MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

ufff zrobiłam pierogów wielką misę, wysprzątałam, teraz nie robię nic, choć mam taaaką kupę do poprasowania 😞 ktoś chętny poprasować za talerz pierogów?? no dobra za dwa talerze 😉

a to MY
[URL=http://www.fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-05/bffd3486/dsc02115.jpg.html][IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-05/bffd3486.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-05/8802397f/dsc02042.jpg.html][IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-05/8802397f.jpg[/IMG][/URL]

Wiojojka napisał(a):

ufff zrobiłam pierogów wielką misę, wysprzątałam, teraz nie robię nic, choć mam taaaką kupę do poprasowania 😞 ktoś chętny poprasować za talerz pierogów?? no dobra za dwa talerze 😉

Ja byłabym chętna, Ale za daleka droga 😞 (A pierogi wciągnęłaby z miłą chęcią-pewnie pyszniutkie). Lubię prasować, dziś też prasowałam. Sprzątałam, zrobiłam masę zakupów, jutro jadę do siostry i odpoczywam, choć z Amelką, której wszędzie pełno. Czworakuje, pełza, podnosi się, przy meblach sama się porusza, szok ile ta moja Córcia już potrafi 🤪
Pozdrawiam i przesyłam buziaczki dla dzieciaczków i mamusiek 😘
PS> Wojtuś czyste oczka mamusi:-)
A z tatusiem jakie słodkie buzi buzi 😘 😘

Wojtuś przesłodki

a ja znów przegrałam 🤨 cholera, sorki, ale mam dość, już od dawna próbuję Ale nauczyć samą spać w łóżeczku, ale zawsze klapa, dzisiaj ponad godzinę walczyła, co wstała to odkładałam, głaskałam, spiewałam i czasami nawet chwilkę spokojnie leżała, ale zaraz znowu hop na nogi, kręgosłup mi pękał od nachylana się, ale wytrwale odkładałam, w końcu tak mocno mi się rozryczała, rozdarła, że 10 min na rękach ją uspokajałam i w końcu zasnęła, Ala potrzebuje moich włosów do uspokojenia i zaśnięcia, nie do mnie się przytula, nie chce się przytulać 😞 tylko włosy, szarpie mi je, wyrywa, ciągnie, jak to mąż stwierdził, że to jej przytulanka, bo tak do niczego nie chce się przytulać, ani my, ani misiu, ani kocyk, jakaś taka nietykalska, eh, zasypianie to jedna wielka porażka 😞 i to strasznie boli 😞 a w nocy znowu kilka pobudek i u męża się nei uspokoi, tylko przy mnie, eh 😞 sorki, musiałam się pożalić, bo jeszcze mam łzy w oczach, jejku jak to macierzyństwo czasem boli, a to dopiero początki 😞

kochana Anochi musisz być wytrwała, uda ci się zobaczysz
ja nie odkładałam Wojtusia za każdym razem jak wstawał w łóżeczku, nie podglądałam go też zza drzwi, nie wiem jak ty robisz, ja piszę jak ja robię, może coż z tego wykorzystasz,
pozwalam mu łazić po łóżeczku, wiercić się, on prawie fikołasy czasem tam robi, nie wchodzę do pokoju dopóki się nie rozryczy, wtedy wchodzę układam do snu, smoczek do dziuba głaskam po głowie i nara, wychodzę do następnego ryku, ale nie marudzenia, tylko ryku, bo czasem coś tam sobie mamrocze ale zaśnie, dopiero jak się rozryczy to idę, i tez czasem chce mu się bardziej spać czasem mniej, dlatego wymęcz Alę przed snem, Wierzę że ci ciężko, jak Ala przyzwyczajona, ale Ty się męczysz, boli cie przecież jak cię tak targa za włosy, im dłużej tak będzie zasypiać tym ciężej będzie ja odzwyczaić, połóż misia jakiegoś włochatego w łóżeczku może w końcu odpuści i jego zacznie targać. trzymaj się głowa do góry dasz radę, i ja bym nie wyciągała z łóżeczka, wiem że serce się kraja, mi też nie raz, ale nie robisz jej tym krzywdy strasznej

