Skocz do zawartości

Kalisz i okolice | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

hej, mnie odwiedziła położna chyba 2 razy podczas ciąży, przyniosła różnego rodzaju ulotki, pierdułeczki, można z nia pogadać o wszystkim co tylko chcesz, co martwi o wątpliwościach jakie masz, możesz zadać jej pytania, poradzic się i wogóle 🙂 one po to są 🙂 trzeba się zapoznać z tą kobietą bo po porodzie przyjdzie kilka razy do dziecka, pokazać co i jak, pomóc no i ewentualnie usunąć szew po porodzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Czesc kobietki widze ze to forum powolutku zamilka 😞a mnie tu jest dobrze 😉zagladam teraz rzadko ale jak moge to siadam mały troszke daje popalic wiec po całym dniu nie mam na nic sił 🙃a tak pozatym dziewczynki co powiecie aby sprubowac małemu dac jak skonczy 3 miesiace jakas kaszke albo słoiczek od 4 miesiecy a wasze kiedy jadły? 🤨uciekam z małym na spacer dopiero wstał wiec bedzie spokojny pa miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hmm, witam to pogorzelisko...a gdzie reszta towarzystwa? Młodzież pobanowana?? 😜
A ja wróciłam dziś z Poznania - Maluda zdrowa, wszystko jak na razie w najlepszym porządku (oby nie zapeszyć). W Kaliszu jestem jeszcze 2 tygodnie, a potem przenoszę się już do rozwiązania do Poznania, więc będę nadawać z innego miasta.
A aopropos położnej - ja też mam środowiskową z Hanki - bardzo fajna, młoda kobietka. Była u mnie raz, przyniosła jakąś makulaturę i próbki (nic specjalnego) i odwiedzi mnie po porodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny doradźcie mi jakie kosmetyki bede potrzebne na pierwszy miesiac życia dzidziusia i do szpitala? jestem w tym zielona a chciałabym juz cos kupic najwyższa pora..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lerr do szpitala potrzebne beda ci tylko husteczki nawilzone i kremik na odpazenia chociaz mi nie był potrzebny bo mój mały sie nie odpaza a kosmetyki w domku to uzywam kremu bambino i do kapieli jonsona ten fioletowy a tak poza tym to chyba wszystko 🙂a co u reszty dziewczyn meldowac sie; 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też będę próbować kosmetyków z Johnsonn'a. Mam nadzieję, że się sprawdzą. Dziś strasznie się czułam - ból kręgosłupa staje się nie do wytrzymania. Ale zmusiłam się i pojechałam na basen, no i teraz o niebo lepiej się czuję. A tak w ogóle to chciałabym, żeby Mały był już na świecie.
PS. Martuś, dziękuję za zaproszenie. Już miałam się zarejestrować, ale poczytałam trochę Wasze posty i chyba nie wszyscy mile mnie tam widzą, więc zostanę tutaj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój kręgosłup tez już ma dosyc a do tego nogi cycki i brzuch... ale wytrzymam wszystko byleby Nadia była cąła i zdrowa..
kurcze przeczytałam wiadomość od jednej sierpniówki o jej tragedi i az sie boje bo moja Nadia tez spokojna od 3 dni tylko że ja czuje jak sie rozpycha czasmai i jak ma czkawke..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
mój kręgosłup tez już ma dosyc a do tego nogi cycki i brzuch... ale wytrzymam wszystko byleby Nadia była cąła i zdrowa..
kurcze przeczytałam wiadomość od jednej sierpniówki o jej tragedi i az sie boje bo moja Nadia tez spokojna od 3 dni tylko że ja czuje jak sie rozpycha czasmai i jak ma czkawke..


Leer, wszystko będzie dobrze...Mój Kuba za to szaleje - aż się boję, że będzie jakimś smakoszem, bo jak zjem pomidora, to ostaję w żołądek 🙂 Chyba mu zbyt nie smakuje.
A mnie już o 10 kg więcej - masakra!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joannka12 napisał(a):
Ja też będę próbować kosmetyków z Johnsonn'a. Mam nadzieję, że się sprawdzą. Dziś strasznie się czułam - ból kręgosłupa staje się nie do wytrzymania. Ale zmusiłam się i pojechałam na basen, no i teraz o niebo lepiej się czuję. A tak w ogóle to chciałabym, żeby Mały był już na świecie.
PS. Martuś, dziękuję za zaproszenie. Już miałam się zarejestrować, ale poczytałam trochę Wasze posty i chyba nie wszyscy mile mnie tam widzą, więc zostanę tutaj.


