Skocz do zawartości

Cukrzyca ciążowa | Forum o ciąży


boroovka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja badałam przez 2 tyg. po porodzie a potem musiałam zwrócić glukometr do poradni. W szpitalu to w ogóle nie wiele jadłam ale od powrotu do domu mierzyłam jak tylko zgrzeszyłam czyli zjadłam coś czego przez calą dietę nie mogłam bo cukier skakał. I zawsze po godzinie od takiego zjedzenia cukier miałam w normie więc z każdym dniem pozwałałam sobie na coraz więcej (łącznie z białym chlebem, słodyczami). I cukier generalnie był ok. Teraz jem normalnie tzn wszystko i czekam na skierowanie (w zaleceniach ze szpitala mam test obciążenia 75 g glukozy 8 tyg. po porodzie). Stres mnie dopada na samą myśl, że mi wyjdzie cukrzyca 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anus nie robiłam osobnych obiadów dla siebie i reszty rodzinki. Starałam się robić "dobrze" dla swojej diety i raczej smacznie. Przede wszystkim nie smażyłam a tak praktycznie tak jak zawsze (sosy to nawet wspomagałam gotowymi czy kostkami mięsnymi - nie podnosiło mi to "dziadostwo" cukru). Unikałam gotowych surówek bo nigdy nie wiadomo co w nich siedzi. Do mięska czy rybki jadłam kaszę gryczaną (najlepsze były po niej pomiary), ryż i makaron (takie aldente a dokładnie zaledwie 2-3 minutki krócej gotowane niż na opakowaniu napisane ), ziemniaczki ale dla siebie nie ubijałam ich tłuczkiem. Odstawiłam kopytka, kluski śląskie. Zupy gotowałam ale dla Natalii (dawałam jej obiadek z 2 dań) ale ja ich nie jadłam bo takie "cukrzycowe" mi nie przypasowały a takie normalne (jak trzeba to ze śmietaną itd) podnosiły mi cukier. Zresztą obiad z dwóch dań był dla mnie za dużą porcją
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przepraszam ze tak ciągle o cos wypytuje, jeszcze sie w tym wszystkim gubie, ale jakbyc mi mogla poradzic czy ten ryz i makoron, to byly normalne tylko krócej gotowane, czy jakies specialne? No i jak przyrządzalaś rybe? Bo nie cierpie gotowanej a smazonej wiadomo nie wolno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie!
Ja pierwszy raz na tym wątku, choć z cukrzycą ciążową mam do czynienia od 33 tygodnia ciąży, odkąd wymusiłam na lekarzu badanie na picie glukozy (on nie widział potrzeby) i wyniki wyszły złe. Martwię się, że miałam cukrzycę wcześniej, bo przecież badanie wykonuje się prędzej, a ja od słodyczy nie stroniłam. Zakupiłam więc sobie glukometr i sprawdzam i badam i oczywiście jestem na diecie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anus321 napisał(a):
Przepraszam ze tak ciągle o cos wypytuje, jeszcze sie w tym wszystkim gubie, ale jakbyc mi mogla poradzic czy ten ryz i makoron, to byly normalne tylko krócej gotowane, czy jakies specialne? No i jak przyrządzalaś rybe? Bo nie cierpie gotowanej a smazonej wiadomo nie wolno
Brązowy byż mi nie podchodzi. Makaron z pełnego zboża może być ale jadłam normalny ryż czy makaron tylko ciut krócej gotowane. Mi akurat nie podnosiło cukru (to jeszcze zależy co do tego jadłam). Rybę najpierw w przyprawy wrzucałam a potem piekłam w folii. Jak miałam ochotę to smażoną też jadłam (delikatnie mąką orkiszową i na maleńkiej ilości oliwy). Sama musisz wypróbować co i w jakiej formie możesz sobie jeśc z czego kategorycznie nie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karolla80 napisał(a):
Witajcie!
Ja pierwszy raz na tym wątku, choć z cukrzycą ciążową mam do czynienia od 33 tygodnia ciąży, odkąd wymusiłam na lekarzu badanie na picie glukozy (on nie widział potrzeby) i wyniki wyszły złe. Martwię się, że miałam cukrzycę wcześniej, bo przecież badanie wykonuje się prędzej, a ja od słodyczy nie stroniłam. Zakupiłam więc sobie glukometr i sprawdzam i badam i oczywiście jestem na diecie 🙂
Witaj Karolla. Dziwny ten Twój lekarz. I w tej i w poprzedniej ciąży miałam test obciążenia glukozą około 24 tyg. Chyba to obowiązkowe badanie teraz w ciąży bo przecież cukrzyca może doprowadzić do wielu nieprawidłowości u płodu (jesli jest z kobietą od początków ciąży) lub dużego przybytku wagi u matki i dziecka jeśli pojawi się później. Poza tym przy cukrzycy trzeba kontrolować tętno płodu (ktg) i stan łożyska (szybciej dojrzewa i bywa, że nie dostarcz już skł. odżywczych). A co powiedział ten Twój lekarz jak przyszłaś do niego z wynikami?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mama_justyna napisał(a):
anus321 napisał(a):
A tak po obiedzie jakie mialyscie wyniki? Wogóle jakie uwazacie ze sa ok, a jakie waszym zdaniem troche za wysokie?
Po "prawidłowych" obiadach zawsze miałam wyniki w normie (moja norma była do 140 po posiłkach). No chyba, że zgrzeszyłam 😜


