem serca przyznaję, że czasem ustępuję dla świętego spokoju. Niestety nie znalazłam jeszcze pomysłu na przetrwanie tej fazy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
to widze ze macie podobnie jak u nas 😞 sa dni ze jest grzeczna jak aniolek a czasem jak w nia cos wstapi to mam ochote ja rozszarpac i ledwo uydaje mi sie panowac nad soba zeby mowic spokojnie i 5 raz to samo. Z tym ze u nas raczej tata musi we wszystkim asystowac lub babcia jak jest u nas albo gdzies z nami, ja zostalam przez Olge przydzielona do Filipa 😁
Tez jestem ciekawa jak ten bilans, my bedziemy na bilansie szczepic na pneumokoki jeszcze i chce ta szczepionke donosowa jak wkoncu skonczy 2 latka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O matko 😞 Kolki to podobno masakra (i dla dziecka i dla rodziców)
I to zapalenie piersi 😞
Ale nadal twardo trzymasz się decyzji o karmieniu piersią?
I co lekarze na to: z czego wynika to, że te stany zapalne nawracają? wiadomo co jest przyczyną? bo jednak większość kobiet nawet raz podczas całej laktacji nie ma takiej jazdy 😞

Danusia, a możesz przez te 2 tyg liczyć na wsparcie teściów? bo sama faktycznie po pierwsze padniesz na pysk ze zmęczenia a po drugie zwariujesz 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U mnie niestety też nie najlepiej 😞
Mój ojciec miał rok temu wycinaną nerkę (rak). cały czas na tomografii pokazywały się jakieś guzki w płucach ale nie mogli mu podać kontrastu bo miał złe wyniki moczu a guzki się nie powiększały. tearaz zaczęły rosnąć, zrobili mu badanie PET - okazało się, że to przerzuty do obu płuc, wątroby i węzłów chłonnych. Na domiar złego to bbb rzadka odmiana raka (70 os w całej Europie), za dużo przerzutów żeby możliwa była operacja a nie ma na to lekarstwa bo firmom farmaceutycznym nie opłaca się robić badań dla tak małej grupy chorych 😞 W szpitalu odmówili mu więc dalszego leczenia. Sytuacja podbramkowa 😞
On w zasadzie czuje się świetnie fizycznie ale żyje ze świadomością, że zostało mu kilka miesięcy...
masakra 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer- wspolczuje... wiem co przezywacie, moj ojciec tez umarl na raka, ciezko sie patrzy jak ktos bliski gasnie w oczach 😞 a naprawde juz nie da sie czegos innego?? chemia, radioterapia, operacja?
co do piersi to jest kilka opcji: moze miec bakterie w nosogardzieli i mnie zakaza musze mu zrobic wymaz, opcja druga- zastoj- bo mam ciagle jazdy- a to pustki a to nawal i moze jak mam nadmiar nie oproznia calej piersi i robi sie zastoj, na dodatek on bardzo nieregulernie pije czasem co chwile chce a czasem co pare godzin i cycki wariuja. Niestety jesli raz pojawilo sie zapalenie, nawet w poprzedniej laktacji ma tendence do nawrotow, cos jak zapalenie ucha. Karmie nadal ale to bardziej decyzja Filipa bo za nic nie chce sie chwycic butli- nawet z moim mlekiem.Na pomoc tesciow ocazywiscie moge liczyc- ale i tak najgorsze sa: pory posilkow (Olgi) bo musze przygotowac i jej podac, drzemka bo0 nieraz pol godziny zasypia, wieczory- kapanie i usypianie, noce tez beda ciezkie bo teraz maz wstaje do Olgi jesli trzeba, a ja do młodego on co godzine czasem je, do tego zakupy, pranie, gotowanie itp.
Ale dam rade, musze, nie mam wyjscia. Bedzie wkoncu lepiej- Filip dzis zaczal 11 tydzien, z brzuchem za niedlugo bedzie lepiej, jiuz teraz jest fajny- usmiecha sie, głuży, rosnie jak na drozdzach no i przede wszystkim jest zdrowy- trzeba sie cieszyc a nie narzekac...myls ze oni urosna to chyba jedyna motywacja ktora trzyma mnie jeszcze przy zyciu jak padam. Tak za dwa lata bedzie juz super jak on bedzie taki jak Olga teraz.

Dziewczyny- slyszalam ze czarnuszka i chyba pylek pszczeli podnosi odpornosc, stosujecie? w jakiej postaci i ile dziennie podac to dziecku zeby zjadlo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny :0
Gofer, bardzo wspolczuje sytuacji 😞 jak dzis pamietam jak moja siostra zmagala sie z chłoniakami jak bylam z Ulą w ciazy, na szczescie udalo jej sie z tego wyjsc...

