Skocz do zawartości

BÓL PORODOWY - DO CZEGO GO PORÓWNAĆ? | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Mam pytanie do dziewczyn, które już raz (lub kilka razy 🙂 )przeżyły poród.
Wczoraj minął mi termin i narazie nic się nie dzieje, chciałabym wiedzieć jakie są wasze odczucia co do bólu przy porodzie. Nie ukrywam, że boję się czy dam radę znieść takie męki.
Do czego ten ból w zasadzie jest podobny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiesz co - boli potwornie
ale uwierz mi jest to ból którego nasz mózg nie koduje - po prostu jak tylko dadzą Ci maleństwo do potrzymania to w tej chwli zapominasz o jakimkolwiek bólu i nigdy wiecej nie bedziesz go pamietac
nie da sie go porównac do niczego
po prostu boli jak diabli
ale sie nie bój - serio, nie myśl o tym w ogóle - wiem ze cięzko nie myslec ale spróbuj

pomęczysz się, popłaczesz, pokrzyczysz i zapomnisz co to był za ból
po prostu nawet nie bedziesz w stanie porównac go do czegos
po prostu zniknie
🙂

trzymam kciuki 🙂
ja swojego synusia urodziłam tydzień po termnie
jak poszłam na porodówke o 16 to o 16:35 miałam juz swoje szczescie 🙂
życzę lekkiego rozwiazania 🙂
I NIE BÓJ SIE 🙂
a potem jak juz bedziesz mogła napisz czy miałam rację
buziole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nie rodziłam ale z opowiadań mamy słyszałam że nie jest tak źle. Natomiast dwa dni temu wylądowałam na pogotowiu ratunkowym w szpitalu położniczym i dziewczyna tak krzyczała że sama chciałam uciekać razem z mężem. Myślę że każda odczuwa ten ból inaczej bo i każda ma inną tolerancję na ból. Wiem na pewno że ja płakać będę bo już przy lekkim uderzeniu po prostu lecą mi łzy a co dopiero przy skurczach...
Ale jestem dobrej myśli, mam nadzieję że nauczą mnie prawidłowego oddychania, że rozwarcie pójdzie szybko i po chwili będziemy mieć Królewnę na zewnątrz 😁
Wszystkie dziewczyny opowiadają że jak widza dziecko to zapominają o bólu. Moja mama okresliła to nawet mianem "słodkiego bólu" 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jolka każda kobieta wytrzymała to ty też wytrzymasz ja mojego małego rodziłam 6 godz ból straszny ale naprawdę da się wytrzymać jest to ból dużo silniejszy jak przy miesiącce naprawdę nie ma sie czego bać.dasz kochana rade.ale obojetnie ile już kobieta urodziła to i tak się trochę boi porodu to normalne każdy poród jest inny 🙂 DAMY RADĘ. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No tak, jest pare sposobów żeby nie myśleć o bólu. Po pierwsze to chyba właśnie myśl, ze nie jestem pierwsza i nie ostatnia, po drugie radzono mi też żeby myśleć pozytywnie o personelu medycznym i zaufać mu zupełnie - ponoć to ważne. Trzecia sprawa to myśleć pozytywnie- że każdy skurcz przybliża mnie do spotkania z moim dzieckiem.

Staram się nastawić pozytywnie, jednak gdzies tam w podświadomości istnieje ta myśl o tym cholernie mocnym, nie do zniesienia bólu 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziś czytałam artykuł o bólu porodowym. Pocieszyło mnie przynajmniej to, że tam pisało, że nie jest to ból stały, tylko przychodzi falami i odchodzi. Że nie boli cały czas i że między skurczami ból ten całkowicie znika ☺️ (mam nadzieję, że znika)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie którzy mówią że ból porodowy można porównać do bólu zęba...ale wiecie na żeba zawsze można wziąść tabletke przeciwbólową. Podono skala bólu jest 1-5 a ból porodowy= "4" bo przy "5" to już ludzie mdleją...także dziewczyny nie będzie łatwo 😞
ale damy rade, przede wszystkim spokojnie oddychajmy i cieszmy się że nasze dzieciątka niebawem się urodzą:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Każda z nas urodzila się w bólu i cierpieniu. 😞
Niestety ,my kobiety jeteśmy do tego stworzone i chyba gdyby ten ból był nie do wytrzymania to każdemu robiliby operację i wyciągali(wyrywali)dzidzusia w narkozie. 😞 No niestety musimy to przeżyć ,ale jak juz wspominalyście ból mija jak tylko dostaniemy swojego skarba w objęcia. 😘 Ja tez juz nie mogę sie doczekać.Kocham moje maleństwo i zniose dla niej wszystko. 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rodziłam dwa razy siłami natury. Pierwszy poród był dość ciężki, trwał 9 godzin i bolało jak cholera. Miałam przy nim okropnie mocne bóle krzyżowe. Ale ten ból naprawde dało sie wytrzymać, a kiedy położna położyła mi na brzuchu moją malutką ( no, bez przesady, ważyła 4300 ) córeczkę, natychmiast zapomniałam o tym, że jeszcze przed chwilą bolało.
Drugim razem poród trwał 10 minut i wogóle mnie nie bolało. Do szpitala pojechałam tylko dlatego, że miałam już skurcze co 3 min. Ledwo zdążyłam z izby przyjęć na porodówke. Po 10 min miałam na brzuchu synka ( waga 3860 ).
Warto było 🙂






Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pewnie że damy rade.....facet by nie dał:P trudno porównać ból porodowy do czego kolwiek 🙂boli jak cholera!!!uczucie jak by cie rozrywało....ale uwierz mi chwila w której dają ci dzieciątko robi tyle że zaraz zapominasz o tym bólu...no nie do końca bo musi sie jeszcze zagoić ale jest dobrze:Ppozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No pewnie,że damy radę!!! udzie od wieków tak przychodzą na świat. A z czym ten ból porównać to też nie wiem,chyba nie ma innego takiego bólu. Ale tak dokładnie święta prawda jak-dzieciątko Ci położą na piersi wszystkie bóle i cierpienia jakie przed chwilą się przeżyło mijają:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja przedwczoraj usłyszałam od dorosłego mężczyzny (mojego szefa) że gdyby faceci mieli rodzić dzieci to ludzkośc by wyginęła bo faceci nie znieśliby takiego bólu.

Moim zdaniem od samego poczatku źle się mówi o porodzie i jedyne co słyszy już mała dziewczynka a potem nastolatka to to, że BOLI STRASZNIE. Pewnie że boli ale nikt nie wspomina takiej dziewczynie jaka mama jest dumna że urodziła, że przeszła przez to i że sa metody którymi mozna znieczulic lub osłabić ból. Myślmy pozytywnie dziewczyny- racja- poród nie trwa wiecznie za to dzieckiem będziemy się cieszyć juz potem cały czas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, jakie to ma znaczenie jaki to ból?
Skupcie się na tym, że dzidzia będzie dzięki tym trudom z Wami, że będziecie mogły pocałować główkę Waszego dziecka, patrzeć mu w oczka i płakać ze wzruszenia.
Zapewne każda Nas się obawia bólu-to normalne, bo kto z Nas lubi cierpieć...Chyba żadna z Nas.
Najważniejsze jest dobrze wybrać szpital, nie byle gdzie a tak gdzie jest dobra opinia, bo w razie długiego porodu podadzą Ci oksytocynę na przyspieszenie, dadzą Ci środki przeciwbólowe. I jeśli czujecie że coś jest nie tak mówicie o tym...
Mam kolegę w pracy, którego żona nie wybierała zbytnio szpitala wg opinii o nim. Pojechała na porodówkę ze skurczami i kazali jej rodzić...Rodziła ok 22 godz, naturalnie dziecko które ważyło ponad 5 kg!!!!!A przecież to wskazanie do cesarki!!!Po drugie żadnych środków przeciwbólowych.
Na szczęście, dziecko urodziło się zdrowe i jej też poza wyczerpaniem nie było, ale za to dziewczyna powiedziała że już w życiu nie chce rodzić, i nie dziwie jej się.

Jeśli chodzi o prywatne, płatne Kliniki Położnicze, to fakt, opieka na 5 plus o ile nie ma komplikacji..bo z tym nie potrafią sobie radzić, bo brak specjalistów z innych dziedzin.