Ech kochana, jeśli cokolwiek było napisane to na pewno nie w złym tonie 🙂 Inaczej byśmy nie chciały byś do nas dołączyła, prawda? 😉
A co z tą sierpnióweczką bo nie wiem co się stało??? 🤔 Gdzie to pisze???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

177 postów

Z nami od: 2010-12-28

Odp.:sierpnióweczki 2011 😉
2011-06-30 13:38:13, 9 godzin, 1 minutę temu
Oklaski: 4
cześć dziewczyny,
wpadłam tylko na chwilkę pożegnać się z Wami wszystkimi, moja ciąża już się zakończyła i nie było happy endu, niestety...

25 czerwca nie czułam ruchów dzidzi, pojechałam na KTG do szpitala i usłyszałam najgorszą i najbardziej szokującą wiadomość, ze nie ma ruchów i tętna. dzień wcześniej było wszystko ok i nagle serduszko przestało bić.
tego samego dnia trafiłam na oddział ginekologii i miałam mieć wywoływany poród. po 2 dniach wywoływania tabletką dopochwową nie było skurczy, 27 czerwca podłączyli kroplówkę i tak znalazłam się na porodówce. od 11 rano zaczeły się mocniejsze skurcze. poród był o tyle trudniejszy, że mała wychodziła pośladkami. Liwkę urodziłam siłami natury, o godz. 21. niestety nie usłyszałam płaczu. była śliczna, ważyła 1.9 kg i miała 47 cm długości. wyglądała jakby spała. powodu na razie nie znamy. maleńka wyglądała na zdrową. wysłali jedynie łożysko do badania, bo były na nim jakieś niepokojące przekrwienia. za 3 tyg może będziemy już wiedzieć przyczynę.
mąż przyleciał niezwłocznie do mnie i próbujemy razem przez to przejść...chociaż wiem że nie będzie łatwo. wiem że jestem silna psychicznie, i dam radę.
personel, lekarze i rodzina bardzo nas wspierają. za miesiąc jadę z mężem już do anglii, tam ułożymy sobie wszystko od nowa, jestem pozytywnej myśli.

chciałabym się z Wami pożegnać, życzyć wszystkiego najlepszego dla was i dzidziusiów. dobrze, że takie historie jak moja, zdarzają się bardzo rzadko.
p.s dziewczyny, które mają lęk przed porodem. nie bójcie się! nie diabeł taki straszny jak go malują...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Myslałam ze w tym trymestrze ciazy jest juz sie bezpiecznym a tu niestety nie przykra sytuacja ja bym sobie z nia nie poradziła mam słaba psychike i nawet choroba dziecka mnie dołuje 🥴pa dobranoc wszystkim 😉A jeszcze zapomniałam wam napisac ze moj synus dzisiaj zjadł 2 łyżeczki jabłuszka i nic mu nie było i dosypuje do mleczka kaszke jabłkowa i je 🤪to tyle z nowosci u nas pa 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mamusia122 napisał(a):
Myslałam ze w tym trymestrze ciazy jest juz sie bezpiecznym a tu niestety nie przykra sytuacja ja bym sobie z nia nie poradziła mam słaba psychike i nawet choroba dziecka mnie dołuje 🥴pa dobranoc wszystkim 😉A jeszcze zapomniałam wam napisac ze moj synus dzisiaj zjadł 2 łyżeczki jabłuszka i nic mu nie było i dosypuje do mleczka kaszke jabłkowa i je 🤪to tyle z nowosci u nas pa 🙃


