Skocz do zawartości

Mamusie na diecie. | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Drogie Mamy!
Wiem, że takie wątki już pewnie były... Ale zwykle dotyczą one konkretnej diety, konkretnych treningów i wątek się szybko sypie... Zakładam ten, liczę na odzew i wsparcie, które mi osobiście potrzebne jest bardzo 🙂
Odkąd urodziłam drugiego synka non stop grzebię w dietach, ćwiczeniach.. sprawdzam kolejne pomysły, zarażam się reklamami... i z czasem widać efekty.. kiedy zaczynam się czuć dobrze z każdej możliwej str nagonka na mnie, że się odchudzam.. Nagonka tak silna, że wszelka moja motywacja zanika 😞 z nikąd wsparcia..
Patrzę w lustro i znów widze jak zaczynam zarastać tłuszczem 😞 Mamusie czy Wy tez walczycie ze swoją wagą? jak sobie radzicie z chwilami słabości?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • MonisiaD_m

    1199

  • magda123_m

    1638

Siehankowa dziękuję 🙂 ale wiesz, że dobrze dobrana sukienka i dobre, przypadkowe zdj mogą dużo zmienić...
Nago byś mnie nie chciała zobaczyć 😞 Mam do zwalczenia brzuszek (oponkę) i boczki... czyli najgorsze co może być.. jedyny sposób (poza oczywiście takimi, na które zwyczajnie mnie nie stać) to regularna dieta i ćwiczenia... potrzebuję mamusiek na podobnym poziomie desperacji jak ja:P w końcu nic tak dobrze nie działa na człowieka jak wsparcie kogoś w takiej samej sytuacji.. Sama za często się łamię...

Od dzisiaj znów wracam do ćwiczeń (po 2- tygodniowej przerwie) i od jutra mam nadzieję do jakiejś diety (bardziej na zasadzie ogranicz tłuszcze, słodycze i ilość jedzenia niż jakaś ułożona dieta). Mam nadzieję, że jednak ktoś dołączy i w grupie będziemy walczyć z pociążowymi niedoskonałościami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 mam jakby za sobą.. po 11 dniach odpadłam bo mnie tak kręgosłup bolał, że nie mogłam się ruszać i fizjoterapeuta kazał przestać bo stwierdził, że od tego...
te 8 min mnie nie przekonują.. bo zwykle jak się rzucę na coś "na wszystko" to w ekspresowym tempie rezygnuję bo nie mam siły 😞
ale może warto by było spróbować 🙂

Ostatnio zakupiłam "Shape" - ogólnie cała rozkładówka w ćwiczeniach 🙂 ale była z płytą "Skuteczne odchudzanie - 4w1" Są to 4 10-min treningi: KikBoxing, Cardio, Joga i Pilates. Te pierwsze dwa już próbowałam - oj mają tempo 🙂 trochę minie zanim opanuję:P dzisiaj zamierzam Jogę i Pilates. I w planach mam na przemian po 20 min raz Kik i Cardio a raz Jogę z Pilatesem 🙂 Do tego wracam do hula-hop (kręciłam codziennie po godz i widać było efekty! po 1,5 m-ca 4 cm mniej w pasie 🙂) i jak nie braknie motywacji to bańka chińska..

Dołącz, dołącz do mnie 😁 ja też słodyczom zupełnie nie odpuszczę 😁 juz próbowałam.. nie da się:P 🙂 Im nas będzie więcej, tym motywacja lepsza a co za tym idzie (miejmy nadzieję:P) efekty 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
GoGr napisał(a):
Kasia to rozumiem dołączasz do mnie i cierpliwie będziemy się opierdalać za każdą wzmiankę o lenistwie, itd. itp?:P:P

Magda 🙂 😘 😘 😘 muszę Ci w końcu tr uda pokazać 🤪 🤪 🤪 zmienisz zdanie:P


no ja czekam aż mi je pokażesz choć nie wiem czy zmienię zdanie 😜 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniczek zapraszam 😁 oby się nas więcej nazbierało 🙂
jak to się mówi.. w kupie raźniej, cieplej..:P hehehe

