Skocz do zawartości

KARMIONE PIERSIA RADY PORADY JAK KARMIĆ DŁUGO I BEZ PROBLEMÓW...RZEKA MLEKA :o) | Forum dla mam


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
NIE WIEM CZY TAKI WĄTEK JUZ GDZIEŚ ISTNIEJE JA GO NIE ODNALAZŁAM...WIĘC ODWAZYŁAM SIE ZAŁOZYC NOWY...
JESTEM MAMĄ 5MC MARTYNKI NO I OCZYWIŚCIE OD SAMEGO POCZATKU DO DZIS DNIA KARMIE MAŁA TYLKO PIERSIĄ...SZUKAM WASZYCH DOBRYCH RAD JAK UTRZYMAC LAKTACJĘ BO OSTATNIO CIĄGLE WALCZE O KAŻDY ŁYCZEK MLECZKA DLA MAŁEJ...PIJE HERBATKI ...I NIC POPRAWA DOSŁOWNIE NA JEDNO KARMIENIE A MALUTKA POTRZEBUJE CORAZ TO WIĘCEJ ...PRÓBOWAŁAM WPROWADZIC JUZ JEJ SŁOICZKI ALE REAGUJE BÓLEM BRZUSZKA ...MYŚLAŁAM O DOKARMIANIU MLEKIEM MODYFIKOWANYM..NO I BYŁO BY TO OK...JEDNAK MALUTKA NIE TOLERUJE ŻADNEGO INNEGO MLEKA NIZ MOJE ...SPRAWDZIŁAM WSZYSTKIE DOSTĘPNE NA POLSKIM RYNKU I KLAPA...CHWYCI BUTELKE A PO CHWILI WSZYSTKO WYPLUWA I ZACZYNA KRZYCZEĆ CO NIE MIARA TRAGEDIA 😞...CZEKAM NA WASZE RADY JAK POMÓC SOBIE I GŁODNEMU DZIECKU?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
capslocc
ja też karmię piersią ale podaje już stałe posiłki (raz dziennie zupka, deserek, kaszka lub jogurcik) a mleko w "międzyczasie" zamiast picia czy jako kolejny posiłek

moją Anastazję przyzwyczajałam do mleka przez 6 tygodni 🤢
miała wtedy 5-6 miesięcy przez ten czas płakała wypluwała odganiała ręką
a ja płakałam razem z nią bo wracałam do pracy a miałam świadomość że nie umie sobie bezemnie poradzić
myślę że powinnaś codziennie próbować dawac jej mleko
być konsekwentna a napewno mała przyzwyczai się do nowego smaku

z zupkami miałam tak samo
ale kupiłam jeden rodzaj i dawałam jeden (bobovita zupka jarzynowa - jest słodsza od gerbera)
po 1-2 tygodniach mała umiała zjeść 1/3 słoiczka i takie porcje jadła praktycznie do skończenia 6 miesięcy
teraz widzę że potrafi czasem zjeść cały słoiczek gdy jest głodna

