Skocz do zawartości

asymetria i napięcie mięśniowe | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 644
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
o kurcze to naprawdę dzielny Alanek 😮 🤪 🤪
Liwka to sie tak dre że nawet inne dzieci wystraszyć potrafi i płaczą juz przed szczepieniem 😮
9 kg 😮 😮 😮 🤪 🤪 🤪 łaaaaaaaaaaał
Liwka ma ok.71 cm ale wagi jeszcze nie wiem, w przyszłym tygodniu szczepienie to sie dowiemy 🤔
Ja nie ma fb 🤔 🤨
Prześlicznie Alan wyszedł na tym zdjęciu, tak sobie odpoczywa fajnie na brzuszku 🤪
Madzia a wrzuć jakąs fotkę Marysi, plis 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ogóe jak chodziiśmy do tego naszego wcześniejzego rehabilitanta to on na golaska z nim ćwiczył i tak kazał w domu, ale ja go nie rozbierałam w domu..i ćwiczyłam w pampersie i dobrze, bo ta rehabilitantka powiedziała, żeby ćwiczyć w pampersie, bo i tak to ten sam efekt, a on często sika przy ćwiczeniach..
a no i pani Joasia powiedziała, żeby nie przerywać ćwiczeń z dzieckiem po szczepieniu jeśli nie ma podwyższonej temperatury i nie jest bardziej marudne niż zwykle, a tamten kazał około 5dni nie ćwiczyć..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jacieeeeeeeee jaką Marysia ma kieckę super 🤪
Po piątkowej wizycie u neurologa i psychologa dziecięcego mamy takie wieści:
1.nadal musimy ćwiczyć 🤪
2. Liwia ma zblokowane barki 🤔 co powoduje iz nie potrafi "oderwac" rączek od podłoża,tzn, unosi rączki tak jak by od łokci a reszta zostaje 🥴
3. Za to nózki wierzgają ponad normę. tak jak Asia mówiłaś, 7 miesiąc to moment kiedy dziecko daje nóżki do buzi, Liwka zaczęła w 4 miesiącu 😮 🙂
4. Asymetria jeszcze jest, ale już mniejsza ufff 🙂
hmmmm to chyba wszystko 😁
Zostałąm dziś sama mąz pojechał w góry na kawalerskie brata 😞 😞 😞będzie ciężka noc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mój Alanek też na początku nie umiał podnosić rączek..właśnie tylko zginał w łokciach.. i tyle, no i też nóżkami wierzgał.. ale do buźki jeszcze nie wkłada.. mój mały dalej nie umie unieść się na rączkch 😞 co mnie trochę dołuje, ale mam nadzieję, że niedługo już.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś specjalnych na rączki nie kazali robić..robiliśmy te same co na wzmocnienie mięśni brzusia, no i przy tym też rączki ćwiczą.. 🙂
Czyli ćwiczenie na pleckach..tj. na linii sutka i końca mostka w międzyżebrze kładłam palec i przytrzymywałam główkę jednym palcem za uchem, żeby nie dał jej w odwrotną stronę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny SUKCES! 😁
Alan dzisiaj podparł się i podniósł na rączkach! 🙂 jejciu jestem tak strasznie szczęśliwa! 😁 jak tam wasze maluszki, bo coś ostanio nic nie piszecie..

a tak zasnął dzisiaj mój Skarbuś!:-*



(oponka jest, ale ćwiczę nad tym aby zniknęła 😜)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Matko jaki Alanek wtulony w mamę, hihihi jak na klęczkach śpi 🤪 🤪
no i gratulujemy sukcesu, brawo dla Alana 😉 😉
my tez mamy mały sukces, Liwencja zaczyna unosić rączki w górę 🤪
ale martwi mnie fakt bo na ostatniej wizycie rehabilitantka powiedziała ze asymetria sie zwiększyła, a było juz tak fajnie 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu nie martw się.. na pewno szybko wszystko wróci do normy, bo u nas też tak było, że na jednej wizycie rehabilitant(jeszcze ten wcześniejszy) powiedział nam, że bardziej widać asymetrię, a na następnej już powiedział, że jest lepiej..tak więc nie martw się! No a teraz to w sumie ćwiczymy tylko to ONM.. ale jest coraz lepiej na szczęście.. ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas niby z wizyty na wizytę lepiej, ale jakoś ja tego nie widzę, bo Mała jak była krzywa tak jest
😞 widzę tylko takie wielkie wybrzuszenie tam gdzie mięśnie są za luźne i jestem przerażona... ćwiczymy z nią od 2 tygodnia życia, myślałam że będą większe rezultaty... tyle krzyku, łez i jej bólu... ech... no ale cóż jak trzeba to trzeba...
Wczoraj Mała chyba kolkę miała darła się strasznie przez ponad godzinę i nic nie pomogło, cycka mi odrzuciła, nie jadła prawie 5 godzin, dokarmiłam ją butlą i tą pożarła... w między czasie z płaczu zasnęła, ale jak się obudziła i chciałam jej cycka dać to zaczęła znowu płakać... nie poddałam się i przystawiłam ją do 2 piersi i zjadła, a na leżąco zjadła i tą "nielubianą"... dzisiaj jest spokojna... oby tak zostało. Jadę dzisiaj z Małą do szkoły po wpis... dlatego bym też wolała aby takich akcji nie było bo poruszamy się autobkiem po mieście...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolki zazwyczaj są o stałych godzinach.. Alan miał 2 razy..zawsze przed kąpielą.. na szczęście u nas kolka tylko 2razy góra 3 się pojawiła... bo jak tam dziewczyny na wątku pisały to, to masakra jakaś.. zresztą wiem po tych 2 czy 3razach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no u nas na marcówkach już dawno dziewczyny zapomniały o kolkach...trzeba to przetrwać, to najważniejsze 🙂 🙂
tak jak my musimy wytrzymać ten płacz związany z ćwiczeniami..ta one z kolkami..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...