Skocz do zawartości

Cukrzyca ciążowa | Forum o ciąży


boroovka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Justyna, ja mam glukometr Accu Check Go. Jeśli masz taki sam i będziesz miała duży problem z paskami, mogę Ci pożyczyć jedno opakowanie, a jak już będziesz miała receptę to mi najwyżej oddasz. Obie jesteśmy z Wawy więc to się da jakoś zorganizować 🙂 Mojego maila masz w profilu, w razie czego napisz to jakoś się umówimy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie 🙂
Dzisiaj mam dzień na wariackich papierach. Cały dzień poza domem więc moje pomiary kuleją. Śniadanie takie jak zawsze więc pewnie byłoby ok. Drugie też. Ugotowałam nowy obiad (klopsy z indyczego mięsa z pieczarkami i warzywami do tego brokuły i ziemniaki bo mnie reszta poprosiła wreszcie o kartofle. Sama też zjadłam) i proszę bardzo "tylko" 120

Nie rozumiem tylko o co chodzi z tymi moim nocnymi i rannymi wynikami?! Wczoraj po kolacji (około 21-szej) miałam 80. W nocy zmierzyłam o 2-giej było 107 (nic od kolacji nie jadłam tylko witaminy i żuravit łyknęłam). Rano na czczo po 7-mej 106. Już głupia jestem! 😞

Ann dziękuję ale mam glukometr Glucosense. Chyba nie będą pasować cio?

maluda trzyma jsię Mała bo teraz to już w każdej chwili możesz 😉 Ach ja też bym już chciała mieć tę moją wyczekiwaną końcówkę grudnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann , Kochana ja mam takie pytanko w kwestii pomiarów po porodzie. Czy orientujesz się jakie są normy poposiłkowe dla ludzi zdrowych??? Bo ja tak mierze i się tak się czasem nad tym zastanawiam. Tak jak Ty jem normalnie, bo tak mi zalecili w szpitalu. Oczywiście z uwzględnieniem założeń diety karmieniowej. Wyniki mam generalnie bardzo dobre, ale czasem jak np. dziś po pierogach ruskich miałam po godzinie 123. Czy to jest dobry wynik czy jednak za dużo??? Już sama nie wiem jak to jest... Żałuję, że nie podjęłam tego tematu w szpitalu, ale wtedy co innego się miało na głowie, a w necie jakoś nic konkretnego nie moge znaleźć w tym temacie...
Pozdrawiam wszystkie Słodkie Mamuśki, trzymajcie się dzielnie 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna, raczej nie będzie pasować, więc Ci niestety w tym nie jestem w stanie pomóc. Co do tych pomiarów wieczornych i nocnych, to faktycznie chyba jest to, że Ci organizm produkuje w nocy nadmiar glukozy (u niektórych z nas tak jest) i jest to chyba niezależne od tego, co się zjadło. Nie wgłębiałam się w to zanadto, bo u mnie tego problemu nie było - skonsultuj to koniecznie z lekarzem, ja bym jeszcze te nocne pomiary powtórzyła ze 2 razy jak już ustabilizujesz pomiary dzienne.

Gogi, niestety nie wiem, sama potrzebuję tej wiedzy, ale nie znalazłam jej nigdzie dotychczas. Byłam ostatnio u endokrynologa i pogoniła mnie jednak do diabetologa, żeby się przyjrzał mojemu niedobitkowi. Będę tam 13 października, o wszystko go wtedy wypytam i zdam relację. Endokrynolog powiedziała, że prawdopodobnie zrobią mi badanie hemoglobiny glikowanej (mam nadzieję, że nie pokręciłam nazwy) - to badanie pokazuje stan cukrzycy w trochę dłuższym odcinku czasowym wstecz (bodajże miesiąc) i jest bardziej miarodajne niż domowe pomiary.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzieki Ann :* Na razie zostawię to jak jest (chyba tragedii nie ma) bo nie mam przecież skierowania do poradni cukrzycowej. Za 2 tygodnie mam wizytę u swojej ginki (teraz jest na urlopie). Powiem jej o zakupie glukometru, diecie i w ogóle pokażę jej notatki z moich codziennych pomiarów. Niech poradzi coś

Do juterka kochane :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂 I bardzo słoneczny od samego rana. Aby tak dalej!!!

Mój nastrój też nieco lepszy bo z porannymi pomiarami spadłam poniżej setki (wczoraj 96, dziś 94). Poza tym po posiłkach bywa, że przed setką albo nie wiele ponad (tzn 104, 114, 107, 120...) 🙂 Dzisiaj na obiad pokombinuję z rybą 😉

Wczoraj i dziś zrobiliśmy eksperyment i cukier na czczo zmierzył sobie mój mąż. Gdzie ten wynik do mojego 😉 I to wcale nie ja mam mega wysoki tylko niższy od niego (wczoraj miał 110 a dziś 113). Nie rozumiem tego wcale. Może popijana w nocy cola ale generalnie wydaje mi się, że osoba zdrowa nie powinna mieć problemów z utrzymaniem odpowiedniego poziomu cukru?!

