Mamuski mieszkajace w UK | Forum o ciąży

maja nie orientowalam sie co jezdzi ale cos na pewno. nie bylo mi to potrzebne bo zawsze autem :-)
fajnie by było sie kiedyś zobaczyć ;-)
zycze wam udanej imprezki !!! nie wazne kiedy, wazne ze dziecko bedzie sie cieszylo bo beda najważniejsi :-)

Karola, gratuluje kluczy 🙂
Mam pytanie w związku z tym . Czy wy kupowaliscie w systemie shared ovnership ?
Orientujesz sie może , czy korzystając z tego mozna kupować np 30% udziału i te wymagane 25% samemu wpłacić , bez pomocy państwa ?

kasiak napisał(a):

Karola, gratuluje kluczy 🙂
Mam pytanie w związku z tym . Czy wy kupowaliscie w systemie shared ovnership ?
Orientujesz sie może , czy korzystając z tego mozna kupować np 30% udziału i te wymagane 25% samemu wpłacić , bez pomocy państwa ?

Kasiu, po pierwsze dziekuje 🙂 😘
Po drugie, niestety my nie kupowalismy w shared ownership, tylko w Help to Buy - Equity Loan

Dziewczyny, podziele sei z Wami czyms i w sumie oprocz meza i przyjaciolki nie wie o tym nikt. Dzwonili do mnie ze szpitala po scanie. Podejrzewaja, ze dziecko wolniej rosnie niz powinno i w zwiazku z tym bede miala robione czesciej scany. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze z dzieckiem. Ale nadal nie rozumiem sluzby zdrowia tutaj. Teraz jestem w 13tc, tydzien temu mialam scan, kolejny w 20tc, a te dodatkowe maja sie zaczac dopiero po 23tc i z tego co zrozumialam mam ich miec jeszcze 3. Dlaczego nie zrobia jeszcze jednego miedzy 12 a 20tc? Tego nie rozumiem 🥴 Dobrze, ze w miedzy czasie lece do Polski, to tam pojde do ginekologa na USG i sie wypytam o wszystko 🙂

Karolcia nie stresuj sie zawczasu.Kolezanke ostatnio tez tak nastraszyli i jeszcze dodali,ze raczek nie widza i zazadala ponownego scanu zrobionego przez kogos innego.I co?Dzidzia i ma raczki i dobrze sie rozwija.Napewno i u ciebie tak bedzie.Trzymam za to kciuki 🙂 A nawet jakby cos sie dzialo,to z wlasnego doswiadczenia wiem,ze jak musza,to zadbaja o ciebie.Wiem to z wlasnego doswiadczenia a Julia jest tego zywym dowodem 🙂
Co tam u was kobitki?U nas pogoda do bani i caly tydz chodze bez zycia 😞 Dobrze,ze dzis juz piatek 🙂 W sobote do Julii przyjaciolki na urodziny idziemy a w niedziele mam plan nic nie robic tylko odpoczywac 🙂

cześć dziewczyny ;-)

karola nic sie nie denrwuj, monis dobrze mowi ! to jest normalnr ze panikujemy a mnie to nikt nie pobije... spokoj, spokoj :-)

ale ja mam stresa przed dzisiejszym lotem i calym wyjazdem :-(
trzymajcie kciuki !!
buziaki

Ja na tym scanie byłam z koleżanką, bo mąż był w pracy i ktoś musiał zająć się jakby co Nelą. I ta koleżanka wypytywała się o wszystko (ona jest tłumaczką dla NHS i zamierza studiować niebawem położnictwo) i wszystko mówili, że ok. Trochę tego nie rozumiem - na podstawie długości ciała w 12tc wylicza się datę porodu (u mnie się zgadza), drugi zapisany pomiar to szerokość karku, ale ona jest ok. Nic więcej w raporcie ze scanu nie ma. W związku z tym skąd wzięło im się, że 'zachodzi prawdopodobieństwo, że dziecko nie rośnie tak szybko jak powinno'? Tak się zastanawiam czy oni poprostu nie sprawdzili, że Nela urodziła się mała i przypuszczają, że kolejne dziecko też może być małe 🤔 sama już nie wiem, ale jakoś się ie martwię. Pójdę na USG w Polsce i tam się zapytam o co może im chodzić i skąd takie wnioski.

