Skocz do zawartości

Łozysko przodujące | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witajcie!
Nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu, ale pisze 🙂
Zaczęło się od tego że planowaliśmy z mężem dzidziusia, był sierpień, brak okresu od ponad tyg, więc poszłam do lekarza. Pani doktor zbadała mnie, stwierdziła tak: to bardzo wczesna ciąża, usg nie będziemy robić bo i tak nic nie zobaczymy, szyjka jest zamknięta itp. Poszłam zadowolona do domu, powiedziałam mężowi, było super. I tak tydzień czasu żyłam w świadomości że w moim brzuszku rośnie mała fasolka. Była sobota, wróciliśmy ze spacerku, poszłam do WC, a tu nagle kropla krwi na wkładce, przestraszyłam się, zadzwoniłam szybko do Pani doktor, ale ona była na urlopie i kazała mi iść do szpitala. Poszłam. Lekarz który miał akurat dyżur powiedział że to jeszcze za wczesna ciąża i kazał iść do domu, powiedziałam mu parę niemiłych słów i poszłam. Pojechałam natychmiast do innego lekarza, zbadał mnie zrobił usg i stwierdził że ja wcale w ciąży nie byłam, tylko po prostu ze stresu i zmęczenia (remont) przesunął się okres.Pojechaliśmy do domu.
Wrzesień. Znów brak okresu. Poszłam do lekarza, robimy usg a tu nagle torbiel na lewym jajniku, test ciążowy wyszedł mi pozytywnie, lekarz przestraszony, dał skierowanie do szpitala podejrzewając ciążę pozamaciczną. Smutna, zapłakana pojechałam do szpitala, zrobiona mi próbę ciążową z moczu która również wyszła pozytywnie, usg na którym było widać endometrium o grubości 1,45 cm. Lekarz zadecydował, łyżeczkowanie, ponieważ wtedy byłam w ciąży ale wszystko się nie wyczyściło jak trzeba. Zgodziłam się na zabieg. Po zabiegu wszystko było dobrze, żadnych bóli, krwawień. Po 3 tyg poszłam po wynik badania histopatologicznego. Ale wcześniej przy umawianiu się na wizytę Pani doktor kazała mi zrobić test ciążowy, nie wiem czemu. Zrobiłam. i wyszedł pozytywnie. Byłam zaskoczona i zdziwiona, bo przecież nie współżyłam z mężem, a tu dwie kreski. poszłam do Pani doktor, usg, 7 tydzień ciąży. Zrobiłam duże oczy, doktorka jeszcze większe. Nie wydawało mi się to możliwe. Pojechałam do drugiego lekarza żeby potwierdzić ciążę. Był już 9 tydz. Pojechałam do następnego i następnego bo nie wierzyłam. W końcu trafiłam do takiego, który mój przypadek potraktował wyjątkowo. W poniedziałek idę na wizytę, ostatnio wyszło że mam łożysko brzeźnie przodujące, jestem teraz w 18 tyg ciąży, z dzieciaczkiem wszystko ok, tylko boję się ponieważ Pan doktor powiedział że mogę mieć wrośnięte łożysko, lub jakąś wadę macicy. Ma mnie skierować na badania do Warszawy.
Może jest na forum jakaś osoba która miała podobne przeżycia??
pozdrawiam serdecznie :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, przeczytałam Twój post i pomimo iż temat mnie nie dotyczy, chcę Ci napisać, że miałam identyczną sytuację którą opisujesz na początku...test wyszedł mi wówczas negatywnie, ale pomyślałam sobie, że to pewnie przez to, ze zrobiłam go późnym wieczorem, no ale gin potwierdziła wczesną ciążę. Parę dni później w pracy zaczęłam plamić, bardzo bolał mnie brzuch więc pojechałam do szpitala. Okazało się, że nie ma żadnej ciąży, że to tylko wina stresu....Czułam się tak, jakbym straciła dziecko, bo dla mnie ONO żyło, i czekałam na nie...
Byłam u tej gin jeszcze jeden raz, ale ponownie okazała się osobą niekompetentną więc zmieniałam na innego.
Dobrze że trafiłaś w ręce dobrego specjalisty, który zajął się Tobą odpowiednio. Trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze 🙂 Ponoć wiara czyni cuda...Pozdrawiam




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja tez mialam lozysko przodujace i to nawet w 27tyg ciazy odsunelo sie ale zaledwie 2cm od szyjki bylam na badaniu w 29tyg a lozysko poszlo tak w gore ze cala glowka dziecka jest juz na dole i dopiero lozysko nad nia 🙂 zmienia sie to pod koniec ciazy bardzo szybko. Lozysko z tego co wiem jest zrosniete z macica bo przeciez tego sie trzyma dopiero podczas procesu starzenia ulega zwapnieniu i przez to przy porodzie normalnie sie je rodzi. Musisz teraz poczekac do tego 24tyg i zobaczyc co Ci powiem lekarz. Ale nie denerwuj sie najwazniejsze ze juz nie zakrywa ujscia i ze sie nie odkleja 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mamusia
ja miałam tak podczas ostatniej ciąży, ale jakoś wszystko się wyregulowało 🙂
obecnie jestem w 17 tygodniu z kolejnym dzieciaczkiem i z łożyskiem problem mam ten sam, dwa tygodnie temu troszkę krwawiłam, ale na wizycie u lekarza wyszło że wszystko jest ok, więc się zbytnio nie przejmuję całą tą sytuacją i leżę, tak jak przykazał lekarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anitek85 napisał:
Myszata odpoczywaj lez no i zakaz sexu to mysle ze wiesz ze obowiazuje?


tak, tak, wiem :P

leżę kołkiem tak już od kilku tygodni, na szczęście w domu bo lekarka uznała że szpital nie jest potrzebny
wychodzę tylko co 2-3 dzień żeby mózgownicę przewietrzyć, bo od leżenia to mi się już niedobrze robi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...