dzięki Wiojojka, też czasami próbuję z wychodzeniem , ale Ala ciągle wstaje i płacz
ja mam wrażenie, że moje dziecko jest bardzo ruchliwe i po prostu sama nie umie sie wyciszyć, uspokoić, czasami przed usypianiem kłade ja na naszym łóżku a ona czasem nawet godzinę turla się, w swoim łóżeczku ma za mało miejsca na te wygibasy, z miśka włochatego kiedyś zaczęła wyrywać kudły, więc zabrałam zabawkę 😉 próbowałam też z włochata poduszką, ale jakoś kompletnie ją nie interesowała, wiem, ze nie nauczyłam jej wyciszenia, ale w jej przypadku to bardzo ciężkie, czasami pozwalam jej się bawić nawet do późńa, ale by się zmęczyła i tak z łóżeczkiem klapa, a na rękach zasypia w minutę
kiedyś koleżanka, która ma 2 letniego też bardzo ruchliwego synka pocieszyła mnie, zę ma ten sam problem i nawet kiedyś czytała, że w takim przypadku zabawa w wyciszanie kompletnie nei ma sensu i raczej trzeba w ciągu dnia i wieczorem dziecko mocno zmęczyć, eh to ja szybciej będe padac na pysk niż Ala 🙃

hej hej 🙂
Wiojojka, i jak kawa z bebiko? śmieszny smak, ale da się wypić, co nie? Ja też bym oddała komuś moje prasowanie, bo kompletnie nie mam na to chęci ani czasu nawet 🙂 a pierożki pewnie pychotka. Wojtuś daje Ci czas by ulepić pierogi? bo na to jednak trochę schodzi czasu...
Foteczki słodziasne, a Ty schudłaś po buzi 🙂 chyba, że to takie ujęcie z góry...

Anochi to masz klops z usypianiem... bidulko, i Ty się namęczysz i Ala. Ja nie wiem co Ci doradzić, bo u nas Łucja jak jest śpiąca, to wystarczy jej dać smoka i od razu zamyka oczka i zasypia. Tylko jak jej ząbki dokuczają to jest gorzej, wtedy albo na rękach zasypia, albo przy cycu.
Trzymam za Was kciuki, może metody Wiojojki pomogą.

Kasia, trzymam kciuki za maturzystę!

moze macie racje ze to ja sie pozno klade... ehhhhh zanim posprzatam po tych inhalacjach itd to robi sie pozno. ehhhhh dzis pobodka o 4;20 jak tylko slonko zajrzalo nam do okna

hej mamy
dzisiaj matma, sram ze stresu razem z moją siostrą, Kasia ty pewnie też 🙂 ale mądre te nasze dzieci kochane to sobie poradzą na pewno 😉
Całkiem smaczna ta kawa 😉 z bebiko, jeszcze dzisiaj rano taką piłam 🙂
pierogi lepiłam jak Wojtuś już zasnął, wcześniej tyko ugotowałam sobie ziemniaki podsmażyłam cebulę, Marcin ulepił mi ciasto, a potem lepiłam, z Wojtasiem oj to więcej nerwów bym się najadła niż pierogów
moja waga pokazuje tyle co przed ciążą i nawet łatwiej jest mi ją utrzymać, bo przed ciążą musiałam się pilnować żeby tyle ważyć, a teraz codzienne spacery, zabieganie, czasem nie ma czasu kiedy zjeść, same dobrze wiecie i waga jakoś sama się trzyma, choć mama nadzieję, że już mi więcej nie ubędzie,
miłego dnia mamuśki

Wiojojka zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!! ja tak bym schudła z 5-7 kg 😞 a nie umiem, grzeszki podjadania 😉 pomimo biegania przy dziecku jakoś waga stoi 😞
Mufka ciągle zapominam by pozdrowić Twoją mamę i dla Ciebie dużo wytrwałości, bo wiem co to znaczy 😞

hej Wam,

no mi też waga stanęła w miejscu, a przydałoby się też z 5-7 kg zrzucić, więc Anochi możemy sobie podać ręce 🙂
dziękuję Ci za ciepłe słowa, no ciężko jest bardzo bardzo z Mamą, ale nie poddajemy się.

