Skocz do zawartości

czerwcóweczki 2013 | Forum dla mam


magdad86_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 876
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Armiatka łzy się cisną do oczu 😞 rzeczywiście nie da się nie zauważyć wodogłowia. Coś strasznego Was spotkało, ale na szczęście teraz macie już z górki. Polcia to silna dziewczyna 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
zonanagazie napisał(a):
Blue ale mnie ubiegłaś właśnie miałam pisać jak tam twoja noga i sprawa z karmienie :P

Buahahaha!! Widzisz jak Cię wyczułam 🤪

Dokładnie idealnie :P Uniknęłaś czytania męczących pytań.
Piszesz, że twój szkrab wydoroślał, a możesz napisać ile ma dokładnie i napisz mi jeszcze wagę twojej kruszynki.

Moja Mati podnosi bardzo wysoko główkę, nawet zapiera się na rączkach i podnosi klatkę piersiową, normalnie aż się boję. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropo ubrań to ja już przechodzę z pajacykami na roz. 74 bo biedna ze stopami się już nie mieści. Body jeszcze trochę pociągną 🙂 trochę to dziwne, bo wg mnie ma z 64/65cm, a nie 68., może producenci po prostu szyją ubranka na nieco mniejsze dzieci. Oczywiście wszystko na niej wisi, bo nie waży 8kg, a jak teraz będzie nosić 74 to już w ogóle się utopi.

Hahah nie wiedziałam, że pisałaś i sama napisałam o ubrankach, ale numer 😜 ostatnio jak ją ważyłam miała 5,8kg z hakiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
Apropo ubrań to ja już przechodzę z pajacykami na roz. 74 bo biedna ze stopami się już nie mieści. Body jeszcze trochę pociągną 🙂 trochę to dziwne, bo wg mnie ma z 64/65cm, a nie 68., może producenci po prostu szyją ubranka na nieco mniejsze dzieci. Oczywiście wszystko na niej wisi, bo nie waży 8kg, a jak teraz będzie nosić 74 to już w ogóle się utopi.


Wczoraj założyłam mojej ogrodniczki w rozmiarze 74 i powiem że stopki ociupinkę za duże, nóżki na długość idealne, a w pozostałej części wsiały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zonanagazie napisał(a):
Blue napisał(a):
zonanagazie napisał(a):
Blue ale mnie ubiegłaś właśnie miałam pisać jak tam twoja noga i sprawa z karmienie :P

Buahahaha!! Widzisz jak Cię wyczułam 🤪

Dokładnie idealnie :P Uniknęłaś czytania męczących pytań.
Piszesz, że twój szkrab wydoroślał, a możesz napisać ile ma dokładnie i napisz mi jeszcze wagę twojej kruszynki.

Moja Mati podnosi bardzo wysoko główkę, nawet zapiera się na rączkach i podnosi klatkę piersiową, normalnie aż się boję. 🤨

A Twoja ile waży i ile ma cm? 🙂 Nina też stabilnie główkę trzyma od początku, a o podnoszeniu na rączkach też kiedyś pisałam, dobrze, że trenują 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zonanagazie napisał(a):
Blue napisał(a):
Apropo ubrań to ja już przechodzę z pajacykami na roz. 74 bo biedna ze stopami się już nie mieści. Body jeszcze trochę pociągną 🙂 trochę to dziwne, bo wg mnie ma z 64/65cm, a nie 68., może producenci po prostu szyją ubranka na nieco mniejsze dzieci. Oczywiście wszystko na niej wisi, bo nie waży 8kg, a jak teraz będzie nosić 74 to już w ogóle się utopi.


Wczoraj założyłam mojej ogrodniczki w rozmiarze 74 i powiem że stopki ociupinkę za duże, nóżki na długość idealne, a w pozostałej części wsiały.

