Skocz do zawartości

Kalisz i okolice | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dzięki dziewczynki za życzenia 😘 😘 🙂 Jaki przełomowy wrzesień: mamusie w większości porodziły (Aniu, Ty też lada moment - ostatni będą pierwszymi 😉), Marta przenosi się niedługo do nowego mieszkanka (jak po rozmowie kwalifikacyjnej?), Wercia poszła do pracy, a Agatka do żłobka, no i ja mężatka (jak tylko będę miała jakieś zdjęcia to Wam pokażę). Ciekawe co nam dalej ten wrzesień przyniesie 🙂 A już za 3 tygodnie roczek Wandzi 🤪 Ale zleciało 🙂....
...No a kiedy na browarka 😉?...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzieki Martus i trzymam za was kciuki aby wam wszystko dobrze poszło z mieszkaniem i praca oczywiscie;;;Ja tez sie zastanawiałam nad praca bo jedna pensja to masakra jakas ale niestety jeszcze nie mogei nie chce mojego maluszka zostawiac ale jak juz bede musiała to niestety 😞 😞 😞 😞miłego dnia ide ogarnac mieszkanie bo wczoraj nic nie zrobiłam bo jezdziłam po urzedach załatwiac rodzinne i stypendium takze dzisiaj i obiad i porzadki bo jutro mamy gosci bo odpust w naszej parafi;;;idem sobie pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A tu nikt dzisiaj nie zajrzał co kobietki robicie pewnie wszyscy na spacerku ja tez byłam i juz wrocilismy bo chłodno a jeszcze lekcje trzeba odrobic 😮i musze wam powiedziec ze bardzo sie wku...... na moja szefowa w tamtym tygodniu zadzwoniła mi ze mam sobie łatwic na wychowawcze ja wczoraj wszystko załatwiłam a ona mi dzisiaj dzwoni ze mam do pazdziernika urlop jak by wczesniej nie mogła powiedziec tylko ze mnie idiotke robic nienormalna jakas 😠 😠 😠ide wstawic ziemniaczki zajrze za chwile moze ktoras wejdzie i cos skrobnie 😉A i moje malenstwo jutro ma 5 miesiecy jeju jak to zleciało 🤪 🤪 🤪 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gratulacje dla Patrysia!!! 🤪
Ewa, to Wandzia już roczek zaraz??!! Ale to zleciało 🙂 Już duża panna z niej 😉 😉
Macie może pomysły jakie kolory mam mieć w mieszkaniu w sypialni i w pokoju gościnnym?? A i nie wiem jaki kolor kafelek mam wybrać do łazienki...

Miłego wieczorku i zdrówka dla pociech 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sypialni korzystnie jest mieć spokojne kolory które odprężają, uspokajają np. zieleń 🙂 do gościnnego podobno fiolety sprzyjają rozmową, kontaktom z ludźmi 🙂 polecam też czerwienie 🙂 do łazienki ogólnie najbardziej pasuje niebieski, zieleń, morski 🙂 ale mi ostatnio się podobają połączenie czerwieni i srebra - elegancko 🙂 albo żółty i zielony bardziej słonecznie 🙂 bo te brązy w łazienkach to wszędzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Postanowione - w pokoju gościnnym odcień fioletu 🙂 Sypialnia nie wiem bo chciałam jakiś fajny róż ale może za słodko będzie... Hmm zobaczymy. Do łazienki nie chcę właśnie ani zieleni ani niebieskiego bo nie lubię zimnych kolorów... Mam czas do ok 20- tego więc pomyślimy. Wercia, dzięki za wyczerpującą odpowiedź! 🙂 Oklask dla Ciebie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki, melduję się, że cali i zdrowi dotarliśmy do domku 🙂
Martuś, dziękuję za przekazanie informacji forumowiczkom 🙂
Mamy się dobrze, Kubuś to słodka istotka, która płacze tylko, kiedy jest głodna lub ma mokro. Poród odbył się bez komplikacji, bólu i stresu.Kiedy mi pokazali Kubusia to strasznie płakałam i w sumie nie wiem, z jakiego powodu - chyba ze szczęścia. Miałam cesarkę, ale nie miałam żadnych problemów ze wstawaniem i rana też mnie nie bolała i nie boli. Karmię piersią, bo w sumie to najbardziej zdrowy i tani sposób odżywania małego dziecka. Jasiek zwariował na punkcie Małego 🤪
A ja dziś zaliczyłam już fryzjera, bo po tym leżeniu wyglądałam jak zmokła kura, zrobiłam sobie manicure i czuję się jak nowo narodzona 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Martuska_D napisał(a):