Dzięki kochana za info... łzy mi same poleciały 😞 To jest niesprawiedliwe, ja bym tego nie przeżyła!!
Super, że malutki już je nowości i jest zdrowiutki!! Oby tak dalej 🙂 Dobranoc 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, czytając ta straszną historię sierpnióweczki aż sie popłakała, mój Boże co za straszna sytuacja...... teraz z perspektywy czasu, jak nasze dzieciaczki są z nami, jak mam moja kochaną Agatkę przy sobie to nie wyobrażam sobie inaczej zycia a tym bardziej czegoś takiego 😞 tak mi jest żal.... "była śliczna, wyglądała jakby spała"..... straszne, nie będe mogła spać 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny-baaardzo smutna ta wiadomosc ja z moja bardzo slaba psychika tez bym nie dala rady 😞 😞 😞 przykre naprawde 😞
Dziewczyny z brzuszkami tez sie tak meczycie w nocy?????Dla mnie noc to koszmar,co chwile wstaje do wc.w kazdej pozycji nie wygodnie i wogole po 2 godzinach jestem juz wyspana 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka macie racje tragedia ale staram sie o tym zapomnieć i myśleć o swojej córeczce że już niedługo będziemy razem 😉
Joannka a mnie już 16 kg na plusie!!!
aniula mecze sie , sapie, dycham, i wyzywam tak wygląda mój dzien 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leer napisał(a):
dziewczyny doradźcie mi jakie kosmetyki bede potrzebne na pierwszy miesiac życia dzidziusia i do szpitala? jestem w tym zielona a chciałabym juz cos kupic najwyższa pora..


Ja uzywam oilatum soft do kapieli i balsam emolium balsam do ciała. Niestety sa drogie ale inne kosmetyki sie nie sprawdziły. Po oliwce Nivea mała miała cały brzuszek w ropnych potowkach. A krem na odparzenia sudokrem polecam, ale uprzedzam że dziwnie pachnie. Poza tym warto w domu miec bepanten maśc (dobra dosłownie na wszystko,na odparzenia, na potówki, nawet na podraznione brodawki) Na brodawk polecam tez maltan z czysta glukoza - nie trzeba jej zmywac a brodawki sa slodkie zachecaja dziecko do ssania. No i octanisept do pępka tez super sie sprawdzil.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kobietki co tu tak cicho 😜Ale brzydka pogoda ze sie nic nie chce.Ja uzywam do kąpieli wszystko z Nivea i tez jestem zadowolona 🙂Wiem ze ten Oliatum płyn do kapieli jest bardzo dobry bo duzo opini słyszałam o nim 🙂Jak sie czujecie ciezarne?pewnie wam co raz ciezej znam te noce nie przespane co pare minut siku i bóle krzyza tez to przechodziłam ale te bóle z bólami porodowymi to nic 😜nie to ze strasze tylko daje porównanie hehe .Odzywac sie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkich ja tez juz oczywiscie wyspana 😉Reniu ja tez uzywalam NIVEA i spisywaly sie idealnie 😉Co do dolegliwosci ciazowych to masz racje coraz bardziej dokuczaja ale to wkoncu juz 3 trymestr wiec musimy dac rade-trzeba sie pocieszac ze juz coraz blizej konca 😉 Znajac zycie to jeszcze kiedys zatesknimy za brzuszkami 😉 Reniu a mam pytanie czy drugi porod szybciej Ci poszedl???pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja ogólnie rodziłam z wysokiego brzucha ale troszke mniej bolało maż był przy dwóch porodach i stwierdził ze teraz lepiej mi poszło hehe.Z piersza ciąza cały poród trwał 16 godzin a teraz koło 11tu godzin bo ja miałam cały czas małe rozwarcie przez 6 godz miałam ciagle 3cm a jak dały mi zastrzyk bo widziały ze juz opadalam z sił to po godzinie zrobiło sie 6cm ale wsopmninam miło poród.Tak jak mówisz ja juz nie planuje wiecej dzieci ale mysl ze juz nigdy sie nie bedzie w ciazy przeraza mnie bo to piękne chwile wiec sie naciesz 🙂pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To fajnie,ze bylo chociaz ciut lepiej 🙂)) Jak jeszcze nie bylam w ciazy z drugim to sobie tlumaczylam,ze nie bede w ciazy stekac bo to ostatni raz w zyciu wiec trzeba sie wlasnie nacieszyc 😉chociaz czasami mi tak hormony buzuja ze sie nie da nie marudzic heheeh.
Dzisiaj wybiore sie chyba z synkiem do bajkolandu-moze tez masz ochote sie wybrac?Super by bylo 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...