Danusia ja stosuje pylek u Uli i u nas, jego jedynym minusem jest to, ze czesto uczula. No i u mnie tak jest niestety, bo brzuch mnie boli a biore tylko pol lyzeczki na dobe. U siebie na razie odstawilam i bol brzucha minal, wiec to chyba od tego bylo...mojemu M nic nie jest, a Ula dostaje 1/4 lyzeczki do porannego mleczka i tez jest oki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzieki Karolka 🙂 a gdzie to kupilas? prosto od pszczelarza czy na allegro? to jest takie sypkie? bez problemu miesza sie z mlekiem? puki co daje omegamed bo tranu mollersa nie chciala wypic, ale takie cos tez by nie zaszkodzilo, no chyba ze faktycznie bedzie uczulona to sie odstawi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja kupilam z pasieki. To ma postac takiego granulatu, najlepiej wieczorem zalac mała iloscia wody i zamieszac, rano dodac do mleka lub soku. bezposrednio tez sie rozpuści, ale ja wole zeby porzadnie sie rozrobiło, dodaje do tego jeszcze trochę miodu do smaku i dla lepszego działania 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Danusia, 3maj się dzielnie!
Uważaj z tym pyłkiem na początku, zwłaszcza że Olga miała już kiedyś jazdę z alergią na syrop (jeśli dobrze pamiętam). To BARDZO silny alergen (dla mnie mega masakra choć na miód nie mam alergii) więc na początek daj bardzo malutko i przed południem, żeby zobaczyć jak organizm zareaguje. Dopiero po kilku dniach jak będzie OK, to daj na noc. Dla spokoju i bezpieczeństwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gofer ogromnie współczuję i życzę, żeby pomimo rokowań wszystko się jednak ułożyło dobrze.
Danusia nasza Dzielna Mamusiu podziwiam Cię i trzymam kciuki za te samotne dwa tygodnie. Na pewno dasz sobie radę 🙂

A my po bilansie. W prywatnej przychodni to nadal wygląda na rozszerzone badanie przed szczepieniem. Igor pomimo tego, że pani dr stwierdziła, że jest bardzo duży i pulchny nie wypadł tak źle - 83 cm (3-10 centyl) i 11,8 kg (25 centyl). Poza tym rozwija się prawidłowo, a wszystkie nieprawidłowości jak koślawe kolana i stopy, przyklejony napletek i brak mowy jest w normie dla dwulatków. Zaprosiła nas na bilans po 3 roku, choć obowiązkowy jest dopiero po 4 i wtedy zweryfikujemy nogi (może będzie musiał mieć wkładki) i mowę (norma braku jest do 3 lat). Na pomysł z wizytą u logopedy stwierdziła, że jeszcze nie warto, bo jest za mały. A wysypkę na rączkach, którą diagnozowali alergolodzy i dermatolodzy i nic nie pomogli nazwała wzmożonym rogowaceniem przymieszkowym, na które ma pomagać witamina A i C oraz emolienty i albo zejdzie albo taki będzie już jego urok i zostanie to z nim do końca życia. Także ogólnie po wizycie jestem uspokojona i nie panikuję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nacudia- super ze wszystko ok, no i ze bilans dokladny, u nas w przychodni pewnie bedzie szybko bo jestesmy tam czestymi goscmi... Powiedz mi- bo maz tez ma ubezpieczenie z medicover- jak rozszerzyc tez na rodzine i ile to kosztuje? Gofer tez zdaje sie ma tzkie ubezpieczenie.
Gofer- tak- miala jazde po syropiei byl w nim miod, jeszcze miodu nie dawalam nawet, do mleka ez nie moge dodac bo ona slodkiego nie lubi 🤔 nie wiem po kim.
No i znowu rano obudzilam sie z grudkiem w cycku, i lekkka goraczka- do 38, pani z poradni laktacyjnej rozklada nade mna bezradnie rece i polecila mi jakiegos doktora od tych spraw, zaraz bede sie umawiac, a narazie poprosze tescia zeby mi wypisal antybiotyk jakby w nocy bylo juz bardzo zle, ostatnio obylo sie a mialam 3 raz- bez antybiotyku, ale 3 raz ewentualny antybiotyk w ciagu 3 miesiecy to przesada... chyba mam jakies niedorozwiniete cycki bo ciagle cos.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...