Postanowione - w pokoju gościnnym odcień fioletu 🙂 Sypialnia nie wiem bo chciałam jakiś fajny róż ale może za słodko będzie... Hmm zobaczymy. Do łazienki nie chcę właśnie ani zieleni ani niebieskiego bo nie lubię zimnych kolorów... Mam czas do ok 20- tego więc pomyślimy. Wercia, dzięki za wyczerpującą odpowiedź! 🙂 Oklask dla Ciebie 😉


Martuś, gratuluję mieszkanka. Urządzanie własnego M to super sprawa. Ja akurat lubię jasne przestrzenne wnętrza. W sypialni mam fiolet (wrzosowy), bo to kolor, który koi skołatane nerwy i cudownie relaksuje. A z fototapetami należy uważać. Widziałam kiedyś u kogoś w pokoju fototapetę / zdjęcie jakiegoś miasta, chyba Nowego Yorku z kosmicznym mostem i lampami / śmiesznie to wyglądało i do tego burgundowa kanapa i ciemne meble. Czułam się jak w poczekalni dealera samochodowego 🤪
A łazienkę mam czerwoną przełamaną szarościami 😁 Polecam, bo super klimat nadaje i jest cieplejsza, a nie jak większość łazienek w odcianiach zimnego niebieskiego 🤔
Najbardziej podoba mi się styl prowansalski - czyli właśnie wrzosowy fiolet z dodatkami bieli - och marzy mi się własny domek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta, a jak oferty pracy? Znalazłaś coś sensownego?
Ja do pracy wracam już za 7 tygodni, ale w sumie większość czasu będę pracowała w domu przed kompem, więc Kubi nie poczuje, że mamy mu brak.
Dużo też rozmawiałam z lekarzami na temat żłobka i wiecie co...nie oddam Kuby do żłobka. Postanowione - trudno, będę musiała bulić kasę na opiekunkę, ale nie chcę go szczepić na te wszystkie rotawirusy i pneumokoki. Jeśli ktoś nie ma już wyjścia, to OK - zło konieczne. Dziecko do 3. roku życia nie potrafi budować relacji z rówieśnikami, żłobek to w sumie taka przechowalnia dzieci, bo co 2 opiekunki na ileś maluchów mogą im zaproponować sensownego?? Mój pediatra też twierdzi, że żłobek to ostateczność, tym bardziej, że teraz nie jest to już jednostka służby zdrowia, a zwykła instytucja oświatowa, więc NIE NIE NIE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
EwAA napisał(a):
Hej kobietki! Ja tak się tylko melduję, żeby się pochwalić, żem już nie panna, hehehehe 😉 Moje gratulacje dla świeżo upieczonych mam 🙂!!!! Mam nadzieję,że mamusie dobrze się już czują. A ciekawe jak wyglądają maluszki??
No i gratulacje dla Gabrysi z okazji pierwszego ząbka 🙂!!! Skoro wyszedł pierwszy to teraz będzie już z górki i nawet nie zauważysz Martuś jak jej cała szuflada białych perełek się pokaże 🙂


Ewuś, gratulacje 🤪
Teraz kolej na mnie 🤪
Zapomniałam zapytać lekarza, a mam pytanko: kiedy po cesarce można zacząć chodzić na fitness? Bo ja już bym sobie poskakała na moich zajęciach z FitCurves 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joanko mnie położna zaleciła fitness po 5-6 miesiącach....aż wszystko dobrze się zrośnie !!! co do żłobka to widzę, że podjęłaś taką samą decyzję jak ja...choć spróbowałąm i oddałąm Elizkę na 4 godz do żłobka, by sprawdzić siebie i Małą to już popadła w przeziębienie, którego przez tydzień nie mogę wyleczyć 😞 i męczy się Biedulka...mój pediatra mówił to samo, że dziecko do 3 r. życia nie potrzebuje rówiesników !!! pozatym jak Twoje samopoczucie ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolina36tydz napisał(a):
Joanko mnie położna zaleciła fitness po 5-6 miesiącach....aż wszystko dobrze się zrośnie !!! co do żłobka to widzę, że podjęłaś taką samą decyzję jak ja...choć spróbowałąm i oddałąm Elizkę na 4 godz do żłobka, by sprawdzić siebie i Małą to już popadła w przeziębienie, którego przez tydzień nie mogę wyleczyć 😞 i męczy się Biedulka...mój pediatra mówił to samo, że dziecko do 3 r. życia nie potrzebuje rówiesników !!! pozatym jak Twoje samopoczucie ???