Wiojojka, ja też często gotuję tak na raty, kiedy Łucja śpi, tak to teraz jest... 🙂

mam pytanie do mam dzieciaczków używających smoczka. Jak często wasze dzieci go mają w buzi? Bo ja chce jakoś powoli oduczyć od niego Łucję, ale bez smoka ciężko strasznie jej zasnąć...

ja odsuwam myśli i zamiary oduczania od smoczka, bo boję się tego, to będzie jazda u nas coś mi się wydaje, WOjtaś bez smoczka nie zasypia, będzie ciężko

Ja też bym chętnie zrzuciła z 5 kg 😞 Ale ważę tyle co przed ciążą więc nie powinnam narzekać 😞 U Nas nocki lepsze (mam nadzieję że nie zapeszę) ale Jerzyk budzi się już tylko 3-4 razy i udaje mi się go oszukać smoczkiem 🙂 więc nie zawsze muszę podawać cyca 🙂 🙂 🙂 A jeśli chodzi o smoczek to Jerzyk dostaje go jak idzie spać w ciągu dnia i wiem że nie powinien ale dostaje smoka na noc 😞 wypluwa go jak dobrze zaśnie ale bez niego jest gorzej 😞 więc same rozumiecie że w moim przypadku takich częstych pobudek nocnych smok jest wybawieniem 🙂
Ach zjadłabym takich pierożków 🙂 poprasować też mogę chętnie 🙂 ale kurczę za daleko Nam do siebie 🙂

Miłego popołudnia mamy brzuszkowe 🙂

jadę jutro do koleżanki do Wrocławia, juz tak długo mnie do siebie zaprasza, że już nie mogłam odmówić, a i chętnie wyjadę gdzieś. zabieram Wojcieszka, stary się cieszy bo na weekend chata wolna i święty spokój, Wałówę szykuję stąd te pierogi, i ciasto jeszcze chciałabym zrobić, jajuszka świeże od teściówki zapakowałam, białe kiełbaski. które Ala uwielbia, byle nam tylko pogoda dopisała, żebyśmy mogła spacerować po Wrocławiu 🙂
to taki mój pierwszy wyjazd z Wojcieszkiem, na dodatek sama jadę bez Marcina. i dobrze niech zatęskni. tyle że od rana zastanawiam się co zabrać muszę, czego nie mogę zapomnieć, bo wracamy w poniedziałek
zdjęcia do tego dowodu dla Wojtka wczoraj nie zrobiłam, bo ryczał mi na dworze i opuchniete oczy miał, a chciałam zeby ładny był... 😉
Anochi a Kubka Lovi to ja nadal nie mam... czekam na przesyłkę, usprawiedliwiaja sie świętami, długim weekendem i tak sobie czekam

Wiojojka udanego wyjazdu, na pewno odpoczniesz, a pogoda ma być nie najgorsza 😉 qrcze głupio z tym kubkiem 😞
co do smoczka to u nas głównie do zasypiania i tez jak mocniej Ala zaśnie to wypluwa, ma razie ze smoka nie rezygnujemy, bo dopiero co mała oduczyła się zasypiać przy piersi i też nie wyobrażam sobie pozegnania 🤨

hej,
dawno mnie tu nie było...Jasiu, domek, praca..takie tam ciężko jest 🤢
Małe sprawozdanie dla zainteresowanych 🙂 Jaś waży 8250 g nosi ubranka w rozmiarze 68/74cm, mamy 4 ząbki(wszystkie jedynki),mówi mama i tata, pięknie się turla, wstaje w łóżeczku -sam obejdzie je dookoła a najlepsza zabawa to chodzenie przy pomocy rodziców 🙂 w nocy śpi całkiem całkiem - zasypia ok.19.30, przebudza sie ok. 00.00 -01.00 popija wodę a potem ok.4-5.00 na mleko , w dzięn śpi 2-3 razy 🙂 rozpiera mnie duma i wypełnia morze miłości gdy myślę i pisze o moim synku 🙂 pewnie macie tak samo...
pozdrawiam gorąco wszystkie sierpniówki 2010 🙂 i małe pociechy - piękne słodziki z tego co widziałam
STO LAT DLA WSZYSTKICH SOLENIZANTÓW DUŻYCH I MAŁYCH 🙂
Mufka dużo zdrówka dla mamy - mocno 3mam kciuki

