Skocz do zawartości

MAMA Z WOZKIEM W MIESCIE | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ludzie reaguja na spacerujace mamy z wozkiem .. ??
jak sie zachowuja we waskich uliczkach, chodnikach.. wejsciach do sklepow drzwiach kolejkach


U nas jest jeden park i alejka w kolo miasta.. reszta to uliczki detak itd...
bardzo czesto spotykam sie z chamstwem i beszczelnoscia ludzi...
czy to na spacerze czy na zakupach...
w drzwiach, na schodach rzadko a raczej pojedynczo mi sie zdazylo ze ktos oferowal pomoc- raczej byly to starsze babcie popsrostu ktore no nie oszukujmy sie nie wiele by pomogly przy dziecku 10 kg + wozek i zakupy...
na chdnikach.. czesci aut wystajace, ludzie nie ustepujacy- a wrecz wymuszajacy ze my mamy sie usunac z drogi...
na ulicy 0 uprzejmosci kierowcow
a w supermakretach i innych takich.... kozmar dziecko ryczy kolejka bo 1 kasa otwarta i nikt nie przepusci....nawet jesli jest to kasa dla matek z dziecmi kasjerka sie nie upomni zebysmy podeszli...

i inne takie nieprzyjemne sytulacje jak to wyglada u Was??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
u nas wrecz przeciwnie - kierowcy na pasach sie zatrzymuja, miasto jest raczej dostosowane do wozkow i nie musze oczekiwac pomocy, w londyie jest gorzej z przystosowaniem, ale chetnych do pomocy nie brakuje, czy to w metrze, czy autobusach.
pietrowe sklepy maja winde lub ruchomy pas, nie schody...
ale tu ogolnie jest wieksza kultura osobista. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Moja wyprawa z wózkiem i dziećmi na miasto wygląda koszmarnie...Mam dużĄ spacerówke i do tego specjalną dostawkę dla starszego dziecka z tyłu...więc mój pojazd to wielka ciężarówka w porównaniu do zgrabnych parasolek....Do sklepu raczej żadnego nie wjadę chyba,że to duży market,gdzie mogę wjechać wózkiem i się nim w miarę sprawnie poruszać....Na pasach?-może i przepuszczą,ale na pewno nie zaczekają do końca -aż wejdę na drugą stronę ulicy...czuję się wtedy pospieszana,a mi jest naprawdę ciężko przez te krawężniki....Sytuacja na chodnikach tez nieciekawa bo chodniki już dawno wymagają remontu,także wózkiem bardzo ciężko się jedzie..na chodnikach to raczej ludzie przepuszczą...Ale jak bym juz chciała wybrać się z dziećmi na targowisko,bazar..gdzie ludzi jest więcej..to nie ma zmiłuj..nikt nie przepuści,nikt nie dopuści do stoiska np z warzywami..kupując musze zostawić wózek niedaleko i dopchać się sama...S K A N D A L.....W urzędzie pocztowym..tez nie ciekawie ,mały może drzeć się w niebogłosy nikt nie ustąpi.....A SZCZEGÓLNIE NIE PRZEPUSZCZAJĄ i nie ustępują KOBIETY!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się z tym spotkałam.. idę z wózkiem po CHODNIKU 😮 tylko dla pieszych a rowerzyści mi brzęczą dzwonkiem, że mam miejsce zrobić!!!!!!!!!!!!!!!! 😠 😠 😠 na ulicy czy chodniku to ja muszę wymijać.. w ogóle jakaś patologia się ostatnio robi 😞 szlag by to trafił..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hm, hm... ja się jakoś mało spotykam z nieuprzejmością wobec mnie & wózka. Na pewno coś było... ale nie pamiętam. Na pasach nie czekam zbyt długo na przepuszczenie, ale też albo są to małe uliczki, mniej uczęszczane, albo pasy na światłach. Nie waham się prosić o pomoc, ale i pomoc dostaję, bez jakiejś łaski. 🤔

Cóż pocztę mam taką malutką z małymi kolejeczkami... Może i ciężko wózkiem wjechać (choć nie ma schodów - po prostu cięższe lawirowanie z drzwiami). Nie mam tam jednak jakiegoś kłopotu z dzieckiem - bo zwykle długo nie czekam.

Z drugiej strony też staram się małego jak mogę nie ciągać po miejscach, gdzie mogę mieć problem z wózkiem. Mając w perspektywie bieganinę po urzędach staram się to robić tak, by małego nie brać ze sobą. Wiem jednak, że niestety nie każdy tak może.

Mijanie na chodniku różnie, ale negatywnych mijań jakiś żadnych też nie pamiętam. Rowerzystów nie mijam, raczej oni mnie, z racji bycia szybszymi, mobilniejszymi. 😉 Z tej też przyczyny gdy były ciasne przejścia nie pozwalające jechać mi i rowerzyście, to wolałam rowerzystę przepuścić - w końcu on śmignie szybciej niż ja z moim czterokołowym klamotem. 🙃 A teraz gdy mały chodzi to nawet tak miło, bo nie tylko ja patrzę by nie wlazł komuś pod koła, ale i rowerzyści bacznie się pilnują widząc mamę z dzieckiem, które chodzi.