A to widze ze co pordnia to inne normy 🙂 Ja mam do 120. A wiekszosc mialas ponad 100 czy udawalo sie utrzymywac ponizej? Mi tez ten brazowy ryz strasznie nie smakuje, jeszcze taki twardy 🤢.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anus321 u mnie normy w ciągu dnia też do 120 a rano między 70 a 90. Ostatnio jak byłam u Pani Doktor i pokazałam jej wyniki w ciągu dnia że około 100 mi wychodzą to kazał mi więcej jeść ale żeby utrzymać tą normę do 120. Ja zakupiłam sobie garnek do gotowania na parze i rybkę ( tilapię) właśnie tak robię. A co do pomiarów na czczo to właśnie u mnie okazało się że ostatni posiłek to między 20 a 21 muszę zjeść i wtedy jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BeataPuch napisał(a):
anus321 u mnie normy w ciągu dnia też do 120 a rano między 70 a 90. Ostatnio jak byłam u Pani Doktor i pokazałam jej wyniki w ciągu dnia że około 100 mi wychodzą to kazał mi więcej jeść ale żeby utrzymać tą normę do 120. Ja zakupiłam sobie garnek do gotowania na parze i rybkę ( tilapię) właśnie tak robię. A co do pomiarów na czczo to właśnie u mnie okazało się że ostatni posiłek to między 20 a 21 muszę zjeść i wtedy jest ok.


Czyli to nie dobrze jak sa kolo 100? Lepiej zeby byly blizej 120? Bo co do tych ilosci ktore zjadam, to sprawdzam to co rano paskami, i jesli w moczu nie ma ketonów(acetonu) to znaczy ze nie zjadlam za malo. Wydawalo mi sie ze im nizszy cukier po jedzeniu tym lepiej, musze zapytac. Ja musze ostatni jest po 23 bo inaczej mam aceton w moczu, no jeszcze koko 21.30 bulke jasna, bo inaczej organizm ponoć gloduje i przez to ten aceton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂 Ja się już nie wymądrzam bo już trochę zapomniałam wszystkich szczegółów diety cukrzycowej i mogłabym coś namieszać 🙂
Natomiast chciałam się Wam pochwalić, że ostatnie badanie w laboratorium (zwykła glukoza na 2h po normalnym śniadaniu) wyszło mi wreszcie dobrze: 72 🙂 Chyba to znaczy, że i mnie ta paskudna cukrzyca w końcu odpuściła 🙂
Buziaki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ann napisał(a):
Hej dziewczyny 🙂 Ja się już nie wymądrzam bo już trochę zapomniałam wszystkich szczegółów diety cukrzycowej i mogłabym coś namieszać 🙂
Natomiast chciałam się Wam pochwalić, że ostatnie badanie w laboratorium (zwykła glukoza na 2h po normalnym śniadaniu) wyszło mi wreszcie dobrze: 72 🙂 Chyba to znaczy, że i mnie ta paskudna cukrzyca w końcu odpuściła 🙂
Buziaki 🙂

