Skocz do zawartości

czerwcóweczki 2013 | Forum dla mam


magdad86_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Dziękuję Wam kochane 😘 Wreszcie mogę faktycznie cieszyć się urokami bycia mamą, bo wcześniej ciężko było.

A odnośnie spacerków to ja także często wystawiam malucha w wózku na balkon i tam sobie śpi na powietrzu. Na spacerki też chodzę głownie popołudniami, bo do południa mam przeważnie pranie, prasowanie, gotowanie itp. 😉 Niestety wszystko sama robię. Ale jakoś daję radę.

A powiedzcie mi jak wygląda u Waszych pociech sprawa z ciemieniuszką? U mojego była już bardzo ładna,ale po ostatnim pobycie w szpitalu znów stała się żółtawa, takie żółte płaty i nie za bardzo chce schodzić. Smaruję ją oliwką i olejuszką, ale jakoś poprawy nie widzę. Położna mi mówiła żebym posmarowała ją grubo oliwka i nałożyła na główkę worek foliowy i czapeczkę. Ze niby pod wpływem ciepła ciemieniucha się "zaparzy" i odpadnie, ale nie próbowałam. Nie chce małego męczyć w te upały 🤨 W ogóle to ta ciemiączko mu jakoś wolno zarasta, chyba ma to związek z niedoborem wapnia który ma ehh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 876
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
zonanagazie napisał(a):
hania83 napisał(a):
A ja dziś odbyłam ostatnią wizytę specjalistyczną u kardiologa tym razem u kardiologa. Wszystko jest w najlepszym porządku 🙂 Okulista, neurolog i laryngolog też Ok 🙂 Ehh następne wizyty kontrolne za pół roku. A teraz tylko rehabilitacja i sprawdzanie co jakiś czas morfologii i poziomu wapnia i fosforu Powolutku wychodzimy na prostą.


Rewelacja, cieszę się razem z wami.


Ja też sie ciesze ze juz jest duzo lepiej, niech mały rosnie i przybira ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dziewczyny mam problem z małym, ciągle między pośladkami tak gdzie ma odbyt ma czerwoną skórę, z pośladków już zeszło ale w tym zagłębieniu nie mogę mu tego wyleczyć, jesteśmy cały czas na cycu i mały często puszcza bączki z kleksikiem więc na okrągło jest tam czynnik drażniący, staram się bardzo czesto zmieniać pampersy nawet co godz, a w nocy jak się obudzę to sprawdzam czy coś jest i jak jest to mu na spiocha zmieniam, dziś to prawie co godzinę sie budzilam i jestem strasznie zmeczona (zaraz ide spac). Wietrze tak z 2 razy dziennie, smaruje sudokremem, czasem używam mąki i suszarki podczas wietrzenia. Już nie wiem co mam wymyśleć. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
Ania13 napisał(a):
Witajcie moje kochane, melduje się i ja. Nareszcie udało mi się zalogować obym nie miała więcej problemu z logowaniem.
Więc u nas w miarę ok 🙂 tylko mamy problem z kupką od poniedziałku nie robiła a wczoraj zrobiła ale nie za dużą, boje się żeby nic jej nie było 😞 . Ściągam jej mleko i daje co 3 godziny 120 ml a jak nie starcza mojego mleka to mm. Bączki robi nieźle tylko czasami przy tym się na chwile rozplacze i zaczerwieni. Podaje jej miedzy karmieniami wodę i raz dziennie herbatkę koperkową, kładę na brzuszku,a do odbicia na ramieniu.
Uciekam bo płacze. Nawet nie wiecie jak się cieszę że juz jestem z wami.
Dla wszystkich mamusi i dzidziusiów buziaczki.

Dzieci karmione piersią mogą nie robić kupki do 10 dni i to też jest normalne.


Chyba wola,łabym takiego co robi raz na kilka dni kupkę jedną a porządną niż, ze muszę tak często zmieniać pampersy bo mój robi co chwila.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania13 napisał(a):
Witajcie moje kochane, melduje się i ja. Nareszcie udało mi się zalogować obym nie miała więcej problemu z logowaniem.
Więc u nas w miarę ok 🙂 tylko mamy problem z kupką od poniedziałku nie robiła a wczoraj zrobiła ale nie za dużą, boje się żeby nic jej nie było 😞 . Ściągam jej mleko i daje co 3 godziny 120 ml a jak nie starcza mojego mleka to mm. Bączki robi nieźle tylko czasami przy tym się na chwile rozplacze i zaczerwieni. Podaje jej miedzy karmieniami wodę i raz dziennie herbatkę koperkową, kładę na brzuszku,a do odbicia na ramieniu.
Uciekam bo płacze. Nawet nie wiecie jak się cieszę że juz jestem z wami.
Dla wszystkich mamusi i dzidziusiów buziaczki.