Supermarkety, hipermarkety fakt gorzej. Tu się na różne sceny dantejskie rodziców z dziećmi kontra nieprzychylność ludzka napatrzyłam... 🤢 Więc albo robię zakupy w dni/godziny, kiedy nie spodziewam się tłoku przy kasach, albo jeśli już w godzinach szczytu kupić coś muszę to jadę sama, albo wysyłam, np. mojego faceta.

Kiedyś nawet stwierdziłam w jednym hipermarkecie (Carrefour), że stanie w zwykłej kolejce szybciej mi szło niż stanie w kolejce "dla uprzywilejowanych", która była dla matek w ciąży, rodziców z dziećmi, emerytów, rencistów i Bóg wie kogo jeszcze. 😠 I chyba była najdłuższą kolejką! Więc stanęłam do zwykłej... a w zwykłej kasjerka się mnie zapytała czemu tu stoję, a nie w kolejce dla matek z dziećmi. To jej odpowiedziałam: bo tu idzie szybciej. 😜

Zresztą tak na marginesie: jak dla mnie sieć Carrefour ma najgorszą obsługę dla ciężarnych i z dziećmi jaką w życiu widziałam... 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sathi no wiadomo wszystkich miast ludzi itd jedna miara mierzyc nie mozna 🙂
W wiekszych miastach ludzie sa wiecej tolerancyjni bo i wiecej obcokrajowcow i wogle.
A w malych grajdolach to wiesz... chinka czy murzyn albo czlowiek na wozku robi szal... 😮 😮 czego nie rozumeim ..tez czlowiek!

A w kasach autobusach pociagach .. czy w ciazy czy z wozkiem itd to jak dla mnie jest koszmar!
Sama jak widze babke w ciazy to chetnie puszczze ale wiadomo jak niektore reaguja NIE NIE DZIEKUJE a w duchu sobie mysli JAK DOBRZE 😜



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jak mieszkalam w Polsce to wyjscie na miasto jeszcze dalo sie przezyc. Te krawezniki, ochlapanie przez samochod, nieuprzejmosc przechodniow. Jednak najgorsze bylo to jak trzeba bylo cos zalatwic. Poczta-koszmar! Owszem podjazd byl, ale pokonanie drzwi to juz byla katastrofa. Ciezkie jak diabli a i otworzyc je to byl wyczyn, nie mowiac juz o przepchnieciu wozka. Malo tego. W kolejce raz stalam 49 minut z zegarkiem w reku. Nikt oczywiscie mnie nie przepuscil, no bo po co. Nawet gdy Kubus mi sie rozplakal w wozku bo i goraco mu bylo i juz byl glodny to wszyscy glowy odwrocili. Wreszcie jakos w 45 minucie czekania kobieta moze z 80 lat o lasce stojaca przede mna chciala mnie przepuscic. Ale odmowilam bo jej bylo gorzej, jej rowniez nikt nie przepuscil. W urzedzie SC jak wyrabialismy paszport dla malego to powiedzieli nam-widzac jak sie przepychamy po schodach z fotelikiem, bo cos tam pozastawiali ze bez dziecka trzeba bylo przyjsc 🤪 wiec pytam z kim mialam je zostawic? A to nie moj problem-odpowiedzial przemily pan 😮
Natomiast w UK wyglada wszystko zupelnie inaczej. Na ulicy ludzie z daleka ustepuja, w sklepach rowniez. Podjazdy, windy w sklepach przebieraki. Bardzo duza zmiana w porownaniu z PL.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O Iwwwa przypomniałaś mi o sprawie przewijaków! I co Wy na to dziewczyny: jest ojciec z dzieckiem i chce je przewinąć. Idzie więc szukać przewijaka, wiadomo, tam gdzie toalety, a tu - tada - przeważnie przewijak jest w damskiej toalecie. Czasem jest to osobne pomieszczenie, ale rzadko. Przewijaka w męskiej toalecie nie widziałam nigdy. 🤨
A czy ojciec nie może też przewinąć dziecka?