Także pamiętajcie o rozsądnym wyborze szpitala, warto wcześniej tam pojechać, zebrać opinię a poród już stanie się dużo przyjemniejszy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
willsonka napisał:
Dziewczyny, jakie to ma znaczenie jaki to ból?
Skupcie się na tym, że dzidzia będzie dzięki tym trudom z Wami, że będziecie mogły pocałować główkę Waszego dziecka, patrzeć mu w oczka i płakać ze wzruszenia.
Zapewne każda Nas się obawia bólu-to normalne, bo kto z Nas lubi cierpieć...Chyba żadna z Nas.
Najważniejsze jest dobrze wybrać szpital, nie byle gdzie a tak gdzie jest dobra opinia, bo w razie długiego porodu podadzą Ci oksytocynę na przyspieszenie, dadzą Ci środki przeciwbólowe. I jeśli czujecie że coś jest nie tak mówicie o tym...
Mam kolegę w pracy, którego żona nie wybierała zbytnio szpitala wg opinii o nim. Pojechała na porodówkę ze skurczami i kazali jej rodzić...Rodziła ok 22 godz, naturalnie dziecko które ważyło ponad 5 kg!!!!!A przecież to wskazanie do cesarki!!!Po drugie żadnych środków przeciwbólowych.
Na szczęście, dziecko urodziło się zdrowe i jej też poza wyczerpaniem nie było, ale za to dziewczyna powiedziała że już w życiu nie chce rodzić, i nie dziwie jej się.

Jeśli chodzi o prywatne, płatne Kliniki Położnicze, to fakt, opieka na 5 plus o ile nie ma komplikacji..bo z tym nie potrafią sobie radzić, bo brak specjalistów z innych dziedzin.

Także pamiętajcie o rozsądnym wyborze szpitala, warto wcześniej tam pojechać, zebrać opinię a poród już stanie się dużo przyjemniejszy 🙂


Zgadzam się z Tobą, że ważny jest szpital, w którym będziemy rodzić, tyle tylko, że ja pochodze z małej miejscowośći i mamy tylko jeden szpital, więc nie mam zbytniego wyboru. Pocieszam sie, że dwa razy już w nim rodziłam i nie mam żadnych zastżerzeń, więc licze, że będzie dobrze.






Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilsonka ma racje 🙂
Damy rade, ja tez sie czese jak o tym pomysle ale pozniej jak wiem ze przytule malenstwo to ten bol nie bedzie mial najmniejszego znaczenia. Damy rade laski wkoncu nas wszystkich rodzily mamy i daly rady 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ma co się bać !!!!
Nie Wy pierwsze i nie ostatnie to przechodzicie, a da się przeżyć. A jak już weźmiecie swoje maleństwo na ręce to zapomnicie jak bolało. Oczywiście nikt nie mówi że nie będzie bolało, jednak jest to ogromny wysiłek dla organizmu kobiety, ale to właśnie dlatego my to robimy, bo mężczyźni by tego nie przeżyli :-) Głowy do góry, myślcie o swoich dzieciach i róbcie to co Wam będzie mówić położna a będzie dobrze :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem naprawde, do czego ten ból porównać,właściwie sie nie da. Mialam wrażenie, że nie wytrzymam...ale już pół godziny po porodzie wydawało mi się, że to była pestka, jak patrzyłam na moją córunię. Tym razem też się troche boję, jak to zniosę, ale co tam. Jak juz się zaczyna poród, to trzeba sobie pomyśleć: o rany, już za kilka godzin będę mamą i to dodaje takiego powera, że czuje się juz nie strach, ale wręcz podniecenie i radość. Trzaba po prostu podejść do tego pozytywnie. w końcu to nie jest ból związany z chorobą, tylko cos naturalnego i nie trwa ciągle, tylko co kilka minut. Naprawdę będzie dobrze dziewczyny. Trzymajmy za siebie kciuki 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jeszcze nie rodziłam 🙂
Ale kilka lat temu bardzo poważnie zachorowałam, więc o tyle się cieszę że wszelkiego typu lewatywy, igły, nakłuwania nie robią na mnie wrażenia. ja tam wszystko zniosę byle dziecko urodziło się bez powikłań.
A tak w ogóle to ja już chce mojego maluszka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Poruszylyscie wazny watek(moim zdaniem) odnosnie wyboru szpitala- ja chcialam rodzic w swissmedzie- prywatnie, ok.5yts za porod i pobyt w pojedynczym pokoju z wygodami.Po kilku tygodniach "dochodzenia" dowiedzialam sie,ze jezeli porod przebiega normalnie i z dzieckiem tez wszystko ok nie ma klopotu. Ale niestety jak sa komplikacje z malenstwem to odwoza je do szpitala , poniewaz nie maja specjalistow ani sprzetu do opieki nad maluchem.
Podjelam wiec decyzje i rodze w panstwowym szpitalu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...