co do laktacji to widzę że u mnie też pojawia się ten problem ale to ze względu na to że przez 8 godzin jej nie karmie i gdy wracam z pracy piersi są pełne a gdy wieczorem czy w nocy ją karmię to czuję że jest tam nie wiele
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Capslocc Ja bym robiła tak jak pisze Honoratka trzeba być wytrwałym mój synuś też nie chciał np.słoiczków to zaczęłam podawać mu na początek zupki jeden smak tylko ,że ja z gerbera podaje i po łyżeczce potem po pół słoika a teraz czasem zje cały 🙂 Cycuś oczywiście musi być ja piję dużo wody mineralnej i bawarki czyli herbaty z mlekiem na mnie to działa bo te specjalne herbatki niestety nie ma efektów.Takim sposobem karmiłam moją córkę aż dwa lata i nie miałam problemów ją odstawić a starszy syn pił 1,5 roku .Najmłodszy ma teraz ponad 11 miesięcy zobaczymy jak długo to potrwa 😉Powiem szczerze ,że przy starszych dzieciach miałam straszne problemy z piersiami zatory straszny ból zapalenia gorączka ponad 40 st.i pogryzione brodawki ale się nie poddawałam 🙂Życzę wytrwałości 🙂Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzięki dziewczyny ...powracając do tematu to ja równiez pije bawearkę,karmi od czasu do czasu,herbatka z hipa nie działa na mnie...jedynie ta z herbapolu poprawia conieco sytuację...Martynka jest moim drugim dzieckiem ...synka Michałka karmilam bardzo krótko bo zaledwie 4mc powód jaki wpłynął na zaprzestanie karmienia był jeden ciągłe zapalenia piersi ...gorączka i silne antybiotyki które musiałam brać aby sie pozbyć tych zapaleń...różnica jest tym razem znaczna juz wiedzialam jak uniknąć zapaleń piersi i bardzo chciałabym karmić jak najdłużej naturalnie a tu taka klapa... 😞wtedy pokarm sam leciał mi z piersi teraz jest wprost przeciwnie...nie wiem co robię nie tak...może moja dieta jest za uboga...mało jadam nabiału a nawet powiedziałabym źe wcale...czy wy pijecie mleko albo tym podobne....pić piję dużo ...wody i herbaty,czasami kawka z mlekiem...ale słaba...napiszcie mi ile dziennie płynów spożywacie około 2l czy więcej...i jakie mleczko modyfikowane proponujecie....mój synek pił bebilon pepti bo był alergikiem ,córeczka nie ma żadnej alergii więc w sumie każde powinno być ok gdyby tylko zechciała się go napić... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HEJ 🙂
Capslocc, ja zawsze twierdziłam i twierdzić będę, że WSZYSTKO SIEDZI W GŁOWIE. Jak będziesz myślała, że kończy Ci się laktacja, to skończy Ci się laktacja.
Jest coś takiego jak kryzysy laktacyjne kiedy piersi niby wytwarzają mniej pokarmu. W rzeczywistości jest to spowodowane tym, że dziecko potrzebuje więcej mleczka i piersi muszą się dostosować do potrzeb dziecka. Czasami załapią w ciągu 2 czy 3 dni, a czasami potrzeba trochę więcej czasu. Martynka raczej głodna nie jest, więc uczuciem "pustki w cycach" bym się nie przejmowała. Melka będzie tyle, ile Martynka będzie potrzebowała. Przystawiaj Małą częściej do piersi, wtedy piersi będą miały sygnał, że dziecko potrzebuje więcej mleczka i będzie zwiększona produkcja. Jeżeli odciągasz mleko laktatorem i nic nie udaje Ci się ściągnąć, to również się nie martw - u mnie było tak samo, a Młoda jednak się z takiego pustaka najadała 🙂 więc uszy do góry. To nie koniec laktacji, tylko kryzys laktacyjny. Jeden w wielu 🙂 przejdzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka faktycznie wszystko jest w glowie u nas jest tak w pierwszych dniach po porodzie mala ciagle wisiala przy cycku co skonczylo sie poranionymi brodawkami ale smarowalam praktycznie non stop w nocy spalam z posmarowanymi i wystawionymi na zewnatrz 😁 az w koncu po kilku tyg przestaly bolec 😁 co to nawał pokarmu to nie mam pojecia bo nigdy go nie mialam wkladki laktacyjne kupilam i ani jednej nie uzyłam zadnych herbatek nie pije zadnego karmi ani bawarek bo nie lubie głownie woda gasi moje pragnienie a nabiał ? nie jem go od dwoch mieisecy bo podobno mala ma alergie a klusek mi rosnie niesamowity 😁 wiec mleka jej nie brakuje ale faktem jest to ze czesto ja przystawialam teraz troszke sie unormowalo ale na poczatku 2h bez cycka to byl sukces 🙂
wiec pozytywne nastawienie i mleko napłynie strumieniami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc 🙂 ja moja corcie karmie pol na pol ale to od urodzenia bo nie mialam za duzo pokarmu wiec polozna nauczyla mnie karmic odpowiednio i dopajac sztucznym mlekiem, Zuzia ma juz 2 miesiace i tydzien i jak do tej pory kocha cyca, zwlaszcza w nocy. Kwestia przyzwyczajenia,a mi pokarm nie zanika choc jest go ciagle nie za duzo.
Lepiej powiedzcie jak przyzwyczaic dziecko do smoka- ona go niecierpi,a mamy juz z 10 roznych i tylko jeden jej podpasowal, tylko,ze jest za dlugi bo ja podraznia i wymiotuje po nim.....ale to jedyny ,ktorego ssie 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MajaCh napisał(a):
Czesc 🙂 ja moja corcie karmie pol na pol ale to od urodzenia bo nie mialam za duzo pokarmu wiec polozna nauczyla mnie karmic odpowiednio i dopajac sztucznym mlekiem, Zuzia ma juz 2 miesiace i tydzien i jak do tej pory kocha cyca, zwlaszcza w nocy. Kwestia przyzwyczajenia,a mi pokarm nie zanika choc jest go ciagle nie za duzo.
Lepiej powiedzcie jak przyzwyczaic dziecko do smoka- ona go niecierpi,a mamy juz z 10 roznych i tylko jeden jej podpasowal, tylko,ze jest za dlugi bo ja podraznia i wymiotuje po nim.....ale to jedyny ,ktorego ssie 😮