Ja na tym scanie byłam z koleżanką, bo mąż był w pracy i ktoś musiał zająć się jakby co Nelą. I ta koleżanka wypytywała się o wszystko (ona jest tłumaczką dla NHS i zamierza studiować niebawem położnictwo) i wszystko mówili, że ok. Trochę tego nie rozumiem - na podstawie długości ciała w 12tc wylicza się datę porodu (u mnie się zgadza), drugi zapisany pomiar to szerokość karku, ale ona jest ok. Nic więcej w raporcie ze scanu nie ma. W związku z tym skąd wzięło im się, że 'zachodzi prawdopodobieństwo, że dziecko nie rośnie tak szybko jak powinno'? Tak się zastanawiam czy oni poprostu nie sprawdzili, że Nela urodziła się mała i przypuszczają, że kolejne dziecko też może być małe 🤔 sama już nie wiem, ale jakoś się ie martwię. Pójdę na USG w Polsce i tam się zapytam o co może im chodzić i skąd takie wnioski.

Latka napisz jak tam lot 🙂 Co tu tak cicho ostatnio?

Czesc
Mam w planie dzis was nadrobic!
Glowa mi peka. W domu wszystko idzie nie po mojej mysli. W poniedzialek wchodzi podloga! I ja mam zamiar wprowadzic sie jak tylko ja poloza;-) nie bede na kuchnie czekac nawet, mam dosc siedzenia na walizkach co chwile w innym miejscu.
Moj m jak zaczal nowa prace najpierw go wyslali do holandi, a teraz do uk. Wiec jego wciaz brak do pomocy;(

Marylu więcej siły życzę 😘
mnie nasza przeprowadzka też wykańcza. A na razie tylko się pakujemy, jutro dostajemy klucze, popołudniu przewozimy rzeczy, spania i kuchnię w sobotę i w niedzielę ogarniamy mieszkanie, żeby w poniedziałek oddać klucze. Na samą myśl o tempie jest mi słabo, a jeszcze Sławek dziś, piątek i sobota w pracy 😞 supervisor nie wydał mu pozwolenia na wolne, a co najśmieszniejsze, te trzy dni to są jego nadgodziny, bo fabryka jest zamknięta, ale on musi przygotować produkcję na poniedziałek 😠
Ogólnie z dolegliwości ciążowych mam tylko jedną - chroniczne zmęczenie. Zapowiedziałam mężowi, że trzeciej ciąży nie będzie, bo nie dam sobie rady. Moje rodzeństwo przyjechało, więc ma kto zająć się Małą, o tyle lepiej mam, choć właśnie na obiad jedzą zupkę chińską 😉

Siema kobitki,co tu tak cicho?
Majka u nas dopiero dzis slonce wyszlo,tak non stop deszcz padal.Ja w koncu koncze maraton po lekarzach i oficjalnie jestem wysokocisnieniowcem :P Do tego po odstawieniu tabl doszly mi migreny i lekarz zapisal mi rewelacyjny lek dzialajacy na oba problemy 🙂 A musialam tabl odstawic z racji cisnienia,bo mnie zawalem straszyli.Dzis ide spirale sobie zalozyc.Jeszcze tylko w cWartek liver clinic.Trzymajcie kciuki,bo beda wyniki mmr i nie chce,zeby znalezli na nim powod do kolejnego krojenia:P
U nas wszystko po staremu,praca,dom,nauka.W tym tyg dochodzi nowy obowiazek.Maz mi prezent zrobil i wykupil mi kurs prawa jazdy:P Wiec w ogole z czasem ciezko bedzie,ale powiem wam,ze sie ciesze 🙂 Bo prawko zawsze sie przydaje.A co u was kochane?
Karola wez sie moze przejdz prywatnie na scan.Zaplacisz 60-100f i bedziesz wiedziala na czym stoisz.I daj znac jak sie na nowym domku uklada
my juz w piatek z ran jedziemy do Sysi 🙂 Doczekac sie nie moge 🙂 Maja a wiesz,ze ty do niej daleko nie masz.Gloucester jest w polowie naszej drogi do nich.Patrzylismy na mape dojazdu i sie okazalo,ze bedziemy wasze miasto mijac:P
Dobra lece cos zjesc bo glodna jestem.Buziaki i milego dzionka zycze

