Mamusie na diecie. | Forum dla mam

Cześc dziewczyny.
Co prawda ja sie nie odchudzam ale moja córka swego czasu z dobrym efektem stosowała tą dietę. Wczoraj dostałam od niej link, więc może któraś będzie chciała skorzystac.
http://blog.polskiesouthbeach.pl
http://kuchnianaplazy.blox.pl
Powodzenia w Waszych postanowieniach 🙂

Dziewczyny...jak to jest, że po ciąży więcej jem i bardziej tyję niż w ciąży....od razu po porodzie ważyłam 63, a teraz 5 i pół m-ca po ważę 66! Katastrofa normalnie...i karmię piersią, więc powinnam chudnąć, a nie tyć ! Po pierwszym dziecku utyłam do 80, też jak karmiłam piersią (półtora roku).....dodam, że moja normalna waga to 58 kg....

GoGr ... tak jednoskładnikowe...też je podejrzewam o to tycie .... ale jestem po cc (drugiej) i na razie muszę brać tabletki anty...lekarz gin powiedział, że się od nich nie tyje, tylko od żarcia niestety. Może faktycznie teraz (jak karmię) jem więcej niż zwykle ... bo nie chce żeby mi mleka zabrakło dla małej....ale gdzieś czytałam, że na produkcję mleka idzie około 1000 kcal na dobę....Jem raczej zdrowo....mogą mnie gubić ciastka orkiszowe...bo je niestety uwielbiam...a to bomba kaloryczna gorsza niż czekolada. Bez sensu jest tyć po ciąży, a nie w ciąży....i w ciuchy się przestałam mieścić sprzed ciąży wszystkie prawie...chodzę w mamy spodniach M!, albo w tzw. alladynkach (bo to chyba na słonia by wlazło).......katastrofa. Nic spróbuję popatrzeć ile ja faktycznie jem teraz...bo może rzeczywiście wystarczy rozsądnie obciąć miskę....

hejka ja zawsze bylam przekonana ze po ciazy bede musiala cwiczyc i wogole a wystarczylo kilka wieczorów placzu mojego dziecka i od razu odstawilam wszystko co zle prawdopodobnie moja mala nietoleruja laktozy wiec caly nabial plus lodycze ciasta itp lody !!!! odpada cale lato i ani jednego loda a kiedys nie bylo dnia bez loda ☺️ nic smazonego obiad to głownie zupa z warzywami prawie na gesto zadnych serków slodkich jogurtów czekolady no bo dzidzia najwazniejsza i tak po 4 miesiacach jedzenia prawie niczego waze o 5 kg mniej niz zawsze czyli przed ciaza i mam zamiar to utrzymac 🙂 wiec moze do cwiczen jak dolozycie zdrowe jedzenie to bedzie szybciej 🙂 tez kiedys cwiczylam na aerobik zapieprzalam 3 razy w tyg i co i dupa ani grama a jedzenie tez kontrolowalam
obawiam sie ze jak przestane karmic i pilnowac jedzenia to waga poszybuje do gory jak z procy 😁

gogruśka dasz rade ja w Ciebie wierzę 🙂 a teraz bierz się za ćwiczenia a nie siedzisz przed lampkiem 😉

GoGr napisał(a):

Madziul 😘
najpierw żelazko 😠 😠 😠

przy żelazku też można ćwiczyć skłony np.kładziesz ciuszki na ziemi i się po nie schylasz 😉

Gogruśka jestem z Ciebie dumna 🙂

bry mamuśki a u was jak postępy z ćwiczeniami?
Pytanie oczywiście do dziewczyn na diecie i ćwiczących lub dopiero zamierzających ćwiczyć 😉

to ja będę psychicznie z Tobą ćwiczysz może też inne mamusie to zmotywuje 🙂

Mam 170 cm...58 kg to też moja ulubiona waga...wtedy człowiek nie musi się zastanawiać w co się ubrać, żeby jakiś schab nie wyszedł z boku, bo przy 55 kg to ja już wyglądam jakbym miała anoreksję .... jutro idę na wesele z maleńką i synkiem....na króciutko...ale pewnie niestety ciasteczkom się nie oprę i jakimś innym pysznościom, a w poniedziałek będzie znowu więcej na wadze... Ćwiczyć nie mogę niestety za dużo bo miałam wypadek na nartach i nie mam wiązadła krzyżowego w kolanie (za to mam dysplazję lędźwiową - w tłumaczeniu: dysk mi wylata w kręgosłupie jak się zacznę wygłupiać), ale chodzę na bardzo długie spacery...Myślałam, że nie tylko ja tak mam z tym tyciem po ciąży...spróbuję mniej jeść (tj. mniej kcal) i może to da jednak jakiś efekt. Przestanę doliczać do diety 1000 kcal dla Gabrysi tylko zejdę na 500 kcal na mleko co da w sumie około 2000 kcal - może będzie ok.

świerze powietrze też dużo daje 🙂

ja jem czarny chlebek, albo chrupki ryżowe...bo to lubię....dzieciaczek starszy - synek jest z 04.08.1999 więc ma już 12 lat, a Gabcia ma 5 i pół m-ca. Idziemy spacerować...jak wrócimy to coś popiszemy 🙂

o to ty już masz takiego prawie dorosłego syna 🙂

hejka 😁
no i z wczorajszych kijaszków wyszły nici bo deszcz się rozpadał 😠 , ale za to wygimnastykowałam się przy składaniu szafy 🤪
GoGr też wczoraj zaczęłam jeść pieczywo chrupkie 😆 ale masełko to lubię ☺️ i raz na jakiś czas się kuszę
no ale przesunęłam się w pasku o jedną dziurkę hurra 😆 oby tak dalej ...

monieczek no brawo mimo iż tylko składałaś szafę 😁 choć wierzę ,że się mocno nagimnastykowałaś i trochę kalorii spaliłaś 🙂