Ja ze swoim bąblem miałam to samo 🙂 A jak skończył 4 miesiące, to cyc okazał się ble, i już nie chciał, nawet w nocy!!
Moja rada odnośnie smoka - jak mała nie chce, to nawet lepiej. Później ciężko odzwyczaić 🙂 Mój synek też nie chciał smoka, i nie ubolewałam z tego powodu 🙂 Widocznie taki urok twojej córci, widocznie nie jest jej potrzebny.

Ps. Synek mój do tej pory ma silny odruch ssania, bo herbatkę/soczki pije litrami dziennie, i nocy tez lubi sobie popić. Dodam, że nadal pije z normalnego smoka, nie chce niekapka, chociaż ma rok i 2 miesiące. Napewno aż tak bardzo nie chce mu się pić, żeby przy zasypianiu obalić 3 butelki 250ml, ale ważne że ssie 🙂 A pomimo tego i tak smoka nie chciał 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja miałam problem z karmieniem prawie od początku bo mała już w szpitalu dostawała butelkę bo była pod specjalną opieką i karmić jej nie mogłam. A jak wróciliśmy do domu i laktacja się rozkręciła to musiałam ją odstawić na trzy dni bo zżółkła. Potem mała sprawiała wrażenie ciągle głodnej co wskazywała też waga i pediatra kazała mi ja dokarmiać, poradziłam się nawet specjalistkę od laktacji która zabroniła mi karmić małą butelką tylko SNS Medeli i tak ja męczylilśmy tym karmieniem do 4m. Do pobudzenia laktacji najlepiej dzialało na mnie Karmi na początku do 4 dziennie piłam, z Belgi koleżanka mi tabletki Galactogil przysłałą, Herbatki Bocianka itp... Najlepszym sposobem okazał się elektryczny laktator.
Do 6 mc karmiłam piersią raz dziennie dokarmiając modyfikowanym, teraz dostaje pierś dwa razy rano przed praca i po pracy i o dziwo pokarm nie zanika, a już dobre 2 miesiące nie mam "przyjemności " z laktatorem.
Tym sposobem moje dziecko potrafi pic ze wszystkiego inie miałam problemu z uczeniem picia z butelki przed powrotem do pracy. Teraz zastanawiam się kiedy zakończyć to karmienie, przyznam szczerze że ciężko mi zrezygnować z tego 😉
A to że podaż mleka zmniejsza się zbliżając się do 6 mc to mądrość natury tak mi się wydaje bo dziecko już musi jeść cos wiecej niż tylko mleko matki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MajaCh napisał(a):
Czesc 🙂 ja moja corcie karmie pol na pol ale to od urodzenia bo nie mialam za duzo pokarmu wiec polozna nauczyla mnie karmic odpowiednio i dopajac sztucznym mlekiem, Zuzia ma juz 2 miesiace i tydzien i jak do tej pory kocha cyca, zwlaszcza w nocy. Kwestia przyzwyczajenia,a mi pokarm nie zanika choc jest go ciagle nie za duzo.
Lepiej powiedzcie jak przyzwyczaic dziecko do smoka- ona go niecierpi,a mamy juz z 10 roznych i tylko jeden jej podpasowal, tylko,ze jest za dlugi bo ja podraznia i wymiotuje po nim.....ale to jedyny ,ktorego ssie 😮


