Skocz do zawartości

Na jakie jedzenie nie możecie patrzeć ? | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 256
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja na mięso też nie mam zbytniej ochoty,objadam się za to mandarynkami-mogę 2 kg dziennie zjeśc,do tego ogórki kiszone i czekolada,a jajecznica bleee choc dziś miałam ochotę,ale dopóki nie powąchałam 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
ja na początku miałam niechęć do chleba za to jadłam same bułki 🙂nie mogłam patrzeć na wędliny o zupach też mowy nie było ale za to jadłam dużymi ilościami ziemniaki z solą.w połowie ciąży za to jadlam duże ilośći owoców np.calego arbuza dziennie i mandarynki kilogramami.ale od początku aż do tej pory nie jestem za słodyczami ani za mlekiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie mam na imie Tosia 🙂 A Tosia lub Tośka to jest skrót wlasnie od imienia Antonina, wiec jakbyś chciała zeby coreczka miala tak na imie to niestety bys musiala dać Antonina. 😉 A ja mam na imie Marta tylko znajomi zaczeli na mnie wołać Tusia, Tuśka od MarTUSIA MarTUŚKA, a potem Tusieńka 🙂 I tak zostało... 😁 pozdrawiam 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja przez pierwsze 3 miesiace wogole stracilam apetyt,moglam jesc tylko owoce,soki przecierowe,wszystko co bylo soczyste.Odrzucaly mnie jajka, chleb, mleko, ryby ,wedliny...poprostu wszystko.Mialam straszne mdlosci,dziennie czulam sie jakbym budzila sie na kacu...najgorzej bylo w pracy,gdzie sprzedawalam "cornish pasty",(to takie jakby rogaliki z nadzieniem ,z wolowina,kurczakiem,baranina czy warzywami,sprzedaje sie je na cieplo)maja specyficzny zapach ktory mdlil mnie na dziendobry jak tylko przychodzilam do pracy,czasami musialam nagle wybiegac bo moglabym zwymiotowac klientowi na jego "paste"!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja zanim dowiedziałam się o ciąży to ciągle miałam ochotę na sałatkę śledziową. Później okazało się dlaczego 😆 W 2 dzień świąt biegałam po wszystkich sklepach za tą sałatką aż musiałam sama sobie ją zrobić. No i od tej pory odrzuca mnie na widok śledzi i tym podobne... Nie mogę patrzeć też na grzybki marynowane i wszystko co zawiera dużą ilość octu. Za to jak zawsze lubiłam pikantne potrawy to teraz uwielbiam bardzo łagodne tak że za przyprawianie mięsa na obiad biorą się inni bo nawet nie czuja aby było cośprzyprawione 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Ja wymiotow zero ale jesli chodzi o jedzenie ktore mnie odrzucało to mięso no poprostu nie mogę tego jesc czasami poskubie i zostawie bo mi nie dobrze a oprocz miesa to sledzie grzyby odpadaja tez.
Ale owoce produkty mleczne soki warzywa moge wcinac.
A i jak zjem jakies mączne rzeczy to ciezko mi po nich strasznie czuje sie taka pełna czasami az mi nie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Camy napisał:
Ja mam mięsowstręt !! Dla mnie to jakiś koszmar gotowa gulasz czy smaży kotlety ! Normalnie dramat !

ja jestem w 14 prawie 15 tc i wciaz nie moge myslec o miesie zadnym... po porostu slabo m isie az robi... mam nadzieeje ze to sie niedlugo juz zmieni caluski 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...