Ja też się cieszę Aniu, ze juz jesteś z nami 🙂 Pisz, pisz co tam u ciebie ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hania83 napisał(a):

A powiedzcie mi jak wygląda u Waszych pociech sprawa z ciemieniuszką? U mojego była już bardzo ładna,ale po ostatnim pobycie w szpitalu znów stała się żółtawa, takie żółte płaty i nie za bardzo chce schodzić. Smaruję ją oliwką i olejuszką, ale jakoś poprawy nie widzę. Położna mi mówiła żebym posmarowała ją grubo oliwka i nałożyła na główkę worek foliowy i czapeczkę. Ze niby pod wpływem ciepła ciemieniucha się "zaparzy" i odpadnie, ale nie próbowałam. Nie chce małego męczyć w te upały 🤨 W ogóle to ta ciemiączko mu jakoś wolno zarasta, chyba ma to związek z niedoborem wapnia który ma ehh


Spróbuj krem Mustela na ciemieniuszkę u mnie zaczęła się pojawiać (było jej niewiele) i prawie znikła po tym kremie. Nakładasz krem na noc na zaatakowane ciemieniuchą miejsca i zmywasz dopiero rano. Więc nie grzejesz dziecka w czapeczce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciemię tylne zanika przeważnie między szóstym tygodniem a czwartym miesiącem życia, natomiast przednie dużo później – między dziesiątym a osiemnastym miesiącem życia.

Haniu a pediatra kazała zwiększyć wam wit. D ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

armiatka napisał(a):
A nas się Pola pyta: Kiedy Hania będzie już Polą? co oznacza jak sama Pola nam wytłumaczyła, że będzie mówiła, miała włosy i zęby i duża będzie! O!


Nie no widzę, że z Poli niezła aparatka jest 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hania83 napisał(a):
Dziękuję Wam kochane 😘 Wreszcie mogę faktycznie cieszyć się urokami bycia mamą, bo wcześniej ciężko było.

A odnośnie spacerków to ja także często wystawiam malucha w wózku na balkon i tam sobie śpi na powietrzu. Na spacerki też chodzę głownie popołudniami, bo do południa mam przeważnie pranie, prasowanie, gotowanie itp. 😉 Niestety wszystko sama robię. Ale jakoś daję radę.

A powiedzcie mi jak wygląda u Waszych pociech sprawa z ciemieniuszką? U mojego była już bardzo ładna,ale po ostatnim pobycie w szpitalu znów stała się żółtawa, takie żółte płaty i nie za bardzo chce schodzić. Smaruję ją oliwką i olejuszką, ale jakoś poprawy nie widzę. Położna mi mówiła żebym posmarowała ją grubo oliwka i nałożyła na główkę worek foliowy i czapeczkę. Ze niby pod wpływem ciepła ciemieniucha się "zaparzy" i odpadnie, ale nie próbowałam. Nie chce małego męczyć w te upały 🤨 W ogóle to ta ciemiączko mu jakoś wolno zarasta, chyba ma to związek z niedoborem wapnia który ma ehh

Ja stosowałąm olejuszkę i po nocy brałam szczotkę z miękkim włosiem i wyczesywałam. Wszystko schodziło. Kupiłam też szampon Mustelli, ale uważam, że to nietrafiony zakup. Zdecydowanie lepsze są kremy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hania83 napisał(a):
A ja dziś odbyłam ostatnią wizytę specjalistyczną tym razem u kardiologa. Wszystko jest w najlepszym porządku 🙂 Okulista, neurolog i laryngolog też Ok 🙂 Ehh następne wizyty kontrolne za pół roku. A teraz tylko rehabilitacja i sprawdzanie co jakiś czas morfologii i poziomu wapnia i fosforu. Powolutku wychodzimy na prostą.