Moja miała odruch wymiotny na smoka a złapała go 3 miesiące po porodzie i podoba jej się do dzisiaj i powiem szczerze że nie żałuję że jej go dałam.
Więc Maja Ch głowa do góry! (ale fajnie masz taką małą córeczkę 😉, ach czas tak szybko leci)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusie
Ja Marysi nie karmiłam w szpitalu piersią... dostawała modyfikowane jak leżała w inkubatorze, później położna stwierdziła, że mam odciągać pokarm, bo jak mi Małą przystawiały do cyca to był wrzask jej i mój płacz, za cholere nie chciała chwycić (położna stwierdziła, że mam mało chwytne brodawki)... więc odciągałam pokarm co dwie godziny... i to był dla mnie koszmar 😞 ale raz trafiłam na bardzo fajną babeczkę, która przystawiła Marysię do smoczka przyłożonego do piersi... żeby Mała ssała dawała trochę glukozy na ten smoczek... kurde, byłam taka szczęśliwa i cały dzień Marysia jadła pierś przez smoczek, bo niestety to była niedziela i apteka zamknięta... a mieliśmy kupić kapturki...
Jak wyszłyśmy do domu to odciągałam pokarm przez jakieś 2-3 dni, a potem postanowiłam spróbować sama na spokojnie (bez glukozy) ją nakarmić i się udało 🙂 I tak je do tej pory przez kapturek 🙂 bo jak chwyci samą pierś to ma odruch wymiotny, ale wczoraj się dowiedziałam, że granica odruchu wymiotnego u takich dzieci jest ruchoma i koło czwartego miesiąca powinna być już w okolicy gardła, a nie języka (u noworodków na czubku języka 🤪 ) więc będę próbowała bez kapturka 😁 bo mleczka mam duuuuużo i mam zamiar karmić ile się da 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej
Ja mojego synka prawie pół roku karmiłam wyłącznie piersią... pod koniec sierpnia zaczęłam dawać mu coś innego. Niestety nie bardzo idzie mu jedzenie czegokolwiek innego niż cycuś mamusi. Natomiast mleka mam bardzo dużo, co wcale nie jest też dobre, bo młody potem zwraca... ehhh... jak widzicie i za mało mleka źle i za dużo też. Natomiast karmić zamierzam tak długo jak się da 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
capslocc napisał(a):
NIE WIEM CZY TAKI WĄTEK JUZ GDZIEŚ ISTNIEJE JA GO NIE ODNALAZŁAM...WIĘC ODWAZYŁAM SIE ZAŁOZYC NOWY...
JESTEM MAMĄ 5MC MARTYNKI NO I OCZYWIŚCIE OD SAMEGO POCZATKU DO DZIS DNIA KARMIE MAŁA TYLKO PIERSIĄ...SZUKAM WASZYCH DOBRYCH RAD JAK UTRZYMAC LAKTACJĘ BO OSTATNIO CIĄGLE WALCZE O KAŻDY ŁYCZEK MLECZKA DLA MAŁEJ...PIJE HERBATKI ...I NIC POPRAWA DOSŁOWNIE NA JEDNO KARMIENIE A MALUTKA POTRZEBUJE CORAZ TO WIĘCEJ ...PRÓBOWAŁAM WPROWADZIC JUZ JEJ SŁOICZKI ALE REAGUJE BÓLEM BRZUSZKA ...MYŚLAŁAM O DOKARMIANIU MLEKIEM MODYFIKOWANYM..NO I BYŁO BY TO OK...JEDNAK MALUTKA NIE TOLERUJE ŻADNEGO INNEGO MLEKA NIZ MOJE ...SPRAWDZIŁAM WSZYSTKIE DOSTĘPNE NA POLSKIM RYNKU I KLAPA...CHWYCI BUTELKE A PO CHWILI WSZYSTKO WYPLUWA I ZACZYNA KRZYCZEĆ CO NIE MIARA TRAGEDIA 😞...CZEKAM NA WASZE RADY JAK POMÓC SOBIE I GŁODNEMU DZIECKU?