Marzy mi się, aby właśnie najlepiej wydzielano miejsce do przewinięcia dziecka wszędzie jako osobne pomieszczenie. Nie sądzę by to był problem dla mniej wstydliwego pana zabrać dzieciaka do damskiej toalety i go tam przewinąć, skoro nie ma gdzie indziej do tego miejsca... ale mimo wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja sie nie natknelam na galerie handlowa w ktorej byl by pokuj dla mamy karmiacej a o kacie czy tylko przewijaku to calkiem klapa!
😮

A jak np u was wyglada wyjscie i np dziecko albo krzyczy bo ma kaprys, albo wesolo pokrzykuje czy pokazuje himerki??
uciszaja Was albo zwracaja uwage??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja prowadzę otwarta wojnę z samochodami na chodnikach...
nosz kurde ludzie to są poj... itd...
Z racji tego, że mam dwóch synków z niewielką różnicą kupiłam wózek podwójny Graco (zwany przez mojego męża autobusem) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/825/dsc03345wzek.jpg/][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/2505/dsc03345wzek.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] - taki 🙂
We wtorki w naszej mieścinie jest targ - a więc masa ludzi, pełno samochodów, zero miejsc parkingowych. No więc pewna pani postanowiła zatrzymać się na całym chodniku pod samymi drzwiami sklepu bo było miejsce.. nosz kur... a ja jak mam ten wózek przenieść? z jednej sdtr barierka, jakieś naderwane i obsunięte płytki a z drugiej ruch jak na marszałkowskiej w godz szczytu.. no więc pytam panią czy nie może 2 kroki zrobić z zakupami i musi pod same drzwi się pchać..A ona mi na to żebym sobie wózek na drugą str przeniosła. Ciekawe jak. Normalnie szał. jeszcze pal licho wtorek bo rozumiem, że nie ma miejsca.. Ale w inne dni? kiedy cały parking wolny (za sklepem) a jakaś puipa parkuje na całym chodniku pod samymi drzwiami??? co z głupimi małolatami, które staną jak święte krowy na środku chodnika i się nie przesuną a ja i moje 40 kg (wózek 18, Kub - 13, Mati - 9) muszę manewrować..
A wczoraj np. zabrałam Kubcia na lody. Wychodzę z cukierni (żeby wyjść na chodnik trzeba pokonać parę schodków) a tam co? facet babce zrobił przyjemność i zaparkował otwarł jej drzwi przy samej bramce.. a ja musiałam z wózkiem musiałam lecieć na około ogródka do dużej bramy i wymijać faceta ulicą w najbardziej ruchliwym miejscu 😠

Dla mnie to prawdziwa porażka.. czy tak trudno zaparkować na wyznaczonym do tego miejscu? zrobić krok w bok żeby nie trzeba było wylewać siódmych potów walcząc z jakimiś debilami, wysokimi krawężnikami i takimi tam? ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do przewijaków.. to u nas w mini galerii oczywiście nie ma:/
Ja do tej pory korzystałam z toalety dla inwalidów.. bo przynajmniej miejsce tam jest ijest się jak rozłożyć.. Ale ostatnio ją zamknęli 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ania8888 by spróbowali... 😉 No ale z drugiej strony mały nie ma jakiś chimerów na zakupach często. 🙂 To dla niego raczej wciąż frajda i atrakcja. A przezorna mama zawsze zaopatrzy się na takie wyjścia w chrupki, picie i zabawki. 😉

Kiedyś poleciały mu grochy, bo wzięłam mu zabawkę - musiałam podać do skasowania, ale zanim ja zareagowałam z uspokojeniem to zagadała go pani przy kasie. 😁 Tak miło. 😆

Zresztą ja muszę dziwnie wyglądać z małym na zakupach. Sama jestem głośna. Mały w wózku sklepowym, a my jedziemy wydając odłosy "bruuummm, bruuummm, piii, piiii!...". 😉

GoGr jejku! To Ty naprawdę niezłym kombajnem jeździsz. 🤢 Nie dziwię Ci się, że Cię to wkurza, też by mnie wkurzało. Jestem chuchro i moje jedno dziecko z wózkiem wydaje się cholernie ciężkie, a pewnie nie waży to nawet połowę z tego co Ty pchasz... 😞

Co prawda to Poznań, ale widzieliście tę akcję: http://wozkiemprzezpoznan.wordpress.com/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja raczej nie mam problemów wychodząc z córeczką... Ludzie uprzejmi, przepuszczają.. Wchodząc do tamwaju (tego starszego, bo nowe to niskopodlogowce) od razu ktoś się znajdzie do pomocy, nawet nie muszę prosić, a się tego obawialam w ciąży.. jak to będzie.
W sklepach akurat, kolejek nie ma.. ehh zawsze dużo kas otwartych 🙂 I te 3-4 min można postać 🙂 Wkurza mnie kostka na chodnikach, bo naweet nowe są ułożone pod klimat miasta i jest trochę wyboi, ale małej to nie przeszkadza.. wręcz przeciwnie, od razu się usypia 😉 Raczej z przykrościami się nie spotkałam 🙂 🙂 Stojąc na pasach pierwszy nadjężdżający samochód się zatrzymuje... nie wiem dlaczego tak jest ale z ręką na sercu!!! PIERWSZY NADJEŻDŻAJĄCY KIEROWCA przepuszcza pieszych... Sorry... Polak się może nie zatrzymać... 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...