Dziewczyny, co ja mogę Wam napisać. W sobotę przeżyłam najcięższy pod względem fizycznym dzień w moim życiu. Przeprowadzka, do tego ciąża, w której jestem chronicznie zmęczona, Nela płacząca jak porzucone na zawsze dziecko jak tylko odeszłam od niej na metr (po pierwsze ostatnie dni miałam mniej czasu dla niej i siostra dużo z nią się bawiła, po drugie biedna przeziębiona była i dziąsła ma napuchnięte) i do tego wszystkiego ja z puchnącą od bólu zatok głową. Ale przeżyłam i choć wszędzie pudła porostawiane są ja odpoczywam 🙃
Domek, fantastyczna sprawa, co prawda z podwórka na razie nie da się korzystać, bo porastają je roślinki do wysokości pasa, ale czuję się tutaj jak w domku letniskowym, taka cisza, spokój, nikt nad głową się nie kłóci, nikogo dyum papierosów nie dociera z dołu do twojego mieszkania. Bajka.

Co do skanów - dostałam właśnie zaproszenia na dwa scany na trzeci trymestrze. Podejrzewam, że to chodzi o niską wagę urodzeniową Neli. W czwartek spotkanie z położną to się zapytam o co chodzi.

ie mialam sie jak wczesniej odezwac, bo "odpowiedz' na tel w zadnej przegladarce mi nie dziala. własnie sie dorwalam do laptopa u tesciowej i pisze na szybko

u nas leci w porzadku, jakos pogoda nas nie rozpieszcza. weekend byl cieplejszy, wiec w niedziele wybralismy sie nad zalew solinski ale tylko polezelismy na plazy bo woda ziiiimnaaa...
w ten weekend jesli prognoza sie sprawdzi to wyruszymy na basen,

ja korzystam i obrzeram sie pysznosciami czego efekty sa zauwazalne. , heheh
jak narazie nie mielismy okazji za bardzo spotkaC sie ze znajomymi, M ma wizyty dentystyczne, wyrywa 8ki ;/ i leczy zeby. ja tez dzis zaczynam kontrolnie dentyste ale nie jest to konieczne,

tymek zlapal wirusa zoladkowego, z niedzieli na pon w nocy. juz dwa dni wczesnije robil zadsza kupe i czesciej ale myslalam ze zab, bo i marudny itd. inne jedzenie, zmiana klimatu... ale niestety w nocy byla kupa przez sen co nigdy sie nie zdarzalo, w pon rano kolejna, i kolejna...jakos nie bylo duzo tego ale szybko zareagowalismy i mielismy wizyte u cioci naszej pediatry i dostal nifuroksazyd, dicoflor i dafektan czy jakos tak...no i generalnie tylko pon byl ciezki, wtorek, sporo lepszy, wczoraj juz w ogole . takze szybko sie uporalismy ale syrop i dicoflor nadal podajemy.
nigdy nie mial zadnego tgakiego wirusa, zreszta on nie choruje. ale jakos tu zupelnie inaczej sie czuje jesli cos mu sie dzieje ! wiem ze moge liczyc na pomoc bo w uk szkoda gadac,...

aa i mila niespodzianka mmnie spotkala , wygralam 1000zł w zdrapkach hehhe przyspieszony prezent urodzinowy wiec kupilismy Tymkowi fotelik samochodowy nowy tutaj bo mial po siostrzencu ale strasznie niewygodny i nie chcial w nim jezdzic...

wiyte u fryzjera tez zaliczona i jestem zadowolona

hmmm co u nas jeszcze ? aaa bylam u gin kontrolnie i nie ma zadnej niespodzianki, poza tym wszystsko ok

czytam was w miare na biezaco ale nie moglam sie odezewac

pozdrowienia z Bieszczaad 🙂

Ja dziś miałam spotkanie z położną i dobrze przypuszczalną. Te dodatkowe sceny to ze wzgledu na niską wagę urodzeniową Neli i mają za zadanie wykryć czy dziecko w trzecim trymestrze prawidłowo rośnie. W takim razie nie ma się czym martwić.
U mnie rodzeństwo jest. Masakra to jest jakaś. Jedno ma 18 lat, drugie 14 i to jest tak głupi wiek, że szkoda gadać. Na szczęście w niedzielę zawożę ich do siostry a zabieram mamę i z mama ma mi więcej pomóc, bo my nadal na pudłach jesteśmy 🤢
W ogóle szafę musimy kupić nową, więc spory nie zapowiedziany wydatek nas czeka. Mieliśmy wielką szafę na mieszkaniu z przesuwnymi drzwiami i okazało się, że jest za wysoka do domu, bo w domu mamy niżej sufity. Będę musiała tą szafę sprzedać, aż mi się płakać chce 😞

Doberek 🙂 Ja zyje ale nie mam czasu z dupa usiasc zeby napisac

Haaaalo gdzie jestescie ?