Karolinka, dzięki za informację - rzeczywiście po cc trzeba chyba tyle trzeba czekać. Kiedyś miałam zabieg laparoskopii na jajniku i w sumie lekarz też mówił, że w środku wszystko goi się do 6 miesięcy. No cóż, mam nadzieję, że dzięki spacerom z Kubim uda mi się wrócić do wagi i gigury sprzed ciąży 🙂
Odnośnie żłobka - rozmawiałam naprawdę z wieloma rodzicami, lekarzami, a w końcu też ze znajomą, która pracuje w żłobku w Poznaniu. Żłobek ułatwiłby z pewnością życie i kieszeń tak by nie ucierpiała, ale mając wybór, nie wybiorę żłobka. Lekarze nazywają żłobki "przechowalnią dzieci". W przedszkolu owszem są już różne zajęcia, np. rytmika, zajęcia plastyczne, dzięki którym maluszki mogą rozwijać się. A w żłobku jeść, spać, przewinąć, jeść, spać, przewinąć...
Przykro mi z powodu Elizki - sama widzisz - takie maluszki nie mają jeszcze aż na tyle nabytej odporności, żeby od razu ogarnąć nowe środowisko, opiekunki, inne dzieciaki. Uważam, że skoro masz inne rozwiązanie, postąpiłaś słusznie...
Ja czuję się super - Kubi budzi się w nocy w sumie tylko raz - dostaje cyca i potem do swojego pokoju "wędruje". Nie śpi z nami, bo nie chcę go przyzwyczajać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joasiu to Kubus jest spokojnym Maluszkiem 🙂 dobrze bo mama szybko sie zregeneruje po porodzie 🙂
co do innego rozwiązania zamiast żłobka to wybrałam o wiele trudniejsze, ale wiadomo Dziecko w tym wszystkim jest najważniejsze, i nie można sobie "ułatwiać" czegoś kosztem dziecka ! nie wiem kiedy zostawię Elizkę z babcią bo z pracą jest baaaaaardzo ciężko, dostałam ofertę z H&M, ale musiałam odmówić ze względu na 2 tygodniowe szkolenie w innym mieście!!! bo w przeciwnym razie miałą bym już prace, ale nie zostawię Elizki na tak długi okres czasu...serce by mi pękło....niestety ale będąc Matką cięzko jest podjąć jakąkolwiek decyzję, która wiąże się z dzieciaczkiem...mam nadzieję że znajdę coś innego 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolina, mam Kubuś chyba jest taki spokojny po tacie i mam nadzieję, że nie zmieni zdania 🤪 My dziś cały dzień na dworze, bo trzeba korzystać z pogody 😁
A co do pracy - dzisiejszy rynek pracy nie jest przyjazny matkom, a ta niby polityka prorodzinna to jedna wielka pomyłka. Trzymam kciuki, żebyś znalazła coś fajnego. No i fajnie, że masz opcję babci. Moja mama ciągle pracuje, więc nam pozostaje opcja niani. Zresztą już znalazłam odpowiednią na długo przed porodem. Na początku będzie mi pomagać po 4-5 godzin, a potem już po egzaminach aplikacyjnych na pełen etat. Moja praca nie jest niestety od 8 do 16 - zresztą, kto teraz tak pracuje?
A 2 razy w tygodniu mam dyżury dla interesantów do 18. No, ale nic trzeba sobie będzie jakoś poradzić.
A jeszcze wracając do żłobka - moja znajoma nie miała wyjścia i oddała swoją córeczkę do żłobka, jak mała miała 8 miesięcy. Niestety Ala jest alergikiem(alergia pokarmowa na laktozę + alergia wziewna), i wyobraź sobie, że w żłobku pani pomyliła mleka i mała trafiła do szpitala!!!!! Pani twierdziła, że nikt jej nie poinformował, że mała pije inne mleko - jak dla mnie skandal. Poza tym lekarze / psychologowie dziecięcy twierdzą że żłobek to olbrzymi stres dla dziecka. Takiemu brzdącowi trudno wytłumaczyć, że jest w żłobku "tymczasowo", że mama wróci po niego. Poza tym tak małe dziecko nie czuje potrzeby kontaktu z rówieśnikami (zupełnie inaczej sprawa wygląda z przedszkolakami). Za to bardzo potrzebuje uwagi i zainteresowania ze strony dorosłej osoby (w żłobku trudno poświęcić czas wyłącznie jednemu maluchowi). Każde dziecko ma swój rytm dnia - pory, w których śpi, je, bawi się, tak więc w żłobku będzie to zakłócone i maluch zmuszony zostanie do podporządkowania się tamtejszym zasadom. Może to niekorzystnie wpłynąć na codzienne rytuały domowe. Co do chorób - system odpornościowy dziecka dojrzewa i często nawet w okresie przedszkolnym nie jest do końca ukształtowany, stąd tyle dzieci tak często choruje.. a co dopiero w żłobku. Może się okazać, że lekarstwa, badania, czy wizyta pediatry będą więcej kosztować niż niania.