Cieszę się bardzo 🙂 wreszcie oboje odetchniecie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agapit napisał(a):
dziewczyny mam problem z małym, ciągle między pośladkami tak gdzie ma odbyt ma czerwoną skórę, z pośladków już zeszło ale w tym zagłębieniu nie mogę mu tego wyleczyć, jesteśmy cały czas na cycu i mały często puszcza bączki z kleksikiem więc na okrągło jest tam czynnik drażniący, staram się bardzo czesto zmieniać pampersy nawet co godz, a w nocy jak się obudzę to sprawdzam czy coś jest i jak jest to mu na spiocha zmieniam, dziś to prawie co godzinę sie budzilam i jestem strasznie zmeczona (zaraz ide spac). Wietrze tak z 2 razy dziennie, smaruje sudokremem, czasem używam mąki i suszarki podczas wietrzenia. Już nie wiem co mam wymyśleć. 🤨

Polecam Nivea S.O.S mała od ropy na oczku dostała zaczerwienionej skóry, do tego powieka była czerwona i przetarta, ten krem jest właśnie na suchą skórę, zaczerwienienia itd. już po 1 aplikacji skóra na powiece i koło oka była prawie blada 🙂 stosuję również maść linomag do pielęgnacji pupy. To ten krem http://wolewygodniej.pl/58551_KREM-SOS-NIVEA-BABY-NUTRI-SENSITIVE-80523-150ML.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
Ciemię tylne zanika przeważnie między szóstym tygodniem a czwartym miesiącem życia, natomiast przednie dużo później – między dziesiątym a osiemnastym miesiącem życia.

Haniu a pediatra kazała zwiększyć wam wit. D ?


Witaminę D mam podawać po 2kapsułki na dobę. A do tego mieszankę fosforanową i calcium w syropku. To na zarośnięcie tego ciemiączka w sumie jeszcze jest czas. Jedynie chciałabym się pozbyć tych żółtych łusek. Nieładnie to wygląda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
hania83 napisał(a):
Dziękuję Wam kochane 😘 Wreszcie mogę faktycznie cieszyć się urokami bycia mamą, bo wcześniej ciężko było.

A odnośnie spacerków to ja także często wystawiam malucha w wózku na balkon i tam sobie śpi na powietrzu. Na spacerki też chodzę głownie popołudniami, bo do południa mam przeważnie pranie, prasowanie, gotowanie itp. 😉 Niestety wszystko sama robię. Ale jakoś daję radę.

A powiedzcie mi jak wygląda u Waszych pociech sprawa z ciemieniuszką? U mojego była już bardzo ładna,ale po ostatnim pobycie w szpitalu znów stała się żółtawa, takie żółte płaty i nie za bardzo chce schodzić. Smaruję ją oliwką i olejuszką, ale jakoś poprawy nie widzę. Położna mi mówiła żebym posmarowała ją grubo oliwka i nałożyła na główkę worek foliowy i czapeczkę. Ze niby pod wpływem ciepła ciemieniucha się "zaparzy" i odpadnie, ale nie próbowałam. Nie chce małego męczyć w te upały 🤨 W ogóle to ta ciemiączko mu jakoś wolno zarasta, chyba ma to związek z niedoborem wapnia który ma ehh

Ja stosowałąm olejuszkę i po nocy brałam szczotkę z miękkim włosiem i wyczesywałam. Wszystko schodziło. Kupiłam też szampon Mustelli, ale uważam, że to nietrafiony zakup. Zdecydowanie lepsze są kremy.


Ja właśnie stosuję tą olejuszkę jednak nie schodzi 😞 Wyczesywanie też nic nie daje, bo te łuski trzymają się mocno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
qlerka napisał(a):
hania83 napisał(a):

A powiedzcie mi jak wygląda u Waszych pociech sprawa z ciemieniuszką? U mojego była już bardzo ładna,ale po ostatnim pobycie w szpitalu znów stała się żółtawa, takie żółte płaty i nie za bardzo chce schodzić. Smaruję ją oliwką i olejuszką, ale jakoś poprawy nie widzę. Położna mi mówiła żebym posmarowała ją grubo oliwka i nałożyła na główkę worek foliowy i czapeczkę. Ze niby pod wpływem ciepła ciemieniucha się "zaparzy" i odpadnie, ale nie próbowałam. Nie chce małego męczyć w te upały 🤨 W ogóle to ta ciemiączko mu jakoś wolno zarasta, chyba ma to związek z niedoborem wapnia który ma ehh


Spróbuj krem Mustela na ciemieniuszkę u mnie zaczęła się pojawiać (było jej niewiele) i prawie znikła po tym kremie. Nakładasz krem na noc na zaatakowane ciemieniuchą miejsca i zmywasz dopiero rano. Więc nie grzejesz dziecka w czapeczce.