ja za chwilkę się biorę za ćwiczenia 🙂 mojego tylko do pracy oddeleguję 🙂

A co do Nordic.. od kiedy to trenujesz? daje to coś? u mnie sąsiad zapiernicza w jedną i w drugą str:P a proboszcz po cmentarzu z tymi kijkami zapiernicza 😁 ale mnie jakoś to nie przekonuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
GoGr ja niedawno zaczęłam jakieś 3 tygodnie i dreptam 3 razy w tygodniu moja ciocia mi poleciła - ona chodzi od lipca i schudła 15 kg tylko że zasuwa po 15 km 😮 ja tylko godzinkę bo mój małż nie ogarnia zbytnio jak mnie nie ma
oprócz tego mam zamiar poćwiczyć brzuszki - kiedyś chodziłam na aerobik no ale tteraz nie mam jak no i skuszę się na ten hula hop 😜
starsze dzieciaki zajmą się chwilę maluchami to jakoś wyskrobię chwilę na ćwiczenia 😜
z aerobiku pamiętam że najważniejsza rozgrzewka 😉 tak z 10min. żeby były efekty z ćwiczeń
mnie to niestety gubią słodycze 😞 no nie umiem się opanować a gdyby nie to to na pewno szybciej bym gubiła sadełko ☺️ 😜
no ale z Waszym wsparciem osiągnę cel a co 😜 - liczę na porządne opierniczanie za każde odstępstwo hihi....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo, KikBoxing i Cardio to ja bym poćwiczyła, ale już joga i pilates to nie dla mnie - za mało ruchliwe 😁
gosia, a masz zwykłe hula-hop czy takie z wypustkami? 😉
i moniczek chce dołączyć 🙂 dziewczyny, to może od poniedziałku, żeby tak w środku tygodnia nie zaczynać 😁 ja mam zamiar ćwiczyc te 8 min, ćwiczyłam to przed ciążą i byłam zadowolona 🙂 ale diety to stosowac nie moge, karmie cyckiem, więc i tak juz wiele do jedzenia mi nie zostało 😁
ps-tylko bez skojarzeń z tym "ruchliwe" i "z wypustkami" 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniczek jak ciotka po 15 km zapierdziela to faktycznie nieźle 🙂 ja pewnie tyle samo dziennie robię jak jest pogoda ale z wózkiem:P a co mi z kijków przy wózku 😁 hehehe
co do rozgrzewki to racja - bez niej nie ma bata.. i dlatego mi czasem gorzej idzie:P bo nie zawsze mi się chce 😁

Siehankowa żadne od poniedziałku tylko od już! Wszystkie dobrze wiemy jak to jest z tym zaczynaniem od poniedziałku:P:P hehehe
co do KikBoxingu - mnie jest ciężko bo ja kondycji nie mam żadnej.. do tego "wspieram" ją papieroskami więc tym bardziej:P ale Cardio spoko jak dla mnie 😁
A co do jogi i pilatesu - wczoraj z pewnych względów mi się nie udało (jogę na brzuch kiedyś ćwiczyłam ale trening trwał ponad godz i nie miałam na to czasu...).
Wczoraj zaliczyłam więc tylko godz hula-hop 🙂 i mam to z wypustkami 🙂 genialne jest! Ale przez pierwsze 2 tyg to miałam takie sińce, że śmiało mogłabym powiedzieć, że mój mnie bije 😁 hehehe

no i już możecie mnie opierniczać bo skusiłam się rano na większe śniadanie niż powinnam 😞 ale przez ostatnie 2 tyg tak się do jedzenia przyzwyczaiłam, że cały czas mi się chce:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się cieszę, że się okres lodowy kończy 😁 bo o ile mogę zrezygnować ze słodkiegio... to z lodów nie umiem 😁
jacie.. staram się nie podjadać ale jak oni cały czas coś jedzą:P
i niestety nie oparłam się jednej krówce i biszkopcikowi Matika 😞
Ale i tak "przegryzam" dzisiaj mniej niż dotychczas więc nie jest chyba tak najgorzej 🙂
Ale jutro nie ma bata! poza normalnymi posiłkami nie jemy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No co Ty 😜 ja tu jestem i dostaniesz w ucho za to zniechecenie 😜
Założyłaś wątek i nie wolno Ci się poddać no bo kto to podźwignie dalej 😎 ?
Dzisiaj mamy nie podjadać pamiętasz??? I tak trzymać hihi

Ja dzisiaj na kijaszki idę dreptać 😉 i nie mogę dostać hulahopa 😞
A dzionek zaczęłam od jogurtu naturalnego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.. z tym niepodjadaniem jak mi Matik w buzię wpycha.. taką sobie zabawę znalazł...
ale ok. jest 12.00 - koniec z jedzeniem 🙂 obiad o 17.00 z mężem i tyle! 🙂
a wieczorem choćbym umierała to ćwiczę!!!
muszę sobie jakiś serial na dysk skołować bo nie mam tv a tak na sucho przez godz hula kręcić to nudno..:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...