Maluda to trzmaj się kochana!

Miłego dnia. Idę pomóc mężowi sprzątać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna, generalnie u zdrowych ludzi te poranne pomiary mogą być za wysokie w związku z tym, co się ostatnio jadło. Moi rodzice tak mieli - badali sobie cukier (w laboratorium) po Wielkanocy i wyszedł im za wysoki. Lekarz, zamiast panikować, kazał przez miesiąc jeść normalnie, bez nadmiaru słodyczy, ale i bez całkowitego unikania i powtórzyć badanie po miesiącu. Wyszło dobrze. Obstawiałabym, że ten Twój mąż pije colę po nocach regularnie 😉

No i gratuluję postępów 🙂 Bardzo się cieszę, szczególnie z powodu tego porannego, bo to prawdopodobnie znaczy, że jednak uregulowanie dziennych cukrów wystarczyło do poprawy tych pomiarów na czczo 🙂

Jeszcze widzę jedną korzyść z diety cukrzycowej w ciąży - człowiek nabiera większej świadomości jakie jedzenie jest w porządku a jakie nie, również uczy się mądrze kupować, czytając etykiety. Myślę, że to będzie procentować w przyszłości i dla nas i dla naszych rodzin.

Dobrego dnia, dziewczyny, Staś na spacerze z Tatusiem, a ja idę robić wołowinę w pomidorach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, upadki się każdej z nas zdarzają, ważne żeby potem się nie zniechęcać, tylko otrzepać, wstać i zacząć od początku 🙂
Pozdrawiamy na nowy tydzień 🙂
P.S. A Maluda urodziła dziś w nocy synka 🙂 Jest już osobny wątek z gratulacjami 🙂 Cieszymy się bardzo ze Stasiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann, dzięki za wiadomość, że Maritka urodziła. Trzymałam mocno za Nią kciuki. Nie mam coprawda czasu poszukać tego wątku z gratulacjami, bo moja Mała świruje od rana, ale skrobnęłam za to kilka słów na prywatnego e-maila. Mam nadzieje, że wkrótce do nas napisze i opowie co i jak 🙂
Justynka, nie przejmuj się małym grzeszkiem. W poradni cukrzycowej powiedzieli mi: " CUKRÓWKA TEŻ CZŁOWIEK", takie pojedyncze wyskoki Maleństwu nie zaszkodzą, oczywiście, z naciskiem na pojedyncze 😉 Zresztą 124 po godzinie to całkiem przyzwoity wynik. Mi też się czasem zdarzało zjeśc coś zakazanego, ale potem grzecznie wracałam do diety. Życzę Ci dużo wytrwałości i niskich cukrów 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂

Zagląda tu jeszcze ktoś? 😞 Bo mam pytanko a wizytę u gina mam dopiero za tydzień. Otóż od zeszłej wizyty miesiąc temu jestem na diecie. I teraz kiedy dziecko rośnie i obrasta w tłuszczyk ja nic nie przytyłam a nawet delikatnie schudłam (rankiem mam mniej niż przed miesiącem). Czy to nic złego? Jestem najedzona, nie głodzę się ale na tych + 5kg stoje od sierpnia. Brzuch rośnie (widzę i jak zmierzę to się o tym przekonuję) a waga stoi. Jak myślicie: tak powinno być?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej laseczki,meldujemy sie.wczoraj wrociliśmy do domku,byl pierwszy krotki spacerek ze szpitala do domciu.Mały jest bardzo grzeczny,plecze tylko wtedy jak sygnalizuje,ze chce jesc albo jets śpiący.Porod..no cóż...jak porod,do łatwych nie należal ale perzpiękna atmosfera na porodowce,kochane połóżne,no i oczywiście tata wspomagający mamę,to bylo cudowne przeżycie.
Mały oczraowal wszystkich,a na oddziale oczko personelu z ust nie shchodzilo jego imie.Byliśmy bardzo dumni .
Mam nadzieje,ze wieczorkiem wpadne do Was i pogadamy troszeczke.Caluje Was kochane mocniutko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna, martwić na pewno się nie warto, bo można tylko zaszkodzić dziecku 🙂
U mnie gin prowadzący trochę marudził, że za mało, ale w końcu doszedł do wniosku, że trzeba tylko trochę częściej sprawdzać czy dziecko dobrze przybiera na wadze. Przybierało jak burza, więc przestał marudzić 🙂
Sądzę, że po prostu chodzi o to, żeby się upewnić, czy to słabe przybieranie na wadze przez Ciebie jest związane z dietą cukrzycową (od tego ma prawo tak być), czy też z czymś innym, co może niepokoić. Moje dziecko w każdym razie na tej diecie krzywdy nie miało, po porodzie miało świetną morfologię, urodziło się zdrowe i do tej pory na szczęście ani razu jeszcze nie chorowało. Czego i Wam życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...