CAŁA RODZINKA CHORA.......MAŁY SMARKA,CÓRCIA TEŻ,A MNIE GARDŁO I KATAR ...JEJUUUUUUUUUUU

co do kilogramów to ja nic nie schudlam ehhhhh jak patrze w lustro to az plakac sie chce... ale sil i checi mi brak.... co do smoka to hubik bez smoka ani rusz glownie potrzebuje go do spania albo jak ma ciezki dzien 😉 hymmm ostatnio to taki wariat jest ze hoho. dzisiaj w nerwach (przy inhalacji) mnie pogryzl!!! a wczoraj wyrywal wlosy, i krzyczal jakby w niego szatan wskoczyl. ale to chyba taki okres nerwowy. chce pewnie sprawdzic na jak duzo moze sobie pozwolic 🙂 a jak mu mowie "nie wolno' to patrzy chwilke z pogarda a za moment juz krzyczy nerwus maly. aaaa i musze sie pochwalic maly dzisiaj samm ale to sam bez trzymanki stał!!!:O zdrówka dla kamilka biedak ciezko cos mu te ząbki wychodza. buziaki dla niego

Kasiula dużo zdrówka, biedaczki 😞
Oli ucałuj Kamilka, biedaczek 😞 jejku dlaczego te dzieci muszą się tak męczyć?????
Asia może kiedyś się uda nam zrzucić te kg 😞 mnie ostatnio plecy bolą, ręce drętwieją, mam wrażenie, że to od kręgosłupa 😞 chyba musze trochę schudnąć 😞

hej Wam,
no widzę, że co do kwestii smoka, to o was jest podobnie do nas, do zasypiania bez niego ani rusz,a jak Łucja zaśnie to po prostu wyciągam go. staram się jakoś ograniczać tego smoka, ale ciężko to idzie.
Wiojojka, miłego wyjazdu 🙂 może gdzieś tam przypadkiem trafisz na Ikę 🙂

Karulinko, długo Cię tu nie było, wrzuć jakieś nowe fotki Jasia 🙂 szczególnie chodzącego 🙂

Sto lat dla Hubiego!!!

a ciekawe co u Anycool i Buziaczki, dawno dziewczyny nie zaglądały, Ika też milczy
Oli oby to były tylko ząbki!!!!!! tylko dlaczego Kamilek musi się tak męczyć? 😞

czesc dziewczyny
Kamilku buziaki 3maj sie malutki,niech zabki szybko wychodza 🙂
Wiolka milego weekendu zycze 🙂
Kasiu duzo zdrowia dla rodzinki 🙃
dostalam okres w srode(pierwszy od listopada 2009),a dzis mnie zalewa,Wy tez tak mialyscie?
po moich 3dniach pracy mieszkanie cale do sprzatania,malej ubranka juz 2xpralam,ale najwazniejsze,ze maz i corka zadowoleni,ze razem czs spedzaja 😜
moja mala zaczela raczkowc 😁
milego dnia,a ja ide dalej sprzatac 😎

U mnie też dziś dzień sprzątania, choć BARDZO mi się nie chce. 😞
Amelka też mi od kilku dni raczkuje, ale i tak jak chce szybciej gdzieś "dobiec" to pełznie, to Jej bardzo zwinnie idzie 🙂
U Nas gorączka pojawia się na wieczór i przez noc trzyma i Amelia wtedy mocno płacze i stęka, jęczy, to pewnie dziąsła bolą, bo opuchnięte są. No cóż każdy z Nas to przechodził i żyje, więc i Nasze dzieciątka to muszą przeżyć.
No nic idę sprzątać 🤢
Pozdrawiamy