najbardziej zbliżone smakiem i składem do maminego mleka jest ponoć bebilon pepti - tak słyszałam...mi osobiście w kryzysowych sytuacjach pomagają tabletki na laktację LACTINATAL - polecam.Sama karmię już czwarte dziecię i mam nadzieję na karmienie co najmniej do roku 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny. Ja karmię nadal piersią..choć miałam zamiar tylko 3miesiące, ale mój mały nie chce chwycić się butelki.. ewentualnie soczek nią wypije, choć też strasznie ciężko to idzie. No a inne pokarmy dawałam szybko, bo już po 4miesiącu 🙂 chciałabym przestać karmić do roku, ale wiem, że będzie ciężko, bo młody strasznie przyzwyczajony jest to cyca.. i jak śpiący to tylko cyś.. ech.
No i tak jak Misia mam rzekę mleka.. i zauważyłam, że ostatnio mały lekko ulewa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...
  • Mamusie
Capslocc też uważam że to głownie w głowie siedzi,ale miałam dwa razy kryzysy gdyż brałam antybiotyk i on sprawiał zmniejszenie laktacji. mały po prostu chciał jesc wtedy co pół godziny bo mleka było mało wiec jadł czesto, a butli nie chciał, na innne jedzenie wtedy był za malutki. moj sposob to walczenie raptem przez dwa dni po kazdym karmieniu wiszenie na danym cycku laktatorem i odciaganie ręcznie wzsystko szło albo po kropelce albo w ogole, odstawiałam laktator na 5 minut i od nowa odciagałam i tak przez pół godziny z jednej piersi.jak zjadł z drugiej to z druga tak samo.cięzko było ale udało sie. a jesli chcesz dokarmiac jesli problem rzeczywiscie tkwi w niecheci do smaku mleka to mozesz pomieszac swoje mleko z modyfikowanym moze??? wtedy powoli by sie przyzwyczaiła do modyfikowanego.generalnie słyszałam znowuż że bebiko jest dobrze tolerowane przez dzieci to zwykłe bo jest słodkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
synka karmiłam przez półtora roku, a teraz mam córę która jest na cycku już całe osiem miesięcy. Córcia nie jadła nigdy z butelek ze smoczkiem i nie używa smoczka. Niestety oprócz cycka niewiele więcej chce jeść...w sumie głównie deserek waniliowy, a jeśli coś konkretnego to tylko w formie papki (bez drobinek do "gryzienia"). Chcę ją karmić, aż sama zrezygnuje z maminego mleczka, tak jak synio 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • Mamusie
Ja dopiero zaczynam karmic piersia i mam tylko nadzieje, iz pokarmu bede miala na dlugo. Bedac w ciąży bralam witaminy, ale pediatra stwierdzil iz witaminy d i tak bedzie za malo. Malej musze podawac bobik z witaminami d i k. Czy wy również dziecku podawalyście te witaminy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...