Mi się wydaje, że mają zaniżone rozmiary. Ja dzisiaj ubrałam małej spodenki na 74 i jakoś nie są porażająco duże. Najwięcej ubrań mam z H&M, Nexta, George i dalej nie pamiętam 😁 największe rozmiarowo wychodzą H&M, bo 62 spodnie nadal nosi i wyglądają tak jak duże 68/74. Kupiłam jesienny pajacyk z H&M na 68 i duży nie jest, więc to też zależy od kolekcji. Ponoć dzieci zwalniają w okolicy 6-9mieś. więc dłużej zaczną nosić ubranka 🙂 Pierwszej córze kupiłam kombinezon H&M roz. 86 to nosiła go jeszcze tej zimy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zonanagazie napisał(a):
Tak jak pisałam:
stópka 9 cm
długa około 61 cm
waga 5000 g

W poniedziałek potwierdzę te dane, bo idę to pediatry. Poproszę o zmierzenie itp chcę sprawdzić czy prawidłowo się rozwija.

Fajnie masz, u mnie nie mierzą długości wcale. Tylko waga ich interesuje. Moja koleżanka poprosiła pielęgniarkę żeby zmierzyła dziecko to jej powiedziała, że ma sama sobie w domu zmierzyć 😁 Na moje rośnie bardzo ładnie 🙂 sprawdzałaś na siatkach w jakich jest centylach ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
zonanagazie napisał(a):
Tak jak pisałam:
stópka 9 cm
długa około 61 cm
waga 5000 g

W poniedziałek potwierdzę te dane, bo idę to pediatry. Poproszę o zmierzenie itp chcę sprawdzić czy prawidłowo się rozwija.

Fajnie masz, u mnie nie mierzą długości wcale. Tylko waga ich interesuje. Moja koleżanka poprosiła pielęgniarkę żeby zmierzyła dziecko to jej powiedziała, że ma sama sobie w domu zmierzyć 😁 Na moje rośnie bardzo ładnie 🙂 sprawdzałaś na siatkach w jakich jest centylach ?

Na tych siatkach to ja się mało znam, nie mam dobrej strony.
A mierzą u was chociaż obwód główki, czy klatki piersiowej ?
Ja mam taką nadzieję, ze nas zmierzą bo ostatni raz u pediatry to byliśmy jak mała była w 10 dobie życia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zonanagazie napisał(a):
Blue napisał(a):
zonanagazie napisał(a):
Tak jak pisałam:
stópka 9 cm
długa około 61 cm
waga 5000 g

W poniedziałek potwierdzę te dane, bo idę to pediatry. Poproszę o zmierzenie itp chcę sprawdzić czy prawidłowo się rozwija.

Fajnie masz, u mnie nie mierzą długości wcale. Tylko waga ich interesuje. Moja koleżanka poprosiła pielęgniarkę żeby zmierzyła dziecko to jej powiedziała, że ma sama sobie w domu zmierzyć 😁 Na moje rośnie bardzo ładnie 🙂 sprawdzałaś na siatkach w jakich jest centylach ?

Na tych siatkach to ja się mało znam, nie mam dobrej strony.
A mierzą u was chociaż obwód główki, czy klatki piersiowej ?
Ja mam taką nadzieję, ze nas zmierzą bo ostatni raz u pediatry to byliśmy jak mała była w 10 dobie życia 🙂


To u Was lekarza nie ma przy szczepieniu? u mnie zawsze pediatra musi potwierdzić, że dziecko może być zaszczepione. Sprawdzają obwód główki i klatki, ale to ja sama umiem zrobić 😁 z takiej strony korzystam http://centyle.dziatwa.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zonanagazie napisał(a):
Blue napisał(a):
zonanagazie napisał(a):
Blue ale mnie ubiegłaś właśnie miałam pisać jak tam twoja noga i sprawa z karmienie :P

Buahahaha!! Widzisz jak Cię wyczułam 🤪

Dokładnie idealnie :P Uniknęłaś czytania męczących pytań.
Piszesz, że twój szkrab wydoroślał, a możesz napisać ile ma dokładnie i napisz mi jeszcze wagę twojej kruszynki.