Na pewno wypróbuję. Miałam już dla siebie krem z Musteli i był bardzo skuteczny na rozstępy, to może i z tej firmy małemu posłuży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Haniu, bardzo się cieszę, że wychodzicie na prostą. Trzymałam kciuki za Michałka i trzymam dalej. Kiedyś będzie z niego „chłop jak dąb”.
Agapit, ten krem co Blue o nim pisze, jest podobno bardzo dobry. Jak coś to spróbuj jeszcze Tormentiolem. Ja też muszę tego s.o.s. dokupić bo popsuliśmy troszkę Małej buźkę. Po jednym ze spacerków okazało się, że ją słoneczko chwyciło (a cały czas bardzo uważaliśmy). Na czole ma lekką skorupkę i policzek troszkę ogorzały.
Hullu, zagłosowałam. Tak jak Dziadek trzyma Małego tak samo ostatnio noszę Martę. Nie chce leżeć na brzuchu a tak przynajmniej troszkę ten brzuszek pomasuje nosząc ją.
Aniu, witamy 😆
Mamuśka, dzięki za info o korze. Wczoraj się trochę moczyłam, dziś tez posiedzę.

Moja Dzidzia, po trzech dniach fochów, dziś wreszcie jest grzeczna. Już się zastanawialiśmy z Emkiem czy jest jakaś szczepionka na „darciznę”. Oj, oby była taka grzeczna jak najdłużej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam mamusie i ich maleństwa.

U nas wszystko dobrze, wczoraj mała nie spała od 10 do 19 ale jak padłą o 19:30 tak musiałam karmi na śpiocha o 23:30 bo minęło 4 h, potem o 2:30 pobudka i o 6.

Co do ciemiączka to moja ma napisane w książeczce zdrowia, że ciemiączko centymetr na centymetr. A ciemieniuchy brak, może się jeszcze pojawi ? 🤨

Dziś byliśmy odwiedzić moją chrzestną matkę stwierdziła że jak na miesięczną dzidzie to moja córka strasznie ruchliwa i dużo gaworzy już nie tylko łeee i eee ale inne jak np hehe ej hm itp Czy wasze pociechy też takie gadatliwe i wierzgające kończynami ?

Ja chyba też skorzystam z tej kory dębu w ten sposób, myłam krocze gazą namoczoną, bo myślałam, że w połogu nie można robić nasiadówki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zonanagazie napisał(a):
Witam mamusie i ich maleństwa.

U nas wszystko dobrze, wczoraj mała nie spała od 10 do 19 ale jak padłą o 19:30 tak musiałam karmi na śpiocha o 23:30 bo minęło 4 h, potem o 2:30 pobudka i o 6.

Co do ciemiączka to moja ma napisane w książeczce zdrowia, że ciemiączko centymetr na centymetr. A ciemieniuchy brak, może się jeszcze pojawi ? 🤨

Dziś byliśmy odwiedzić moją chrzestną matkę stwierdziła że jak na miesięczną dzidzie to moja córka strasznie ruchliwa i dużo gaworzy już nie tylko łeee i eee ale inne jak np hehe ej hm itp Czy wasze pociechy też takie gadatliwe i wierzgające kończynami ?

Ja chyba też skorzystam z tej kory dębu w ten sposób, myłam krocze gazą namoczoną, bo myślałam, że w połogu nie można robić nasiadówki.

Moja bardzo dużo się uśmiecha szczególnie jak się naje to szczerzy się non stop, ale mało wydaje z siebie dźwięków jak ma naprawdę dobry humor to tak huczy jak sowa 😁 kocham to 🙂 z ruchliwością też nie szaleje spokojna jest.
U mnie epidemia panuje mąż nas zaraził tzn. starsza ma katar, a mnie boli gardło 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hullu napisał(a):
dziewczynki zagłosujcie na Kubusia 🙂)
[** link usunięty - spam ***]

OTRZEGAM!
Zamieszczanie linków do głosowania oraz ankiet i namawianie do tego jest niezgodne z regulaminem forum!
Tym razem tylko ostrzeżenie, następnym razem będzie ban.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zonanagazie napisał(a):
Dziewczyny jakie macie przewijaki twarde czy miękkie ?

Ja mam miękki przewijak składany. Muszę się pochwalić 😁 moja mała zaczyna się coraz bardziej wiercić 🙂 dzisiaj popołudniu mąż położył ją na boku po jakimś czasie do niej poszedł i pyta czy ją inaczej położyłam, mówię, że nie, że w ogóle jej nie ruszałam a się okazało, że sama zmieniła boczek 😁 z boku na plecy to wiadomo od dawna umie, bo to najłatwiejsze jest. Z brzuszka na bok i potem na plecy też umie, ale to raczej chyba przypadkowe jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mój synuś nie chce podnosić główki jak leży na brzuszku za to jak na nas pod kątem lub pionowo to ciągle główkę dźwiga 🙂

O której kładziecie dzieciaczki spać już na noc? I o której je kąpiecie? My o 19 kąpiemy i albo mały po cycu zasypia albo do ok 21 wojuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...