To jest wyłącznie moje subiektywne zdanie (poparte wieloma godzinami rozmów z lekarzami i pielęgniarkami, znajomymi) i mimo, iż na początku skłonna byłam oddać Kubiego do żłobka - to nie zrobię mu tego. Będzie miał 3 latka to powędruje do przedszkola,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kobietki;;Asiu to wspaniale ze Kubus taki spokojny masz czas dla siebie a co do złobków to sie nie wypowiadam bo nie dam ze wzgledu ze jest tak malutki z Ola tez siedziałam w domku do 3 latek i sobie jakos poradzilismy i teraz tez tak bedzie a co do przedszkola to masakra wspominam przedszkole ze wzgledu na choroby jakie spotkały moja Ole wiecej siedziała w domku niz w przedszkolu takze teraz bede sie starała zapewnic kogos do opieki nad Patrykiem niz przedszkole ;;moja tesciowa siedzi w domu ale na nia polegac nie moge to jest przykre ale trudno ale moja mama poszła na emeryture i w razie co zostanie z nim takze powiem szczerze ze zastanawiam sie nad powrotem do pracy jak mały skonczy rok ale zobaczymy jak to sie wszystko potoczy bo nie wiem czy bedzie mozliwosc wrócenia do tej pracy i nie wiem czy ja bym chciała tam wrocic 🥴 🥴 🥴na dzien dzisiejszy sie tym wszystkim nie stresuje i ciesze sie macierzynstwem dopóki mogea potem wszystko czas pokaze 😉 😉 😉Ide z cora lekcje odrobic ale bede was podgladac .Milego dzionka wszystkim zycze;;;
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
he he Joasiu skoro Kubuś jest teraz spokojny to tak zostanie, moja Elizka również była i jest grzeczna...tylko to zabkowanie!!! choć Elizka będzie z babcią to będę musiała codzień zawozić ją do niej 25 km....wiem bedzie to trochę męczące, ale ta opcja jest i tak o niebo lepsza niż złobek!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 🙂

Ach ta praca... Nasza Wercia ma dobrze bo praca do 15 i całe pół dnia z dzieckiem 🙂 Dobrze, że Agacia zaakceptowała żłobek i jest jej tam dobrze. Odnośnie pobytu dziecka w żłobku to uważam że w każdym wypadku są plusy i minusy... Są rzeczy których dziecko się uczy np. podstawowych czynności związanych z higieną tj. nocnikowanie, mycie rąk, ubieranie i rozbieranie się. Również kwestia związana z samodzielnym jedzeniem tj posługiwaniem się sztućcami; To są również zajęcia śpiewania, mówienie wierszyków, ćwiczenia manualne. To wszystko zdecydowanie ułatwia późniejszy start w przedszkolu. Nie zapominajmy o kulturze słowa a więc uczenie słów: dzień dobry, przeprasza, dziękuję 🙂 Co prawda przeważnie dotyczy to średniaków i starszaków bo w grupie do roczku opieka polega głównie na zaspokojeniu dziecku potrzeb higienicznych i żywieniowych ale dzieci już na tym etapie uczy się jedzenia samodzielnego. CDN .... bo młoda marudzi- idę ją uśpić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W przypadku jak ma dziecko alergię to rzeczywiście jest problem bo zawsze istnieje ryzyko że coś może coś wyjść nie tak tzn tak jak Joanka pisze, że ktoś nie dopilnuje by dziecko dostało to mleko co trzeba... Ja też emocjonalnie nie nadaję się do tego by moje dziecko szło do żłobka choć jeśli bym musiała to określiłabym to jako konieczność i starałabym się widzieć więcej pozytywów niż negatywów. Ja będę na pewno przedszkole przeżywać a Wercia już będzie to miała za sobą bo Agacia będzie już nauczona zostawać bez mamy. Przed niektórymi z nas to będzie pierwsza ciężka próba. Choć przyjdzie czas że będę musiała Gabi zostawić z mamą i też to przeżyję...Ech to życie jest po**** Zależy mi na pracy na pół etatu bo jak Rafi robi na różne zmiany to może nie byłoby konieczności by mała musiała zostawać u moich rodziców a byłaby albo ze mną albo z tatą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A z innej beczki to widziałam EWCI zdjęcia na NK ze Ślubu! WYGLĄDAŁA BOSKO! 🤪 Cudna sukienka, ona jak księżniczka!!!Ewuś- musiałaś czuć się bardzo wyjątkowo...Zresztą która Panna Młoda się tak nie czuje 🙃 Teraz czas na Joankę 🙂 🙂 🙂 Jak wybieranie sukienki ????