Ja w Polsce 😁

Ja w Polsce 😁

Karolcia widzialam wlasnie na fb.Niezly numer z tym mlekiem!A jak malej do tego doszli?Tak z ciekawosci pytam.Na co jeszcze ma alergie?I czy to alergia czy nietolerancja?
Ja dzis zmarnowala.Psiapsiola wpadla i zostala na noc.Cos ok 3 szlysmy spac a 7pobudke nam Julcia zaserwowala.Ale dawno sie tak nie usmialam 🙂

Jeszcze nikt (oprócz mnie) do niczego nie doszedł 😞 mleko podaję na własną rękę, ale polska pediatra powiedziała, że jak podejrzewam alergię również na soję, to nie powinna tego mleka podawać 😞
We wtorek mam wizytę u alergologa, niestety nie dostałam się do najlepszego w mieście.

Melduje sie bo dawno nie zagladalam.
Krzys mowi juz calkiem sporo. Laczy nawet po cztery slowa w jakies niby zdania. Jak jest cieplo to nawet caly dzien bez pieluchy daje rady i ladnie na nocnik siada.
Zostala nam koncowka wykonczeniowki, psychicznie jestem wykonczona totalnie. Chcialabym juz sie wprowadzic, a nie wiem nawet czy uda sie na Krzysia urodzinki. Finansowo lezymy. Dom pochlanal duzo wiecej niz planowalam, a standard i tak sredni 😠
Teskno mi za uk, za spokojem, za rutyna. Za calym krajem 🥴 tu wszyscy zwracaja uwage na materialnosc i strasznie mnie to wkurza.
Co u was? Jak dzieciaczki?

Marylu ja z tego samego powodu nie chcialabym wrocic do Polski.Meczy mnie to wieczne niezadowolenie z zycia.Jak na urlop jedziemy,to po tygodniu czekam az wroce do domku,gdzie z sasiadami gadam o pogodzie,dajemy sobie kartki na swieta i nikt na nikogo bykiem nie patrzy.Ot takie fajne osiedle mam 🙂
A co u mnie?W pracy mam sajgon,bo szef 2-gi tydz na urlopie juz,jak i 4 innych chlopakow,a zamowienia mamy 3 razy wieksze niz normalnie.Ale we wtorek juz wraca.
Ja mam lekka schize,bo w zeszlym tyg we wtorek 3 raz mialam taki atak padaczkowy.Pierwszy byl po Julii operacji u siostry,drugi w styczniu w pracy a trzeci w zeszly wtorek-tez w pracy.Kolega,ktory mi pomocy udzielal mowi,ze byl pewien ze umieram.Ja z reszta tez sie przerazilam jak sie ocknelam,bo mialam cala twarz we krwi.Okazalo sie,ze przy ataku rozgryzlam policzka od srodka i krew trysnela.Bylam u gp.Napewno wykluczono padaczke,a reszte ma badac neurolog.GP obstawia ze to z niedoboru snu ale lepiej to sprawdzic.Zgadzaloby sie,bo teraz Julia miala infekcje ucha i nie spala po nocach poki nie dostala antybiotyku.A i musze sie pochwalic,w srode mialam pierwsza lekcje na prawko 🙂 Ale to fajne,jutro mam kolejna,potem w poniedzialek i piatek 🙂 Spodobalo mi sie to hihi.A poza tym malo pisze,bo z racji wakacji chce jak najwiecej czasu z Julia spedzic wiec ciagle gdzies latamy,a to water park,a to basen,a to kulki.W weekend chce ja na taka farme zabrac gdzie samemu sie owoce i warzywa zbiera i placi sie tylko za to,co ma sie w koszyku
Marylu gratuluje,naprawde szybko sobie poradziliscie!Rewelacja.
Karolina myslalam ze mieliscie badania,bo na fb pisalas,ze mala ma alergie na mleko.A wiesz,ze to moze byc nietoleracja jak u nas-co jest jeszcze gorsze niz alergia,bo tego sie nie leczy.Nietolerancje ma sie na cale zycie,bo organizm nie produkuje konkretnego enzymu,ktory to trawi