Moja Mati podnosi bardzo wysoko główkę, nawet zapiera się na rączkach i podnosi klatkę piersiową, normalnie aż się boję. 🤨


Mój Kacperek główkę na brzuszku podnosi wysoko ale rączki nie, opiera się tylko na łokciach i lewą ręką macha jakby chciał raczkować ale prawa zostaje nieruchomo 😆 a dziś jak leżał na pleckach to już tak się wyginał jakby chciał się na bok przekręcić, jeszcze trochę i mu się pewnie uda a potem na brzuszek sam się przekręci i będę w nocy częściej wstawać i sprawdzać czy śpi na pleckach bo jak nie to bedzie mnie czekać przekrecanie 😜 boje sie, żeby nie chciał spac na brzuszku bo ta smierc łóżeczkowa mnie przeraża 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My już po karmieniu... Kubuś bardzo mało dziś je. Po kąpieli (20:00) zjadl 40ml i padł. Wstał teraz i zjadł 60... zwykle szamał po 120 jak nie więcej. Muszę odciągać i karmić z butli bo z cycka nie chciał dziś jeść...Zły dzień mieliśmy. Koszmar. To chyba był wierzchołek całej choroby - zwykle podczas choroby jest takie BUM, straszny dzien, a potem już coraz lepiej, moze on mial dzis to bum. Prawie cały czas płakał, drzemał po 30 minut max, uśmiechał się baardzo rzadko, a to u niego naprawdę zły znak, on uwielbia się uśmiechać i gadać. No i kaszel juz go nie dusi tak jak wczesniej. Nie chcę zapeszać, ale może jutro będzie poprawa choć minimalna, nie moge juz patrzec jak sie meczy.
W poniedziałek mamy kontrole mam nadzieje ze jak go oslucha to bedzie poprawa..
Jak go trzymam to na pleckach troche na boku czuje wibracje jakby jak oddycha..az sie boje co ona tam wyslucha w poniedzialek 😞( trzymajcie kciuki za spokojny sen Kubunia, bo po dzisiejszym dniu przespana spokojnie noc nalezy mu sie jak nic
buziaki, nie nadrobie Was dzis 😞 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Trzymam kciuki, żeby już wszystko bylo coraz lepiej i żebyście mogli w końcu odpocząć po tej paskudnej chorobie!