A tak w ogóle to musimy się umówić na jakieś piwko Ewcia bo zawitałaś w gronie mężatek hihi. Joanka będziesz musiała po zakończeniu karmienia nadrobić 😁 Bo rozumiem, że wypad na piwko musi być? 😜 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zgadzam się z Tobą Martuś w 100% co do żłobka. Wszyscy wiemy, że jest więcej negatywów niż pozytywów w oddawaniu do żłobka tak malutkiego dziecka, ale wiadomo, że nikt nie robi tego, bo ma taki kaprys, tylko kiedy "sytuacja go przyciśnie", że tak powiem. Dlatego ku uspokojeniu sumienia starajmy się dostrzegać też jakieś plusy żłobka, bo zwariujemy 😉
A w ogóle dzięki Ci kochana za te miłe słowa odnośnie mnie, sukienki itp. Miło się połechtało moje ego, hihihihihih 😉 A czułam się wtedy rzeczywiście bosko - jak nie ja, zwykle zakompleksiona i marudząca na siebie baba 🙂 I w ogóle Wam wszystkim dziewczynki za życzenia baaardzo dziękujemy!!
A piwko - z miłą chęcią, choćby w najbliższy weekend, nadrobimy plotkarskie zaległości 😉 Tylko daj znać gdzie i o której będzie Ci/Wam pasowało. No i kobietki - jakby któraś miała ochotę na spacerek wspólny - akurat (jak nigdy 🙂..) mam coś na koncie, więc jak cuś - piszcie na komórę.
No i oczywiście ogromne gratulacje dla Ani - w końcu się kobietka doczekała maleństwa!!!!! Akurat miałam dzisiaj do niej pisać z pytaniem o jej stan ciała i ducha, a tu proszę - taka miła wiadomość 🙂!! Ulcia, jakbyście się widziały - uściskaj ją od nas! A w ogóle kochana - mam nadzieję, że na najbliższe piwko uda się dotrzeć i Tobie, to się w końcu poznamy 🙂 A ciekawe co u Agatki? Wercia rzadko się odzywa ostatnio. Wiem - i kto to mówi 😉....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny 🙂 na wstępie - gratulacje dla nowych mam 🙂
widzę, że wszystkie macie podobne zdanie o żłobku... są plusy i minusy (tak jak pisała Marta), ja ogólnie jestem zadowolona ze żłobka, opieka jest dobra, Agatka się zaklimatyzowała, nie płacze, grzeczna jest, ładnie je, nie marudzi 🙂 tak jak pisałyście też o "przechowalni dzieci" no to prawda, można tak to nazwać ale co innego te dzieci mają tam robić, nie da się jeszcze ich uczyć nie wiadomo czego i te panie nie są w stanie poświęcać całego czasu jednemu dziecku, na razie to się ogranicza tylko do przewijania, karmienia i opiekowania się nimi, potem uczenia podstawowych czynności itp.... nie spodziewam się tez oczywiście cudów, bo to nie jest prywatny żłobek ale nie narzekam. Myślę tak może dlatego, że od początku byłam pozytywnie nastawiona do żłobka, bo taka opcja była najbardziej odpowiednia dla nas. A i jeszcze jedno - takie jest moje zdanie, że dziecka się nie "oddaje" do żłobka! Oddać dziecko to można do Domu Dziecka, a ja Agatkę "zawożę" do żłobka na czas mojej nieobecności z nią a obecności w pracy! Ja sobie tak to tłumaczę i wtedy od razu lepiej kojarzy się żłobek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...