Mogla bym opowiedziec jak to wyglada po porodzie? Czy tez trzyma sie diete, do tej pory ja trzymalas? Co w takim przypadku kiedy sie karmi, jak pogodzic te dwa rozne zalecenia ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zalecenia ogólne są takie że bodajże przez 2 tygodnie po porodzie należy mierzyć cukier a po chyba 6-8 tygodniach zrobić test obciążenia glukozą, w znakomitej większości przypadków już jest wtedy dawno po cukrzycy. Co do diety to faktycznie jest ciężko, bo w wielu punktach dieta cukrzycowa nie nadaje się przy karmieniu (szczególnie chodzi o ciemne pieczywo, ciemne makarony i ryże, które są wzdymające). Mnie nie udało się znaleźć lekarza który by się równocześnie znał na diecie cukrzycowej i diecie karmieniowej i potrafił je pogodzić. Kombinowałam sama, a w zasadzie to zrezygnowałam z części zasad diety cukrzycowej, żeby dla dziecka było dobrze. U mnie sytuacja była nietypowa, bo cukrzyca nie odpuściła wtedy kiedy zwykle odpuszcza, dopiero teraz po pół roku mam dobre wyniki badań, przy czym cukru sobie sama ostatnio nie mierzę, żeby się nie stresować, bo i tak postanowiłam że do diety wrócę dopiero jak dziecko mi będzie jadło więcej pokarmów stałych. Diabetolog mówiła że moja dieta nie ma wpływu na ilość i jakość pokarmu, ale moje obserwacje są inne: jak jadłam cukrzycowo, miałam pokarmu mniej i Stasiek gorzej przybierał na wadze. No ale nie wiem czy to nie był zbieg okoliczności.
Ok, na razie idę bo się obudził i płacze, dopiszę jeszcze później co więcej chciałam powiedzieć.

Dopisuję:
Po porodzie przypilnuj, żeby dziecku w pierwszym dniu zbadali poziom cukru (nie zawsze o tym pamiętają), bo może mieć niedocukrzenie i wtedy trzeba dokarmić (organizm przyzwyczaja się do dużych dostaw glukozy od mamy a tu nagle dostawy ustają).
Potem nie daj sobie wmówić że po porodzie nie jest potrzebne badanie pod obciążeniem glukozą tylko wystarczy zwykła glukoza na czczo. U mnie na czczo była dobra a za wysoka wyszła dopiero pod obciążeniem. No i normy przy samodzielnym mierzeniu cukru po porodzie są 140 na 2 (dwie) godziny po jedzeniu (licząc od początku jedzenia) a nie na 1 jak w czasie ciąży.

Pisałam Wam kiedyś że zawinszowałam sobie indywidualny jadłospis u dietetyczki. Trochę mi rozjaśnił, bo wyszło że jem za mało kalorycznie, w szczególności za mało węglowodanów, ale dla cukrzycówek się o tyle nie nadaje ta usługa że nie ma w nim podanych ilości np. ryżu do obiadu, co akurat dla nas ma kluczowe znaczenie bo tylko na podstawie ilości można wyliczyć liczbę WW którą się zjada. W każdym razie wiem już co powinnam jeść ale ile to nadal sobie sama muszę wypraktykować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mama_justyna napisał(a):
anus pomiary po posiłkach miałam raczej powyżej 100 (wyjątkowo poniżej)


Ja mam nawet sporo tych pomiarów co sa ponizej 100, ale znowu pojawia sie aceton rano. Kurcze jak juz sobie opracowalam po czym mam cukier ok, to znowy ten aceton, gubie sie w tym wszystkim 🤢 🤢 🤢 🤢 A ostatni posilek jem o 23.30 w tym bulka kajzerka i i tak to nic nie daje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mama_justyna napisał(a):
Witaj Karolla. Dziwny ten Twój lekarz. I w tej i w poprzedniej ciąży miałam test obciążenia glukozą około 24 tyg. Chyba to obowiązkowe badanie teraz w ciąży bo przecież cukrzyca może doprowadzić do wielu nieprawidłowości u płodu (jesli jest z kobietą od początków ciąży) lub dużego przybytku wagi u matki i dziecka jeśli pojawi się później. Poza tym przy cukrzycy trzeba kontrolować tętno płodu (ktg) i stan łożyska (szybciej dojrzewa i bywa, że nie dostarcz już skł. odżywczych). A co powiedział ten Twój lekarz jak przyszłaś do niego z wynikami?


Sama zadziwiłam się tym, że nie dostałam wcześniejszego skierowania, a o badaniu wyczytałam trochę późno i wtedy od razu poprosiłam o nie. Nie wiem, na jakiej podstawie lekarz stwierdził, że go nie potrzebuję( dobre wyniki krwi i moczu?) i że na pewno nie mam cukrzycy ciążowej. Po obciążeniu 50 ml po godzinie miałam 160, a po 75 i dwóch godzinach 173.
Lekarz nawet się nie zadziwił, tylko wręczył mi ulotkę z dietą dla cukrzyków i tyle. Glukometr zakupiłam sama, jak wyczytałam, że najlepiej sprawdzać cukier po posiłkach. Przeraża mnie ta niekompetencja niektórych lekarzy, brak odpowiedzialności. Jeśli o siebie nie zadbasz, nikt tego za ciebie nie zrobi. Smutne zwłaszcza, że są to wizyty prywatne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...