Mój Kacper zwykle przesypia od 6h w górę do 7,5h lub 8h a potem 3h i 2h snu a dziś coś mu się pozmieniało i przespał najpierw 5h a potem 5h z minutami 😁 od 6 już nie śpimy, może koło 9 padnie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mnie się wydaje, że mojej nie mierzyli wcale przed szczepieniem, tylko waga
. No i ciemiączko. W piątek byłam u pediatry z tym oczkiem i prytepisała krople TROMBOX czy jakoś tak. Mam zakraplać dwa razy dziennie. Zobaczymy czy pomoże. Co do ubranek to pajacyki rozm0-3m-cet o juź za male. Ale jedne mam śpiochy rozm 62 to jeszcze za duże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hullu cierpliwości !! z dnia na dzień powinno być lepiej. Tak czytam to co napisałaś i od razu skojarzyło mi się zachowanie mojej córy, też nie chciała ssać piersi, próbowała, ale nie miała siły, mleka bardzo mało piła, a po chorobie to tak zaczęła pić, że nie nadążałam z robieniem butli. Co godz. po 80-100ml. Teraz już nie jest taka żarłoczna.
Hugolinka miejmy nadzieję, że kropelki pomogą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziś mam doła, mój mężuś po to zrezygnował z delegacji aby siedzieć z nami w domku, wieczorami i w weekend, a tu co wczoraj miał dwie fuchy rano od 8 do 14 jedna i zaraz po 14 do 23 druga, dziś był w domku do południa, ale liczył się tylko laptop, a potem znów fucha dziś do 22. W ogóle od 2 tygodni jest tylko laptop w skrócie nasze dni od pon do piątku wyglądają tak.
On idzie do pracy na 7 rano przed 6 wstaje dzidzia i ja, o 6 mąż zbiera się do pracy, tzn czasem pozmywa naczynia których nie pozmywał wieczorem gdyż ja nie miałam siły, przy tym robi sobie herbatę i płatki potem przejmuje dzidzie, ja robię mu kanapki do pracy i pakuje w woreczki i jest za 10 siódma, on wychodząc do pracy wynosi śmieci. Ja siedzę z dzidzią do godziny 17,18 lub nawet 20. Jeśli mąż przychodzi o 17 lub 18 od razu prysznic i prosto do laptopa, Mati leży na łóżku obok niego, ja kończę robić obiad, tzn do jego przyjścia to już mam wszystko przygotowane, wystarczy wstawić na gaz np usmażyć kotlety, czy ugotować pierogi, ziemniaki. I tu dzidzia zaczyna krzyczeć mąż próbuje ją uspokoić po 5 min się wkurza, że ona krzyczy i on nie możne na laptopie posiedzieć. Przynosi mi ją w bujaku do kuchni, Mati mnie obserwuje, podaje mężowi obiad on je przy laptopie, sporadycznie odpowiadając na moje pytania, ja zajmuje się dzieckiem, mąż kończy jeść, idziemy kapać dzidzie po kąpieli ja karmię i kładę spać naszą kruszynkę. on wraca do laptopa. (Jeśli przychodzi o 20 nie ma etapu kąpania bo dzidzia już wykąpana i śpi, jest tylko laptop i ja gotująca obiad). Wracam do męża, który na moje pytania odpowiada yhm tak, no i dalej patrzy w monitor. Jak mam siłę to zmywam naczynia. Idę się wykąpać, on w tym czasie zmywa naczynia, ostatnio robi to coraz rzadziej. Bo gapi się w laptopa. Przychodzę i tu zależy od mojego lub jego stopnia zmęczenia czy jest sex. Ja kładę się spać i rano znów to samo. Jakoś wygasło między nami słowo kocham, czas na przytulanie, całowanie 😞 😞 😞 i już mi łzy ciekną po policzkach. Jak byłam w ciąży i przez półtora miesiąca życia Mati jeszcze był na to czas laptop był na samym końcu, mąż potrafił małą lulać, całować, uspakajać, i nie oddawał jej gdy zaczynała krzyczeć, gdy ja już nie miałam siły, brał ją na godzinkę bym mogła się przespać, a teraz gdzie tam. Laptop i tyle. Nawet gdy małą śpi to on woli laptopa niż mnie, a zawsze to po mnie skakał droczył się ze mną, potem całował przytulał, szeptał do ucha, czułam jego troskę wobec mnie, a teraz 😞, Gdzie podziało się to co było przez 9 lat.

Sory za przynudzanie. Musiałam gdzieś to napisać.

Mati zasnęła po 18 i śpi nie miałam serca budzić ją na kompanie tak słodko śpi. Wczoraj ją budziłam dziś niech śpi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zonanagazie trzymaj się kochana. wyp......dol tą kupę złomu za okno a męża za jajeczka i do łóżka. spróbuj z nim pogadać ,powiedziec że jest ci ciężko,że go potrzebujesz ale najpierw sex żeby troche zmiękną i tłumacz jak krowie na rowie jakie masz potrzeby. trzymam kciuki żeby pomogło. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zonanagazie doskonale Cie rozumiem. U mnie jest bardzo podobnie tylko że mąż przyjeżdza na weekendy. W domu jest w pt o 15 a w pon o 4 rano wyjeżdza. I u nas nie ma laptopa tylko tv. Wkurza mnie jak np w sob jak była brzydka pogoda to on przed tv.. ja nosze Li na rękach,coś opowiadam i patrze na niego a on sobie śpi. No szlag mnie trafia. On pracuje od 7-15.30 więc spokojnie od 17 moze robie odpoczywać i spać a w weekend zająć się dziećmi a źebym ja s
ie mogła zdrzemnąć bo inaczej jak on jest w pracy to nie mam szans. Czy tak wiele wymagam? Ale na sex to zawsze jest gotowy i niezmęczony! Dobrze, że tu napisałaś, oby choć trochę Ci ulżyło. A rozmawiałaś z nim o tej sytuacji?może on czeka na jakiś gest z Twojej strony?żebyś ty zaczęła jakieś wygłupy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze, ale z Wami mężowie mają dobrze 😆 ja taka dobra nie jestem. Mój zawsze pomywa naczynia, bo ja tego nie lubię robić i to jego stałe zajęcie, ogólnie to kuchnie sprząta tylko on 😉 obiadów codziennie nie ma 😁 tylko mała zawsze ma, bo tak jakoś krócej mi się robi obiad dla dziecka niż dla niego i dla mnie, wyjątkiem jest zupa wiadomo 😁 jeśli chodzi o seks to mój też jest zawsze chętny i ciągle mnie napastuje, że tak powiem męczy.. bo ja od czasu 1 porodu libido mam 0% nie wiem co się stało, jak już coś robimy to zgadzam się żeby nie było marudzenia, jeszcze w 1 ciąży to zachowywałam się jak nimfomanka, a teraz jak 80 letnia babcia, nawet całować mi się nie chce 🤢 lubię się do niego przytulać, ale jak to robię to on od razu chce robić coś więcej, to też przytulam się rzadko, by unikać takich sytuacji. Seks jest u nas może 1-2 raz w miesiącu zawsze z jego inicjatywy. Istnieją w ogóle jakieś tabletki dla kobiet, które podnoszą libido? 🤨 nie chcę by tak to wyglądało, bo za jakiś czas mogę mieć po małżeństwie.

Zona musisz porozmawiać o tym z mężem co Cię boli. Jak tego nie zrobisz to on też nie przestanie. Faceci tacy są, mało domyślni. Powiedz, że byś chciała żeby było jak dawniej, żeby więcej Ci pomagał (chociaż to ostatnie to działa na mojego jak płachta na byka) bo wg niego on dużo robi 😁 oczywiście są takie chwile, gdzie mi pomaga dużo, ale przecież nie stale, to muszę mu o tym przypominać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj oddałam po raz 1 w życiu córkę do mamy. Jest ode mnie oddalona o ok. 1 godz drogi i jestem przerażona. Ciągle o niej myślę. Oczywiście mała jest wniebowzięta i rodziców ma gdzieś 😁 liczą się dziadkowie. Rozmawiałam z nią chwilę przez tel. i była radosna, więc trochę to mnie uspokoiło. Już zapowiedziałam mamie, że ma ją przywieźć w środę, bo nie wytrzymam. W domu zrobiło się nagle tak cicho, pusto. Dziwne uczucie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zonanagazie, pogadaj z nim. Mój miał podobne zapędy w pierwszych tygodniach ale po rozmowie, kłótni prawie, pomogło. Nie natychmiast ale chyba przemyślał i teraz jest lepiej. I wiem jak to potrafi irytować. Ty zmęczona, dom na głowie a on ma czas na przyjemności.
Blue, ja mojej mamie nie boję się Małej zostawiać. Teściowej nawet na 5 minut nie dam.
Jak noga?

Idę się położyć skoro Marta jeszcze śpi, coś mnie połamało w nocy przy karmieniu Małej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue podziwiam Cię. Ja tylko dwa razy zostawiłam córke jak jechalismy na wesele. I to było jak miała poltotqa roku. Co chwile dzwoniłam aż mama mnie ochrzaniała że da sobie rade,że czwórke swoich dzieci wychowała to i Oliwia nie zginie 🙂 a co do sexu to teź mi sie nie chce wieczorem, bardziej w dzien ale jak wiadomo w dzien to cięzko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...